Mansions of Madness

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1365
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 164 times
Been thanked: 169 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: Zet »

Z podanego prologu całość oczywiście można zrozumieć z kontekstu, ale parę słów musiałem szukać. A to już znaczy, że na bieżąco czytany tekst straciłby na klimacie :/
Choć z drugiej strony można taki wstępniak i ew inne teksty scenariusza przygotować sobie te kilkanaście minut przed grą, ze słownikiem. Nie dość, że poprawi to jakość gry, to jeszcze człowiek się nauczy czegoś nowego.
I tym sposobem gra wróciła na radar :D
Balth
Posty: 7
Rejestracja: 04 lut 2011, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Mansions of Madness

Post autor: Balth »

Ja przy ostatniej grze czytałem sobie, w locie tłumaczyłem i przekazywałem badaczom już po polsku, starając się przy tym zachować klimat (czytało się trochę H.P.L.) - wychodziło całkiem nieźle.
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1365
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 164 times
Been thanked: 169 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: Zet »

No właśnie próbowałem i w locie nie udało mi się przetłumaczyć :)
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: Muttah »

Ja tłumaczę w locie i jeszcze dodatkowo ubarwiam tu i ówdzie - nawyk z Arkhama, no i kiedyś grałem co nieco w CoC RPG jako keeper 8) W każym razie gra świetna, wszystkim uczestnikom bardzo się podobała (choć wtopili z kretesem w roli badaczy). Graliśmy pierwszy scenariusz i oczywiście byłem keeperem. Na początku gracze poszli jak burza - uważali na wskazówki i szybko znaleźli pierwszy clue. Ja w międzyczasie nieco się dopakowałem, pognębiłem ich więc trochę na sanity, a potem wypuściłem potwory (co prawda tylko dwa, ale ile narobiły zamieszania :mrgreen: ). Gracze tak się skupili na walce z nimi i przebiciu sobie przejścia, że ostatecznie zapomnieli o drugiej wskazówce i nieco zmylili drogę, wchodząc w ślepy zaułek :twisted: Potem już wystarczyło ich tylko dożynać i dodatkowo spowalniać, by wkrótce okazało się że jest po ptokach 8)

W każdym razie po pierwszej rozgrywce jestem very happy i uważam że twórcom naprawdę udało się osiągnąć zamierzony cel. 8) Trochę długi setup i składanie, no ale taka już natura gry (moim zdaniem warto). Natomiast co do balansu, to po jednej grze raczej trudno się wypowiedzieć, jednak wydaje mi się że obie strony mają mnóstwo możliwości. Dużo fajnych pomysłów, bardzo przypomina mi to survival horrory z konsol.

Podsumowując: nie zawiodłem się ani trochę. Ogromny potencjał, ciekaw jestem bardzo co przyniosą kolejne scenariusze, no i oczywiście dodatki :mrgreen:
Awatar użytkownika
Michałku
Posty: 390
Rejestracja: 06 paź 2008, 18:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 16 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Mansions of Madness

Post autor: Michałku »

Graliśmy wczoraj trzeci scenariusz i o ile po pierwszym czułem pewien niedosyt wynikający z dość sporego ograniczenia elementów, to teraz byłem już zachwycony. Rolę strażnika domu oddałem komuś innemu, a sam biegałem po domu. Super - cały czas był odczuwalny klimat grozy i to ciągłe dążenie do celu, gdzie każdy krok przybliżał nas do śmierci. Gra bardzo mi się podoba, przede wszystkim za swój klimat.
A przy okazji krótkie pytanie o zasady - czy Keeper może kilkukrotnie w turze wykorzystywać tę samą kartę akcji (oczywiście płacąc jej koszt każdorazowo)? I czy gracze w trakcie gry mają prawo zerknąć / dowiedzieć się ile obrażeń i wytrzymałości ma dany potwór czy cały czas pozostaje to dla nich zakryte?
Ogólnopolskie Forum A Game Of Thrones
Balth
Posty: 7
Rejestracja: 04 lut 2011, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Mansions of Madness

Post autor: Balth »

1. Keeper może używać kartę kilkakrotnie chyba, że w jej tekście są podane jakieś limity
2. Badacze mogą zerknąć na statystyki potwora tylko przy przydzielaniu mu obrażeń, keeper ma do tego prawo w każdej chwili od kiedy potwór trafi na planszę
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: sirafin »

Balth pisze:2. Badacze mogą zerknąć na statystyki potwora tylko przy przydzielaniu mu obrażeń
Z tego co kojarzę to mogą patrzeć na statystyki potwora, który już oberwał.
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Jubby
Posty: 33
Rejestracja: 07 sie 2010, 19:46
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Mansions of Madness

Post autor: Jubby »

Mogą sprawdzić staty potwora po tym jak:
Zadali mu obrażenia lub potwór zadał obrażenia komuś

J
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: sirafin »

Investigators may only look at the information
on the bottom of damaged monsters. When a monster
is dealing damage or making a special attack, an
investigator may look at the back of the token (in order
to verify that the keeper is being honest).
Jak dla mnie to mogą patrzeć na spód żetonu rannego potwora. Poza tym mogą obejrzeć spód żetonu potwora gdy wykonuje on atak specjalny lub zadaje obrażenia (nawet jeśli potwór nie jest ranny), aby sprawdzić czy Keeper nie kantuje.
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
Gôrry
Posty: 40
Rejestracja: 23 paź 2009, 14:14

Re: Mansions of Madness

Post autor: Gôrry »

Mi się gra bardzo spodobała. Nie nuży tak jak arkham horror i ze względu na mniejszą skalę łatwiej o klimat. W porównaniu z takim np betrayalem to dużo lepsza gra.
Nie jest też długa. Rozgrywka trwa około 2h, sprawdza się też na różną ilość graczy.
Polecam.
How about a game of GoT?
Jubby
Posty: 33
Rejestracja: 07 sie 2010, 19:46
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Mansions of Madness

Post autor: Jubby »

Czy ktoś się pokusi o tłumaczenie prologów do historii? Flavor text z kart można spokojnie tłumaczyć w locie, ale prologi to już całkiem spore historyjki i mam wrażenie, że opuszczanie ich lub słabe tłumaczenie psuje klimat.
Awatar użytkownika
tajemniczy_padalec
Posty: 469
Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18

Re: Mansions of Madness

Post autor: tajemniczy_padalec »

Może z pewnym opóźnieniem, ale i tak zamieszczam - oto recenzja gry Mansions of Madness na moim blogu. Tym razem każdy zainteresowany ma wybór - może skorzystać z powyższego linku bezpośredniego, lub udać się na stronę główną bloga poprzez link w sygnaturce.

Zapraszam i życzę miłego czytania :D
Awatar użytkownika
Kilson
Posty: 765
Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:15
Lokalizacja: Warszawa / Marki
Has thanked: 35 times
Been thanked: 72 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: Kilson »

Gralem dzisiaj pierwszy raz, i ogolnie gra ladnie wykonana, ciekawa, klimatyczna i ogolnie gralo sie super, prawie do samego konca - a dokladniej do momentu ujawnienia celu gry. Jak sie okazało Keeper mogl dosc szybko wygrac gre nawet nie ingerujac za mocno w utrudnianie zycia graczom, gdy ci drudzy błąkaja sie szukajac kolejnych wskazowek, ktore tak naprawde nie podpowiadaly nic na temat celu poki nie zebrano wszystkich, a wtedy bylo juz za pozno, mimo że dzialalismy w miare sprawnie. Analizujac przebieg tego co sie dzialo i mozliwosci, stwierdzilismy, ze w rozgrywanym scenariuszu (jeden z wariantów 3 scenariusza, ale nie chce robic spoilerow wiec nie bede wyjasnial o co chodzi) badacze raczej nie maja szansy na wygrana (o ile Keeper nie ma syndromu przyjaznego mistrza gry i nie "pozwala im żyć" :) )

Generalnie gra mi sie podobala i chetnie zagram ponownie, ale duzym minusem (przynajmniej w tym jednym scenariuszu) sa wspomniane wczesniej wskazowki, ktore niewiele wnosza i spory czynnik losowy. W Arkham Horror mozna za pomoca suwakow i przedmiotow "podpakowywac" statystyki ktore sa potrzebne, a tutaj suwaczkow nie ma, przedmiotow mniej, do tego stałe efekty typu "złamana ręka" i losowanie "karty walki" czy jak to sie nazywa... Walka staje sie przez to ciekawsza i bardziej roznorodna, ale bardzo losowa. Strzelajac z pistoletu nie wiem czy bede testowal zrecznosc, czy um. strzeleckie, czy moze jeszcze cos innego. Efektem tego była dziwna sytuacja, gdzie jeden zombie mocno poturbował detektywa i gangstera. Ja majac pistolet, dosc wysoka zwinnosc i bardzo wysokie um. strzeleckie, nie atakujac nikogo z bliska, a jedynie strzelajac z bezpiecznej odleglosci czesto sam sobie robilem krzywde, a nawet jak nic zlego nie zrobilem sobie, to tym bardziej nie uszkadzalem przeciwnikow (a nie doczekalismy sie zadnych naprawde groznych przeciwnikow).
Awatar użytkownika
Michałku
Posty: 390
Rejestracja: 06 paź 2008, 18:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 16 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Mansions of Madness

Post autor: Michałku »

Nie zgodzę się, że wskazówki nie podpowiadają - doskonale mówią dokąd powinniśmy się udać, żeby znaleźć kolejne - czasem są moim zdaniem nawet zbyt dosłowne i łopatologicznie wskazują miejsce. Ale fakt, że niektóre scenariusze przy (nie)odpowiednim odpowiadaniu przez Keepera na pytania mogą tak ułożyć planszę i historię, że wygranie przez badaczy jest kosmicznie trudne.
Ogólnopolskie Forum A Game Of Thrones
Awatar użytkownika
Michałku
Posty: 390
Rejestracja: 06 paź 2008, 18:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 16 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Mansions of Madness

Post autor: Michałku »

http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=2400
Czy jest szansa, żeby kupić ten dodatek w Polsce, czy trzeba będzie sprowadzać bezpośrednio ze strony FFG?
Ogólnopolskie Forum A Game Of Thrones
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: sirafin »

Ma być, ale nie wiadomo jeszcze kiedy ;)
Michal - GALAKTA pisze:Temat dodatków Print On Demand śledzimy bardzo pilnie. Problem polega na tym, że FFG chce przygotować swoim zagranicznym partnerom jakieś specjalne narzędzie ułatwiające przygotowanie zlokalizowanych wersji dodatków.

Wspomniany dodatek postaramy się wydać w najszybszym możliwym terminie :)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: janekbossko »

na ile regrywalne sa scenariusze? 5 razy i finito?
TukTuk
Posty: 1
Rejestracja: 21 lip 2011, 09:49

Re: Mansions of Madness

Post autor: TukTuk »

5 scenariuszy, po 3 warianty każdy. Więc generalnie można ich zagrać 15.

Na upartego, po rozegraniu kompletu jako gracz, można pobawić się w keepera, ale potrzebna jest raczej nowa ekipa badaczy.
Jak wspomniał tajemniczy_padalec w swojej recenzji, to zdecydowanie planszówka a nie RPG, a celem jest zwycięstwo, więc nie da się raczej przekonać kogoś kto już rozgryzł dany scenariusz, by nie skorzystał ze swojej wiedzy przy drugiej partii.

Pozostaje jednak możliwość dodania własnych scenariuszy, i wydaje się to na pierwszy rzut oka dosyć proste.
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: sirafin »

A w papier-nożyce-kamień można zagrać tylko trzy razy, bo tyle potrzeba żeby poznać wszystkie "scenariusze" i czwarty raz by już nie miał sensu... A Descent to już w ogóle bieda, 10 scenariuszy i nawet alternatywnych zakończeń nie mają, więc już po 10 a nie 15 rozgrywkach kolejna gra nie ma sensu i trzeba szukać nowych graczy.

Wystarczająco sarkastycznie, by ukazać absurdalność robienia takich obliczeń? ;)

Nawet jeśli pominąć zróżnicowanie rozgrywek ze względu na skład drużyny badaczy, umiejętności które wybrali badacze, karty które wylosował Strażnik Tajemnic i zastosowaną strategię, to nawet po trzykrotnym rozegraniu jednego scenariusza, badacze NIE WIEDZĄ które z trzech zakończeń (a nie tylko zakończenie się wybiera) Strażnik Tajemnic wybierze przy czwartej rozgrywce w ten sam scenariusz. Tak więc magiczna liczba 15 nie ma żadnego przełożenia na stan faktyczny. Może się mylę, ale mam dziwne wrażenie, że te analizy robią osoby, które wcześniej nie grały w planszówki z mechaniką opartą na scenariuszach :P
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: vaski »

Czy ośmielił by się ktoś porównać tą grę do "Horror w Arkham"?
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: sirafin »

Często padające pytanie, ze względu na wspólne tło fabularne, oprawę graficzną i bohaterów ;) Mimo to gry się mocno od siebie różnią.

1. Arkham jest czystą kooperacją, wszyscy trzymają się razem i sobie pomagają. W Posiadłości jest już negatywna interakcja z graczem wcielającym się w Strażnika Tajemnic.

2. Zasady Posiadłości są DUŻO łatwiejsze do wytłumaczenia i spamiętania niż te w Arkham.

3. Posiadłość jest znacznie bardziej fabularna, przygodę stanowi logiczny ciąg wydarzeń, całość jest spójna. W Arkham fabularnie raczej "żyjesz chwilą" bo wszystkie spotkania/mity są całkowicie losowe i zazwyczaj trudno poskładać w jedną historię. Arkham jednak fabularyzuje się praktycznie samo, co turę przewija się masa kart z opisami klimatycznymi, w Posiadłości badacze muszą bardziej wysilić swoją kreatywność, nie ma kart spotkań, które za nich opiszą "co się dzieje", więc gracz musi sam wykazać inwencję i np. przy wykonaniu ruchu do sąsiedniego pomieszczenia oznajmić "W takim razie ruszam w stronę Kaplicy i ostrożnie uchylam drzwi ściskając w dłoni gotowy do strzału rewolwer".

4. W Arkham badacze są większymi twardzielami, mają większy dostęp do potężnych przedmiotów, zaklęć, sprzymierzeńców, po ulicach zaś grasują całe tabuny potworów. W Posiadłości dostęp do wszelkiego ekwipunku jest bardzo ograniczony, jakakolwiek broń palna to już rarytas, a potworów zwykle jest niewiele na planszy.

5. W Arkham rzucanie się z bojowym okrzykiem na stwory to nic niezwykłego, wizyty poturbowanych badaczy w ośrodkach leczących również nikogo nie dziwią i są wkalkulowanym ryzykiem. W Posiadłości spotkanie z potworem jest czymś przerażającym, do walki najlepiej nie ruszać samotnie bo pojedynczy atak zwykle nie wystarczy i oznacza jedynie zranienie oponenta, poza tym każdy uszczerbek odniesiony przez badacza może nieść ze sobą dodatkowe konsekwencje, możliwości leczenia zwykle nie ma żadnych lub są mocno ograniczone i regularne wykrwawianie kończy się po prostu śmiercią. Lub gorzej.

6. Mechanizm wykonywania testów jest zupełnie inny, w Arkham mamy dużo modyfikatorów, dużo kości, liczenie sukcesów i jeszcze możliwość wydawania wskazówek po rzucie, w Posiadłości mamy możliwość jednej modyfikacji przed rzutem, rzucamy jedną kością i porównujemy wynik z atrybutem.

7. Zaklęcia w Arkham są dobrem powszechnym, można się nimi wymieniać a rzucając czar wiemy dokładnie czego się spodziewać. W Posiadłości magia to rzadkość, najpierw trzeba trafić na odpowiednią księgę, badacz który przeczyta księgę nauczy się zaklęcia i tylko on będzie mógł je rzucić, podstawowy efekt czaru zawsze jest znany lecz próba kontrolowania nadnaturalnych mocy zwykle niesie pomniejsze efekty dodatkowe, niebezpieczne zwłaszcza przy nieudanej próbie rzucenia zaklęcia.

8. W Arkham możesz skopać tyłek samemu wielkiemu Cthulhu. W Posiadłości jeśli jakimś cudem wpakujesz się w sytuację doprowadzającą do spotkania z Cthulhu, to znaczy, że badacz przestał istnieć.

9. Posiadłość ma z góry określony limit tur na każdy scenariusz, a rozgrywka trwa krócej niż przeciętna partia w Arkham. Posiadłość jednak dłużej się rozkłada (trzeba bardzo uważać żeby nie pomylić rozkładu kart w pomieszczeniach)

Później może pomyślę co można by jeszcze porównać ;)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: vaski »

Dziękuję
Biorąc pod uwagę Twoją wypowiedź, już "Posiadłość Szaleństwa" trafiła na moją wishlistę ;)
Pozdrawiam
Vaski
Jubby
Posty: 33
Rejestracja: 07 sie 2010, 19:46
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Mansions of Madness

Post autor: Jubby »

Na GenConie był nowy scenariusz dostępny w POD formule
http://www.gamesalute.com/?p=16998

jesteśmy już 2 w plecy ;)
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: BartP »

Czy angielskie PoD-y można jakoś zakupić w Polsce? I nie mam na myśli sprowadzania na własną rękę od FFG.
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Mansions of Madness

Post autor: Jacek_PL »

Jeśli Season of the Witch to PoD to można go kupić w sklepie na R :wink:
ODPOWIEDZ