[Warszawa] AGRESOR Inżynieria Środowiska PW sobota-niedziela
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 kwie 2008, 23:21
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Chętnych na Mansions of Madness zapraszam w sobotę. Planowany czas rozpoczęcia to godz. 14.00
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Że tak powiem, "omg".nikomachos pisze:Chętnych na Mansions of Madness zapraszam w sobotę. Planowany czas rozpoczęcia to godz. 14.00
Ale nie znających zasad <ale posiadających spore doświadczenie w AH i znających trochę mitologię> przyjmujecie?
Będzie dobrze albo niedobrze.
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 28 lip 2008, 11:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Kostyr pisze:W niedzielę o 10:00 Twilight Imperium 3.
1.Kostyr
2.Kleszcz
3.hamnis
4-6.Wolne Miejsce
Dopisz mnie na niedziele , planujecie tlumaczenie zasad?
aaa i czy gramy w podstawke czy w rozszerzenie.
BTW zasady znam co najwyzej moge sobie przypomniec jakies szczegoly.
s
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Na pewno z dodatkiem, co do tłumaczenia to nie jest planowane, ale można to zmienić.
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 28 lip 2008, 11:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Nigdy nie gralem w sobote/ niedziele na Politechnice. Jak rozumiem odbywa sie to w tych samych salach co w piatek?Kostyr pisze:Na pewno z dodatkiem, co do tłumaczenia to nie jest planowane, ale można to zmienić.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 kwie 2008, 23:21
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Znajomość zasad nie jest wymagana, zresztą znajomość mitologii również (choć mile widziana). Po prostu przyjdź w sobotę.PanMarcin pisze:Że tak powiem, "omg".nikomachos pisze:Chętnych na Mansions of Madness zapraszam w sobotę. Planowany czas rozpoczęcia to godz. 14.00
Ale nie znających zasad <ale posiadających spore doświadczenie w AH i znających trochę mitologię> przyjmujecie?
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Mam problem z niedzielą - możliwe, że będę musiał odwołać, jutro powinienem już wiedzieć na 100%.
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 28 lip 2008, 11:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
oj nie rob mi tego bo sie juz mocno napalilem na TI3Kostyr pisze:Mam problem z niedzielą - możliwe, że będę musiał odwołać, jutro powinienem już wiedzieć na 100%.
Trzymam kciuki zeby sie udalo.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 kwie 2008, 23:21
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Przewidywana obecność na Mansions of Madness w sobotę:
1. nikomachos
2. Brown_Jenkins
3. hamnis
4. PanMarcin
5. wolne
1. nikomachos
2. Brown_Jenkins
3. hamnis
4. PanMarcin
5. wolne
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Niedzielny TI3 odwołany niestety .
Przypominam, że w przyszłą sobotę na pewno rozegrana zostanie partia w TI3.
Są jeszcze wolne miejsca.
Przypominam, że w przyszłą sobotę na pewno rozegrana zostanie partia w TI3.
Są jeszcze wolne miejsca.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Chciałbym zagrać w TI3 w przyszłą sobotę. Nigdy jeszcze nie grałem, ale poczytam zasady. W dodatku pewnie będę miał problem z dotarciem, bo jeszcze nigdy tam nie byłem
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Tak jak wcześnie zapowiadałem w sobotę TI3,start o 10:00
Lista zainteresowanych:
1. Kostyr
2. Kleszcz
3. SerRz
4. Hamnis
5. Wasylus
6. Inermis
Rezerwowi - adobrogo
Plan na niedziele (Chaos In The Old World, Merchants & Marauders - do ustalenia):
Start o 10:00
1. Kostyr
2. Kleszcz
3. Hamnis
4. sebastianbl1
Lista zainteresowanych:
1. Kostyr
2. Kleszcz
3. SerRz
4. Hamnis
5. Wasylus
6. Inermis
Rezerwowi - adobrogo
Plan na niedziele (Chaos In The Old World, Merchants & Marauders - do ustalenia):
Start o 10:00
1. Kostyr
2. Kleszcz
3. Hamnis
4. sebastianbl1
Ostatnio zmieniony 26 maja 2011, 12:39 przez Kostyr, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 06 gru 2010, 12:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Ja się wstępnie piszę na sobotę na TI3, tak jak wcześniej mówiłem ale powiedz mi najpierw lepiej, co to "M&M" - Merchants and Marauders ?
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 28 lip 2008, 11:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Kostyr, to dopisz mnie na niedziele. Z tlumaczeniem zasad? Bo nie znam ani jednej ani drugiej. No chyba ze wczesniej ustalimy w co gramy to postaram sie ogarnac zasady.
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 06 gru 2010, 12:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Z niedzielą i wymienionymi tytułami jest tylko jeden problem - oba (Chaos i M&M) są na maksimum 4 osoby o ile się nie mylę. Ja jestem nawet bardziej chętny na Merchants & Marauders w niedzielę niż na TI3 w sobotę ale skoro są tylko 4 miejsca ? Kostyr ?
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Pierwotnie chciałem zagrać na coś w więcej niż 4, stąd więcej miejsc zrobiłem.
Ostatecznie jednak w niedziele skupie się na 4 osobowych grach, wybacz Wasylus, ale sebastianbl1 zajął ostatnie wolne miejsce.
Tłumaczenie zasad na pewno będzie .
Ostatecznie jednak w niedziele skupie się na 4 osobowych grach, wybacz Wasylus, ale sebastianbl1 zajął ostatnie wolne miejsce.
Tłumaczenie zasad na pewno będzie .
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Dzięki za grę. W sumie teraz była bardziej zbalansowana rozgrywka mimo, że plansza była układana i do balansu jej było daleko. Spodziewałem się znów elastycznego gospodarowania siłami przez Kostyra i rozsądne kopanie sąsiadów. Tymczasem w zasadzie przez całą grę jeden atak, jedna bitwa obronna... No i wszyscy cieszyli się tymi wormholami i nikt nie użył żadnego (w końcu inermis nie poleciał z tego co pamiętam). Przedwczesne odejście Serrza i zdissowanie Kleszcza dało bezproblemowe zwycięstwo Inermisowi, jak pokonał jednego sąsiada drugi i tak nic nie zrobił.
Z fajnych akcji to szybkie warsuny Serrza (szkoda, że nie wykorzystana przewaga, mogło coś się zdarzyć ciekawszego w grze), buknrowanie się mnie i Kostyra, walki o Mecatol Rex (na końcu siedziały tam dwa warsuny ). Trochę zepsułem początek, potem myślę, że grałem poprawnie, ale bez rewelacji (można było lepiej to Hacanami rozegrać).
Z fajnych akcji to szybkie warsuny Serrza (szkoda, że nie wykorzystana przewaga, mogło coś się zdarzyć ciekawszego w grze), buknrowanie się mnie i Kostyra, walki o Mecatol Rex (na końcu siedziały tam dwa warsuny ). Trochę zepsułem początek, potem myślę, że grałem poprawnie, ale bez rewelacji (można było lepiej to Hacanami rozegrać).
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Eh, chciałem się zapisać do TI3, ale ostatnia partia z opisu wygląda sennie
Swoją drogą, pamiętacie, że w nadchodzący weekend jest Kostka?
Swoją drogą, pamiętacie, że w nadchodzący weekend jest Kostka?
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
No to pierwsza taka "senna" gra (w TI3 jest tak, że skupia się człowiek głównie na sobie i sąsiadach. Po drugiej strony planszy było dużo więcej tych bitew i zmian, zwłaszcza Inermis niemal od początku bił się z kleszczem, pod koniec ładnie zredukował mu wpływy do tego Wasylus z Serrzem też się bili trochę). W poprzednich zawsze przynajmniej jeden gracz zostawał niemal lub całkowicie zniszczony. Wynikało to wyłacznie z claimów, wiele było niemilitarnych. Zazwyczaj pojawiają się związane z bitwami i jest mniej sennie. tak poza tym wcale nie uważam, że tankowanie w przypadku moim było nudne i senne. Podobno Hacani tak grają (bo ich na to stać).
Dzisiaj za to graliśmy i w Chaos i M&M. Obie gry mocno losowe (choć Chaos mniej), ale w przypadku M&M pasuje do klimatu gry. W Chaosie każda frakcja ma jakieś swoje supertechniki na zwycięstwo, więc jako, że ja i Sebastian byliśmy początkujący nie wiedzieliśmy do końca jak grać. Tylko on miał najtrudniejszą frakcję, ja jedną z łatwiejszych więc ostatecznie wygrałem. Ale poziom był wyrównany 3 graczy w zasadzie szło łeb w łeb (w następnej turze wygrywałby już Kleszczu). No i dzięki temu, że każda frakcja jest zupełnie inna jest podział między ciułanie punktów dla siebie i uniemożliwianie zdobywania ich innym.
Co do M&M. Losowa na maxa, ale jako, że lubię pirackie klimaty grało się fajnie. Trochę jak dla mnie za szybko (:P) się wygrywa, do tego często losowość dyktuje styl rozgrywki (wziąłem sobie na początku kapitana na piractwo, do tego slup, a i tak 5 glory points zdobyłem na handlu, a na piractwie żadnego). Ale fajnie się pływa, handluje, zatapia innych graczy, poluje na kupców. Ogólnie brakowało mi tylko opcji kaperstwa. No i chyba trochę za mało chowaliśmy się po portach przez co gracze nabijali golda na graczach i dzięki temu kleszczu wygrał (rozwalił mnie zdążającego do portu, by schować kasę i zapewnić sobie zwycięstwo ) przez to, że miał manewry u kapitana o 1 większe od mojego kapitana. W sumie zabrakło mi jednego z rozwinięć okrętu (brakowało mi tylko 2 do wszystkich) dającego +1 do manewrowości statku. Gdyby staty wszystkich kapitanów były takie same, ew. zróżnicowani byliby tylko na kupców i piratów może (?) byłoby ciekawiej. Bo tak dowódca ze zbalansowanymi statami 3-3-3-1 jest najlepszy imho po prawdzie (ew. ten z 4-x-x-x).
Dzisiaj za to graliśmy i w Chaos i M&M. Obie gry mocno losowe (choć Chaos mniej), ale w przypadku M&M pasuje do klimatu gry. W Chaosie każda frakcja ma jakieś swoje supertechniki na zwycięstwo, więc jako, że ja i Sebastian byliśmy początkujący nie wiedzieliśmy do końca jak grać. Tylko on miał najtrudniejszą frakcję, ja jedną z łatwiejszych więc ostatecznie wygrałem. Ale poziom był wyrównany 3 graczy w zasadzie szło łeb w łeb (w następnej turze wygrywałby już Kleszczu). No i dzięki temu, że każda frakcja jest zupełnie inna jest podział między ciułanie punktów dla siebie i uniemożliwianie zdobywania ich innym.
Co do M&M. Losowa na maxa, ale jako, że lubię pirackie klimaty grało się fajnie. Trochę jak dla mnie za szybko (:P) się wygrywa, do tego często losowość dyktuje styl rozgrywki (wziąłem sobie na początku kapitana na piractwo, do tego slup, a i tak 5 glory points zdobyłem na handlu, a na piractwie żadnego). Ale fajnie się pływa, handluje, zatapia innych graczy, poluje na kupców. Ogólnie brakowało mi tylko opcji kaperstwa. No i chyba trochę za mało chowaliśmy się po portach przez co gracze nabijali golda na graczach i dzięki temu kleszczu wygrał (rozwalił mnie zdążającego do portu, by schować kasę i zapewnić sobie zwycięstwo ) przez to, że miał manewry u kapitana o 1 większe od mojego kapitana. W sumie zabrakło mi jednego z rozwinięć okrętu (brakowało mi tylko 2 do wszystkich) dającego +1 do manewrowości statku. Gdyby staty wszystkich kapitanów były takie same, ew. zróżnicowani byliby tylko na kupców i piratów może (?) byłoby ciekawiej. Bo tak dowódca ze zbalansowanymi statami 3-3-3-1 jest najlepszy imho po prawdzie (ew. ten z 4-x-x-x).
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Dzięki za grę
Ogólnie jakoś miałem kiepski dzień i pod koniec gry już bolała mnie głowa
Swoją drogą moje morale padło po dwóch przegranych bitwach z kleszczem gdy to Crusiery i Deady rozbijały się o fightery i mega-rzuty kleszcza
Dalej już nie wróżyłem sobie szczęścia bo moim secretem był za 2pkt Mecatol+6piechoty+doki.. A od połowy gry popełniałem błędy.. zapomiałem o że nie mam +1 do carierów i nie mogłem użyć worhmola... ale co gorsza zapominałem o karcie +1 do ruchu na ręce, i technologię dzięki której PDSy Wasyla mogły już ostrzelać mnie w tym systemie. Jedn punk dość tani przepadł.
Później zdobycie Mecatolu .. w końcu sukces.. Ale źle że posłałem tam dready zamiast WSów, bo w tej samej tuż go straciłem na rzecz hamnisa.
Wygraną zawdzięczam tak naprawdę polityce które udupiła kleszcza a mi pozwoliła wziąć Mecatol i planetę z 1VP.
Być może kolejna tura by była lepsza, kisiłem dużo ciekawych kart na ręku aby przyblokować hamnisa, a samemu zrobić claima na dokach kleszcza. Ale potrzebowalibyśmy na to z 30 minut więcej, dużo by tu zależało od kolejności ruchów i umiejętnego rozkładania command pointów.
Ogólnie jakoś miałem kiepski dzień i pod koniec gry już bolała mnie głowa
Swoją drogą moje morale padło po dwóch przegranych bitwach z kleszczem gdy to Crusiery i Deady rozbijały się o fightery i mega-rzuty kleszcza
Dalej już nie wróżyłem sobie szczęścia bo moim secretem był za 2pkt Mecatol+6piechoty+doki.. A od połowy gry popełniałem błędy.. zapomiałem o że nie mam +1 do carierów i nie mogłem użyć worhmola... ale co gorsza zapominałem o karcie +1 do ruchu na ręce, i technologię dzięki której PDSy Wasyla mogły już ostrzelać mnie w tym systemie. Jedn punk dość tani przepadł.
Później zdobycie Mecatolu .. w końcu sukces.. Ale źle że posłałem tam dready zamiast WSów, bo w tej samej tuż go straciłem na rzecz hamnisa.
Wygraną zawdzięczam tak naprawdę polityce które udupiła kleszcza a mi pozwoliła wziąć Mecatol i planetę z 1VP.
Być może kolejna tura by była lepsza, kisiłem dużo ciekawych kart na ręku aby przyblokować hamnisa, a samemu zrobić claima na dokach kleszcza. Ale potrzebowalibyśmy na to z 30 minut więcej, dużo by tu zależało od kolejności ruchów i umiejętnego rozkładania command pointów.
Inermis - Blog netrunner.znadplanszy.pl
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Ktoś chętny w sobotę od 10:00 na Twilight Imperium 3?
1.Kostyr
2.Brown_Jenkin
3.Hamnis
4.Piotrsmu
5.Inermis
6.Łukasz
PS. Na 99% będę już w posiadaniu Shards of the Throne .
1.Kostyr
2.Brown_Jenkin
3.Hamnis
4.Piotrsmu
5.Inermis
6.Łukasz
PS. Na 99% będę już w posiadaniu Shards of the Throne .
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Relacja w gry scenariusz będzie. Najpewniej dzisiaj jeszcze wieczorem lub w innym wypadku dopiero we wtorek wieczorem.
Ale póki co okazuje się, że bezprawnie strzelaliśmy z PDSów:
PS. Jednak jest po mojemu.
BB - Batleship - pancernik - http://en.wikipedia.org/wiki/Battleship - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pancernik , w literaturze sci-fi (np. u Webbera i stowarzyszonych z nim pisarzy) czasem jest przedstawiany jako okręt słabszy od krążownika liniowego (BC, Battlecruiser)
Dreadnought - http://en.wikipedia.org/wiki/Dreadnought - http://pl.wikipedia.org/wiki/Drednot , w zasadzie jest to rodzaj pancernika, ale w literaturze sci-fi lubią je przedstawiać jako najpotężniejsze jednostki (tonaż, sila rażenia etc.) (zwłaszcza superdreadnoutghty)
DD - Destroyer - niszczyciel - http://en.wikipedia.org/wiki/Destroyer - http://pl.wikipedia.org/wiki/Niszczyciel
Czyli twórcy TI nie pomylili się w niczym.
Ale! Kostyr miał rację skąd mu się wzięło, że niszczyciele są takie potężne: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiezdny_Niszczyciel , jak się okazuje to wina nawet angielskiej wersji bo translacja na polski jest dokładna.
Ale póki co okazuje się, że bezprawnie strzelaliśmy z PDSów:
Czyli pewnie straciłbym jeszcze parę myśliwców.instrukcja do TI pisze:… Gdy gracz aktywuje system będący w zasiegu PSD przeciwnika ten przeciwnik moze, gdy aktywny gracz
zakonczy juz krok Ruchu Sekwencji Aktywacji, ostrzelac statki aktywnego gracza, znajduja ce sie w
aktywowanym przez niego systemie. Pamietaj, ze jeśli strzelasz z PSD podczas tury innego gracza, wolno ci
strzelac wyłącznie do jego floty. Nie można ściągnąć ognia PSD na osobę trzecią, aktywując system z
bezpiecznej odległości.
PS. Jednak jest po mojemu.
BB - Batleship - pancernik - http://en.wikipedia.org/wiki/Battleship - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pancernik , w literaturze sci-fi (np. u Webbera i stowarzyszonych z nim pisarzy) czasem jest przedstawiany jako okręt słabszy od krążownika liniowego (BC, Battlecruiser)
Dreadnought - http://en.wikipedia.org/wiki/Dreadnought - http://pl.wikipedia.org/wiki/Drednot , w zasadzie jest to rodzaj pancernika, ale w literaturze sci-fi lubią je przedstawiać jako najpotężniejsze jednostki (tonaż, sila rażenia etc.) (zwłaszcza superdreadnoutghty)
DD - Destroyer - niszczyciel - http://en.wikipedia.org/wiki/Destroyer - http://pl.wikipedia.org/wiki/Niszczyciel
Czyli twórcy TI nie pomylili się w niczym.
Ale! Kostyr miał rację skąd mu się wzięło, że niszczyciele są takie potężne: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiezdny_Niszczyciel , jak się okazuje to wina nawet angielskiej wersji bo translacja na polski jest dokładna.
-
- Posty: 296
- Rejestracja: 09 maja 2011, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 21 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
Witam
Chcialbym skosztować (nigdy nie grałem - dlatego tez najlepiej z tłumaczeniem zasad) jednej z pozycji: Small World, Tikal lub Stone Age
Czy ktos jest w posiadaniu, mógłby przynieść i czy znaleśli by się chętni że zagrac np. w sobotę/niedzilę?
Ze swojej strony (o ile nie znaleźli by się chętni do poprzedniej propozycji) najchętniej ze swoich plnsz zagrałbym w TS i moge przynieść.
Chcialbym skosztować (nigdy nie grałem - dlatego tez najlepiej z tłumaczeniem zasad) jednej z pozycji: Small World, Tikal lub Stone Age
Czy ktos jest w posiadaniu, mógłby przynieść i czy znaleśli by się chętni że zagrac np. w sobotę/niedzilę?
Ze swojej strony (o ile nie znaleźli by się chętni do poprzedniej propozycji) najchętniej ze swoich plnsz zagrałbym w TS i moge przynieść.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Sobota-Niedziela
choć żadnej z wymienionych powyżej gier nie posiadam zagram chętnie we wszystko poza Small World, ze swojej strony mogę przynieść Agricolędizzit pisze:Witam
Chcialbym skosztować (nigdy nie grałem - dlatego tez najlepiej z tłumaczeniem zasad) jednej z pozycji: Small World, Tikal lub Stone Age
Czy ktos jest w posiadaniu, mógłby przynieść i czy znaleśli by się chętni że zagrac np. w sobotę/niedzilę?
Ze swojej strony (o ile nie znaleźli by się chętni do poprzedniej propozycji) najchętniej ze swoich plnsz zagrałbym w TS i moge przynieść.