Na początku chciałem się przywitać gdyż jestem tu nowy. Pojawiłem się tutaj dlatego, że kilka dni temu mój brat bez powodu zapodał hasło, że kiedyś to się grało w różne gry planszowe i może teraz też byłoby fajnie. Ja zacząłem szukać po necie i tyle mnie widziano przez następne 4 dni...
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Cytadela mnie oczarowała, grałem dopiero 2 razy z żoną ale już widzę, że na tym się nie skończy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A teraz do sedna - co prawda nie grałam jeszcze w 3 osoby ale w weekend się na to zapowiada. Ktoś tutaj wcześniej słusznie zauważył, że:
"Po rozegraniu już pewnej ilości gier mam pewne spostrzeżenie:
W grze na 3 osoby nie podoba mi się, że jeżeli jako pierwszy wybiorę zabójcę to gdy pozostałe 2 osoby wybiorą postacie WIEM, kogo trafić by nie spudłować (znam odłożoną kartę i wiem co do mnie wróciło). Co wy na to?" Po przeczytaniu instrukcji też doszedłem, że właśnie tak to wygląda - bez sensu.
Tutaj moja propozycja: a gdyby tak dodać jedną kartę postaci z tych dodatkowych i wtedy po tym jak 3 gracz wybierze swoją pierwszą postać to nie oddaje kompletu graczowi pierwszemu tylko najpierw jedną kartę postaci odkłada zakrytą? Wtedy pierwszy gracz już nie będzie wiedział kogo kto ma, mam rację? Co Wy na to?
Jeśli już gdzieś ktoś to wyjaśniał to sorry - ja nie znalazłem