Poprosze o pomoc

[kapitanzbik]

Zblizaja sie jesienne wieczory i przypomnialem sobie, ze istnieje cos takiego jak gry planszowe najlepiej gra dla 4 osob i nic za BARDZO skomplikowanego bo 3 z tych osob to amatorka i wczesniej nie mieli za bardzo kontaktu z tego typu grami.

Zawezilem w sumie wybor do 4 gier:

2 karcianki :

Cytadela i dominion

2 planszowa

Stone Age

Puerto rico


Pewnie kwestia czasu kiedy bede mial wszystkie ale chcialbym poradzic sie co by bylo z tych 3 najlepsze ale obecnie troszke krucho z budzetem

Napisze plusy za cytadela :

- interakcja ( hehe akurat sa 2 pary wiec zawsze zony mozna troszke podraznic i smiechu tez co niemiara )
- tansza
- malo skomplikowana ( co moze byc minusem z czasem )

Dominion

- dodatek Intrygi tez wprowadza mozliwosc podraznienia zona
- dodatki z czasem moga przedluzyc zywotnosc zaspakajajac chec kupowania boosterow w kolekcjonerskich grach
- wiecej kombinacji co moze tez przedluzyc zywotnosc


Jesli chodzi o Stone Age no coz jest lepsza chyba od Osadnikow i chyba jednak od Puerto rico

Ktora wedlug was jest najlepszym wyborem na poczatek?

Czy rzeczywiscie Dominion > Cytadele bo z tego co rozumiem rozgrywka jest w nich troszke podobna

Z gory dziekuje za odpowiedzi

Pozdrawiam

[WRS]

Nie znam Stone Age...

Co do Cytadeli, to może się okazać, że kwas wynikły z "interakcji" przeniesie się poza stół do gry... i będzie po graniu...
Cytadela to gra oparta na emocjach - w uproszczeniu pewnym... - stąd osoby nie wprawione w graniu mogą ją źle odebrać.

Dominion...
Są tacy co uwielbiają, są tacy, którym nie podszedł. Ja bym proponował sprawdzić przed zakupem. Wypożyczalnia? Konwent jakiś planszówkowy? Znajomi planszomaniacy?

Puerto Rico jest najlepsze. W opinii wielu graczy. Interakcja jest, ale nie tak bezpośrednia jak w Cytadeli. Daje się to "później" wytłumaczyć
Ale najbardziej przemawia za grą mnogość strategii i różnorodność rozgrywek. Każda jest inna i bardzo wymagająca! Zasady są raczej proste, ale satysfakcja z wygranej nieporównywalna z pozostałymi omawianymi tytułami.

Puerto Rico - polecam!

[garg]

Zgadzam się w pełnej rozciągłości z przedmówcami, że Dominion i Puerto Rico to doskonałe gry. Problemem jest ten fragment Twojej wypowiedzi:

nic za BARDZO skomplikowanego bo 3 z tych osob to amatorka i wczesniej nie mieli za bardzo kontaktu z tego typu grami.

W takiej sytuacji Puerto Rico zostawiłbym sobie na później i kupił Stone Age. Zdecydowanie

Wierz mi - tak jest duuużo bezpieczniej, jeśli nie chcesz ich wystraszyć planszówkami Oczywiście są wyjątki, ale nie bez powodu Stone Age jest nazywana grą rodzinną, a w stosunku do Puerto Rico raczej nikomu nie przejdzie to przez usta...

[kapitanzbik]

Raczej z uszczypliwoscia ( cytadela ) zadne z nas nie ma problemow i o mozna sie przy tym dobrze bawic jesli sie nie bierze tego za powaznie


Tylko problem jest taki ze z tego co przeczytalem dominion jest lepsze wiec po co wydawac 2x kase? raz na cytadele a pozniej jak sie znudzi ( jednak dominion jest chyba bardziej rozbudowany ) kupic Dominion co automatycznie odesle cytadele na poleczke "grane i zapomniane" ? Czy sa to tak moze dwie rozne gry ze sie myle? Z tego co wiem mniej wiecej sa podobne wiec albo jedna albo druga.

Jest jedna jeszcze rzecz ktora mnie przeraza - koszulki ! co dodaje kolejne 40 zl do Dominiona czyli zamkne sie prawie w 200 gdzie cytadele dostane za 70.

[WRS]

Tylko problem jest taki ze z tego co przeczytalem dominion jest lepsze wiec po co wydawac 2x kase? raz na cytadele a pozniej jak sie znudzi ( jednak dominion jest chyba bardziej rozbudowany ) kupic Dominion co automatycznie odesle cytadele na poleczke "grane i zapomniane" ? Czy sa to tak moze dwie rozne gry ze sie myle? Z tego co wiem mniej wiecej sa podobne wiec albo jedna albo druga.

Ja się na tym oczywiście nie znam, ale podobieństwa - wg mnie - kończą się na kartach z obrazkami.
To są zupełnie różne gry.
A co do "półeczki"...
Wielu forumowiczów ma kolekcje po 50+ gier. I ochotę na więcej!
Do gier się wraca - jak do dobrej książki. Zwłaszcza, że w różnym czasie, w innym towarzystwie, okolicznościach często na nowo pokazują swój czar.

[skanna]

Jako wielbicielka Puerto Rico opowiem się za Stone Age. Oczywiście, że PR jest lepsze, to nie ulega wątpliwości, ale Stone Age jest po prostu łatwiejsze do ogarnięcia dla osób zupełnie początkujących. Nie należy zrażać ludzi do planszówek, tak jak to mój m. usiłował zrobić ze mną zaczynając od Caylusa

A jak już się wciągniecie, to przyjdzie czas na Puerto Rico.

[staszek]

Jak już pisano wcześniej Cytadela do Dominiona jest podobna tylko dlatego,że są w niej karty.
Jesli lubicie interakcje-cytadela,jeśli budowanie własnej strategii nie patrząc specjalnie co robią inni Dominion.
Cytadela jest IMO najlepiej skalującą się grą-z dodatkiem( w polskiej wersji dołączonym) możecie grać nawet w 8 osób co się bardzo rzadko zdaża.O dziwo w dwie osoby też gra się bardzo dobrze.Dominion moim zdaniem w 2 lub 3 osoby.W 4 troche się dłuży.Poza tym jeśli grają 4 osoby i myślą długo podczas ich ruchu możesz spokojnie się zdrzemnąć i nic Cię nie ominie(w podstawowej wersji interakcja jest znikoma).W Cytadeli ruch każdego gracza ma dla Ciebie znaczenie.Za Cytadelą przemawia też cena-70 zł mniej więcej.Po dodaniu np.Puerto Rico(ok.100 jak się dobrze poszuka) to jest tylko 50 zł drożej od podstawki Dominiona.Dominion to skarbonka-kupisz podstawkę i właściwie to tak jakbyś już kupił dodatki,bo są coraz lepsze,dużo wnoszą i będziesz chciał je mieć( a znając życie wyjdzie ich oprócz już wydanych 4 jescze z 10).
Co do Puerto i Stone Age to wbrew pozorom Puerto bardzo łatwo się nauczyć-kilka osób wprowadziłem tą grą do planszówek,kilka grało wcześniej tylko w Osadników.Po jakimś czasie-powiedzmy po roku w Puerto będziecie chcieli nadal grać a Stone Age może się znudzić.
Moja rada: Cytadela i Puerto.

[bart8111]

Wydaje mi się, że dobrze scharakteryzowałeś plusy i minusy Dominiona i Cytadeli, więc musisz sam się zastanowić, które z tych cech są dla Ciebie ważniejsze. Obie gry są według mnie dobre. Za to nie zgodzę się z tym, że Stone Age jest lepszy od Puerto Rico albo Osadników bo według mnie jest gorszy od obu. Tylko, że Puerto Rico może być zbyt skomplikowane jak na pierwszą grę.

[jingowawa]

Jako wielbicielka Puerto Rico opowiem się za Stone Age. Oczywiście, że PR jest lepsze, to nie ulega wątpliwości

W pełni się zgadzam!

Nie należy zrażać ludzi do planszówek, tak jak to mój m. usiłował zrobić ze mną zaczynając od Caylusa

A co jak gracze zniechęcą się przez losowość i kostki w Stone Age? Ja ze swoją dziewczyną zaczynałem przygodę z planszówkami od Puerto Rico i to był dla nas strzał w dziesiątkę.

[Ouragan]

Jeżeli porównujesz Puerto Rico i Stone Age, to wydaje mi się, iż bardziej familijną grą była by Agricola. Zaczynasz grać w wersji uproszczonej, a później możesz rozgrywać wersje zaawansowane. Puerto Rico ma może z dwie, trzy strategie, w Agicolę możesz grać na bardziej zróżnicowane zasady, a w późniejszym etapie karty usprawnień i pomocników powodują, iż każda rozgrywka jest inna. Gra wolniej się znudzi.

[cezaras]

jeżeli

nic za BARDZO skomplikowanego bo 3 z tych osob to amatorka i wczesniej nie mieli za bardzo kontaktu z tego typu grami.

to z Twoich propozycji:
Stone Age,
Cytadela

jeżeli nie chcesz się zamykać do tych pozycji, to są sprawdzone gatewaye (gry do wciągania nowych w nasze hobby), popatrz przede wszystkim na przewodnik Odiego, a jak przerazi Cię swoją objętością, to zainteresuj się takimi pozycjami jak:
1) Ticket to ride (Wsiąść do pociągu)
2) Alhambra
3) Osadnicy z Catanu

uwierz, że są to dobre gry (i "doświadczeni" planszówkowicze z radością w nie grają), a dużo łatwiej będzie Ci zachęcić nowicjuszy za pomocą tyh pozycji , niż Agricoli czy Puerto Rico (no chyba, że są mega zapaleńcami)

[WRS]

Przepraszam, ale NMSP

Puerto Rico ma może z dwie, trzy strategie

troszku nie bardzo się z tym zgadzam...