Rune Age (Corey Konieczka)

[pan_satyros]

FFG szykuje karciankę w świecie Terrinoth.

http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... 155&esem=1

[Zet]

A ponieważ tym razem to nie LCG, to już zaczyna mnie kusić

[SeeM]

A ponieważ tym razem to nie LCG, to już zaczyna mnie kusić

To tylko dla zmyłki, żeby wciągnąć ludzi, którzy jeszcze nie grają w karciankę FFG.

[ajfel]

Dotychczasowe propozycje FFG w linii LCG (CoC, W:I, GoT i szykowany LotR) miały tę mocną cechę, że ich akcja toczyła się w niezwykle ciekawych światach.

Terrinoth to świat nudny jak flaki z olejem, z tego względu Rune Age mało mnie interesuje, niezależnie od tego czy ma na pudełku ikonkę LCG czy nie.

Poczekam na fajną LCG w świecie Warhammera 40k

[GoldenDragon]

Tylko to ma być coś bardziej w stylu Dominiona czy Thunderstone'a, a nie LCG

[SeeM]

Tylko to ma być coś bardziej w stylu Dominiona czy Thunderstone'a, a nie LCG

Które bez dodatków są rewelacyjne i nigdy się nie nudzą. Ja tu i tak czuję podstęp. Obstawiałbym pierwszy battlepack góra dwa miechy po premierze.

Fabularnie Terrinoth to po prostu kolejne nic nie wnoszące do gatunku uniwersum, nie ma więc go co porównywać do Śródziemia, czy Warhammera. Ale jak narobią dużo gier i będą popularne, to autorzy do opowiadań się znajdą.

[Matio.K]

Tylko to ma być coś bardziej w stylu Dominiona czy Thunderstone'a, a nie LCG

Hm ... dopiero do mnie dotarło, iż FFG nie ma jeszcze swojego Dominiona



Edit : znów Konieczka - ten facet jest jak taśma i robotnicy przy niej pracujący w jednym jeśli idzie o produkcję planszowek. Choć z drugiej strony trudno zarzucić mu jakieś nowatorstwo, co przyśpiesza proces.

[Tommy]

No jakby to miało być Dominionopodobne to się mogę zastanowić, Na razie jedno bardzo aktuywne LCG mi wystarczy (WH:I), prawdopodobnie wjedziemy w LORTa LCG, więc trzecia taka gra to byłby tłum.

Ale Dominiona uwielbiam, więc to może być fajna opcja, a kwestia uniwersum zupełnie jest mi obiojętna. W Warhammera grałem ostatni raz z 15 lat temu, a jakoś swietnie się bawię w WH:I (choć fak, że jak czasem posłucham kolegów którzy są na bieżąco jak czasem rozmawiają, a jaka inna rasa, a skąd, a jakie mogła by mieć opcje, a taki bohater, a inny, etc. etc.)

[Senaszel]

Zdaje się że Blood Bowl: Team Manager to deck bulding game od ffg.

[Roballo]

Poczekam na fajną LCG w świecie Warhammera 40k

Jak Ja o tym marzę

[ajfel]

Jak Ja o tym marzę

Myślę że to kwestia czasu. FFG stara się wydusić z posiadanych licencji ile się da;-)

[SeeM]

http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=2166

Ostatnie, co można o tym powiedzieć, to "klon dominiona". Przede wszystkim są scenariusze, trochę jak w Runebound. Poza tym jest bezpośrednia walka, na przykład o miasta, które można sobie wzajemnie odbijać. Są cztery frakcje, takie same jak w Runewars i każdy gra jakoś tam inaczej.

Bardzo ciekawie prezentuje się kupowanie kart, gdyż są 3 różne surowce i karty "wypluwają" często inny surowiec od tego, za który były kupowane.

Ale przede wszystkim chodzi o te scenariusze, dzięki którym mamy zmienne warunki zwycięstwa. Spodziewam się olbrzymów, korony królów i innych dodatków znanych z Runiego. No i dodatkowo jest walka między sobą, która utrudnia pokonanie "globalnego" przeciwnika. Szykuje się fajna gierka. Mam nadzieję na jakieś zasady turniejowe. Tak jak na Władcę Pierścieni nie mam ochoty (na skutek grania w Inwazję), tak jako fan Runecośtam obok Rune Age nie przejdę obojętnie.

[Roballo]

O kurdę! TO brzmi serio super! o wiele ciekawiej niż Lotr LCG (który jakoś w ogolę mnie nie zainteresował)

Wiedziałem żeby się wstrzymać z kupnem Deck building'a

jestem zainteresowany!

[Dabi]

Blood Bowl na pewno czekam bo to ciekawa gra jest i pewnie to co FFG wymyśli oparte na tej licencji będzie dobre

LOTR jest akurat dla mnie w podobnym stopniu nudny co Terrinoth A już chyba z tym Terrinoth mam więcej wspólnego ze względu na to, że lubię Descenta

Warhammer 40 K LCG praktycznie jest gotowy - wystarczyłoby wskrzesić i lekko zmienić karciankę Dark Millenium

[Roballo]

W lotrze nie sam świat a mechanika leży Moim zdaniem....ale to chyba nie odpowiedni wątek

Szkoda że teraz tak długo będzie trzeba czekać na RuneAge bo się trochę zajarałem tą zapowiedzią

[SeeM]

LOTR jest akurat dla mnie w podobnym stopniu nudny co Terrinoth A już chyba z tym Terrinoth mam więcej wspólnego ze względu na to, że lubię Descenta

Terrinoth jest fajny, tylko FFG nie umie tego pokazać. To taki Fallout w fantasy. Jest wielka super cywilizacja ludzi i są smoki. Potem ludzie się poróżnili i pokumali ze smoczymi władcami, którzy ustalili swoje strefy wpływów pomiędzy głównymi miastami. Ale smoki też się pokłóciły i wyginęły we wzajemnych walkach. Pozostali mutanci - nieudani smokoludzie, którzy po zakończeniu wojny nikomu nie są potrzebni i żerują na pustkowiach. Potomkowie niemal wygasłych rodów książęcych i uciekinierzy ze zniszczonych miast prowadzą awanturnicze życie. Wszędzie pozostało pełno kawałków runów, których te smoki używały i teraz walczą o nie kultyści, władcy, nekromanci próbujący wskrzesić smoki i cała reszta. Cywilizacja nikogo nie obchodzi, tylko dopakowane runy.

Brakuje wyraźnej wizji a zarazem też ogólnego "fluffu", czego w FFG widać kompletnie nie rozumieją. W przeciwieństwie do Games Workshop i dlatego to Warhammer jest wszędzie, a nie Terrinoth.

[SeeM]

http://www.youtube.com/watch?v=Bs_WcSDi78I

Niestety jest to typowy filmik - reklama FFG, więc szczegółów nie ma. Są częściowo pokazane scenariusze i szczątkowo przedstawione bitwy.

[bazyn]

FFG przywróciło mi Władcą Pierścieni wiarę że potrafią wydawać dobre gry, więc jako fan deck-buildingu pewnie sobie kupię.

A głos pana w filmikach FFG jest wystarczającym powodem by je oglądać:)

[Dr Doom]

To mogę powiedzieć z całą pewnością, że to jest co w stylu Dominiona z elementami zaczerpniętymi z Runewars (oprócza pieniędzy są np. wpływy - influence, są te same cztery rasy, itd.).

Generalnie budowanie talii. Ciekawy twist jest taki, że gra jest oparta o scenariusze, niektóre z nich są kooperacyjne, w niektórych walczy się z graczami.

[Cogito]

Zbaczymy jak to wyjdzie - osobiście przywitam z otwartymi rękoma Dominiona z klimatem. Miałem taką nadzieję przy Thunderstone'nie - ale ta gra była poprostu mechanicznie (balans kart, wygrywające układy itp) wg mnie bardzo słaba. Miejmy nadzieję, że rune age będzie "dotestowany".

[Dr Doom]

Tutaj jest dużo więcej interakcji, dużo atakowania się wzajemnego, przejmowania sobie miast i budowania kombosów w trakcie walki.
Bardziej mi przypomina ta gra połączenie inwazji z dominionem, niż thunderstona.

[schizofretka]

No i jest dostępna. Wszyscy wiedzieli, że będzie nastawiona na dodatki, ale z pierwszych recenzji wygląda na to, że bez nich jest mało grywalna. Ludzie narzekają na znikomą liczbę wyborów i powtarzalność. Pewnie można się było tego spodziewać, porównując 250 kart, które znajdziemu w pudełku do dwukrotnie większej liczby w Dominionie i Kamieniu Gromu - zwłaszcza, że duża część kart jest specyficzna dla danej frakcji i tylko jeden gracz może je kupić, podobnie jak w Nightfall.

Tak jak byłem nastawiony, że kupię jak wyjdzie, tak teraz chyba wezmę na wstrzymanie do czasu wyjścia dodatku. Tyle, że jeśli mam zapłacić dwa razy tyle by otrzymać pełnoprawną grę, to przestaje się to być dobry biznes.

[Fruczak Gołąbek]

Hej, można wiedzieć gdzie jest dostępna? Wiem że są oferty na zamówienie i do 2 tygodni ale może jest gdzieś od ręki.

Rune Age właśnie w odróżnieniu od podobnych gier ma podobno sporo interakcji. W grach z budowaniem talii właśnie interakcji mi najbardziej brakuje. Zastanawiam się tylko czy Rune Age czy ... A few acres of snow .

[schizofretka]

Tak od ręki to nie wiem, czy ktoś ma. Ja też nie lubię pasjansa, więc obecnie waham się między Rune Age (jak wyjdzie dodatek) a Nightfall. Ten ostatni wydaje się mieć duży potencjał, ale wolałbym zagrać wcześniej.

[ignus]

jestem ciekaw co z tymi dodatkami, zwłaszcza, że Rune Age jest wydany w Silver Line (do których to gier dodatków nie ma z tego co mi wiadomo).
ludzie narzekają na powtarzalność mówicie - nie żeby w tym drętwym Thunderstone nie było powtarzalności. Nie wiem zresztą czego się wszyscy spodziewali - Dominion podstawowy też się nudził szybko, bo wpadał w rutynę.

Rune Age przynajmniej w moim odczuciu jest tym, czym Thunderstone powinien być. grą, której setup nie trwa sto lat, która umiejętnie kontroluje flow talii i ilość kart w talii (eventy), a której rozgrywka może się zamknąć w godzinie bez przeciągania i nudy. i w którą gra będzie przyjemnością, nie męczarnią.

posiadam grę i uważam, że zasługuje na 7/10 - nie więcej nie mniej. porządna gra, scenariusze są o tyle fajnym pomysłem, że można sobie wybrać rodzaj gry (w przeciwieństwie do Thunderstone'a, gdzie każda gra jest identyczna jak poprzednia). Karty są o wiele bardziej czytelne i przy okazji zwyczajnie ładniejsze. karty bez ramek >>> karty z ramkami

Dla mnie miła gra, w miarę możliwości będę do niej wracał, byle nie za często, bo faktycznie może się przejeść.

z dwóch gier, które kupiłem ostatnio (Rune Age i Glory To Rome), ta druga ma szanse pójść na handel. Rune Age zostaje.