stalker pisze:konev pisze:[zapamiętać] Projektowanie w parach umożliwia bezkarne zwalanie winy na drugiego projektanta, gdy samemu można z wiatrem we wlosach i slońcem na twarzy surforwać po necie rozpisując się na forach zamiast wziąć się do projektowania. [/zapamiętać]
No bo ja to się na forum udzielam teraz, że hej!
zazdrościsz mi po prostu genialnego współprojektanta!
Uważaj, bo Ci go jeszcze ukradnę, jak nie będziesz się o niego troszczyl i będziesz na forum pomawial
. Wiem gdzie mieszka i mamy do siebie 10 minut drogi. Nie będzie musial jeździć po jakichś dziwnych dzielnicach
.
ja_n pisze:konev pisze:Mam nadzieję, że Yosz i Ja_n się będą rzadziej pojawiali
.Wmówili Filipposowi, że Electro jest zepsute i prundu nie daje. Biedny schowal je szybko i nie mialem okazji zagrać
.
Szkoda że nie pisnąłeś słowa na temat chęci zagrania gdy jeszcze byłem. Chętnie bym został dłużej na drugą partyjkę, można by przetestować mechanizm kupowania kart a la Comuni, który proponowałem Filipowi.
Ehh... brak otwartej komunikacji. Skończyliście grać, zglosiliście uwagi, Filip zacząl skladać grę jak graliśmy jeszcze w Farmera to zalożylem:
A. Gra jest skopana i trzeba ją poprawić zanim będzie następna rozgrywka.
B. Filipowi się śpieszy
Zresztą jak skończyliśmy grać w Farmera to sporo jeszcze siedzieliśmy i gadaliśmy o wszystkim i niczym, tak więc spokojnie więcej osób by jeszcze chętnie zagralo w Elektro. Tak więc... to wina Filipa!