Essen 2010 - nowości
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Essen 2010 - nowości
Ma być u nas w tym tygodniu.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Re: Essen 2010 - nowości
Wróciliśmy dziś, po całonocnej jeździe. Nie wiem jak sie nazywam.
Udało się zagrać w kilka gier, poniżej krotkie pierwsze wrażenia:
- Merkator: mnie się podobało. jesli uda się okiełznać chaos (jak dotychczas we wszystkich grach U.Rosenberga udawało się) w kolejnych rozgrywkach to będzie bardzo fajna gra o handlowaniu. Dla przerażonych: nie ma handlu między graczami. Ciekawostka: graliśmy w czwórkę z czego jeden z nas grał drugi raz: wszyscy zgodnie dowodzili po grze, że to oni w przeciwieństwie do przeciwników schrzanili początek imho dobry znak
- 3 muszkieterowie: gra kooperacyjna jak dla mnie najbliższa Shadowsom. Alee! Jeden z graczy wciela się w Milady i "robi" za złego wroga. Dzięki temu gra unika niejakiej schematyczności Shadowsów i inteligentny przeciwnik naprawdę "robi". Gra ma mnóstwo klimatu. Wcieliliśmy się w Muszkieterów bez problemu łącznie z tekstami w stylu "trudny przeciwnik? Jestem D'Artagnian". Pojedynki rozgrywa się kościami używając sensownego i klimatycznego systemiku z secret move'ami włącznie. Można rozwijać cechy postaci, kupować im wyposażenie itp, itd. Generalnie nie jest to rewolucja w koopach ale gwarantuje świetną zabawę dużo więcej razy niż Shadowsy. Klimat jest wszędzie jak ktoś lubi płaszcz i szpadę to polecam.
- Fabula: nie przekonała mnie. Dixit był dla każdego grą w skojarzenia. Tu już autor chciałby żebyśmy sie wczuwali i opowiadali niczym w rpgu. Chyba bardziej jako gra czysto familijna z dziećmi.
- Sumatra - bardzo miła i krótka gra familijna. Bardzo przyjemnie kombinuje się nad zmieniającymi się trasami prowadzącymi do zwierząt, które mamy złapać (w celach ratowniczych oczywiście) i odwieźć na naszą łajbę. Plansza żyje, ciągle się coś dzieje i trwa nawet krócej niż by się chciało. W kategorii gra familijna: polecam. No i w gruncie rzeczy to polska gra
- MageStorm: największe jak dla mnie zaskoczenie, bo jakoś do tej pory tego typu gry mnie nie porywały. Dałem się namówić na próbę i nie żałuję. Jak dla mnie MageStorm deklasuje Memoira, BattleLora, Westeros itp. do tej pory wydane gry. Po pierwsze gra ocieka klimatem wplecionym w mechanikę. W każdym elemencie rozgrywki jest coś ciekawego czy inaczej, każdy element tury pozwala podejmować interesujące decyzje mające wpływ na grę. Na poziomie strategicznym dajemy oddziałom cele do których mają podążać i te próbują się tam dostać tak długo aż ich nie zmienimy - jako mag dowódca kilku oddziałów wojsk. Poza tym w każdej turze dostajemy 4 punkty many które korytarzami rozprowadzamy po planszy z mocami maga w którego się wcielamy - zbieramy moc. Plansza jest tak zrobiona że wszystkiegi nie da się rzucać ale w sensowny sposób komponujemy sobie powoli paletę czarów jakie będziemy mogli rzucać. Walka oddziałów jest szybka i uwaga uwaga zależna od naszych decyzji. Na początku i w środku możemy rzucać czary (przyzwania, buffy, debuffy tudzież ataki różnego rodzaju) ustawienie (ułożenie kolejności kart) jednostek w oddziale ma niebagatelne znaczenie na wynik starcia także gdy wprowadzamy przyzwane istoty. Sama walka zawiera fazy engagment i melee w których dochodzi do walki. K6 plus atrybut (często między 10 a 20 kilka) z obu stron i zadajemy uszkodzenia. W pierwszej z nich liczy się inicjatywa i rany są przydzielane po kolei na obie strony (pierwsza trafiana ginie) w drugiej jest już młócka symultaniczna. W grze czary są bardzo istotne i czuć że jesteśmy wielkim magiem który przesądza o wyniku starcia. Magów jest czterech my graliśmy druidem i magiem ognia (są jeszcze mag przeznaczenia i powietrza). Czarodzieje mają własny charakter i własne moce także mechanicznie i choć część mocy się pokrywa to różnica między czarodziejami jest duża i bardzo odczuwalna w stylu gry i możliwościach. Ja na przykład przyzywałem mnostwo zwierząt a mag ognia walił z fireballi. Mogłem też wyrosnąć las w dowolnym miejscu na planszy co w połączeniu z armią a la lesnych elfów było całkiem miłe. Obaj bawiliśmy się świetnie i dla mnie MageStorm jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem.
- Wolfsspuren - wynalazłem tą perełke w hali ze skórzanymi maskami, przebraniami za rycerzy itp gdzie śmierdzi skórą i odjazdem. Małe nieodwiedzane stoisko z nikomu nie znanymi grami i ekipą przyzwyczajoną do małego zainteresowania. I oczy czarnego wilka wpatrzone we mnie z pudełka na drewnianej pułce. Pół godziny oglądania i tlumaczenia i już wiem. Mam przed sobą symulator wilczej sfory dla 3-6 graczy. GEM !!! 20 euro. Takich gier szukam na Essen. Resztę przez cały rok będe mógł nabyć bez większych problemów w dowolnym sklepie, tego moge nie zobaczyć już nigdy. Nie wiem jeszcze czy da się grać, czy fajne ale do cholery, brzmi dobrze. Kupuje. Wracam na stoisko. Wszyscy patrza na mnie jak na wariata "Tele, Ty to jednak jesteś zjeb" slyszę. Ale wszyscy patrzą i pytają. Wieczorem w hotelu rozkładamy. Zasady znam z tlumaczenia, instrukcja tylko po niemiecku, ale mamy Ewina. Gramy. Cała reszta polskich sił w Essen odrywa się znad Merkatorów, Lun i innych super top hitów i pytają z niedowierzaniem w co gramy. Tym bardziej że obok leży nasz świerzo odpakowany i porzucony egzemplarz Grand Cru. Kiwają głowami. Teraz już nie tylko ja jestem ten dziwny Mimo ciągłego sprawdzania w niemieckich zasadach, upgradeowania zasad kilkakrotnie spędzamy niemało czasu nad grą. Efekt? Wszyscy zgadzają się że chętnie zagrają ponownie, że świetna symulacja, że powalenia bizona, że hierarchia, że młode ... Jeden z graczy już dał 8kę, a drugi następnego dnia popędził na osamotnione stoisko i nabył egzemplarz wprawiając obsługę w ekstazę równą jedynie niedowierzaniu. Teraz juz nie ja jeden jestem zjebem
To tyle.
Udało się zagrać w kilka gier, poniżej krotkie pierwsze wrażenia:
- Merkator: mnie się podobało. jesli uda się okiełznać chaos (jak dotychczas we wszystkich grach U.Rosenberga udawało się) w kolejnych rozgrywkach to będzie bardzo fajna gra o handlowaniu. Dla przerażonych: nie ma handlu między graczami. Ciekawostka: graliśmy w czwórkę z czego jeden z nas grał drugi raz: wszyscy zgodnie dowodzili po grze, że to oni w przeciwieństwie do przeciwników schrzanili początek imho dobry znak
- 3 muszkieterowie: gra kooperacyjna jak dla mnie najbliższa Shadowsom. Alee! Jeden z graczy wciela się w Milady i "robi" za złego wroga. Dzięki temu gra unika niejakiej schematyczności Shadowsów i inteligentny przeciwnik naprawdę "robi". Gra ma mnóstwo klimatu. Wcieliliśmy się w Muszkieterów bez problemu łącznie z tekstami w stylu "trudny przeciwnik? Jestem D'Artagnian". Pojedynki rozgrywa się kościami używając sensownego i klimatycznego systemiku z secret move'ami włącznie. Można rozwijać cechy postaci, kupować im wyposażenie itp, itd. Generalnie nie jest to rewolucja w koopach ale gwarantuje świetną zabawę dużo więcej razy niż Shadowsy. Klimat jest wszędzie jak ktoś lubi płaszcz i szpadę to polecam.
- Fabula: nie przekonała mnie. Dixit był dla każdego grą w skojarzenia. Tu już autor chciałby żebyśmy sie wczuwali i opowiadali niczym w rpgu. Chyba bardziej jako gra czysto familijna z dziećmi.
- Sumatra - bardzo miła i krótka gra familijna. Bardzo przyjemnie kombinuje się nad zmieniającymi się trasami prowadzącymi do zwierząt, które mamy złapać (w celach ratowniczych oczywiście) i odwieźć na naszą łajbę. Plansza żyje, ciągle się coś dzieje i trwa nawet krócej niż by się chciało. W kategorii gra familijna: polecam. No i w gruncie rzeczy to polska gra
- MageStorm: największe jak dla mnie zaskoczenie, bo jakoś do tej pory tego typu gry mnie nie porywały. Dałem się namówić na próbę i nie żałuję. Jak dla mnie MageStorm deklasuje Memoira, BattleLora, Westeros itp. do tej pory wydane gry. Po pierwsze gra ocieka klimatem wplecionym w mechanikę. W każdym elemencie rozgrywki jest coś ciekawego czy inaczej, każdy element tury pozwala podejmować interesujące decyzje mające wpływ na grę. Na poziomie strategicznym dajemy oddziałom cele do których mają podążać i te próbują się tam dostać tak długo aż ich nie zmienimy - jako mag dowódca kilku oddziałów wojsk. Poza tym w każdej turze dostajemy 4 punkty many które korytarzami rozprowadzamy po planszy z mocami maga w którego się wcielamy - zbieramy moc. Plansza jest tak zrobiona że wszystkiegi nie da się rzucać ale w sensowny sposób komponujemy sobie powoli paletę czarów jakie będziemy mogli rzucać. Walka oddziałów jest szybka i uwaga uwaga zależna od naszych decyzji. Na początku i w środku możemy rzucać czary (przyzwania, buffy, debuffy tudzież ataki różnego rodzaju) ustawienie (ułożenie kolejności kart) jednostek w oddziale ma niebagatelne znaczenie na wynik starcia także gdy wprowadzamy przyzwane istoty. Sama walka zawiera fazy engagment i melee w których dochodzi do walki. K6 plus atrybut (często między 10 a 20 kilka) z obu stron i zadajemy uszkodzenia. W pierwszej z nich liczy się inicjatywa i rany są przydzielane po kolei na obie strony (pierwsza trafiana ginie) w drugiej jest już młócka symultaniczna. W grze czary są bardzo istotne i czuć że jesteśmy wielkim magiem który przesądza o wyniku starcia. Magów jest czterech my graliśmy druidem i magiem ognia (są jeszcze mag przeznaczenia i powietrza). Czarodzieje mają własny charakter i własne moce także mechanicznie i choć część mocy się pokrywa to różnica między czarodziejami jest duża i bardzo odczuwalna w stylu gry i możliwościach. Ja na przykład przyzywałem mnostwo zwierząt a mag ognia walił z fireballi. Mogłem też wyrosnąć las w dowolnym miejscu na planszy co w połączeniu z armią a la lesnych elfów było całkiem miłe. Obaj bawiliśmy się świetnie i dla mnie MageStorm jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem.
- Wolfsspuren - wynalazłem tą perełke w hali ze skórzanymi maskami, przebraniami za rycerzy itp gdzie śmierdzi skórą i odjazdem. Małe nieodwiedzane stoisko z nikomu nie znanymi grami i ekipą przyzwyczajoną do małego zainteresowania. I oczy czarnego wilka wpatrzone we mnie z pudełka na drewnianej pułce. Pół godziny oglądania i tlumaczenia i już wiem. Mam przed sobą symulator wilczej sfory dla 3-6 graczy. GEM !!! 20 euro. Takich gier szukam na Essen. Resztę przez cały rok będe mógł nabyć bez większych problemów w dowolnym sklepie, tego moge nie zobaczyć już nigdy. Nie wiem jeszcze czy da się grać, czy fajne ale do cholery, brzmi dobrze. Kupuje. Wracam na stoisko. Wszyscy patrza na mnie jak na wariata "Tele, Ty to jednak jesteś zjeb" slyszę. Ale wszyscy patrzą i pytają. Wieczorem w hotelu rozkładamy. Zasady znam z tlumaczenia, instrukcja tylko po niemiecku, ale mamy Ewina. Gramy. Cała reszta polskich sił w Essen odrywa się znad Merkatorów, Lun i innych super top hitów i pytają z niedowierzaniem w co gramy. Tym bardziej że obok leży nasz świerzo odpakowany i porzucony egzemplarz Grand Cru. Kiwają głowami. Teraz już nie tylko ja jestem ten dziwny Mimo ciągłego sprawdzania w niemieckich zasadach, upgradeowania zasad kilkakrotnie spędzamy niemało czasu nad grą. Efekt? Wszyscy zgadzają się że chętnie zagrają ponownie, że świetna symulacja, że powalenia bizona, że hierarchia, że młode ... Jeden z graczy już dał 8kę, a drugi następnego dnia popędził na osamotnione stoisko i nabył egzemplarz wprawiając obsługę w ekstazę równą jedynie niedowierzaniu. Teraz juz nie ja jeden jestem zjebem
To tyle.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Essen 2010 - nowości
Czy tylko ja odnioslem, ze prowadzący ustream tv sluzą tylko przytakiwaniu i temu, by autorzy mogli skupic na czyms wzrok? "yes, aha, i got it (...)". Zamiast przywolac do porządku, gdy czlowiek zacznie tlumaczyc od srodka, caly czas zerkają to w bok, to za kims innym. Szczególnie ujęła mnie prezentacja gry autora klasycznego "Duengon Twister" - facet podaje mnostwo fajnych detali odnosnie mechaniki, a kobieta z BGG rozplywa sie nad elementami.
- Gra ma nowatorskie elementy w postaci ...
- Spojrzcie na te figurki!
- Podszedlem nowatorsko do kwestii ...
- Spojrzcie na te żetony! Fanatastic!
Jak oceniacie Target Earth? Prezentacja wypadla nawet, nawet.
- Gra ma nowatorskie elementy w postaci ...
- Spojrzcie na te figurki!
- Podszedlem nowatorsko do kwestii ...
- Spojrzcie na te żetony! Fanatastic!
Jak oceniacie Target Earth? Prezentacja wypadla nawet, nawet.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: Essen 2010 - nowości
Przedstawialiście zatem swoją wyprawę w różowych barwachyosz pisze:Kłamsta Panie Stalker 75% czasu na targach poświęcaliśmy na tłumaczenie gry na stoisku Gardła nie czuję, lekko przeziębiony itd itpstalker pisze:A Yosz i Filip mieli luz, podobno nie musieli cały dzień tkwić na stoisku, to i w lepszym humorze podeszli do sprawy.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Re: Essen 2010 - nowości
Obejrzałem z 10 prezentacji no i kurcze mnie trafia jak oglądam tych gości z BGG - to "profesjonaliści" ? Mam wrażenie , że interesuje ich WSZYSTKO - każdy przechodzień, każdy dzwonek, orzeszki, czy chrupki które trzeba podjadać podczas prezentacji, zmiana koszulki, to, siamto, głowa mu lata w BOK CIĄGLE, gapi się , no szok. Wyobraźcie sobie Lisa albo Wildsteina którzy prowadzą program w TV i od początku do końca podjadają kabanosy mówiąc "nie, nie przeszkadzajcie sobie , mówcie ja tu sobie tylko podjadam" albo nagle patrzą za kamerę, nie no nie da się .Czy tylko ja odnioslem, ze prowadzący ustream tv sluzą tylko przytakiwaniu i temu, by autorzy mogli skupic na czyms wzrok? "yes, aha, i got it (...)". Zamiast przywolac do porządku, gdy czlowiek zacznie tlumaczyc od srodka, caly czas zerkają to w bok, to za kims innym. Szczególnie ujęła mnie prezentacja gry autora klasycznego "Duengon Twister" - facet podaje mnostwo fajnych detali odnosnie mechaniki, a kobieta z BGG rozplywa sie nad elementami.
Najlepsza była prezentacja Dakoty, twórca zaczyna składać grę a tu gość z BGG nagle podniesionym tonem do kogoś na korytarzu: "możesz przestać?! czy będziesz tak ciągle robił?! (tu jakiś bliżej nieokreślony-okrężny gest dłonią) - - - ZOBACZCIE NA WYRAZ TWARZY TWÓRCY DAKOTY, W TAMTYM MOMENCIE FACET NAGLE WYPROSTOWUJE SIĘ JAKBY ZA NIM STAŁO SIĘ COŚ STRASZNEGO i dalej, jak gdyby nigdy nic składa grę.
PS
Czy są gdzieś zebrane te prezentacje na Vimeo? Tam jest rzeczywiście lepsze ustawienie kamery - lepiej widać plansze i jakość lepsza.
Re: Essen 2010 - nowości
eee - ci ludzie tam przecież od tego są. to są prezentacje, a nie dyskusje na temat gry. autor opowiada do oglądających no i do 'prowadzącego'.
Ja przywiozłem z Essen mnóstwo gier, kilka po pierwszej partii, pojedyncze po dwóch grach, będzie pełno videocastów...
Najlepsza gra z targów (na razie) - Inca Empire; interakcja, potrzeba kooperacji z sąsiadami i w tym wszystkim plansza wydarzeń idealnie pasująca do całości rozgrywki.
Największe rozczarowanie targów (na razie) - Caravelas. Wygląda ładnie, ciężko, wszystko ok, ale gra jest prosta, losowa, a na swoją turę czekamy (przy 4 graczach) spokojnie 5 minut, jak nie więcej.
Przemyśleń jest oczywiście o wiele więcej, ale nie będę się rozpisywał mając tylko pierwsze wrażenia.
Ja przywiozłem z Essen mnóstwo gier, kilka po pierwszej partii, pojedyncze po dwóch grach, będzie pełno videocastów...
Najlepsza gra z targów (na razie) - Inca Empire; interakcja, potrzeba kooperacji z sąsiadami i w tym wszystkim plansza wydarzeń idealnie pasująca do całości rozgrywki.
Największe rozczarowanie targów (na razie) - Caravelas. Wygląda ładnie, ciężko, wszystko ok, ale gra jest prosta, losowa, a na swoją turę czekamy (przy 4 graczach) spokojnie 5 minut, jak nie więcej.
Przemyśleń jest oczywiście o wiele więcej, ale nie będę się rozpisywał mając tylko pierwsze wrażenia.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: Essen 2010 - nowości
Dlaczego to jest od trzech graczy! ale bazik miał racjęWookie pisze:Najlepsza gra z targów (na razie) - Inca Empire; interakcja, potrzeba kooperacji z sąsiadami i w tym wszystkim plansza wydarzeń idealnie pasująca do całości rozgrywki.
Czyli jednak nie to. Ech, chyba skreślę z wishlisty...Wookie pisze:Największe rozczarowanie targów (na razie) - Caravelas. Wygląda ładnie, ciężko, wszystko ok, ale gra jest prosta, losowa, a na swoją turę czekamy (przy 4 graczach) spokojnie 5 minut, jak nie więcej.
Prezentacje z Essen na Vimeo pojawiają się pod grami, chyba nie ma ich zebranych w jednym miejscu -- ale być może trzeba poszukać na Vimeo po prostu (nie sprawdzałem)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Ink
- Administrator
- Posty: 2822
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 161 times
- Kontakt:
Re: Essen 2010 - nowości
Proponuję taki magiczny search: http://vimeo.com/videos/search:BoardGam ... :thumbnailstalker pisze:Prezentacje z Essen na Vimeo pojawiają się pod grami, chyba nie ma ich zebranych w jednym miejscu -- ale być może trzeba poszukać na Vimeo po prostu (nie sprawdzałem)
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Essen 2010 - nowości
Możesz powtorzyć? Bo Cię nie słuchalemWookie pisze:eee - ci ludzie tam przecież od tego są. to są prezentacje, a nie dyskusje na temat gry. autor opowiada do oglądających no i do 'prowadzącego'.
Jesli juz się czego podjęli, niechże robią to porządnie i chociaż udają, ze sluchają. Ale nie, podczas prezentacji Dakoty facet MUSI sprawdzać wiadomosc na komorce. Jakby taki chlew robili w telewizji ...
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Essen 2010 - nowości
No takie prezentacje (w sensie jakości) to ja mogę oglądać. Widzę komponenty, obraz jest wyraźny, dźwięk też, można sobie dać na cały ekran zamiast wpatrywać się w okienko. Pozostaje tylko kwestia prowadzenia, czyli to samo, co na żywo.Ink pisze:Proponuję taki magiczny search: http://vimeo.com/videos/search:BoardGam ... :thumbnailstalker pisze:Prezentacje z Essen na Vimeo pojawiają się pod grami, chyba nie ma ich zebranych w jednym miejscu -- ale być może trzeba poszukać na Vimeo po prostu (nie sprawdzałem)
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Dzika Mrówka
- Posty: 150
- Rejestracja: 04 wrz 2008, 20:11
Re: Essen 2010 - nowości
On nie sprawdzał wiadomości na komórce, tylko resetował czas jaki ma autor/wydawca gry na prezentację.Matio.K pisze:Ale nie, podczas prezentacji Dakoty facet MUSI sprawdzać wiadomosc na komorce. Jakby taki chlew robili w telewizji ...
Nie cierpię nie grać w gry planszowe!!
Re: Essen 2010 - nowości
Niestety na linku podanym przez Inka jest tylko z 10 filmików , pisze że dodane 4,5 dni temu, nie ma np. K2 : (
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Essen 2010 - nowości
Bo filmy są dopiero obrabiane. Trochę czasu minie zanim wrzucą tak dużą porcję materiału video. Potem filmy będą też podpięte do gier na BGG
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- cezner
- Posty: 3080
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 91 times
Re: Essen 2010 - nowości
No już na Rebelu jest pierwsza nowość z Essen - Toscana. Jeszcze niedostępna ale cena zachęcająca 0,01 zł
......
No już znikło z oferty, czyli to chyba jakieś testy. No ale pewnie jeszcze dziś coś się pojawi.
......
No już znikło z oferty, czyli to chyba jakieś testy. No ale pewnie jeszcze dziś coś się pojawi.
Re: Essen 2010 - nowości
Cenzer - jakbys zamowil za te 0,01 zł to pod względem prawnym musieli by ci to sprzedać znałem faceta co w ten sposób kupił narty za grosze, był prawnikiem i siępotem dochodził i oczywiscie wygrał bo wiedział o jakimś tam przepisie [zakładam że była dostępna opcja włóż do koszyka]
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Essen 2010 - nowości
No to zwracam honorDzika Mrówka pisze:On nie sprawdzał wiadomości na komórce, tylko resetował czas jaki ma autor/wydawca gry na prezentację.Matio.K pisze:Ale nie, podczas prezentacji Dakoty facet MUSI sprawdzać wiadomosc na komorce. Jakby taki chlew robili w telewizji ...
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: Essen 2010 - nowości
znam wszystkie, które są, albo mogą mi być do czegoś potrzebneOdi pisze:To nie Pan Prawnik który Zna Wszystkie Adresy prezentował (padnij!) Master of Economy (powstań...), tylko ktoś z wydawnictwa
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Essen 2010 - nowości
lista do śledzenia jak sobie radzą premiery Essen 2010:
http://www.boardgamegeek.com/geeklist/6 ... mes/page/1
(jakieś typy co osiągnie top 20 albo przynajmniej top 50? bo kandydatów do top 10 nie widzę..)
http://www.boardgamegeek.com/geeklist/6 ... mes/page/1
(jakieś typy co osiągnie top 20 albo przynajmniej top 50? bo kandydatów do top 10 nie widzę..)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: Essen 2010 - nowości
Dzięki wszystkowiedzący Jaxu. Wczoraj nieśmiało szukałem takiej listy, ale z tego co pamiętałem robił je kiedyś Draco. Jako, że Draco uśpiony to myślałem, że takiej raczej nie znajdę .jax pisze:lista do śledzenia jak sobie radzą premiery Essen 2010:
http://www.boardgamegeek.com/geeklist/6 ... mes/page/1
(jakieś typy co osiągnie top 20 albo przynajmniej top 50? bo kandydatów do top 10 nie widzę..)
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Essen 2010 - nowości
Ja bym obstawiał 7 wonders na dobrym miejscu w rankingu, taki murowany kandydat. Co do reszty to ciężko coś powiedzieć. Myślę, że polskie produkcje mają spore szanse na pierwsza setkę 51 zbiera świetne noty jak na razie, K2 taka mocno klimatyczna i ładna, średnio ciężka gra powinna się przyjąć jeśli będzie miała szerszą dystrybucje, Master of Economy jeśli będzie tak dobry jak pokazywano to może być jedną z lepszych produkcji tych targów w kategorii HARD, no i Magnum Sal to taka typowa gra żeby dobre miejsce zrobić. Czas pokaże
Posiadam kuku na muniu, poszukuje wspólnika z fiksum dyrdum ;)
Re: Essen 2010 - nowości
51. Stan skacze o jakieś 150 miejsc co 2-3 dni. Było 1800, 1650, 1480, a teraz 1300. K2 skoczył już o 300 miejsc od wczoraj. Nie wiadomo tylko ile są wstanie skoczyć polskie produkcje na egzemplarzach sprzedanych w Essen, bo dystrybucji chyba zagranicznej (głównie USA) na razie nie mają.
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook