Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Dagmara
Posty: 132
Rejestracja: 08 lis 2010, 09:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Dagmara »

bazyn pisze:
Nagmar pisze:
Fiszu pisze: Drażni mnie też sprzedanie powietrza, np. "Hej to moja Ryba", nie ma dużej planszy tylko małe kafelki,
ale pudełko wielkie jak stodoła, nawet jak by było 4 razy mniejsze to nadal elementy latały by po pudełku!
51 Stan miażdży konkurencję pod tym względem. Otwierasz wielkie pudło, a w środku 2/3 to wypraska(bez przegródek).
Naprawdę 51. Stan to nic w porównaniu z Cthulhu Rising: http://www.boardgamegeek.com/image/3930 ... lhu-rising
:)
Genialne! ;)

Pozdrawiam,
Dagmara
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Arkadiusz »

bazyn pisze:
Nagmar pisze:
Fiszu pisze: Drażni mnie też sprzedanie powietrza, np. "Hej to moja Ryba", nie ma dużej planszy tylko małe kafelki,
ale pudełko wielkie jak stodoła, nawet jak by było 4 razy mniejsze to nadal elementy latały by po pudełku!
51 Stan miażdży konkurencję pod tym względem. Otwierasz wielkie pudło, a w środku 2/3 to wypraska(bez przegródek).
Naprawdę 51. Stan to nic w porównaniu z Cthulhu Rising: http://www.boardgamegeek.com/image/3930 ... lhu-rising
:)

Masakra. Świetne są podpisy pod tym zdjęciem.

- This box is a joke.

- Man is that sad.

- So is the game.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 16 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Veridiana »

Oj, czepiacie się. tam jest przecież jeszcze plansza :mrgreen: chcielibyście, aby była poskładana do takich rozmiarów?
Awatar użytkownika
RasTafari
Posty: 1410
Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
Lokalizacja: Breslau
Has thanked: 71 times
Been thanked: 69 times

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: RasTafari »

bazyn pisze:Naprawdę 51. Stan to nic w porównaniu z Cthulhu Rising: http://www.boardgamegeek.com/image/3930 ... lhu-rising
:)
o masakra, a ja myślałem, że w Inwazji to kupuję powietrze, głupi ja głupi ja głupi ja :lol:
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: costi »

Jak słusznie zauważyła Veridiana, w pudełku jest jeszcze plansza, której na zdjęciu zabrakło. A plansze niestety słabo sie kompresują ;) No chyba, że jakis wydawca zdecyduje sie zrobić grę w grze - planszę z puzzli, żeby oszczędxić na rozmiarze pudełka :D I nie, Boże Igrzysko sie nie liczy ;)
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Fiszu
Posty: 197
Rejestracja: 01 mar 2010, 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Fiszu »

Podałem jako przykład "Hej to moja ryba", bo właśnie nie ma tam planszy!

Gra wygląda tak że jest 60 pół hexowych w rozmiarze jak kafelek do carrcassone
i 16 pionków w kształcie pingwina.
Znam wiele gier które nie efektywnie wykorzystują powierzchnie, ale powiedzmy że jest tam plansza.

Ale są i gry w miarę efektywnie wykorzystujące przestrzeń. np. China ma pudełko dość duże (wymiar jak np w wysokim napięciu) ale za to jest płaskie.
bo kilka drewnianych klocków można spokojnie rozłożyć na powierzchni.

Ja mam ograniczone miejsce na którym mogę składować gry planszowe, (choć ostatnio wywalczyłem dodatkową półeczkę:-))
i muszę po prostu chować kilka gier w 1 pudełko :-( A lubię te kolorowe pudełka od planszówek...
dzikiepola
Posty: 31
Rejestracja: 14 lis 2010, 10:22

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: dzikiepola »

Talisman ma DUZE te pudelka od dodatkow z plansza a jest tam tez praktycznie niewiele i nawet biorac pod uwage rozmiary planszy moglyby byc spokojnie o 30%mniejsze. Leza u mnie na podlodze i az sie prosza zeby je wyrzucic :D

Wydawcy chyba teraz poszli na duze pudelka - zeby optycznie zachecic do kupna. Jak ktos widzi pudelko z cytadeli i cene 80złotych to go ogarnia pusty smiech. A jak zawartosc przelozyc do wiekszego pudla i zrobic ogromna wypraske to juz co innego ;)
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Arkadiusz »

Są 2 takie gry, o których chciałbym wspomnieć. Zaznaczam jednak, że biorę pod uwagę także grywalność i żywotność.

Zaginione Miasta - za ok 60zł otrzymujemy brzydką talię kart i (z mojego punktu widzenia) prawie zerową grywalność, nie mogę uwierzyć że dałem za coś takiego tyle pieniędzy. Moim zdaniem Lost Cities powinny kosztować ok. 30zł czyli tyle co np. Trucizna czy 6bierze (obie uważam za dalece bardziej interesujące). Fakt, że podoba się żonie nie jest dla mnie żadnym pocieszeniem, telenowele też lubi, co nie znaczy że je z nią oglądam.

Galaxy Trucker - za 65zł otrzymujemy kilka plansz, sporo żetonów, talię kart, znaczniki energii, rakiet, małe figurki kosmonautów, kosmitów itp. Te elementy nie są może jakoś szczególnie piękne ale uważam, że są ciekawie zaprojektowane, zgodnie z duchem gry. Galaxy Trucker jest do tego naprawdę ciekawą produkcją.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Geko »

STARSCREAM pisze: Galaxy Trucker - za 65zł
Tylko, o czym już była mowa, to nie jest cena wyjściowa tej gry, a cena po ok. 50% obniżce. GT ma pecha, że się po prostu słabo sprzedaje. Chociaż to dobra gra, to tak naprawdę nie jest ani rodzinna, ani na wiele partii wśród zapalonych graczy. Taka jej specyfika i stąd pewnie przecena.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Arkadiusz »

Geko pisze:
STARSCREAM pisze: Galaxy Trucker - za 65zł
Tylko, o czym już była mowa, to nie jest cena wyjściowa tej gry, a cena po ok. 50% obniżce. GT ma pecha, że się po prostu słabo sprzedaje. Chociaż to dobra gra, to tak naprawdę nie jest ani rodzinna, ani na wiele partii wśród zapalonych graczy. Taka jej specyfika i stąd pewnie przecena.
Zastanawiam się czy kupiłbym tą grę za 130zł, raczej nie. Cieszę się jednak, że trafiłem na taka okazję, GT to wyjątkowy tytuł.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: yosz »

Ja kupiłem GT czeskiego za 180zł i za tyle samo dodatek i nie żałuję! Uważam że 130 czy nawet 150 za to co jest w środku GT jest ceną ok.

Właśnie rozpakowałem Merchants & Marauders - cena jak najbardziej jest 'akurat' na to co jest w środku. Dużo kart, mega grube żetony i plastikowe figurki które bym chciał żeby były w innych grach (sztywny, 'brzęczący' plastik, a nie jakieś gumowe niewiadomo co)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Arkadiusz »

Nie no racja, przesadziłem. 130zł to nadal uczciwa cena za GT.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: aryann »

A ja uwazam, ze temat wcale nie jest bez sensu i podobnie jak inne kategorie produktow tak i gry planszowe moga podlegac ocenie value-for-money oddzielajac przy tym towarzyszace temu produktowi emocje. Przyklady?
Odziez: sweterki Tommy Hilfiger - jakosc wykonania i design nie odbiega od np. River Island, Zara lub Springfield a ceny sa o wiele wyzsze.
Gry komputerowe: Starcraft 2 - gra o 40-80zl drozsza niz srednia na rynku gier PC, pomimo zbierania nizszych ocen w pismach i na stronach branzowych niz niektore tansze, a wyzej oceniane odpowiedniki.
Ktos nawet zartowal by porownywac ksiazki, najlepiej na wage. Prosze bardzo:
A. Spakowski, "Zmija". 250 str, 32zł. wydana na niskiej jakosci recyklingowym papierze. Choc ksiazka mi sie podobala i nie zaluje ze ja kupilem to wiem ze za te pieniadze moge kupic ksiazke majaca blisko 600 stron w cenie 35zl na dobrej jakosci papierze, nie odbiegajaca jakoscia pod wzgledem merytorycznym pozycji A.Sapkowskiego. Opisywana przeze mnie książka to np. "Pył Snów" Stevena Eriksona. I choć oba tytuły zapewniają mi doskonała rozrywkę to uważam, że za tę samą cenę Erikson to lepsze value-for-money.
Ktoś również zapytał jaki cel może mieć ocenianie tego co dostajemy w pudle do ceny. Moze miec i jestem tego dobrym przykladem. Gram w towarzystwie samych casuali, którzy planszowki kojarza wlasnie z Monopoly albo Scrabble i bardzo waznym elemntem przy przeciaganiu ich do innych planszowek jest ich wyglad. Chocby gra miala najwspanialsza mechanike ale wygladalaby nieatrakcyjnie szanse na rozgrywke drastycznie maleja. Zaś ładne, kolorowe elementy, sliczne grafiki na kartach bardzo pomagaja. Karte z ladna grafika i ciekawa czcionka o wiele latwiej sie czyta chocby wymagala od gracza skomplikowanych akcji na planszy. Za przyklad niech pusluzy Poker (Texas Hold'em, który choć prosty w zasadach i genialny w swojej mechanice, odstrasza płeć piekną w moim gronie. Zaś kolorowe Filary Ziemi posiadające o wiele wiecej regul niz Monopoly, Scrabble czy wspomniany Poker sama mapa swiata przyciaga oko i a elementy prowokuja pytania 'do czego sluza te drewniane kosteczki?:)" .
I tak też mimo niewielu rozegranych gier przy Filarach zaczynam dostrzegac mankamenty w samej rozgrywce ale jestem zadowolony z value-for-money bo pod tym wzgledem gra mnie zadowala i pomaga wciagac ludzi w gry planszowe.
Awatar użytkownika
Comandante
Posty: 572
Rejestracja: 21 lip 2004, 15:49
Has thanked: 6 times
Been thanked: 22 times

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Comandante »

Tematem powinny sie zajac organizacje konsumenckie - tak jak w przypadku zmniejszania ilosci "jogurtu w jogurcie" (kiedys 0,5l, teraz 0,4l w promocji, a bez promocji 0,3), robienia wypuklego dna w opakowaniach plastikowych, zeby mniej sie zmiescilo dżemu, masla albo serka waniliowego. Pakowanie papierosow po 19. sztuk w paczce przedstawiane jest jako "odpowiedzialne", zeby palacz wypalajac paczke wypalal mniej - ale i tak wszyscy wiedza, ze chodzi o to, zeby wydal o 5% wiecej na papierosy. ;)
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: costi »

Gry komputerowe: Starcraft 2 - gra o 40-80zl drozsza niz srednia na rynku gier PC, pomimo zbierania nizszych ocen w pismach i na stronach branzowych niz niektore tansze, a wyzej oceniane odpowiedniki.
Pokaż mi te odpowiedniki, to raz. Dla ułątwienia, oceny Starcraft 2: http://www.metacritic.com/game/pc/starc ... ic-reviews
A dwa - skoro to odpowiednik, to musi zapewniać darmowy support w zasadzie bez przerwy (Blizzard cały czas supportuje Starcrafta i Diablo 2) oraz platformę do gier online dorównującą funkcjonalności battle.net.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: aryann »

oto i uznane rtsy, majace dobry support,live video cast, turnieje, regularne patche i dodatki.

Dawn of War 2

http://www.metacritic.com/game/pc/warha ... -of-war-ii
cena w dniu premiery: 129,90 zł (źródło:http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=11325)

c&c 3: Tiberium Wars
http://www.metacritic.com/game/pc/comma ... erium-wars
cena w dniu premiery: 139 zł

a jesli 8 pkt. proc. roznicy kluje Cie w oczy to gry z innego gatunku rownie wysoko oceniane:

Crysis http://www.metacritic.com/game/pc/crysis cena 139zl (zrodlo dot. ceny caly czas to samo)

Bioshock 96/100 http://www.metacritic.com/game/pc/bioshock cena w dniu premiery: 99,90 zł można? widać można nie zdzierac.

Shogun 2: Total War http://www.metacritic.com/game/pc/shogun-2-total-war cena w dniu premiery: 129,90 zł

i na koniec oczywiscie cena Starcraft 2 cena w dniu premiery: 199,90 zł
i dla tego w zestawieniu tej gry z innymi uznanymi produkcjami uwazam ze jej cena jest zdecydowanie zawyzona przez lecacego na opinii (zasluzonej) blizzarda.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: costi »

Taka jedna uwaga: Starcraft jest wyraźnie droższy tylko u nas. Taka polityka Blizzarda, że gra na całym świecie kosztuje dokładnie tyle samo. Dla zachodnich graczy jego cena nie różniła się zasadniczo od innych gier.

Poza tym sorry, ale żadna z wymienionych gier nie ma supportu czy platformy choćby zbliżonej do battlenetu. Najbliższy temu jest chyba Steam, choć i tak jest lata świetlne za BN jako platforma do gry online.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: aryann »

Jasne, koniec tematu. Rzeczywiscie, przypomniales mi o tej sytuacji z cena StarCrafta 2 i pamietam ze problem ten dotyczyl tylko Polski (przynajmniej w takim stopniu). Na zachodzie ceny gier pecetowych i konsolowych sa zblizone. Co do BN to sie wstrzymam bo ostatnie powazniejsze doswiadczenia z tym zwiazane siegaja czasow Diablo 2. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
killy9999
Posty: 327
Rejestracja: 30 mar 2011, 22:26
Been thanked: 2 times

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: killy9999 »

Stosunek jakość/cena i wydawanie małych gier w gigantycznych pudłach to dwie niepowiązane rzeczy.

Dobry stosunek cena/jakość mają przykładowo podstawka Neuroshimy Hex (z pierwszym dodatkiem jest już gorzej, ale drugi uważam za wart swojej ceny) albo Szogun. Zły stosunek cena/jakość mają dodatki do Carcassone oraz boostery do jakiejkolwiek CCG, w których w przybliżeniu jedna karta kosztuje 1PLN.

Drażni mnie niesamowicie kiedy kupuję grę, która mogłaby być zapakowana w kilkukrotnie mniejsze pudełko. Przykładem może być wspomniana Neuroshima Hex: wersję podstawową, dwa oficjalne dodatki i dwie dodatkowe armie mam zapakowane w pudełko od dodatku Babel 13. Pudełko od drugiego dodatku i podstawki tylko zawalają mi miejsce w szafie, ale nie powiem z tego powodu że gra ma gorszy stosunek cena/jakość. Przyznam, że nie rozumiem jaka logika kryje się za robieniem tak wielkich pudeł. Owszem, wiem że klient kupuje opakowanie, a nie produkt, tyle że ze względu na niszowość gier planszowych w naszym kraju zdecydowana większość zakupów dokonywana jest przez internet, więc ludzie pudełka nawet na oczy nie widzą. EDIT: Argument o niszowości dotyczy oczywiście tylko polskich wydawców. Widocznie chcą oni wyrównać standard do zachodu.

Kupiłem ostatnio Twilight Struggle. Długo się wahałem przed zakupem, głównie ze względu na szatę graficzną, którą uznałem za dosyć obskurną. Szczęśliwie zdecydowałem się na zakup i moje pierwsze wrażenie jest takie, że pomimo minimalistycznej szaty graficznej gra ma bardzo dobry stosunek cena/jakość (chociaż to przyjdzie zweryfikować po większej ilości rozgrywek). Przeważa oczywiście klimat oraz grywalność. A swoją drogą TS to rewelacyjny przykład dopasowania pudełka gry do zawartości.

Zastanawia mnie natomiast Dominant Species. O grze słyszę rewelacyjne opinie, ale jak patrzę na cenę a potem na wygląd gry to mam wrażenie, że ktoś chce mnie zrobić w konia. Uważam, że bez względu na grywalność tak wydana gra nie powinna tyle kosztować.
Awatar użytkownika
Fiszu
Posty: 197
Rejestracja: 01 mar 2010, 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Fiszu »

Dominant Species no bo liczy się pomysł i GMT;-) A tak serio to nawet jak na GMT to drogo...
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2272
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 398 times
Been thanked: 1053 times
Kontakt:

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Leviathan »

Fiszu pisze:Dominant Species no bo liczy się pomysł i GMT;-) A tak serio to nawet jak na GMT to drogo...
Na ten temat było już sto dyskusji i u nas na BGG.
Chad Jensen w którymś z wątków prezentował wyliczenie porównujące cenę DS do innych gier w oparciu o ilość komponentów i okazało się, że z takiej perspektywy cena DS wcale nie jest "przegięta".

Zgadzam się jednak z tym, że 275 PLN z jednego z naszych rodzimych slepów ( :mrgreen: ) to zdecydowane przegięcie...
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Don Simon »

aryann pisze:Ktos nawet zartowal by porownywac ksiazki, najlepiej na wage. Prosze bardzo:
A. Spakowski, "Zmija". 250 str, 32zł. wydana na niskiej jakosci recyklingowym papierze. Choc ksiazka mi sie podobala i nie zaluje ze ja kupilem to wiem ze za te pieniadze moge kupic ksiazke majaca blisko 600 stron w cenie 35zl na dobrej jakosci papierze, nie odbiegajaca jakoscia pod wzgledem merytorycznym pozycji A.Sapkowskiego. Opisywana przeze mnie książka to np. "Pył Snów" Stevena Eriksona. I choć oba tytuły zapewniają mi doskonała rozrywkę to uważam, że za tę samą cenę Erikson to lepsze value-for-money.
Zgadzam sie. Po co komu jesc krewetki jak za te sama cene moze miec 20 kg ziemniakow? 8)
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Fiszu
Posty: 197
Rejestracja: 01 mar 2010, 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: Fiszu »

W Dominant Species nie grałem, może jest warta swojej ceny.
Za niektóre gry można zapłacić więcej.
I DS nie powinienem poruszać nie znając jej lepiej.

Denerwuje mnie jednak przerost pudełek w stosunku do tego co jest w środku.
Zabieg marketingowy, ale jakże drażniący...
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Relacja cena a wydanie - najlepsze i najgorsze gry

Post autor: aryann »

Don Simon pisze:
aryann pisze:Ktos nawet zartowal by porownywac ksiazki, najlepiej na wage. Prosze bardzo:
A. Spakowski, "Zmija". 250 str, 32zł. wydana na niskiej jakosci recyklingowym papierze. Choc ksiazka mi sie podobala i nie zaluje ze ja kupilem to wiem ze za te pieniadze moge kupic ksiazke majaca blisko 600 stron w cenie 35zl na dobrej jakosci papierze, nie odbiegajaca jakoscia pod wzgledem merytorycznym pozycji A.Sapkowskiego. Opisywana przeze mnie książka to np. "Pył Snów" Stevena Eriksona. I choć oba tytuły zapewniają mi doskonała rozrywkę to uważam, że za tę samą cenę Erikson to lepsze value-for-money.
Zgadzam sie. Po co komu jesc krewetki jak za te sama cene moze miec 20 kg ziemniakow? 8)
Kwestia gustu. Dla mnie obaj autorzy prezentują podobny poziom dlatego czuje ze dostalem wiecej w przypadku Eriksona, ze wzgledu na wieksza objetosc. Jeden woli Sapkowskiego, drugi Eriksona. Obaj sa uznawani za najlepszych autorow Fantasy, obaj serwuja pyszne krewetki.
ODPOWIEDZ