![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Mózgożerne gry
Mózgożerne gry
Witam, to znowu ja
Tym razem mam pytanie gry mózgożerne (tylko nie szachy itp.) ;p Jakie Wam się bardziej podobały, jakie mniej. Caylus? El Grande? Może coś innego? Cena do 150zł, gracze najlepiej od 2 do 5+
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Re: Mózgożerne gry
Caylus, Le Havre i na 2-4 osoby Brass, Pret-a-Porter. ![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Bard M1 Kraków
- Posty: 12
- Rejestracja: 19 maja 2011, 09:59
Re: Mózgożerne gry
NA 2 osoby moim absolutnym faworytem jest Abalone. Banalnie proste reguły które aplikuje się nowemu graczowi jakieś 1,5minuty, a żeby wygrać z graczem o podobnym stopniu zaawansowania do siebie samego, należy się ostro nagłowić. Może w pudełku nie ma fajerwerków, ale jest absolutnie warta swojej ceny.
A może stronghold albo Neuroshima hex? Przy obu grach zawsze trzeba się naprawdę SPORO nagłowić. Stronghold- celem gry jest wdarcie się na mury zamku ale punkty jako najeźdźca zdobywamy robiąc super epickie akcje a broniący się traci punkty za niehonorowe zagrania.
Neuroshima hex to gra w której każdy z graczy(2-4) ma do dyspozycji swoją armię post apokaliptycznych mutantów/robotów etc. Celem gry jest zniszczenie bazy przeciwnika zadając jej 20 obrażeń. Szybka, dynamiczna rozgrywka jest absolutnym plusem.
Pozytywy słyszałem o Pret-a-porter ale nie miałem jeszcze możliwości zagrać.
A może stronghold albo Neuroshima hex? Przy obu grach zawsze trzeba się naprawdę SPORO nagłowić. Stronghold- celem gry jest wdarcie się na mury zamku ale punkty jako najeźdźca zdobywamy robiąc super epickie akcje a broniący się traci punkty za niehonorowe zagrania.
Neuroshima hex to gra w której każdy z graczy(2-4) ma do dyspozycji swoją armię post apokaliptycznych mutantów/robotów etc. Celem gry jest zniszczenie bazy przeciwnika zadając jej 20 obrażeń. Szybka, dynamiczna rozgrywka jest absolutnym plusem.
Pozytywy słyszałem o Pret-a-porter ale nie miałem jeszcze możliwości zagrać.
Bard Kraków M1 Al Pokoju. 67 po prawej od Reala, tel: 12 259 61 40 m1@bard.pl
Zapraszam w poniedziałek-sobota 9-21, niedziela10-20
Wszelkie posty poza hot deals to moje prywatne opinie!
Bartek Samel
Zapraszam w poniedziałek-sobota 9-21, niedziela10-20
Wszelkie posty poza hot deals to moje prywatne opinie!
Bartek Samel
- Lothrain
- Posty: 3415
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Mózgożerne gry
Caylus to największy mózgożer, po którym mnie zawsze łeb na..., a i tak błędy się zdarzają. Potem w kolejce ustawiłbym Le Havre i Brassa.
Przy Agricoli, czy El Grande przynajmniej mój mózg pracuje na spokojnych obrotach.
Abalone i Pret-a-Porter nie miałem przyjemności. Stronghold zły nie jest, ale zdecydowanie najbardziej czasożerny ze wskazanych i właściwie tylko na 2 osoby, bo inne wariacje jakoś nieszczególnie do mnie przemawiają. Neuroshima to raczej pogłówkowanie niż prawdziwy mózgożer, ale zdecydowanie na tak.
Przy Agricoli, czy El Grande przynajmniej mój mózg pracuje na spokojnych obrotach.
Abalone i Pret-a-Porter nie miałem przyjemności. Stronghold zły nie jest, ale zdecydowanie najbardziej czasożerny ze wskazanych i właściwie tylko na 2 osoby, bo inne wariacje jakoś nieszczególnie do mnie przemawiają. Neuroshima to raczej pogłówkowanie niż prawdziwy mózgożer, ale zdecydowanie na tak.
Re: Mózgożerne gry
Caylus;
z logicznych zdecydowanie go,
fanów abalone nie rozumiem, grałem jedna partię i nudne to było niemiłosiernie, gra premiuje defensywę i nie zmierza do żadnego celu, a grałem na poprawionym układzie koniczynki, w standardowym to chyba bym zasnął z nudów
projekt GIPF też ma sporo niezłych pozycji, hive jest IMO przereklamowany ale ok, Quoridor jest ciekawy
lubię też Brassa ale nie wiem czy jest aż tak mózgożerny
Agrikola jest całkiem trudna do optymalizacji, ale jakoś nie do końca mi podeszła
El Grande ma trochę fajnych sztuczek taktycznych ale mózgożerem bym gry nie nazwał, choć grę lubię
z logicznych zdecydowanie go,
fanów abalone nie rozumiem, grałem jedna partię i nudne to było niemiłosiernie, gra premiuje defensywę i nie zmierza do żadnego celu, a grałem na poprawionym układzie koniczynki, w standardowym to chyba bym zasnął z nudów
projekt GIPF też ma sporo niezłych pozycji, hive jest IMO przereklamowany ale ok, Quoridor jest ciekawy
lubię też Brassa ale nie wiem czy jest aż tak mózgożerny
Agrikola jest całkiem trudna do optymalizacji, ale jakoś nie do końca mi podeszła
El Grande ma trochę fajnych sztuczek taktycznych ale mózgożerem bym gry nie nazwał, choć grę lubię
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Mózgożerne gry
Możesz przybliżyć o co chodzi z tymi różnymi układami Abalone?zephyr pisze: fanów abalone nie rozumiem, grałem jedna partię i nudne to było niemiłosiernie, gra premiuje defensywę i nie zmierza do żadnego celu, a grałem na poprawionym układzie koniczynki, w standardowym to chyba bym zasnął z nudów
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Re: Mózgożerne gry
Ja moge:
W pudelku z Abalone masz podstawowe uklady kulek dla 2, 3 i 4 graczy. Natomiast w internecie (nie pamietam strony) jest dostepnych kilka nowych ukladow poczatkowych dla 2 graczy.
Jeszcze nie testowalem ale samo granie w abalone po 2-3 grach przyprawia mnie o bol glowy
Zwlaszcza jak gram z tesciem ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Pozdrawiam i zdecydowanie POLECAM!
W pudelku z Abalone masz podstawowe uklady kulek dla 2, 3 i 4 graczy. Natomiast w internecie (nie pamietam strony) jest dostepnych kilka nowych ukladow poczatkowych dla 2 graczy.
Jeszcze nie testowalem ale samo granie w abalone po 2-3 grach przyprawia mnie o bol glowy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Pozdrawiam i zdecydowanie POLECAM!
Planszówkowy maniak... :)
Re: Mózgożerne gry
http://en.wikipedia.org/wiki/Abalone_(b ... ding_draws
zwracam uwagę na tytuł który sugeruje że podstawowy układ jest zupełnie popsuty...
zwracam uwagę na tytuł który sugeruje że podstawowy układ jest zupełnie popsuty...
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Mózgożerne gry
Dodam jeszcze, że obecnie oferowana jest "nowa wersja" Abalone Offboard
Na powyższym zdjęciu widać wyraźnie inne ustawienie początkowe oraz wyróżnienie stref punktacji. Obecnie należy zdobyć 6 punktów (w tradycyjnej wersji zwalić z planszy 6 kul; jedna kula = jeden punkt).
Chyba (bom jeszcze nie grał w taką wersję) zmienia to znacząco przebieg gry.
Na powyższym zdjęciu widać wyraźnie inne ustawienie początkowe oraz wyróżnienie stref punktacji. Obecnie należy zdobyć 6 punktów (w tradycyjnej wersji zwalić z planszy 6 kul; jedna kula = jeden punkt).
Chyba (bom jeszcze nie grał w taką wersję) zmienia to znacząco przebieg gry.
Re: Mózgożerne gry
Caylus na pewno, całkowity brak losowości to duża zaleta, ciężka ale nie mam objawów bólu głowy.
Le Havre głowa czasami nieźle paruje.
Cywilizacja: Poprzez wieki jak dla mnie też jest cięższym, przyjemnym i czasochłonnym tytułem (2-4 graczy).
El Grande niby ciężki ale niekoniecznie. Kwestia ludzi i ich zagrań.
Steam (i cała rodzina) jak dla mnie jest zawsze ciężki. Trochę muszę pogłowić się co tu zrobić by było dobrze
(od 3 osób ale są na BGG scenariusze/plansze na 2 osoby, mi one nie przypadły do gustu).
Wysokie Napięcie może nie najcięższy tytuł ale niektóre rozgrywki (mam takie grono, które z dwa razy w roku się spotyka i jest niezły poziom) przepełnione są liczeniem, przeliczaniem, obliczaniem, wyliczaniem i zliczaniem. Po jednej rozgrywce mam dość całego wieczoru![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Imperial, który daje wiele do myślenia ale niekoniecznie super ciężki.
A tak z innej beczki. To czasami ważniejsze jest podejście do gry a niżeli sam jej poziom CIĘŻKA, MNIEJ CIĘŻKA. Porządny średniak z minimalną ilością losowości + zestaw graczy, którzy wiedzą o co chodzi w grze = ciężka rozgrywka, co jest równoważne BYŁO PRZYJEMNIE.
Oczywiście pamiętajmy o czołówce BGG: Agricola, Puerto Rico itd itd
Le Havre głowa czasami nieźle paruje.
Cywilizacja: Poprzez wieki jak dla mnie też jest cięższym, przyjemnym i czasochłonnym tytułem (2-4 graczy).
El Grande niby ciężki ale niekoniecznie. Kwestia ludzi i ich zagrań.
Steam (i cała rodzina) jak dla mnie jest zawsze ciężki. Trochę muszę pogłowić się co tu zrobić by było dobrze
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wysokie Napięcie może nie najcięższy tytuł ale niektóre rozgrywki (mam takie grono, które z dwa razy w roku się spotyka i jest niezły poziom) przepełnione są liczeniem, przeliczaniem, obliczaniem, wyliczaniem i zliczaniem. Po jednej rozgrywce mam dość całego wieczoru
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Imperial, który daje wiele do myślenia ale niekoniecznie super ciężki.
A tak z innej beczki. To czasami ważniejsze jest podejście do gry a niżeli sam jej poziom CIĘŻKA, MNIEJ CIĘŻKA. Porządny średniak z minimalną ilością losowości + zestaw graczy, którzy wiedzą o co chodzi w grze = ciężka rozgrywka, co jest równoważne BYŁO PRZYJEMNIE.
Oczywiście pamiętajmy o czołówce BGG: Agricola, Puerto Rico itd itd
- magole
- Posty: 714
- Rejestracja: 12 sty 2010, 12:39
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 33 times
Re: Mózgożerne gry
To może powiem coś nowego
Caylus, caylus i jeszcze raz caylus.
Z nowości mogą to być Vinhos i Dominant Sp.
Ale pod względem łatwości w tłumaczeniu zasad i zrozumienia tematu Caylus pozostaje the best![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Caylus, caylus i jeszcze raz caylus.
Z nowości mogą to być Vinhos i Dominant Sp.
Ale pod względem łatwości w tłumaczeniu zasad i zrozumienia tematu Caylus pozostaje the best
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zawsze chętnie zagram i zapraszam na naszego bloga http://www.railsonboards.com/.
- Leviathan
- Posty: 2272
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Mózgożerne gry
Dziękuję. Zalazłem je właśnie w numerze 6 (2/2010) biuletynu GRA.przemoo99 pisze:Ja moge:
W pudelku z Abalone masz podstawowe uklady kulek dla 2, 3 i 4 graczy. Natomiast w internecie (nie pamietam strony) jest dostepnych kilka nowych ukladow poczatkowych dla 2 graczy.
http://www.g3poland.com/biuletyn_gra/
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.