Mało , mało tych spotkań przy planszy , a jednak robimy co możemy , by oddać się naszej pasji i co ... ?
Kobiety nas leją , kolejny fantastyczny występ żony Salou , znakomita strategia w głupim , losowym Dominionie i wielka wiktoria tej zacnej niewiasty
By nie sięgać daleko , kilka dni wcześniej popisowa rozgrywka mojej żony w Intrygę ( też głupie losowe to ) , ech kobiety , jak one to robią ...
A w pobitym polu , kto ? Salou , słynny gracz ligowy , ech marny jego los...
Kobiety wspominały coś o występach w kolejnej edycji Gliwickiej Ligi Planszowej , ale nie , to tylko taki żarcik , one takie zabiegane , z tysiącem obowiązków , na szczęście nie wystartują
... bo by siara była...