Zaczęło się fatalnie. 15.30 wziąłem się za drugą wersję mojego prototypu - myślałem, że mi to zajmie pół godziny, a w sumie zajęło cztery :/
O godz. 20 byłem na miejscu. Byłem zniechęcony i zdenerwowany. Chłopaki grali w "Wojny piwne". Po rzucie okiem na planszę i karty graczy stwierdziłem, że przy tej grze moje "Rozbicie dzielnicowe", które wydaje mi się kobyłką, to prosta gra dla dzieci z przedszkola
Kiedy (w)siedliśmy z Lotharem, Filipem i Gerardem do autobusików zrobiło się gorzej niż fatalnie - nie pomyślałem o pewnej rzeczy dotyczącej biletów i musieliśmy szukać ich kombinacji, a niektórzy co chwilę przerywali jak tłumaczyłem zasady...
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Czas wlókł się niemiłosiernie, a my wciąż nie mogliśmy zacząć grać. W końcu gdzieś 10 po 21 bomba poszła w górę i zaczął się wyścig po pasażerów.
Skończyliśmy jakieś 40-45min. później i była to zdecydowanie udana partia!
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Na szczęście nie muszę wyrzucać do kosza, tego co robiłem przez te 4h
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Większość pomysłów postulowanych w poprzednim tygodniu zdała egzamin. Pierwsza gra na czterech graczy pokazała też, że i w tą liczbę osób jest przyjemnie - może nawet najbardziej.
Wyniki były bardzo ciekawe 70:70:54:53. Jak analizowałem materiał w domu to stwierdziłem, że Gerard dzięki jednemu, niezbyt rozważnemu ruchowi stracił 3 punkty. Niedługo podam także wyniki przy zastosowaniu różnych bonusów o których rozmawialiśmy.
Wczoraj natomiast próbowałem zrobić zestawy tras na jednej karcie, ale zauważyłem pewien (najprawdopodobniej) błąd (w tym co mieliśmy) - zwrócę się do Roberta o pomoc, sprawdzimy. Nie wiem czy to też nie wpłynęło na wyniki punktowe ostatniej partii.
Dziękuję serdecznie za grę
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)