Proszę o pomoc w wyborze trudnej gry logicznej na prezent!

[viviv]

Witam :)
Sprawa ma się tak: postanowiłam jako Mikołaj podarować bliskiej osobie jakąś grę, żeby bliska osoba grała ze swoją drugą połową. :) Problem w tym, że nie znam się na tej dziedzinie.
Prosiłabym o rady, co wybrać, przy założeniu, że są to dwie naprawdę bardzo inteligentne osoby. Wydaje mi się, że poziom trudności takiej gry musi być wysoki. Z drugiej strony jeżeli lepsza połówka się przestraszy, to nie będzie dobrze - czyli gra musi wciągać i początkowo nie być aż taka trudna ;)
Po przeczytaniu wielu wątków doradczych tutaj poszłam na inne strony poczytać linkowane recenzje, posprawdzać dostępność produktów itd. Wydaje mi się, że może Abalone nie jest złym pomysłem. Nie wiem tylko, czy ona w gruncie rzeczy nie będzie zbyt prosta (?). Wiem, że dostała tę jakąś nagrodę Mensy - ale nie wiem, na ile jest to miarodajne, jako że znam parę osób z Mensy, które na co dzień powalającą inteligencją nie epatują ;>
A co Wy byście doradzili?
Musi to być koniecznie gra tylko dla dwóch osób, logiczna, trudna, bez dodatków fabularno-fantazyjnych czyli po prostu - myślenie, abstrakcja itd. Coś jak połączenie go z sudoku...

[folko]

Pamiętaj o jednym, gry logiczne z założenia są... proste
To znaczy zasady są proste, wręcz banalne - przykładowo zasady do go - a cała ich głębia wynika z możliwości jakie dają.
Z ciekawszych gier logicznych o dużych możliwościach mogę polecić te z projektu GIPF i ... treehouse.
Treehouse to jednak większy wydatek, bo musisz kupić z 5 kompletów (około 200-250 zł). Nie jest to też jedna gra, tylko n gier opartych o te same elementy:
http://icehousegames.org/wiki/index.php ... 8Polish%29
Jeśli mowa o Gipfie, to ja (gracz i miłośnik go) jestem zakochany w Zertz... ale największe możliwości wydaje mi się daje Punct. Najmniej polecam tytułowego Gipfa.

Abalone dla mnie jest zbyt statyczny, nie przepadam za nim...

[viviv]

Oni oboje są spokojnymi osobami. Takimi, co to raczej nie szaleją, za to lubią długo się nad czymś głowić. No, mówię przynajmniej o nim, bo jej aż tak dobrze nie znam.
Wydaje mi się, że statyczność by im nie przeszkadzała, chociaż pewna być nie mogę.
Punct wydaje mi się z opisu i wyglądu taki... nie wiem, brzydki :> (ale to już czysto estetyczne podejście)

A Qarto? Wiem, że zasady gier logicznych są zazwyczaj proste - ale jednak jedne łamigłówki rozwiązuje się trudniej, inne prościej. Kiedyś była taka prosta gierka komputerowa, chromatron, i nad wyższymi poziomami naprawdę można było posiedzieć - mimo że zasady są idiotycznie proste

[staszek]

Przychylam się do zdania Folko,czyli jak zwykle polecam gry projektu Gipf.Najbardziej chyba Tzaara.Z prostszych polecam Pentago i Blokusa.

[garg]

A ja z całego serca polecam Ingenious. Zasady są bardzo łatwe, rozgrywka błyskawiczna, ale pomyśleć jest nad czym. Chociaż faktycznie nie jest tak mózgożerna, jak tytuły z projektu GIPF.

[folko]

Quarto to prosta gierka, a miała być trudniejsza
Z prostszych Gipfowych polecam Dvona i wspomnianego Tzaara. Ingenius jest również rewelacyjny (i kolorowy, ładniej wygląda ) z tym że to gra logiczno losowa i w przypadku dobrych graczy ten los czasami determinuje zwycięzcę...

[viviv]

Ok, czyli Q odpada.
Nie polecajcie mi "prostszych", tylko trudniejsze

Co jest najtrudniejsze z Gipf?

[Ezekiel]

Ja się na Gipfach nie znam, ale ze swojej strony polecę wspomniane na początku Abalone. Moim zdaniem to bardzo dobra gra do myślenia dla dwóch osób, zupełnie abstrakcyjna, zasady wręcz tak proste, że aż wstyd. Daje jednak bardzo dużo możliwości, a przy wyrównanych graczach pojedynki mogą być naprawdę długie i pasjonujące. Nie nudzi sie po wielu grach (przynajmniej mi ), jest też mnóstwo kombinacji ustawień startowych w internecie (choć można je przecież bez większego wysiłku samemu wymyslić). Jako jej fan naprawdę polecam Choć fakt faktem, jest dość droga (nie wiem, jakie są możliwości finansowe), ale jej wygląd (wersji normalnej, nie travel) i przyjemnośc z gry w pełni to rekompensują.

Wspomniane kryteria jeszcze by spełniał Hive. Też abstrakcyjna gra, naprawdę trudna, również świetnie sie sprawdza w dłuższej perspektywie czasu, bardzo dobrze wydana, warto dokupić Moskita, który daje mnóstwo dodatkowych możliwości. Również gorąco polecam:D

[zephyr]

Gra jest grą nie łamigłówką, trudność wyznacza drugi gracz.

Najbardziej łamigłówkowo - mózgożerny jest Zertz (z tym że obowiązkowo wydruk porad strategicznych, bo bez tego można nie zrozumieć o co chodzi w rozgrywce)
http://www.scat.demon.co.uk/zertz/strategy.htm

Zdecydowanie na pierwszym miejscu go - od tysięcy lat gra wymiata.

Nowsze gry to filery w porównaniu do go.

Jeśli trudna = nie wiem co się dzieje to np Yinsh - mechanika trochę jak w reversi, ale zamiany są jeszcze trudniejsze do analizowania.

Punct bardzo polecam - ciekawa i dość dynamiczna - dzięki blokowaniu sytuacja może sie drastycznie zmieniać

Abalone też nie lubię, statyczna w sensie premiuje defensywę, mechanika nie sprawia że gra zbliża sie do końca, łatwo ciągle blokować atak przeciwnika, co sprawia że gra jakoś mi nie podeszła

z podobną mechaniką bardziej podobał mi się
http://boardspace.net/english/about_kuba.html
neutralne kule sprawiają że nie jest za luźno i zawsze można próbować wygrać na neutralach co sprawia że nie można się zabunkrować i czekać na błąd przeciwnika
[i w ogóle nie można się bunkrować,bo jest ko i można przesuwać dłuższe rzędy kul]

Ingenious dużo lżejszy, ale też jest trochę kombinowania i można zagrać na 3 i 4 osoby.

Hive jest nawet ok, ale dla mnie za szybko blokuje się pszczółka, a potem wyścig kto pierwszy otoczy, a kiedy widać że brakuje ruchu desperackie blokowanie w nadziei że przeciwnikowi skończą się robale, brakuje mi swobody.

Poza tym nie wiem dlaczego odrzucasz gry tematyczne, jest sporo fajnych gier tematycznych gdzie jest dużo myślenia.

[folko]

Z Gipfa wydaje mi się najtrudniejszy wspomniany Punct... chociaż dla mnie najtrudniejszy jest Yinsh, ale... z powodu chaosu. Nie wiem na ile idzie nad nim zapanować, mi się nie udaje. W Punctie widzę możliwości, strategie rozgrywki... i to jest piękne. Ale z drugiej strony Punct jest mało dynamiczny, szczególnie w początkowej fazie...

Proponuję kilka moich recenzji:
Wspomniany Punct - http://www.gamesfanatic.pl/2010/03/30/punct/
Zertz (inna gra z GIPFA) - http://www.gamesfanatic.pl/2006/10/02/zertz/
(Tu przypomniało mi się, że mam przetłumaczony poradnik strategiczny, wrzucę go przed świętami)
Tamsk - bardzo specyficzna gra - http://www.gamesfanatic.pl/2007/08/22/wyscig-z-czasem/
Z innej serii - Exxit - gra według mnie sporych możliwościach - http://www.gamesfanatic.pl/2008/04/13/s ... c-4-exxit/
Tortuga - dziwna gra, również daje do myślenia, ale... tak dziwnie jest wydana... - http://www.gamesfanatic.pl/2009/04/09/wedrujace-zolwie/
i lżejsze
Inside - http://www.gamesfanatic.pl/2009/02/09/i ... -w-srodku/ - istnieje bardzo dobry wariant autorski na rozpoczęcie gry
Quoridor - szybciutka gra - http://www.gamesfanatic.pl/2009/05/27/q ... za-daleko/
Quarto i Quixo - bardzo stara recenzja... taka po łebkach - http://www.gamesfanatic.pl/2005/04/13/quarto-i-quixo/
I dwie recenzje kolegów:
Pylos - lżejsza gra - http://www.gamesfanatic.pl/2004/08/05/pylos/
Blokus - bardzo dobra gra, może nie strasznie ciężka, ale polecam. I można grać w 4... - http://www.gamesfanatic.pl/2008/01/12/blokus/

[staszek]

Z Gipfa tak jak już wspominano wcześniej trudniejsze są Zertz(dużo kombinacji) i Yinsh(chaos).Punct jakoś mi nie podszedł,ale napewno prosty nie jest.

[viviv]

Dziękuję wszystkim za rady Po obejrzeniu wielu filmików na YT zdecydowałam się ostatecznie na Tzaara. Jeżeli to dla nich będzie za mało, zawsze zostają imieniny, urodziny... itd.

[staszek]

Bardzo dobry wybór-też od Tzaara zacząłem.

[srokaplotkara]

Ja również bardzo lubię gry logiczne i z własnego doświadczenia mogę śmiało polecić Abalone. Zasady są proste ale jak zawodnicy reprezentują podobny poziom kombinowania, to przy rozgrywce można nieźle się spocić z emocji.
Quarto i Quoridor to już nie dostarczą tyle emocji, to są raczej "lekkie" pozycje. Blokus moim zdaniem jest pomiędzy wymienionymi grami.
I jak zawsze, polecam również Igeniousa!

[mn3006]

A ja bym bardzo polecał Pentago.
Przy czym - tak jak ktoś wcześniej napisał - trudność gry jest związana z poziomem przeciwnika.
Bardzo ładnie było to widać na turnieju w Brzegu.

[melee]

Tzaar, Dvonn, Yinsh, od tych warto zacząć i chyba w takiej kolejności, choć ja najbardziej lubię Yinsha
To jest chyba piękne w tym projekcie, wiele osób lubi prawie wszystkie gry z serii, ale w różnej kolejności ustawia sobie "faworytów"