(Kraków) Spotkania planszówkowe
Nie mam żadnej z ww gier. We wszystkie chętnie zagramRathi pisze:Powinienem byc, jesli nic mi nie wyskoczy.
Amun-Re? Goa? Ktos zna zasady ktorejs z tych gier?
Chetnie zagralbym w Corke Gubernatora. Zapytam, ktory ma te gre czy bedzie mogl przyjsc.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Z mojej strony proponuje Funkenschlag lub Attikę tym razem.
Jesli proponuje jakas gre, to znaczy, ze ja mam : )morciba pisze:Nie mam żadnej z ww gier. We wszystkie chętnie zagram :) W corke gralem a amune-re i goa mogę rzucic okiem na zasady.
Z mojej strony proponuje Funkenschlag lub Attikę tym razem.
Jesli mam jakis wplyw na wybor, to wolalbym Attike. W Power Grida gralem juz kilka razy.
Kolejne krakowskie spotkanie za nami. Wczoraj było już trochę lepiej jeśli chodzi o warunki (wiemy gdzie się włącza światło nad stolikiem
)
Tym razem było 7 osób (dwie dosyć krótko). Zagraliśmy w Amun-Re i Córkę Gubernatora. Amune-Re bardzo mi się spodobało i myślę, że w przyszłości jeszcze zagramy.
Ustaliliśmy, że od przyszłego tygodnia będziemy się spotykać w środy!!!
Cały czas zapraszamy nowe osoby....
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Tym razem było 7 osób (dwie dosyć krótko). Zagraliśmy w Amun-Re i Córkę Gubernatora. Amune-Re bardzo mi się spodobało i myślę, że w przyszłości jeszcze zagramy.
Ustaliliśmy, że od przyszłego tygodnia będziemy się spotykać w środy!!!
Cały czas zapraszamy nowe osoby....
Stax:
Zapraszamy. Weź jedną lub dwie gry i spróbujemy
. Póki co miejsce spotkań to "Albo Tak" w środy, mniej więcej od 17.
Mam jeszcze jedno miejsce do spotkań, ale trzeba to przedyskutować. Znajoma pracuje w kawiarnio-pubie w teatrze słowackiego. Miejsce podobno spokojne, mało ludzi i ze stolikami nie ma problemu - można je swobodnie łączyć. Gorzej ze światłem bo to piwnica, ale są podobno lampki, które można używać. Są natomiast 2 poważne minusy: piwo 7zł i czynne tylko do grudnia. W okresie zimowym zamykają.
Zapraszamy. Weź jedną lub dwie gry i spróbujemy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Mam jeszcze jedno miejsce do spotkań, ale trzeba to przedyskutować. Znajoma pracuje w kawiarnio-pubie w teatrze słowackiego. Miejsce podobno spokojne, mało ludzi i ze stolikami nie ma problemu - można je swobodnie łączyć. Gorzej ze światłem bo to piwnica, ale są podobno lampki, które można używać. Są natomiast 2 poważne minusy: piwo 7zł i czynne tylko do grudnia. W okresie zimowym zamykają.
Prawde mowiac, te minusy bardzo powazne... jakos nie wierze w skutecznosc "lampek"...
Ja wrocilbym do idei Strychu. Znajomy sprawdzil i okazuje sie ze dziala, a otwarty jest do 22 (przynajmniej we wtorki, ale pewnie w srody tak samo), miejsce na duze gry jest, wiec mysle ze 5 zl/miesiac jest bardziej akceptowalne niz 7 zl/spotkanie (piwo w takiej knajpie trzebaby kupic...). Zawsze mozna sie zrzucic na jakies czipsy czy cos - ja osobiscie moge (a nawet wole) grac bez "knajpowej atmosfery".
Pozdrawiam serdecznie!
Ja wrocilbym do idei Strychu. Znajomy sprawdzil i okazuje sie ze dziala, a otwarty jest do 22 (przynajmniej we wtorki, ale pewnie w srody tak samo), miejsce na duze gry jest, wiec mysle ze 5 zl/miesiac jest bardziej akceptowalne niz 7 zl/spotkanie (piwo w takiej knajpie trzebaby kupic...). Zawsze mozna sie zrzucic na jakies czipsy czy cos - ja osobiscie moge (a nawet wole) grac bez "knajpowej atmosfery".
Pozdrawiam serdecznie!
Jesli mam byc szczery, to obawiam sie, ze pomysl ze Strychem nie wypali.
Nikt nie bedzie mial ochoty placic 5 zl miesiecznie, jesli przyjdzie np. tylko raz.
Moze za kilka miesiecy, gdy grajacych bedzie kilkudziesieciu, spotkania beda codziennie (kazdemu pasuje inny dzien tygodnia), czyli bedzie mozna przyjsc w dowolny dzien tygodnia, jesli akurat "nasz" nie wypalil, to bedzie lepiej. Ale w tej chwili nie wydaje mi sie to sensownym rozwiazaniem.
A przede wszystkim odstraszy potencjalnych nowych graczy. Kto bedzie chcial zaplacic 5 zl w ciemno?
Oczywiscie zgadzam sie z tym, ze 5 zl to malo. Raptem koszt jednego piwa. I nikt bardzo od tego nie zbiednieje.
Wlasnie sie dowiedzialem, ze mozna zorganizowac sale w budynku YMCA. Za darmo. Bylem tam juz kilka razy. To sa tak jakby sale lekcyjne. Czyli stoliki i krzesla bez problemu. Do pewnego stopnia w ilosci dowolnej. Na nasze potrzeby na pewno zawsze wystarczy. Oswietlenie zapewnione. Jest jakis sklepik.
W tym tygodniu nie jestem w stanie nic wiecej zalatwic, poniewaz jutro po pracy wyjezdzam na caly weekend (przede wszystkim pograc w planszowki w gronie dobrych znajomych). Powinno mi sie udac w nastepna sobote ustalic wszystko. Ewentualny koszt to 15 zl rocznie, w celu zapisania sie do GGFF.
Nikt nie bedzie mial ochoty placic 5 zl miesiecznie, jesli przyjdzie np. tylko raz.
Moze za kilka miesiecy, gdy grajacych bedzie kilkudziesieciu, spotkania beda codziennie (kazdemu pasuje inny dzien tygodnia), czyli bedzie mozna przyjsc w dowolny dzien tygodnia, jesli akurat "nasz" nie wypalil, to bedzie lepiej. Ale w tej chwili nie wydaje mi sie to sensownym rozwiazaniem.
A przede wszystkim odstraszy potencjalnych nowych graczy. Kto bedzie chcial zaplacic 5 zl w ciemno?
Oczywiscie zgadzam sie z tym, ze 5 zl to malo. Raptem koszt jednego piwa. I nikt bardzo od tego nie zbiednieje.
Wlasnie sie dowiedzialem, ze mozna zorganizowac sale w budynku YMCA. Za darmo. Bylem tam juz kilka razy. To sa tak jakby sale lekcyjne. Czyli stoliki i krzesla bez problemu. Do pewnego stopnia w ilosci dowolnej. Na nasze potrzeby na pewno zawsze wystarczy. Oswietlenie zapewnione. Jest jakis sklepik.
W tym tygodniu nie jestem w stanie nic wiecej zalatwic, poniewaz jutro po pracy wyjezdzam na caly weekend (przede wszystkim pograc w planszowki w gronie dobrych znajomych). Powinno mi sie udac w nastepna sobote ustalic wszystko. Ewentualny koszt to 15 zl rocznie, w celu zapisania sie do GGFF.
Idziemy w dobrym kierunku
W perspektywie czasu pomysły ze Strychem i z YMCA są bardzo ciekawe. Jak już rozkręcimy śródtygodniowe spotkania planszówkowe trzeba będzie się na którąś z tych opcji zdecydować. Szczegóły myślę, że będziemy mogli omówiać na żywo przy okazji grania.
Jedno pytanie co do YMCA - Rathi pisałeś, że spotkania GGFF odbywają się w soboty od 12. Czy nasze spotkania również musiałyby się odbywać w soboty? Jeśli mam być szczery dużo bardziej odpowiada mi środek tygodnia od 17. Nie wiem jak inni, ale ja w weekend zazwyczaj nie będę miał czasu na granie![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Co do Strychu - 5zł to niewiele. Poza tym myślę, że bez problemu można przyjść 1-2 razy "na próbę", przynajmniej tak było w moim przypadku z 10 lat temu. Byłem tam 2-3 razy na próbę i nikt pieniędzy nie brał.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
W perspektywie czasu pomysły ze Strychem i z YMCA są bardzo ciekawe. Jak już rozkręcimy śródtygodniowe spotkania planszówkowe trzeba będzie się na którąś z tych opcji zdecydować. Szczegóły myślę, że będziemy mogli omówiać na żywo przy okazji grania.
Jedno pytanie co do YMCA - Rathi pisałeś, że spotkania GGFF odbywają się w soboty od 12. Czy nasze spotkania również musiałyby się odbywać w soboty? Jeśli mam być szczery dużo bardziej odpowiada mi środek tygodnia od 17. Nie wiem jak inni, ale ja w weekend zazwyczaj nie będę miał czasu na granie
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Co do Strychu - 5zł to niewiele. Poza tym myślę, że bez problemu można przyjść 1-2 razy "na próbę", przynajmniej tak było w moim przypadku z 10 lat temu. Byłem tam 2-3 razy na próbę i nikt pieniędzy nie brał.
Spotkania GGFF w sobote sa zupelnie niezalezne od naszych np. srodowych spotkan. Po dogadaniu szczegolow, klucz do sali dostawalibysmy na portiernii.
Problem w tym, ze wyjezdzam na caly weekend, wiec nie bedzie mnie w sobote w YMCA, gdzie moglbym juz zaczac negocjacje.
Jeszcze wiekszy problem w tym, ze istnieje duze prawdopodobienstwo wyjazdu sluzbowego na kilka dnie do Wa-wy w przyszlym tygodniu, co oznacza przesuniecie negocjacji o kolejny tydzien-dwa.
A pozniej zamierzam jechac na 2 tygodnie na wakacje.
Jesli bede mial chwile czasu, a zwlaszcza wolny sobotni poranek, to postaram sie zalatwic wszystko co sie da. Jesli nie bede mial mozliwosci, to albo przesunie sie to na polowe pazdziernika, albo jakos w trakcie sprobuje zalatwic cos przez telefon.
Problem w tym, ze wyjezdzam na caly weekend, wiec nie bedzie mnie w sobote w YMCA, gdzie moglbym juz zaczac negocjacje.
Jeszcze wiekszy problem w tym, ze istnieje duze prawdopodobienstwo wyjazdu sluzbowego na kilka dnie do Wa-wy w przyszlym tygodniu, co oznacza przesuniecie negocjacji o kolejny tydzien-dwa.
A pozniej zamierzam jechac na 2 tygodnie na wakacje.
Jesli bede mial chwile czasu, a zwlaszcza wolny sobotni poranek, to postaram sie zalatwic wszystko co sie da. Jesli nie bede mial mozliwosci, to albo przesunie sie to na polowe pazdziernika, albo jakos w trakcie sprobuje zalatwic cos przez telefon.
Więc upewniłem się e-mailowo co do Strychu - kosztuje to 5zl/os/miesiac. Ilosc spotkan dowolna trzeba tylko ustalic wczesniej termin. Co do YMCA przy Krowoderskiej - osobiscie mi pasuje kazdy dzien w tygodniu roboczym. W weekendy mnie nie ma w Krakowie i tak az do zimy.
Wszystko jedno gdzie bedziemy grali, mysle, ze kazdy moze poswiecic 5zl/miesiac - codziennie wydaje sie wiecej na inne rzeczy.
Za Tak albo Nie nie przepadam głównie z racji dymu papierosowego. Jeżeli jednak większością nie przegłosujemy innego miejsca, to zostaniemy w tej knajpie.
Z innej beczki, czy ktoś z Was ma może jakieś info n/t Projektu X Galakty ?
lighting
Wszystko jedno gdzie bedziemy grali, mysle, ze kazdy moze poswiecic 5zl/miesiac - codziennie wydaje sie wiecej na inne rzeczy.
Za Tak albo Nie nie przepadam głównie z racji dymu papierosowego. Jeżeli jednak większością nie przegłosujemy innego miejsca, to zostaniemy w tej knajpie.
Z innej beczki, czy ktoś z Was ma może jakieś info n/t Projektu X Galakty ?
lighting
Witam
Mam pytanie czy zupełnie nowi planszówkowi zapaleńcy też mogą dołączyć do planowanego spotkania?
Co prawda nie mogę obiecać, że jutro na 100% się pojawię, bo odrobinę za późno się dowiedziałem, ale miło jest wiedzieć, że w Krakowie też działają takie "zrzeszenia".
W każdym razie będe się starał.
Mam pytanie czy zupełnie nowi planszówkowi zapaleńcy też mogą dołączyć do planowanego spotkania?
Co prawda nie mogę obiecać, że jutro na 100% się pojawię, bo odrobinę za późno się dowiedziałem, ale miło jest wiedzieć, że w Krakowie też działają takie "zrzeszenia".
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
W każdym razie będe się starał.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
I to mi się podoba. Bo miałem wrażenie, że do niedawna w Krakowie mało się działo w kwestii spotkań planszówkowych. A z Albo Takiem mam miłe wspomnienia, swego czasu często tam bywałem
Było to jakieś 5-6 lat temu i już wtedy można tam było zagrać w szachy czy warcaby (dostępne w barze). Miło wiedzieć, że się tam spotykacie. A swoją drogą czy to chwilowo czy już dość regularnie?
Pozdrawiam
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Pozdrawiam
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.