[Warszawa] AGRESOR Inżynieria Środowiska PW sobota-niedziela

[Kostyr]

Zbieram ludzi na sobotę do Twilight Imperium 3 na partię szkoleniową.
Start 10:00, sala 516, jacyś chętni ?

[Micelius]

Och jejku, robi się straszny tłok - ciekawe, czy da się zebrać tyle wielkich ekip
Przypominam, że zbieram ekipę na Struggle of Empires (w dowolny dzień - na tę chwilę skłaniam się raczej do niedzieli). Na razie wstępnie zadeklarowali możność przybycia (poza mną) Dezerter i Piotrsmu. Potencjalnie też Bart. - Wiem, że pewne osoby chcą, ale mają problem z czasem... Inni chętni?

[Inermis]

Zbieram ludzi na sobotę do Twilight Imperium 3 na partię szkoleniową.
Start 10:00, sala 516, jacyś chętni ?

Osz kurde, przecież to chyba cały dzień? Do 18? 19?

[fluor]

Graliśmy w RoR od 10 i też do 18:30 się nie dało skończyć

[bart8111]

Och jejku, robi się straszny tłok - ciekawe, czy da się zebrać tyle wielkich ekip
Przypominam, że zbieram ekipę na Struggle of Empires (w dowolny dzień - na tę chwilę skłaniam się raczej do niedzieli). Na razie wstępnie zadeklarowali możność przybycia (poza mną) Dezerter i Piotrsmu. Potencjalnie też Bart. - Wiem, że pewne osoby chcą, ale mają problem z czasem... Inni chętni?

Ja niestety nie, no chyba żeby na piątek to się udało przenieść.

[dezerter]

Po negocjacjach domowych mógłbym się udzielić planszowo w sobotę od 10.00 do 16.00 . Jeśli będzie Struggle of Emp. - bardzo chętnie, Miceliusie. Jeśli nie - well, może zmieszczę się do HIS? Jaka sytuacja w aspekcie reformacji, beremie?

[staszek]

Grzesiu wysłałem pw w sprawie grania w piątek.

[sebastianbl1]

Moi drodzy,

z checia spedze jeden dzien w weekend grajac w cos dluzszego i mam problem ...

TI3 znam i gralem
HIS - nie znam i nie wiem czy byscie chcieli mnie uczyc a chcialbym zagrac
Struggle of Empires - z checia zagram (zasady znam i gralem)

moze cos innego jeszcze?

Nie wiem tylko do czego jeszcze sa miejsca i na co sie jeszcze zalapie

[dezerter]

staszku, odpowiedziałem w temacie piątkowym - chwilowo negatywnie, ale sytuacja zmienną jest... np. sobota jest nadal wielką niewiadomą - na razie potwierdzam chęci do Struggle'a lub HIS-a, tylko jakoś odzewu brak.

[Micelius]

Nie wiem, zaczynam mieć wrażenie, że się nie uda W weekend za mało ludzi może przyjść - a pt. za krótki na Struggle of E. Zresztą w ten pt. mnie nie ma w ogóle.
Moze zaczniemy się umawiać z dużym wyprzedzeniem - na Kostkę czy coś...

sebastianbl1: z pewnością załapiesz się do wszystkiego - wymienione pozycje (włącznie z moją) są raczej forsowane przez zapaleńców, ludzi brak... Pewnie ostatecznie zbierze się jedna ekipa, tych, którzy będą najbardziej agresywnie promować swą grę No i z odrzuceniem tych asertywnych miłośników czegoś innego...

[Kostyr]

Twilight Imperium 3 jednak nieaktualny, weekend muszę poświęcić innym sprawom .

[Aldarus]

Dezreterze w HIS-a miejsce póki co jest, tylko potrzebna ostateczna deklaracja czy się decydujesz

[dezerter]

się deklaruję, tylko gdzie i kiedy gramy?

[sebastianbl1]

To moze Alderusie znajdziesz miejsce jeszcze dla mnie przy HISie?
Moge przeczytac zasady przed graniem i w razie czego w trakcie juz dopytac o szczegoly,
A no i oczywiscie kiedy?

S

[berem]

Ja na HISa pewnie przyjdę na 10:30 ale możecie wcześniej rozkładać

[Aldarus]

sebastianbl1 - sobota, politechnika, stara kotłownia (o ile będzie wolna) od 10.
Na chwilę obecną mamy 6 (komplet), z tym że jedną osobę nie na 100%. Jutro powinno być wiadomo, czy ewentualnie zwolni się miejsce. Zawsze też możesz wpaść popatrzeć - jeśli nie grałeś, będzie można zobaczyć jak to działa. Na następną partię bedzie jak znalazł

[sebastianbl1]

sebastianbl1 - sobota, politechnika, stara kotłownia (o ile będzie wolna) od 10.
Na chwilę obecną mamy 6 (komplet), z tym że jedną osobę nie na 100%. Jutro powinno być wiadomo, czy ewentualnie zwolni się miejsce. Zawsze też możesz wpaść popatrzeć - jeśli nie grałeś, będzie można zobaczyć jak to działa. Na następną partię bedzie jak znalazł

Dziekuje za zaproszenie ale na patrzenie to mi szkoda czasu.
Jakies jeszcze ktos ma plany na sobote?

[Wilk]

Stoczyliśmy dziś z Jaxem angielsko-francuski bój o amerykańskie kolonie w "Wilderness War". (Obok nas toczyła się rozgrywka w "Here I Stand"). Przykro mi donieść, że zdradziecki Albion dał mi łupnia, w czym niemały udział miał diabelski wynalazek zwany fortyfikacjami ziemnymi (Field Works), które dwukrotnie pokrzyżowały genialny plan generała Montcalma. Poważnie mówiąc, zemściła się na mnie zbyt szeroko zakrojona ofensywa w górę rzeki Hudson. Po pierwsze, ważna lekcja na przyszłość - bez budowania palisad i fortów w ogóle nie ma co się ruszać z domu i każda próba takiego uderzenia musi być dobrze przygotowana, bo inaczej konsekwencje są bardzo poważne (było się bardziej przyłożyć do lektury Playbooka ). Francuzi poza tym mają o wiele mniejszy potencjał mobilizacyjny, więc im takie działania prowadzi się o wiele trudniej niż Anglikom (choć mają nieco lepszych, a w każdym razie bardziej mobilnych wodzów). Gdy już do mnie dotarło, co należy Francuzami robić, już zdążyłem ponieść kilka brzemiennych w skutkach porażek (nadal jednak myślę, że Hudson pozostaje opcją, tylko trzeba to robić mniej brawurowo ). Mogłem trochę więcej nękać tych nieszczęsnych kolonistów, choć trzeba też powiedzieć, że tragiczne miałem rzuty przy kaperowaniu indiańskich plemion. Gra jednak bardzo mi się podoba, właściwie coraz bardziej, im bardziej analizuję rozgrywkę. Choć kupuję na pierwszy ogień jednak "Unhappy King Charles!" to "Wilderness War" na pewno z radaru nie schodzi i pewnie też ją sobie nabędę, bo uważam po zapoznawczej rozgrywce, że jest przednia. Dzięki Jax za grę oraz za przytaszczenie moich (a w zasadzie kumpla) Seven Wonders.

[jax]

Też dzięku wilku za rozgrywkę.
Ja jestem rozdarty jak przy żadnej innej grze.
Mam takie fale: raz się rozpływam w myślach nad grą, mysląc i analizując jak się świetnie grało, potem bez powodu opada mnie zwątpienie i formułuję serie zarzutów, kolejnego dnia znów jestem na tak, bo mówię sobie że to nie ma znaczenia, jeśli świetnie się grało a kolejnego znów jestem na nie wspominając jak mechanika nieco kurzem się pokryła... i tak w kółko Macieju chcę jeszcze spróbować i dać szansę, za chwilę nie chcę, i tak w kółko

[dezerter]

Dziękuję za bardzo ciekawą i pouczającą rozgrywkę w HIS.
Więcej pewnie napisze Raleen.... bo mi nadal brak słów, by opisać niektóre zagrania i zbiegi okoliczności...
Mój francuski żeglarz opłynął świat... i to chyba powinno mi wystarczyć.

[s_pecel]

Jestem relatywnie nowy, toteż: Witam!

Czy będzie szansa dołączyć się do jakiejś gry w niedzielę 10 kwietnia? Jestem otwarty na praktycznie każdą planszówkowo-karciano-bitewną propozycję, oby zasady szybko wytłumaczyć.

Sam generalnie mogę przynieść 51 Stan, Mutant Chronicles (ale mam tylko podstawkę i jeden warpack, więc wielkiej zabawy by nie było), chyba że o większe - dłuższe rozgrywki chodzi, to wówczas Hannibal Barkas, do 4 graczy można uciągnąć.

Pozdrawiam!

[Kostyr]

Poszukuję chętnych na 10 kwietnia do Battlestar Galactica+ dodatki, zainteresowanych proszę o info tutaj lub na PW.
Start rozgrywki 10:00, sala 516.

Lista graczy:

1.Kostyr - Rezerwa

2.Inermis
3.piotrsmu
4.s_pecel
5.Barni
6.hamnis
7.Patryk
8.Marcin od Patryka

9.Rezerwa
10.Rezerwa
11.Rezerwa

EDIT - Istnieją spore szanse na 2 ekipy do BSG .

[Inermis]

Wow, no dwóch ekip to się nie spodziewałem

[nikomachos]

Planuje zagrać w Mansions of Madness w sobotę (9.04).

Trzy miejsca są nadal wolne, wiec wszystkich chętnych do badania mrocznych, pachnących starością i rozkładem domostw w okolicach Arkham, Massachusetts, gdzie kultyści odprawiają bluźniercze rytuały, a szaleńcy wiedzą o rzeczach, których nie jest w stanie ogarnąć ludzki umysł, zapraszam do gry

[hamnis]

Planuje zagrać w Mansions of Madness w sobotę (9.04).

Trzy miejsca są nadal wolne, wiec wszystkich chętnych do badania mrocznych, pachnących starością i rozkładem domostw w okolicach Arkham, Massachusetts, gdzie kultyści odprawiają bluźniercze rytuały, a szaleńcy wiedzą o rzeczach, których nie jest w stanie ogarnąć ludzki umysł, zapraszam do gry

Jeśli z rana, to z chęcią spróbuje.