Olgierdd pisze:Jestem po pierwszej rozgrywce w Basilicę, na pierwszy rzut oka wiało nudą (oklepana tematyka), ale w rzeczywistości to bardzo przyjemna, dość mózgożerna gra dwuosobowa.
Cieszę się bardzo
Olgierdd pisze:1. Czy Mistrz Kamieniarzy przy podliczaniu punktacji nadal liczy się jako dwóch budowniczych dla gracza który nie miał przewagi na danym Obszarze?
Aj! Polska wersja jest tu nieścisła. Mistrz liczy się jako dwóch Budowniczych, ale tylko w czasie obliczania przewagi.
W wersji angielskiej jest prawidłowo. Obawiam się, że podczas ostatnich poprawek nie przeniesliśmy tego na tekst polski.
Olgierdd pisze:2. Czy podczas awansowania można podmieniać żetony już leżące na planszy z tymi w zasobie? Np. potrzebuję Siłacza, a mam w zasobie tylko Architekta/Kamieniarza (jeden żeton, awers/rewers), więc biorę innego wystawionego Architekta (który ma na rewersie siłacza) i podmieniam go z Architektem z mojego zasobu. Póki co grałem, że nie można tak robić - trzeba grać tylko tym co aktualnie mamy w zasobie.
Można wymienić żeton pod pionem na inny wolny, nie wykorzystywany żeton z zasobów, w nawiązaniu do zasady, że można dalej awansować pionu już raz awansowane.
Nie można zamienić miejscami żetonów leżących już pod żetonami w obrębie katedry.
Olgierdd pisze:3. Co się dzieje z awansami po zagraniu Zamętu? Czy zdjęty budowniczy z awansem, przy ponownym wystawieniu nadal jest awansowany? Na razie grałem, że awans przepada.
Prawidłowo. Awanse nie są zachowywane, wygnany budowniczy traci wszystkie cechy.
Olgierdd pisze:4. Czy jest realny sens wystawiania Siłacza póki ma się dostępnych w zasobie Kamieniarzy?
To zależy od sytuacji na planszy... Po co marnować Kamieniarza na mały obszar? Albo gdy daleko do końca danego etapu? A jeśli gracz A użył awansu na Kamieniarza, graczowi B pozostaje tylko siłacz.
Olgierdd pisze:5. Jeśli dobrze rozumiem, to Katastrofa nie pozwala na zdjęcie rusztowania?
Nie, nie pozwala.
Możliwość zablokowania pola, a następnie odblokowania go później wydawała się nam zbyt wygodna — bo rusztowania trochę przeszkadzają także temu, kto je zagrał.
Ale gracze się mogą zgodzić miedzy sobą, że pozwala. Nie zmieni to bardzo balansu gry, jedynie stworzy ciut inne możliwości strategiczne. Oficjalnie rekomendujemy zasadę jak wyżej.