Automobile po polsku

[Nataniel]

Mi Automobile nie podoba się dlatego, że nie ma w niej żadnej losowości. Układ planszy jest zawsze taki sam, całe początkowe ustawienie jest takie samo - wydaje mi się, że to spowoduje, że każda gra będzie podobna do siebie. Grałem tylko 2 razy - za pierwszym razem przegrałem, bo nie miałem pojęcia jak gra działa, za drugim zaplanowałem sobie całą grę z góry i wygrałem :/

[Odi]

Tak, to jest jeden z możliwych problemów. Prosty zabieg z losowym rozłożeniem poszczególnych kart samochodów (gdyby takowe istniały...) na planszy każdorazowo nakazywałby analizę sytuacji od początku. A tak widać, że są pewne pola produkcji, które opłaca się zająć przed innymi za pomocą Duranta, bo dają możliwość niezłego zarabiania przez 2-, a nawet i 3 tury. Jest więc pewna obawa o skryptowanie rozgrywki w stałej grupie. Na pewno rzecz do sprawdzenia.
Z drugiej strony - grało się naprawdę przyjemnie, a niepewność wielkości popytu budzi emocje (uda się wyprzedać samochody, czy nie?).

Z racji tego, że - dzięki uprzejmości Phalanx Games PL - jestem recenzentem autek, rozwinę się na temat plusów i minusów w tekście recenzji. na razie moge powiedziec jedno: to na pewno nie jest Munera, ani tym bardziej Erynie

[adikom5777]

A mnie gry bez losowosci, w tym Automobile, podobaja sie bardzo. W moich ulubionych grach 18xx tez nie ma losowosci, ciagle ta sama mapa, te same firmy do otworzenia, a mimo to kazda partia jest inna. W takie gry najlepiej grac z osobami dobrze znajacymi zasady, wtedy rozgrywki sa emocjonujace i bardzo zaciete

[Królik]

Grałem tylko 2 razy - za pierwszym razem przegrałem, bo nie miałem pojęcia jak gra działa, za drugim zaplanowałem sobie całą grę z góry i wygrałem :/

To chyba zaleta a nie wada? Gdyby było na odwrót to bym się zmartwił

[Veridiana]

Dla mnie wadą, która zaprocentuje tym, że raczej drugi raz już nie zagram jest fakt, że - jak napisałam wcześniej - jest to gra o przeliczaniu, czego osobiście i czysto subiektywnie po prostu nie lubię (żeby nie było - matymatykę w szkole lubiłam i to bardzo ) Natomiast 3 i 4 tura, a szczególnie ostatnia to masa elementów na planszy i mozolne liczenie, czy auta zejdą, za ile zejdą, czy opłaca się to, czy tamto, czy gracz A wyprzeda wpierw srebrne, czy gracz B pójdzie w złote... a wszystko wpatrując się w kupę żetonów wylewających się z kolejnych pól.
Mam postrzeganie holistyczne i analiza zbyt wielu szczegółów jest dla mnie męcząca. Ale wiem, że wielu graczom właśnie to się w grze spodoba
Problematyczny też jest losowy popyt. Grając w 5 osób, każdy dzierży w dłoni dwie liczby i fakt, że ja akurat trzymam 2x "5" nie daje żadnej pewności, że sumarycznie popyt będzie duży, co grając w składzie 3osobowym byłoby już pewniejszym założeniem.

[Odi]

Mam wrażenie, że 'losowość' żetonów wpływu jest wyolbrzymiana, i to mocno. I odwrotnie - przy trzech osobach wynik może być bardziej nieprzewidywalny (większa szansa na wystapienie 'anomalii')

W sytuacji, w której każdy na ręku ma dwa żetony, i ten z większa wartością będzie przyporządkowany do klasy masowej, a ten z niższą do średniej (w rundzie 3), można popyt określić całkiem precyzyjnie.
Jest pięciu graczy. Ja mam na ręku 2 i 3, co oznacza, że popyt może być nieco niższy od przeciętnego. Przyjmując (bez liczenia prawdopodobieństwa - ot, na chłopski rozum), że pozostałych czterech graczy dołoży do średnich żetony o wartości 2,2,3,3 (w wersji ostrożnej) - popyt (razem z moją dwójką) wynieść powinien minimum 12. W wersji bardziej odważnej można założyć 13-14.
Natomiast popyt na masowe: ja dokładam 3, pozostali (ponownie - szacując dość minimalistycznie) 4,4,4,4. A więc minimalny popyt wyniesie 19. W wersji optymistycznej 20-22.

A więc widełki niepewności to może 3-4 punkty popytu. To nie jest jakaś straszna losowość, zwłaszcza, że nasze szacunki można potem skorygować sprzedażą dystrybucyjną lub działaniami zarządu (reklama, obniżki).

Nieco inna sprawa jest w sytuacji, gdy na ręku mamy 4 i 5. To oznacza, że mamy cząstkową informację zachęcającą do zaryzykowania (popyt może być większy niż przeciętnie) i wyprodukowania większej liczby aut. Czy to zrobimy, zalezy tylko od nas. Ale ponownie - mamy możliwość skorygowania podjętych decyzji, poprzez dystrybucje i zarząd (reklama, obniżki).

[BartP]

Akurat nie do końca Odi się z Tobą zgodzę. To że ja mam 2 i 3, znaczy tylko tyle, że spada prawdopodobieństwo tych numerków u reszty graczy.
Analogicznie, jak mam 4 i 5. Wcale nie oznacza to, że będzie wyższy popyt, bo już jest mniejsze prawdopodobieństwo wylosowania 4 i 5 przez resztę => wzrasta pr-o wylosowania 2 i 3 => wychodzi że i tak wystąpienie "anomalii" jest na tym samym poziomie. Jak tak na to patrzę ;].

[Odi]

Nie zgadzając się ze mną, potwierdzasz jednakowoż fakt, że popyt jest w autkach mocno przewidywalny No bo w twoim modelu, przy spadku prawdopodobieństwa losowania żetonów o takich wartościach, jakie mam już w reku, wyniki będa zwykle bliżej średniej niż w moim przykłądzie, który tego nie uwzględniał

Akurat może przykład z 4 i 5 faktycznie nie był dobry, ale już 2 i 5 mówi nam bardzo dużo (prawdopodobieństwo losowania żetonów z grup 2/3 i 4/5 przez kolejnych graczy pozostaje niezmienne).

[BartP]

A fakt, zapomniałem o hipotezie, której dowodziłeś, mianowicie że losowość jest wyolbrzymiana. Tak - mnie się tak również wydaje.
Acz jak to losowość, potrafi zaskoczyć.
Jak zaskoczy i się nie sprzeda, to w następnej turze musisz już trochę inaczej grać, bo nazbierały ci się kostki strat. A w poprzedniej grze było inaczej. No i już mamy trochę inną rozgrywkę.

[DanCo]

Ale czy to na pewno losowość?
A może to życie? W pewnym sensie odwzorowania rzeczywistości, realiów rynkowych. Ta niby to losowość to jesteśmy my kupujący. W jednym miesiącu/roku chętniej kupujemy bo podatki niższe, a w przyszłym roku chcą je podnieść a w innym mniej chętnie kupujemy bo przecież podatki już poszły w górę, paliwo drożeje, OC ma niedługo zdrożeć.
Nie przesadzajmy z tą losowością. Firmy, koncerny biorą pod uwagę takie czynniki rynkowe jak konkurencja, cena, konsumenci/odbiorcy itd itd. Gra jedynie staje się dzięki temu bardziej realna. Symuluje to co może się stać w rzeczywistości.
Mi się to losowanie bardzo podoba. Podoba się bo jest ono neutralizowane przez innych graczy. To, że mam 2 i 3 mówi mi iż powinienem być ostrożniejszy ale bez przesady - sami piszecie o prawdopodobieństwie wylosowania takich samych cyfr. Ogólnie trzymać się lekko poniżej średniej albo być tuż przy niej. Jak mam 4, 5 to dać szansę odrobinie szaleństwa i zaryzykować.

P.S. Ja prawie zawsze ryzykuję więc moje wywody można wrzucić do głębokiej wody.

[herman]

Mi Automobile nie podoba się dlatego, że nie ma w niej żadnej losowości. Układ planszy jest zawsze taki sam, całe początkowe ustawienie jest takie samo - wydaje mi się, że to spowoduje, że każda gra będzie podobna do siebie. Grałem tylko 2 razy - za pierwszym razem przegrałem, bo nie miałem pojęcia jak gra działa, za drugim zaplanowałem sobie całą grę z góry i wygrałem :/

W grę nie grałem i pewnie nieprędko dam się namówić, ale Twój post idealnie oddaje moje podejście do ekonomów bez losowości

[mst]

Ale czy to na pewno losowość?
A może to życie?

A to nie to samo? IMHO jeśli gra mialaby naśladować życie to bylaby calkowicie niegrywalna (np.powinno się rzucać wielokrotnie K_ileś_tam żeby sprawdzić czy wybrana postać nie dostala przed skorzystaniem z jej uslug zawalu ). Przy czym w Automobile jest losowość ale w ograniczonej ilości, a Nataniel obawia się raczej niezróżnicowanych warunków początkowych.

[ozy]

Warunki początkowe zależą od ludzi, z którymi grasz. Grałem już kilka partii z różnymi ludźmi i bardzo różnie ci ludzie zaczynali, przez co gra rozwijała się w różne strony. To mi się w Automobile podoba - jest jak na rynku - trzeba działać w oparciu o posunięcia konkurencji, to konkurencja i jej akcje tworzą "zmienną" podczas gry. A nie losowe kafelki.

Co do losowości - gra zdaje się być perfekcyjnie zbalansowana, skoro połowa twierdzi, że nie jest losowa, a połowa, że jest. Zatem rozmowa, jak często w wypadku losowości, jest o gustach.

[jax]

Po 6 partiach w Automobile nie widzę grze żadnej schematyczności. Zawsze od początku rozwija się w różnych kierunkach, tak więc nie ma obawy, że zawsze takie same warunki startowe powodują że gra jest nudna.

[BloodyBaron]

a lepsze to Automobile niż Wysokie Napięcie czy Puerto Rico?

Zauważam u swoich współgraczy syndrom znużenia nowościami z kategorii gier, w których mamy już mocnych faworytów. Mało komu chce się uczyć nowych zasad do nowej gry i rozkminiać przed 4 partie o co kaman, skoro na półce stoją stare dobre klasyki, które wszyscy znają, potrafią grać i sama gra daje sporo frajdy.

Inna sprawa, że wolę zainwestować czas "uczenia się" gry dla tytułów typu Cywilizacja i Starcraft, które już stoją na półce.

[staszek]

Do Puerto bym jej nie porównywał bo jest zupełnie inna, natomiast jest podobna do Wysokiego Napięcia i moim zdaniem lepsza.

[Don Simon]

Pamietam, ze mi sie gra niezbyt podobala, ale nie pamietam dlaczego .

[magicGT]

A ja mam pytanie czy orientujecie się czy jest gdzieś dostępna polska instrukcja w wersji elektronicznej?
Grę będę zamiawiał w przeciągu tygodnia i ilekroć tylko mogę to staram się przeczytać instrukcję przed zakupem gry.
Taki np. "51 stan": jak gra do mnie przyszła to tylko potrzebowałem chwili aby rozłożyć grę i sprawdzić w pratyce wiedzę zdobytą z wcześniej przeczytanej instrukcji i już mogłem tłumaczyć znajomym i grać ... czas to pieniądz

Szukałem na stronie dystrybutora ale są tam instruckje 4 innych gier. Szukałem w google ale wszędzie jest tylko informacja, że gra zawiera polską instrukcję

Czy ktoś widział? Czy ktoś wie?

pozdrawiam, GT

[melee]

polska nie będzie upubliczniana, polityka wydawcy
dostępna jest angielska, ale polska może się różnić w szczegółach

[ozy]

Jest tak jak pisze melee. Niestety nie udostępniamy instrukcji, ze względu na to, że gra jest niezależna językowo i można ją nabyć np. w wersji niemieckiej po dumpingowych cenach niemieckich hurtowni.

Już niedługo pojawią się recenzje Automobile i będzie można poczytać o / posłuchać o / pooglądać grę przed wybraniem się na zakupy.

[ozy]

Filmowe omówienie zasad i prezentacja gry:

http://boardgamegeek.com/video/7370/aut ... on-mayfair

[magicGT]

polska nie będzie upubliczniana, polityka wydawcy
dostępna jest angielska, ale polska może się różnić w szczegółach

O super! Nie pomysłałem o angielskiej instrukcji Wydawało mi się, że jest tylko PL oraz DE a ja nie szprecham za bardzo.
Znalazłem ENG, ściągnąłem i będę czytał do poduszki. Dzięki za podpowiedz.

Grę będę miał za tydzień lub dwa i jej zakup jest już przesądzony. Chciałem tylko poczytać o samej mechanice zanim gra do mnie trafi. Rozumiem, że sama mechanika gry nie zmieniła sie przy spolszczaniu?

pozdrawiam, GT

[ozy]

Same zasady gry się nie zmieniły, natomiast treść instrukcji tak - poprawiono błędy, wyjaśniono nieprecyzyjne sformułowania itp. Instrukcja jest po prostu lepsza niż w oryginale.

[Odi]

Na GF wrzuciłem recenzję

[kdsz]

Śnieżnobiały T-shirt, marynarka.... Widać, że Odi szanuje swoich czytelników