A Few Acres of Snow (Martin Wallace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: clown »

czyli potwierdzasz moją tezę, że ma ambicje gry wojennej
Jedyne co mogę w tej chwili potwierdzić, to teza, że masz ambicję napisania czegoś mądrego , ale Ci nie wychodzi :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6360
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 491 times
Kontakt:

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: yosz »

jax: mix == hybryda :)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Geko »

Ciekawa dyskusja :wink:
Że też Jax np. grywa w taką cywilizacyjną pokrakę, jak 7 cudów, zamiast grać tylko w TtA :lol:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: jax »

clown pisze:
czyli potwierdzasz moją tezę, że ma ambicje gry wojennej
Jedyne co mogę w tej chwili potwierdzić, to teza, że masz ambicję napisania czegoś mądrego , ale Ci nie wychodzi :)
Dziękuję za obrażanie. Nie zrewanżuję się.

[widzę, że niektórym (a nawet bardzo wielu na tym forum) ciężko jest uszanować cudzą opinię: X uważa że w grze A jest interakcja, Y wręcz odwrotnie; Z uważa że B jest świetną grą wojenną a Ż że to jakiś pseudowojenny badziew; Ź że gra wojenna C jest niezbilansowana a inny znów że jest zbalansowana nieźle i dobrze odzwierciedla balans sil w historii - i tak w kółko - niektórzy nie wiedzą kiedy spasować i zamiast uszanować czyjeś zdanie - niech będzie nawet w ich mniemaniu błędne - wciskają do znudzenia swój punkt widzenia. Ja się w to nie bawię. Tyle w tym temacie. Będzie warto coś tutaj napisać jak pogram w A Few Acres...]
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: clown »

Nie ja zacząłem od obrażania, chociaż obraza w Twoim jax wykonaniu jest niejako pośrednia, gdyż nie dotyczy mnie bezpośrednio. W czym rzecz? Zacznijmy od początku.
W czasie forumowych dyskusji zakładam z góry, że dyskutant wie więcej ode mnie, że czegoś mogę się od niego nauczyć. Łatwiej w ten sposób się komunikować na forum, zamiast występować z pozycji wszechwiedzącego. To trudne zadanie, ale nie niewykonalne.
Przy tym założeniu możemy w stosunku do Twojej wypowiedzi:
Waterloo wygląda mi na pokrakę - bo ma ambicje gry wojenno-historycznej
zastosować dwa dodatkowe założenia:
1. Znasz znaczenia wyrazów, którymi się posługujesz.
2. Nie znasz ich znaczenia.
Ponieważ jednak założyłem większą od mojej wiedzę dyskutanta, założenie numer 2 jest błędne. Pozostaje założenie numer 1.
Z pomocą przyszedł mi słownik synonimów wydany przez PWN - "mieć ambicję" oznacza "dążyć do celu", "mieć aspiracje" itp. Ergo oznacza to, że w Twoim mniemaniu Waterloo nie jest grą wojenno - historyczną, a jedynie jest na jakimś etapie dążeniem do gry wojenno - historycznej. Po drugie Twoje stwierdzenie nie poparte jest rozgrywką (wyrażenie "wygląda"), więc jego wartość merytoryczna jest zerowa (a nawet ujemna z przyczyn, o których napiszę poniżej).
I nie jest to kwestia uszanowania Twojej opinii, bo równie dobrze ja mógłbym napisać podobną bzdurę pt.: "Race for the Galaxy wyglada mi na pokrakę, bo ma ambicję bycia grą karcianą", a potem żądać uszanowania mojego zdania. Z tym, że dyskusja nad tezą o RftG chyba byłaby niezbyt produktywna. Podobnie jest w przypadku Waterloo. Będzie ona grą wojenno - historyczną, czy tego chcesz, czy nie. Można się jedynie sprzeczać o MECHANIZM odtwarzania przez nią historii.
Natomiast rozumiem Twój punkt widzenia, gdyż nie jest on odosobniony. Opinie o grach wojennych/historycznych Sivela, Simmonsa, Wallace'a, wykorzystujących abstrakcyjne mechanizmy, które świetnie odzwierciedlają historyczne elementy bitwy, czy konfliktu, są przez wiele osób bardzo krytykowane. Natomiast będę bronił ich wojenności/historyczności zawsze i wszędzie.
Przypomina mi to sytuację z ciemnych czasów, kiedy twierdzono, że Ziemia jest płaska i pływa na krokodylach lub żółwiach, a na jej brzegach grasują mityczne stwory.
Podobnie jest w przypadku gier wojennych - duża ilość ludzi uważa (m.in. Ty, biorąc pod uwagę Twoje kategoryczne stwierdzenia), że gra wojenno - historyczna musi mieć albo żetony, albo bloczki, koniecznie heksy albo być z rodzaju "point-to-point".
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: jax »

nie podejmuję dyskusji w takim tonie (wyższości na granicy pogardy)

[to jest obraza dla kogoś jak napiszę, że gra X jest pokraką? Śmieszne. Dla mnie ktoś może napisać że moje ulubione Twilight Struggle jest pokraką i nie będzie to dla mnie żadna obraza, co najwyżej zdanie z którym się nie zgodzę i pewnie nawet nie będę polemizował na forum. Najpierw warto się zastanowić co jest obrazą a co nie, zanim zacznie się pouczać innych. Tyle ode mnie, naprawdę kończę]
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: clown »

A jednak nie zrozumiałeś...szkoda...
Nie mam pretensji do "pokraki" - nawiązywałem do Twojego poglądu na "niewojenność' i "niehistoryczność" Waterloo, który to pogląd wysnułeś nawet w nią nie grając.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
jerrymagu
Posty: 460
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:28

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: jerrymagu »

podzielam opinię kolegi Jaxa
Jeśli ta gra będzie w stylu London to może być conajmniej dobra bo London to bardzo dobra gra
W sumie ostrzę sobie ząbki na tą grę
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: clown »

Podzielam opinię kolegi jerrymagu
Jeśli ta gra nie będzie w stylu London, to może być co najmniej słaba, bo London to bardzo dobra gra.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: staszek »

nie podzielam opinii kolego clowna, bo nie wiem o co w niej chodzi :lol:
jerrymagu
Posty: 460
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:28

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: jerrymagu »

Kolego clown
chyba nie wiem o co kaman
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Filip z Lublina
Posty: 1684
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 19 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Filip z Lublina »

Dajcie spokój, Czarek to artysta... oni zawsze zostawiają nieco przestrzeni na własną interpretację odbiorcy;)
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2274
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 398 times
Been thanked: 1054 times
Kontakt:

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Leviathan »

Jestem zdania, że Tabaluga to bardzo ciekawa bajka.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: pan_satyros »

Po wydaniu gry przydało by się solidne czyszczenie w tym temacie, w innym wypadku łączę się w bólu z zainteresowanymi grą, którzy będą mieć przyjemność przekopywać się przez ten wątek :lol:
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Andy »

Podzielam opinię wszystkich Kolegów, chociaż nie wiem o co im chodzi. :P
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Senaszel »

1
Czy cokolwiek do czego jesteście skłonni się przyznać sprawia że czujecie się zobowiązani napisać że nie rozumiecie?
1.2
To było pytanie retoryczne.
2
Kończę OT paląc was laserem. Ave.
Wingmakers
Awatar użytkownika
shaman
Posty: 48
Rejestracja: 16 gru 2008, 13:34

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: shaman »

jerrymagu pisze:Jeśli ta gra będzie w stylu London to może być conajmniej dobra bo London to bardzo dobra gra
clown pisze:Podzielam opinię kolegi jerrymagu
Jeśli ta gra nie będzie w stylu London, to może być co najmniej słaba, bo London to bardzo dobra gra.
Wedlug informacji na stronie Treefrog wydanie opozni sie w zwiazku z problemami z drukiem - drukarnia zostala wykupiona przez inna. Bedziemy zatem musieli dluzej poczekac, aby przekonac sie czy gra jest co najmniej dobra, czy co najmniej slaba. Bo London to bardzo dobra gra jest ;)
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Andy »

Podzielam tę opinię.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: clown »

Zgodzę się z opinią powyżej oraz w nawiązaniu do opinii kolegi shamana popieram jego opinię odnośnie drukarni i opóźnienia. Myślę również, że w przypadku gry London, która jest bardzo dobrą grą, można wydać opinię, iż jest bardzo dobra.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Uesugi Kenshin
Posty: 133
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:02
Lokalizacja: Bieruń Stary

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Uesugi Kenshin »

A ja rzadko tu coś piszę, ale mnie zmusiliście. Wszedłem w wątek by dowiedzieć się czegoś o grze w temacie i zmarnowaliście 15 minut mojego życia - dzięki.
Awatar użytkownika
Smerf Maruda
Posty: 1131
Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
Lokalizacja: Stolyca

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Smerf Maruda »

Uesugi Kenshin pisze:A ja rzadko tu coś piszę, ale mnie zmusiliście. Wszedłem w wątek by dowiedzieć się czegoś o grze w temacie i zmarnowaliście 15 minut mojego życia - dzięki.
Wolno czytasz ;-)
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: ozy »

Smerf Maruda pisze:Wolno czytasz ;-)
W ten sposób Smerf nabił sobie 1200 posta, co bardzo pasuje do powszechnej opinii o tym wątku. :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Vester
Posty: 956
Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 26 times
Been thanked: 44 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: Vester »

http://www.ustream.tv/recorded/15157197

Coraz bardziej lubię Marcina...
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: clown »

Martin kocham Cię :!: :oops:
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]

Post autor: jax »

Obejrzalem prezentacje wallace'a z gamesexpo i o ile dotad AFAOS mnie bardzo interesowal (w przeciwienstwie do gier bitewno-taktycznych Martina) to teraz jestem sceptyczny. AFAOS to zupelnie nie jak gra wallace'a - nie zobaczylem w prezentacji zadnej oryginalnosci, zadnych ciekawych twistow typowych dla Martina. Zamiast tego wyszla taka standardowa, uproszczona lupanka+troche rozwoju na zagarnietym obszarze. Od lupania sie to jest wilderness war a tu liczylem na wiekszego abstrakta z mocnymi i ciekawymi twistami.
Generalnie jestem na razie zdziwiony brakiem oryginalnosci, bo robienie gier wg standardowych schematow to nie domena Martina, ale nadal chce zagrac i sprawdzic gre w praniu.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
ODPOWIEDZ