Bitwy fantasy
Bitwy fantasy
Witam.
Od miesiąca robię grę strategiczną w ,której gracze wcielali by się w elfów bądź krasnoludów i walczyli o panowanie w magicznym świecie .
Gra ma planszę wykonaną w systemie ptp plansza ma wielkość 1 m x 1 m .
Gracze mają do dyspozycji trzy podstawowe surowce : drewno , złoto i żelazo .
Gracze mają też mogą też wybudować jeden z siedmiu rodzajów budynków .
Budynki te mogą na przykład zwiększać o jedną jednostkę na turę wydobycie danego surowca jeśli są postawione obok pola wytwarzającego dany surowiec .
Pola mogą być zwykłe na ,których można stawiać budynki nie związane z wydobywanie surowców i takie , które przylegają do pól surowców i można na nich stawiać tylko budynki je wydobywające .
Do oznaczania terenu służą paski oznaczające granice królestw .
Dla każdej z ras są przeznaczone jednostki bojowe ,które mogą zajmować teren jednostki te wytwarza się w koszarach za cenę dwóch sztuk złota . Poruszają się o dwa pola lub jeśli wybuduje się zbrojownię to wtedy poruszają się o cztery pola .
Przystąpiłem właśnie do testowania mechaniki i wyrzucam teraz największe błędy .
Gra trwa średnio około 2 godzin maksymalnie 4 godziny .
Od miesiąca robię grę strategiczną w ,której gracze wcielali by się w elfów bądź krasnoludów i walczyli o panowanie w magicznym świecie .
Gra ma planszę wykonaną w systemie ptp plansza ma wielkość 1 m x 1 m .
Gracze mają do dyspozycji trzy podstawowe surowce : drewno , złoto i żelazo .
Gracze mają też mogą też wybudować jeden z siedmiu rodzajów budynków .
Budynki te mogą na przykład zwiększać o jedną jednostkę na turę wydobycie danego surowca jeśli są postawione obok pola wytwarzającego dany surowiec .
Pola mogą być zwykłe na ,których można stawiać budynki nie związane z wydobywanie surowców i takie , które przylegają do pól surowców i można na nich stawiać tylko budynki je wydobywające .
Do oznaczania terenu służą paski oznaczające granice królestw .
Dla każdej z ras są przeznaczone jednostki bojowe ,które mogą zajmować teren jednostki te wytwarza się w koszarach za cenę dwóch sztuk złota . Poruszają się o dwa pola lub jeśli wybuduje się zbrojownię to wtedy poruszają się o cztery pola .
Przystąpiłem właśnie do testowania mechaniki i wyrzucam teraz największe błędy .
Gra trwa średnio około 2 godzin maksymalnie 4 godziny .
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Bitwy fantasy
Super, super...aha, aha...
Warto było dożyć tej chwili,
gdy podzielisz się z nami
tą radosną nowiną.
Nie przejmuj się, też się kiedyś
dzieliłem, ale wyrosłem z tego,
czego i Tobie życzę.
Warto było dożyć tej chwili,
gdy podzielisz się z nami
tą radosną nowiną.
Nie przejmuj się, też się kiedyś
dzieliłem, ale wyrosłem z tego,
czego i Tobie życzę.
- Władca Areny
- Posty: 221
- Rejestracja: 29 wrz 2010, 15:41
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 333 times
- Been thanked: 77 times
Re: Bitwy fantasy
Nie - Dominus to maruda i tyle
Ale nie napisałeś faktycznie niczego o grze.... Wielkość planszy czy nazwy występujących postaci to rzeczy zupełnie nieistotne i mogą się milion razy zmienić... Zacznij od opisu mechaniki - to jest podstawa.
Ale nie napisałeś faktycznie niczego o grze.... Wielkość planszy czy nazwy występujących postaci to rzeczy zupełnie nieistotne i mogą się milion razy zmienić... Zacznij od opisu mechaniki - to jest podstawa.
Re: Bitwy fantasy
Jeśli chodzi o mechanikę to gra jest jeszcze testowana na zasadach ,które mam w głowie .Gra przeznaczona dla dwóch osób .
Gra podzielona została na 40 etapów ,które z kolei dzielą się na fazy zbiorów , ruchu ,rekrutacji bitwy i budowania .
Gracze zaczynają na określonym terytorium z trzema podstawowymi surowcami w swoim magazynie można mieć najwyżej 10 jednostek danego typu jeśli ma nadwyżkę ,któregoś z surowców to musi je natychmiast spożytkować na dodatkowe akcje .
Celem każdego z graczy (na razie ) jest zajęcie początkowego terytorium przeciwnika oznaczonego niebieskim kolorem .
Bitwy rozgrywa się na osobnej planszy podzielonej na heksy .
Do dyspozycji walczących stron dostępne są karty ,,Bitwy" ,które mogą służyć do wykonywania ruchu jak , także do zagrywania tekstu specjalnego karty , który np. zwiększa wytrzymałość czy procentowo podnosi silę ataku. W grze główni dowódcy w czasie bitwy mogą rzucać czary ,które w zależności od tego jakie są silne odpowiednio kosztują zakupuje je się przed bitwą .Tabela walki jest dosyć prosta opiera się na stosunku sił i najczęściej nakazuje wycofanie się odział o x pól wtedy zwycięski odział może przeprowadzić procedurę pościgu i jeśli odział atakujący wygra to przez najbliższa turę ma + 1 do ataku jak i obrony .
Jeśli odział nie ma się gdzie wycofywać traci jeden z dwóch dostępnych poziomów sprawności .
Jeśli straci drugi zdejmuje się go z planszy . Bitwa kończy się wtedy gdy zostaną zniszczone wszystkie odziały ,którejś ze stron lub ,któryś z graczy się wycofa .
To na razie tyle ile chodzi o reguły ,które raczej nie zmienią się w najbliższym czasie reszta jest jeszcze ,,płynna " .
Grę robię przede wszystkim dla siebie i mam nadzieje ,że uda mi się ten projekt doprowadzić do końca .
Pozdrawiam.
Gra podzielona została na 40 etapów ,które z kolei dzielą się na fazy zbiorów , ruchu ,rekrutacji bitwy i budowania .
Gracze zaczynają na określonym terytorium z trzema podstawowymi surowcami w swoim magazynie można mieć najwyżej 10 jednostek danego typu jeśli ma nadwyżkę ,któregoś z surowców to musi je natychmiast spożytkować na dodatkowe akcje .
Celem każdego z graczy (na razie ) jest zajęcie początkowego terytorium przeciwnika oznaczonego niebieskim kolorem .
Bitwy rozgrywa się na osobnej planszy podzielonej na heksy .
Do dyspozycji walczących stron dostępne są karty ,,Bitwy" ,które mogą służyć do wykonywania ruchu jak , także do zagrywania tekstu specjalnego karty , który np. zwiększa wytrzymałość czy procentowo podnosi silę ataku. W grze główni dowódcy w czasie bitwy mogą rzucać czary ,które w zależności od tego jakie są silne odpowiednio kosztują zakupuje je się przed bitwą .Tabela walki jest dosyć prosta opiera się na stosunku sił i najczęściej nakazuje wycofanie się odział o x pól wtedy zwycięski odział może przeprowadzić procedurę pościgu i jeśli odział atakujący wygra to przez najbliższa turę ma + 1 do ataku jak i obrony .
Jeśli odział nie ma się gdzie wycofywać traci jeden z dwóch dostępnych poziomów sprawności .
Jeśli straci drugi zdejmuje się go z planszy . Bitwa kończy się wtedy gdy zostaną zniszczone wszystkie odziały ,którejś ze stron lub ,któryś z graczy się wycofa .
To na razie tyle ile chodzi o reguły ,które raczej nie zmienią się w najbliższym czasie reszta jest jeszcze ,,płynna " .
Grę robię przede wszystkim dla siebie i mam nadzieje ,że uda mi się ten projekt doprowadzić do końca .
Pozdrawiam.
Re: Bitwy fantasy
40 etapow * 5 faz * 2 graczy = 400 ruchow/decyzji. Do tego osobna plansza na kazda bitwe, 5 minut rozstawienie + 10 minut na ruchy gracza (skromnie liczac skoro na tej plaszy bitewnej mozna robic wycofywanie jednostek), czyli 25 minut. Skoro plansza ma 1x1 metr wielkosci to trzeba liczyc na etap z 2 bitwy albo wiecej, czyli 40*2 bitew * 25 minut = 2000 minut (33 godziny same rozegranie bitew). Nie zapominajmy oczywiscie o tych niepoliczonych 400 ruchach na mapie strategicznej Tak no oko liczac, jezeli bedzie sie grac po 8 godzin dziennie to w tydzien sie mozna wyrobic...
* jezeli plansza jest gigantyczna to absolutnie nie wolno dodawac dodatkowej planszy bitewnej, bitwy *musza* byc super szybkie. Porownanie sily jednostek, jeden rzut kostka, wycowanie lub zniszczenie jednostki. Jezeli chcesz koniecznie plansze bitewna to musisz drastycznie zmniejszyc plansze glowna (8 na 8 pol, co tez moze byc za duzo). Albo, albo (ja wyrzucilbym plansze bitewna).
* sporo czasu mozesz zaoszczedzic na laczeniu/pomijaniu faz. Na przyklad faza zbiorow, 3 fazy ruchu+bitwy, faza rekrutacji, faza budowania. Albo faza zbiorow, faza ruchu i bitwy, faza rekrutacji, faza ruchu i bitwy, faza budowania, faza ruchu (bez bitwy). Albo faza zbiorow i rekrutacji i budowania (no bo jak sie zebralo kase to po to zeby ja od razu wydac, po co odkladac na pozniej), 3 fazy ruchu i bitwy. Albo jezeli chcesz dodac wiecej taktyki faza zbiorow+rekrutacji+budowania, faza ruchu i bitwy, faza ruchu (bez bitwy), faza awaryjnej rekrutacji (koszt x2), faza ruchu i bitwy.
* nastepny tani a skuteczny trik, na etap gracz dostaje 10 zetonow rozkazow, moze je wykozystac w fazie ruchu lub bitwy na poruszenie jedenej jednostki lub zaatakowanie (wyjatek: general - specjalna jednostka, po dwie na gracza maksimum, rusza sie za darmo bez uzycia zetonow)
* jezeli plansza jest gigantyczna to absolutnie nie wolno dodawac dodatkowej planszy bitewnej, bitwy *musza* byc super szybkie. Porownanie sily jednostek, jeden rzut kostka, wycowanie lub zniszczenie jednostki. Jezeli chcesz koniecznie plansze bitewna to musisz drastycznie zmniejszyc plansze glowna (8 na 8 pol, co tez moze byc za duzo). Albo, albo (ja wyrzucilbym plansze bitewna).
* sporo czasu mozesz zaoszczedzic na laczeniu/pomijaniu faz. Na przyklad faza zbiorow, 3 fazy ruchu+bitwy, faza rekrutacji, faza budowania. Albo faza zbiorow, faza ruchu i bitwy, faza rekrutacji, faza ruchu i bitwy, faza budowania, faza ruchu (bez bitwy). Albo faza zbiorow i rekrutacji i budowania (no bo jak sie zebralo kase to po to zeby ja od razu wydac, po co odkladac na pozniej), 3 fazy ruchu i bitwy. Albo jezeli chcesz dodac wiecej taktyki faza zbiorow+rekrutacji+budowania, faza ruchu i bitwy, faza ruchu (bez bitwy), faza awaryjnej rekrutacji (koszt x2), faza ruchu i bitwy.
* nastepny tani a skuteczny trik, na etap gracz dostaje 10 zetonow rozkazow, moze je wykozystac w fazie ruchu lub bitwy na poruszenie jedenej jednostki lub zaatakowanie (wyjatek: general - specjalna jednostka, po dwie na gracza maksimum, rusza sie za darmo bez uzycia zetonow)
Re: Bitwy fantasy
Taki szczegół.
Co jeśli przez 40 etapów żaden z graczy nie zajmie terytorium przeciwnika? Remis?
Czepiam się, ale lepiej by było ustalić warunki wygranej na zdobycie konkretnej przewagi (militarnej? surowców?). Inaczej będzie zabawa w 'przez ostatnie pół godziny już i tak było wiadomo kto wygra i tylko gapiliśmy się jak wojska zajmują powoli terytorium...'.
Gracze tego nie lubią. Przegrany w takim momencie odchodzi od gry, wygrany nie ma już żadnego wyzwania i wie że wygrał, ale jeszcze przez pół godziny pcha swoje jednostki przez (metrową...) planszę. Ja bym przeklął po drodze każdy centymetr
Te dwie rzeczy mi kolidują.LDJ pisze:Gra podzielona została na 40 etapów ...
[...]
Celem każdego z graczy (na razie ) jest zajęcie początkowego terytorium przeciwnika ...
[...]
Co jeśli przez 40 etapów żaden z graczy nie zajmie terytorium przeciwnika? Remis?
Czepiam się, ale lepiej by było ustalić warunki wygranej na zdobycie konkretnej przewagi (militarnej? surowców?). Inaczej będzie zabawa w 'przez ostatnie pół godziny już i tak było wiadomo kto wygra i tylko gapiliśmy się jak wojska zajmują powoli terytorium...'.
Gracze tego nie lubią. Przegrany w takim momencie odchodzi od gry, wygrany nie ma już żadnego wyzwania i wie że wygrał, ale jeszcze przez pół godziny pcha swoje jednostki przez (metrową...) planszę. Ja bym przeklął po drodze każdy centymetr
Re: Bitwy fantasy
Co do zasad zwycięstwa na pewno je zmienię rzeczywiście to trochę nudne skorzystam z Twojej podpowiedzi zachi . Chyba zrobię scenariusze tak jak to jest w grach firmy ,,Dragon''.
Z tymi fazami to zaczerpnąłem je z B-35 w ,które często grywam .
Usunę te fazy i zobaczę jak się bez nich gra .
Jest to mój pierwszy projekt i do wszystkiego powoli dochodzę małymi krokami.
Archibald pomysł z żetonami wygląda na interesujący uwzględnię go w koncepcji gry.
W pierwszym poście pisałem o rozgrywce bez planszy bitewnej .
Z ta planszą grałem raz , ponieważ mam możliwość testowania gry tylko w czasie sobót i niedziel to grałem od godziny 9 rano z przerwami do godziny 22 potem grałem sam ze sobą ponieważ nigdzie w okolicy na razie nie znajdę chętnego na mój projekt.
Pozdrawiam .
Z tymi fazami to zaczerpnąłem je z B-35 w ,które często grywam .
Usunę te fazy i zobaczę jak się bez nich gra .
Jest to mój pierwszy projekt i do wszystkiego powoli dochodzę małymi krokami.
Archibald pomysł z żetonami wygląda na interesujący uwzględnię go w koncepcji gry.
W pierwszym poście pisałem o rozgrywce bez planszy bitewnej .
Z ta planszą grałem raz , ponieważ mam możliwość testowania gry tylko w czasie sobót i niedziel to grałem od godziny 9 rano z przerwami do godziny 22 potem grałem sam ze sobą ponieważ nigdzie w okolicy na razie nie znajdę chętnego na mój projekt.
Pozdrawiam .
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Bitwy fantasy
Moja krytyczna opinia wynikała z braku czegokolwiek zachwycającego
w tym co napisałeś- LDJ. W okresie kiedy rozkminiałem tu swoje pomysły,
miałem przynajmniej swoje autorskie przekonanie, że informuję świat o wynalezieniu
lekarstwa na planszówkowego raka, jakim jest wtórność.
Oczywiście wielokrotnie byłem w błędzie, ale przynajmniej mogłem mieć podstawy do takiego myślenia.
Chciałem robić gry symulujące prawdziwą i alternatywną historię, podróże w czasie, walki owadów.
Chciałem też wprowadzać nowe rozwiązania jak szachownica z akcjami, czy tor punktów z dopisanymi bonusami.
W pierwszym wypadku chodzi o szachownice 4x4 pola po której skacze ,,konik" co w danym momencie pozwala
wybrać jedną z 3 akcji, chociaż w sumie dostępnych jest 16. W drugim wypadku każde pole z wynikiem punktowym
daje pozytywny albo negatywny modyfikator. Np. dostajesz punkty za wykonanie jakiejś pracy. Najpierw masz ich 0,
gdy zdobędziesz 20 zwyciężasz. Przez pierwsze 5 punktów się rozgrzewasz, więc z każdym punktem gracz może nieść
coraz więcej, coraz szybciej. Od punktu 6 do 20-tego forma zaczyna spadać, więc gracz na coraz mniej punktów ruchu.
W Twoim przypadku, gdy piszesz o 40 turach, budynkach +1, jednostkach x 4 itd.
mój zachwyt dzieli się przez 10.
Jeżeli nie masz dopracowanej mechaniki to chociaż opisz świat,
który sobie w głowie stworzyłeś, opisz nam klimat-chrom tej gry.
(klimat w grach wojennych zwie się chrom).
Nie podawaj takich suchych informacji, bo to niczego nam nie mówi.
Dlatego przytoczyłem dialog młodych dziewcząt z pociągu w ,,Dniu Świra":
,,super...super...aha...aha".
w tym co napisałeś- LDJ. W okresie kiedy rozkminiałem tu swoje pomysły,
miałem przynajmniej swoje autorskie przekonanie, że informuję świat o wynalezieniu
lekarstwa na planszówkowego raka, jakim jest wtórność.
Oczywiście wielokrotnie byłem w błędzie, ale przynajmniej mogłem mieć podstawy do takiego myślenia.
Chciałem robić gry symulujące prawdziwą i alternatywną historię, podróże w czasie, walki owadów.
Chciałem też wprowadzać nowe rozwiązania jak szachownica z akcjami, czy tor punktów z dopisanymi bonusami.
W pierwszym wypadku chodzi o szachownice 4x4 pola po której skacze ,,konik" co w danym momencie pozwala
wybrać jedną z 3 akcji, chociaż w sumie dostępnych jest 16. W drugim wypadku każde pole z wynikiem punktowym
daje pozytywny albo negatywny modyfikator. Np. dostajesz punkty za wykonanie jakiejś pracy. Najpierw masz ich 0,
gdy zdobędziesz 20 zwyciężasz. Przez pierwsze 5 punktów się rozgrzewasz, więc z każdym punktem gracz może nieść
coraz więcej, coraz szybciej. Od punktu 6 do 20-tego forma zaczyna spadać, więc gracz na coraz mniej punktów ruchu.
W Twoim przypadku, gdy piszesz o 40 turach, budynkach +1, jednostkach x 4 itd.
mój zachwyt dzieli się przez 10.
Jeżeli nie masz dopracowanej mechaniki to chociaż opisz świat,
który sobie w głowie stworzyłeś, opisz nam klimat-chrom tej gry.
(klimat w grach wojennych zwie się chrom).
Nie podawaj takich suchych informacji, bo to niczego nam nie mówi.
Dlatego przytoczyłem dialog młodych dziewcząt z pociągu w ,,Dniu Świra":
,,super...super...aha...aha".
Re: Bitwy fantasy
Mi też się HOMM skojarzyło.
Fantasy + kilka surowców + kopalnie + budowanie budynków + osobna mapa bitewna... ciężko nie porównywać
Fantasy + kilka surowców + kopalnie + budowanie budynków + osobna mapa bitewna... ciężko nie porównywać
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
Re: Bitwy fantasy
Krasnoludy i elfy na mechanice B-35?LDJ pisze:Chyba zrobię scenariusze tak jak to jest w grach firmy ,,Dragon''.
Z tymi fazami to zaczerpnąłem je z B-35 w ,które często grywam
Oh My God....
Brzmi to bardzo, bardzo zabawnie - nie obraź się.
Natomiast zawsze jest tak, że od czegoś trzeba zacząć. Chyba żaden planszówkowy hit nie wyglądał dobrze w tej fazie projektowania, w której jest Twoja gra. Dlatego nie poddawaj się, tylko testuj, graj itp.
I pamiętaj:
- gra musi się kiedyś skończyć, najlepiej gdyby trwała 2 godziny, no MAX 4.
- gra powinna być w miare prosta - mniej będziesz miał pracy nad dopieszczeniem wszystkich składających się na nią elementów
- "stawiam budynek i dostaję bonusa" - to już było. Nic w tym ciekawego na pierwszy i drugi rzut oka nie ma. Skoro tworzysz grę od nowa, to może warto wymyslić coś nowego, hm?
Powodzenia
Re: Bitwy fantasy
Z B-35 zaczerpnąłem tylko ogólny pomysł na fazy .
Grę robię dla siebie jak coś z tego wyjdzie to super jak nie to nie .
Czas gry po wyrzuceniu planszy bitewnej skrócił się do 2-6 . Gra różni się od tego co planowałem najpierw i czas gry się wydłużył.
Gra cały czas się rozwija i ewoluuje.
Pozdrawiam.
Grę robię dla siebie jak coś z tego wyjdzie to super jak nie to nie .
Czas gry po wyrzuceniu planszy bitewnej skrócił się do 2-6 . Gra różni się od tego co planowałem najpierw i czas gry się wydłużył.
Gra cały czas się rozwija i ewoluuje.
Pozdrawiam.
Re: Bitwy fantasy
W latach 80 wszystkie "nowe" gry byly podobne do Monopoly albo Chinczyka, w latach 90 do MiM, w 2000 do HoM&M; taka juz kolej rzeczy i natura czlowiekazachi pisze:Mi też się HOMM skojarzyło.
Fantasy + kilka surowców + kopalnie + budowanie budynków + osobna mapa bitewna... ciężko nie porównywać
Re: Bitwy fantasy
Ty się pytasz czy są gry planszowe o tej tematyce?!!
Pewnie, że są! Powiem więcej - jest ich dużo... bardzo dużo! Ale nie musisz się tym przejmować, gdyż w dzisiejszych czasach są gry na prawie każdy(popularny) temat, a poszukiwanie tematyki, w której nie została jeszcze zrobiona żadna gra, przypomina szukanie igły w stogu siana
Pewnie, że są! Powiem więcej - jest ich dużo... bardzo dużo! Ale nie musisz się tym przejmować, gdyż w dzisiejszych czasach są gry na prawie każdy(popularny) temat, a poszukiwanie tematyki, w której nie została jeszcze zrobiona żadna gra, przypomina szukanie igły w stogu siana
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Bitwy fantasy
Coś mi się kojarzy, że są już gry o kupie, i nie mam
na myśli ,,kupą mości Panowie" ani ,,I Herkules dupa,
kiedy ludzi kupa". Mam na myśli taką prawdziwą, swojską kupę.
A Ty się fantastyki nie spodziewałeś?
A masz może pomysł na gwiezdnych samurajów z mieczami świetlnymi?
Nic to. Skoro nie spodziewałeś się gier w świecie fantasy to podpowiem,
że są też gry o II Wojnie Światowej i piłce nożnej.
na myśli ,,kupą mości Panowie" ani ,,I Herkules dupa,
kiedy ludzi kupa". Mam na myśli taką prawdziwą, swojską kupę.
A Ty się fantastyki nie spodziewałeś?
A masz może pomysł na gwiezdnych samurajów z mieczami świetlnymi?
Nic to. Skoro nie spodziewałeś się gier w świecie fantasy to podpowiem,
że są też gry o II Wojnie Światowej i piłce nożnej.
Re: Bitwy fantasy
Może niewłaściwie skonstruowałem pytanie chciałem się zapytać o to jakie to są tytuły .
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt: