Kurcze. Jakiś kiepski dzień bo ja też dziś odpadam .sipio pisze:ja niestety jednak dzisiaj odpadam
(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
[Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Oj niedobrze chłopaki:( Tym bardziej że chciałem dziś obgadać w gronie autorskim pewną rzecz. Prosze spotkajmy się o 17.30 mimo wszystko i pogadajmy 15 minut zanim zaczniemy testy. Do Piotra i Artura wyślę to mailem po prostu i się wypowiedzą w ten sposób.
Będe o 17.30 z Doktorem którego chętnie zagram na 3 lub 4 osoby po Migawkach.
Będe o 17.30 z Doktorem którego chętnie zagram na 3 lub 4 osoby po Migawkach.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Umówmy się na 17:45 — u mnie potop roboty, spróbuję celować na 17:30 ale różnie bywa. Będę jednak na pewno.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Witold Janik
- Posty: 445
- Rejestracja: 25 sty 2008, 13:00
- Lokalizacja: spod Warszawy
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
U mnie skomplikowana sytuacja, niestety póki co nie jestem w stanie powiedzieć czy będę, czy nie - więc lepiej będzie przyjąć że nie. W każdym przypadku - owocnych testów!
- Albo my graliśmy źle, albo wy (...), w naszej partii wyniki były w granicach 20-30. Co prawda gra skończyła się szybko (wcześnie papież umarł), ale chyba nie może to mieć aż takiego wpływu.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
łokiejstalker pisze:Umówmy się na 17:45 — u mnie potop roboty, spróbuję celować na 17:30 ale różnie bywa. Będę jednak na pewno.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Mnie dziś nie będzie , ważne sprawy mam do załatwienia.
Monsoon Group Rulez
A.J.Mustafa
A.J.Mustafa
- MichalStajszczak
- Posty: 9478
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Sadząc po braku wpisów, wczoraj było o 17 osób mniej niż przed tygodniem.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Nie było tak źle, Michale, jak się mogłoby wydawać Oto krótkie podsumowanie dla wszystkich naszych stałych bywalców, którzy ze względów urlopowych lub innych być na wczorajszym spotkaniu nie mogli.
Wydaje mi się, że w szczytowym momencie na naszym spotkaniu było ok. 10 osób, aczkolwiek mogę się mylić o 1-2 os. na plus, bo działo się całkiem dużo i testy były intensywne. Gdy dotarłem, już połowa zebranych grała w Letnisko Karola, więc niżej podpisany razem z Filipposem, Veljarkiem i Lotharem zasiadł do Migawek. Mogę zdradzić, że gra była na stole 2 partyjki, co zajęło nam czas od 18 do 21 — najpierw przetestowaliśmy nowszy system, który moim graczom nie spodobał się (z wyjątkiem Veljarka), potem zagraliśmy już tylko we trzech na starych zasadach, tych takich zupełnie starych, plus pewne modyfikacje przeniesione z nowego i zdaniem Filipa i Krzyśka wąż Ouborosa połknął swój ogon — tak więc, jest ciekawie Bardzo Wam pięknie dziękuję za te 3h i wszystkie uwagi!
Tymczasem w Letnisko zagrano chyba w sumie dwa razy, a potem na stole wylądował projekt Draco. Na sam koniec pojawił się jeszcze jeden nowy prototyp, gra o prowadzeniu studia filmowego, coś zapowiadające się ciekawie, o czym jednak niewiele mogę powiedzieć, ponieważ był już na mnie czas i do gry tej nie zasiadłem.
Jeśli chcecie zapytać, o czym chciał porozmawiać Filip, to nie pytajcie, bo rozmowę, bez zdradzania żadnych szczegółów, przełożyliśmy na następne spotkanie, tyle się działo — tak więc, drodzy dizajnerzy, rezerwujcie czas na następną środę!
Do zobaczenia
Wydaje mi się, że w szczytowym momencie na naszym spotkaniu było ok. 10 osób, aczkolwiek mogę się mylić o 1-2 os. na plus, bo działo się całkiem dużo i testy były intensywne. Gdy dotarłem, już połowa zebranych grała w Letnisko Karola, więc niżej podpisany razem z Filipposem, Veljarkiem i Lotharem zasiadł do Migawek. Mogę zdradzić, że gra była na stole 2 partyjki, co zajęło nam czas od 18 do 21 — najpierw przetestowaliśmy nowszy system, który moim graczom nie spodobał się (z wyjątkiem Veljarka), potem zagraliśmy już tylko we trzech na starych zasadach, tych takich zupełnie starych, plus pewne modyfikacje przeniesione z nowego i zdaniem Filipa i Krzyśka wąż Ouborosa połknął swój ogon — tak więc, jest ciekawie Bardzo Wam pięknie dziękuję za te 3h i wszystkie uwagi!
Tymczasem w Letnisko zagrano chyba w sumie dwa razy, a potem na stole wylądował projekt Draco. Na sam koniec pojawił się jeszcze jeden nowy prototyp, gra o prowadzeniu studia filmowego, coś zapowiadające się ciekawie, o czym jednak niewiele mogę powiedzieć, ponieważ był już na mnie czas i do gry tej nie zasiadłem.
Jeśli chcecie zapytać, o czym chciał porozmawiać Filip, to nie pytajcie, bo rozmowę, bez zdradzania żadnych szczegółów, przełożyliśmy na następne spotkanie, tyle się działo — tak więc, drodzy dizajnerzy, rezerwujcie czas na następną środę!
Do zobaczenia
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
-
- Posty: 659
- Rejestracja: 28 sty 2010, 15:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 46 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Dziękuję wszystkim testerom za obie owocno-niszczące rozgrywki w Letnisko. Draco bezlitośnie znajdywał strategie wygrywające Pojawiło się dzięki temu parę pomysłów na zbalansowanie gry. Gra niestety staje się coraz cięższa i mam nadzieję, że się od testów nie utopi
Mam też taki postulat, by przy przedstawianiu podawać ksywy, bo tak to nie wiem z kim mam doczynienia
Mam też taki postulat, by przy przedstawianiu podawać ksywy, bo tak to nie wiem z kim mam doczynienia
- Sir-lothar
- Posty: 366
- Rejestracja: 25 cze 2008, 01:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Witam,
dzięki uprzejmości Keleno mogłem wczoraj testować z wami "Podróże" (wreszcie), dziękuję.
Pozdrawiam.
dzięki uprzejmości Keleno mogłem wczoraj testować z wami "Podróże" (wreszcie), dziękuję.
Spoiler:
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Wprowadźmy badże, czyli plakietki z ksywkami, hehe ale to prawda, że przy Twoim stoliku był nowy kolega i kilku, których ja np. znam z widzenia, bo współpracują z Jarkiem, ale też nie zawsze umiem dopasować jakieś dane osobowe do twarzyKarol Madaj pisze:Mam też taki postulat, by przy przedstawianiu podawać ksywy, bo tak to nie wiem z kim mam doczynienia
Ok, a teraz przydługa odpowiedź na przemyślenia nt. Migawek:
Zasadniczo, miała to być gra o robieniu fotek z podróży, w której zwycięża ten, kto najwięcej "wrzuci" ich na swoje umowne konta w serwisach społecznościowych.Sir-lothar pisze:Jakoś nie zrozumiałem o co w grze chodzi (…)
Gdzieś w trakcie projektowania doszedłem do wniosku, że najlepiej jest zrobić jazdę dookoła świata — bo daje to graczom ostateczny cel. Dopiero potem znowuż uwagi naszych kolegów sprawiły, że ten przymus wyciąłem, pozostawiając mechanizm wymagający od graczy zameldowania się w domu po włóczędze po świecie ("dziekanka się kończy, czas wrócić do chaty napisać magisterkę"). A wczoraj zrobiliśmy mały Back to Past i zagraliśmy ze wszystkimi wymogami.jedyne co mogę powiedzieć, to że druga wersja była fajniejsza od pierwszej bo:
a) jest jasno postawiony cel : okrążyć świat
E zawsze było, tylko przymus mniejszy — wykładanie kart w "slotach", czyli na kolejnych kupkach jest w grze prawie od początku.b) jest ograniczenie czasowe
A no ciągi to (prawie) zupełnie nowy wynalazek i dlatego grało Ci się lepiejc) gra podpowiadała jak osiągnąć cel - zwiedzać różne kraje - ale pozostawia inne opcje (ciągi).
No i nad tym też muszę się zastanowić, ale chyba potrzebuję trochę wyliczyć możliwych wyników opierając się na statystyce.Jest też podstawa do kombinowania: siedzieć w jednym kraju dłużej, czy zwiedzić więcej? Ale obecne zyski punktowe nie robią różnicy, punkty za odwiedzone kraje/zebrane zestawy nie powinny być przyznawane liniowo.
Pomysły na grę o zwiedzaniu świata może być dużo, ale czy gra ich potrzebuje? Czy ma być jedna strategia, czy kilka?
Postaram się coś wymyślić w wolnej chwili, ale nic nie obiecuje
Problemem jest, że z założenia miała to być gra stosunkowo nieskomplikowana, więc rozwiązania najprostsze — liniowe — są najbardziej oczywiste. Można oczywiście zrobić podręczną tabelkę na planszy gracza (rozwiązanie najbardziej prymitywne), określającą premie za przekroczenie jakichś progów i ew. limity. Można by ew. nałożyć na ciąg podstawowy możliwość doliczenia premii za zebranie dodatkowych znaczków (wyspecjalizowanie się w sub-kategorii: zwiedzam parki przyrodnicze albo miasta albo zabytki — coś takiego chciałem wprowadzić do tej w tej chwili "gorszej" mechaniki. Można ew. wręczać graczom jakieś żetoniki — nagrody, +n punktów za liczbę kart w ciągu > m, +p za liczbę > q (gdzie q > m > 4).
Co do strategii, wczoraj osiągnęliśmy mechanizm, który w jakimś tam stopniu premiował zarówno w miarę dokładną penetrację regionu, jak i okrążanie świata. I to jest cel nadrzędny.
Natomiast, wydaje mi się, że z uwagi na różne upodobania graczy byłoby dobrze, aby były przynajmniej 2 strategie. Mamy zrównoważoną (powyżej), możemy mieć jeszcze: globtrotera (premia za zwiedzenie największej liczby regionów — równoważąca wynik będący efektem dokładnej penetracji tylko kilku regionów). Myślałem też nad kartą misji, która wyznacza graczowi listę celów, jakie powinien zaliczyć (fabularnie nazywam to "ukochana/ukochany życzy sobie ujrzeć X, Y, Z"), ale to przecież nie pasuje do tematu, w którym punktami są kciuki na fejsbuku — to byłoby raczej osiągnięcie osobiste, a nie przejaw chwilowej glorii, o której tu chodzi
Osobiście myślałem nad trzema opcjami — 3. chciałem wprowadzić jako dodatkowe atrakcje, które można by kombinować ze znaczkami na kartach albo niektórymi regionami — np. przejechać przez Rosję, pikuś, ale dokonać tego jadąc w wagonie BAMu, to już byłoby coś ekstra to może by jednak pasowało do bardziej skomplikowanego systemu… przy postulowanych niższych kosztach podróży może mieć jednak cel przeskakiwanie między różnymi regionami, aby wystawić jak najwięcej kart z klucza, o którym wspomniałem powyżej, i staranie się pozyskania/wypełnienia misji dającej premię temu, kto się najlepiej wyspecjalizował w A/B/C.
Wielkie dzięki, tak czy owak. Pozdrawiam!
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Pozwolę się nie zgodzić w kwestii że ograniczenie czasowe zawsze było. Sama konieczność powrotu do miejsca startu nie tworzy napięcia związanego z czasem bo moge przekiblować cały rok w sasiednim kraju. To napięcie tworzy dopiero konieczność okrążenia kulki. Dlatego też robiłem takiego Rejtana za powrotem do tego pierwotnego systemu - ta presja czasu przy jednoczesnym premiowaniu ciągu z jednego regionu jest tu corem - z tego wynika cała fajna dynamika gry. Chicałbym dłużej popstrykać focie ale czas każe mi gnać do przodu.
Wszystkiemi kończynami głosuję także za pozostawieniem tej gry w prostej, familijnej formie, bez zbędnych udziwnień. Gdyby to było moje dziecię podporządkowałbym temu założeniu wszystko, zwłaszcza pod kątem intuicyjności zasad ruchu (po prostu jeden za każdą granicę i każde morze, nie jakieś plus ileś tam) i punktowania. Uważam że jako prosta gra familijna ta gra ma szansę być hitem. Jeśli pójdziesz w komplikowanie - misje, surowce, drafty, pierdy-śmierdy będzie "tylko" kolejną niezłą eurogrą.
Pomyślałbym o:
- doporowadzeniu do średnio dwóch, trzech zbierań truskawków na całą grę, aktualnie się saksi przez połowę rund i to za dużo. Chciałbym też mieć możliwość zagrania strategii że mam małe lub żadne ciągi, przez co prawie wogóle nie pracuję (nawet tylko raz przez całą grę), ale umiejętnie dobierając karty jestem mega globtroterem.
- może po ruchu dobieram dwie karty a nie jedną i ruch jest ciut tańszy (patrz wyżej)
- punktowanie - za ciagi jest ok, ale faktycznie trzeba coś zrobić z liczbą regionów, chyba bez prostej tabelki się nie obędzie. To nie komplikuje bardzo (wiem że muszę odwiedzić jak najwięcej regionów po prostu) a pozwoli bardzo dobrze to wybalansować.
- jeśli chciałbym wzmocnić wieloregionowość i korzystanie z alternatywnych ścieżek a nie tylko z najkrótszych w prosty sposób to może na każdym regionie leżeć punkcik dla pierwszej osoby która wrzuci focię z tego regionu na fejsa. Nie żadne żetony z coraz mnijsza liczbą punktów tylko po propstu jeden punkcik dla pierwszego i tyle.
- misje se dodasz w dodatku, w którym będzie kilkanaście kart i sprzeda się za 65 pln.
- pomysł na fikuśne punktowanie który chcę zastosować w innym projekcie ale tu też może się sprawdzić (prosze nie pozywaj mnie potem jakby co za plagiat Stalkerro ) - twój wynik to liczba regionów które odwiedziłeś x twój najdłuższy ciąg. W efekcie chciałbym obydwu rzeczy nadal: i ciagu długiego i wielu krajów, czyli punktowanie mocno wspierałoby ten super dylemat na kjtórym oparta jest imo cała gra. Wtedy globtroter który nigdzie nie zagrzał miejsca (9 regionów x 2 w ciągu = 18) miałby szanse z camperem (3 kraje x 6 w foci z jednego = też 18). System oczywiście może tu nie zafunkcjonować, bo może premiować strategię: kibluj w jednym kraju i przebiegnij przez resztę. Ale może wart sprawdzenia?
I jak już jestem nieco zrzędliwy to powiem jeszcze że casus Migawek pokazuje mi że moja teoria jest słuszna - zawsze zanim wprowadzisz zmiany w mechanice - zwłaszcza te duże - znajdź odpowiedź na dwa pytania: jaki aktualny, widoczny problem gry ta zmiana ma rozwiązać? oraz: - Czy ta zmiana komplikuje grę dodając nowe elementy? Jeśli nie mam jasnej odpowiedzi na te dwa pytania, lub na drugie odpowiedź jest twierdząca nie wprowadzam zmiany bo to sprawia tylko że wchodzę w ciemniejsze partie lasu i wiem jeszcze mniej o moim projekcie! Mam wrażenie że często sporo pomysłów zmian na testach jest bardziej burzomózgowych - w sensie to są często fajne, a nawet bardzo fajne pomysły, ale niekoniecznie na tu i teraz tylko na trochę inną grę, inne rozwiązanie itd. Oczywiście wynika to z natury rzeczy i super że tak jest bo daje bogactwo opcji autorowi, ale moim zdaniem autor powinien potem na spokojnie podejmować decyzję o zmianach odpowiadając właśnie na te dwa pytania Oczywiście nie chodzi mi o to żeby nie słuchać uwag testerów bo tu też mam zasadę że jeśli co najmniej dwie osoby z dwóch różnych partii mową mi że jestem w czymś głupi to naprawdę znaczy że jestem głupi i trzeba to coś zmienić jakby mi się nie podobało. Ale nie można też popadać w drugą skrajnosć!
Ale mi wyszło teoretyzowanie. Ale serio uważam że to ważne więc się dzielę.
Wszystkiemi kończynami głosuję także za pozostawieniem tej gry w prostej, familijnej formie, bez zbędnych udziwnień. Gdyby to było moje dziecię podporządkowałbym temu założeniu wszystko, zwłaszcza pod kątem intuicyjności zasad ruchu (po prostu jeden za każdą granicę i każde morze, nie jakieś plus ileś tam) i punktowania. Uważam że jako prosta gra familijna ta gra ma szansę być hitem. Jeśli pójdziesz w komplikowanie - misje, surowce, drafty, pierdy-śmierdy będzie "tylko" kolejną niezłą eurogrą.
Pomyślałbym o:
- doporowadzeniu do średnio dwóch, trzech zbierań truskawków na całą grę, aktualnie się saksi przez połowę rund i to za dużo. Chciałbym też mieć możliwość zagrania strategii że mam małe lub żadne ciągi, przez co prawie wogóle nie pracuję (nawet tylko raz przez całą grę), ale umiejętnie dobierając karty jestem mega globtroterem.
- może po ruchu dobieram dwie karty a nie jedną i ruch jest ciut tańszy (patrz wyżej)
- punktowanie - za ciagi jest ok, ale faktycznie trzeba coś zrobić z liczbą regionów, chyba bez prostej tabelki się nie obędzie. To nie komplikuje bardzo (wiem że muszę odwiedzić jak najwięcej regionów po prostu) a pozwoli bardzo dobrze to wybalansować.
- jeśli chciałbym wzmocnić wieloregionowość i korzystanie z alternatywnych ścieżek a nie tylko z najkrótszych w prosty sposób to może na każdym regionie leżeć punkcik dla pierwszej osoby która wrzuci focię z tego regionu na fejsa. Nie żadne żetony z coraz mnijsza liczbą punktów tylko po propstu jeden punkcik dla pierwszego i tyle.
- misje se dodasz w dodatku, w którym będzie kilkanaście kart i sprzeda się za 65 pln.
- pomysł na fikuśne punktowanie który chcę zastosować w innym projekcie ale tu też może się sprawdzić (prosze nie pozywaj mnie potem jakby co za plagiat Stalkerro ) - twój wynik to liczba regionów które odwiedziłeś x twój najdłuższy ciąg. W efekcie chciałbym obydwu rzeczy nadal: i ciagu długiego i wielu krajów, czyli punktowanie mocno wspierałoby ten super dylemat na kjtórym oparta jest imo cała gra. Wtedy globtroter który nigdzie nie zagrzał miejsca (9 regionów x 2 w ciągu = 18) miałby szanse z camperem (3 kraje x 6 w foci z jednego = też 18). System oczywiście może tu nie zafunkcjonować, bo może premiować strategię: kibluj w jednym kraju i przebiegnij przez resztę. Ale może wart sprawdzenia?
I jak już jestem nieco zrzędliwy to powiem jeszcze że casus Migawek pokazuje mi że moja teoria jest słuszna - zawsze zanim wprowadzisz zmiany w mechanice - zwłaszcza te duże - znajdź odpowiedź na dwa pytania: jaki aktualny, widoczny problem gry ta zmiana ma rozwiązać? oraz: - Czy ta zmiana komplikuje grę dodając nowe elementy? Jeśli nie mam jasnej odpowiedzi na te dwa pytania, lub na drugie odpowiedź jest twierdząca nie wprowadzam zmiany bo to sprawia tylko że wchodzę w ciemniejsze partie lasu i wiem jeszcze mniej o moim projekcie! Mam wrażenie że często sporo pomysłów zmian na testach jest bardziej burzomózgowych - w sensie to są często fajne, a nawet bardzo fajne pomysły, ale niekoniecznie na tu i teraz tylko na trochę inną grę, inne rozwiązanie itd. Oczywiście wynika to z natury rzeczy i super że tak jest bo daje bogactwo opcji autorowi, ale moim zdaniem autor powinien potem na spokojnie podejmować decyzję o zmianach odpowiadając właśnie na te dwa pytania Oczywiście nie chodzi mi o to żeby nie słuchać uwag testerów bo tu też mam zasadę że jeśli co najmniej dwie osoby z dwóch różnych partii mową mi że jestem w czymś głupi to naprawdę znaczy że jestem głupi i trzeba to coś zmienić jakby mi się nie podobało. Ale nie można też popadać w drugą skrajnosć!
Ale mi wyszło teoretyzowanie. Ale serio uważam że to ważne więc się dzielę.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Wielkie dzięki za uchylenie rąbka warsztatu. Bardzo trafne przemyślenia i chcę więcej!Filippos pisze: I jak już jestem nieco zrzędliwy to powiem jeszcze że casus Migawek pokazuje mi że moja teoria jest słuszna - zawsze zanim wprowadzisz zmiany w mechanice - zwłaszcza te duże - znajdź odpowiedź na dwa pytania: jaki aktualny, widoczny problem gry ta zmiana ma rozwiązać? oraz: - Czy ta zmiana komplikuje grę dodając nowe elementy? Jeśli nie mam jasnej odpowiedzi na te dwa pytania, lub na drugie odpowiedź jest twierdząca nie wprowadzam zmiany bo to sprawia tylko że wchodzę w ciemniejsze partie lasu i wiem jeszcze mniej o moim projekcie! Mam wrażenie że często sporo pomysłów zmian na testach jest bardziej burzomózgowych - w sensie to są często fajne, a nawet bardzo fajne pomysły, ale niekoniecznie na tu i teraz tylko na trochę inną grę, inne rozwiązanie itd. Oczywiście wynika to z natury rzeczy i super że tak jest bo daje bogactwo opcji autorowi, ale moim zdaniem autor powinien potem na spokojnie podejmować decyzję o zmianach odpowiadając właśnie na te dwa pytania Oczywiście nie chodzi mi o to żeby nie słuchać uwag testerów bo tu też mam zasadę że jeśli co najmniej dwie osoby z dwóch różnych partii mową mi że jestem w czymś głupi to naprawdę znaczy że jestem głupi i trzeba to coś zmienić jakby mi się nie podobało. Ale nie można też popadać w drugą skrajnosć!
Ale mi wyszło teoretyzowanie. Ale serio uważam że to ważne więc się dzielę.
Teraz, żeby za słodko nie było to napiszę, że że że... masz brzydki rower .
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
A ja wciąż nie wiem nic o ostatnim prototypie studia filmowego, który w samej tematyce brzmi ciekawie.
Może ktoś coś powiedzieć więcej??
Może ktoś coś powiedzieć więcej??
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Arcyciekawe przemyślenia, rano rzuciłem na nie okiem, ale potem nie miałem kiedy odpisać i mi to nie dawało spokoju. Ale do rzeczy:
Mógłbym się nieśmiało bronić, że "niby jednak to ciągle prosta gra", ale trzeba posłuchać się bardziej doświadczonego kolegi
Co do Twoich zacnych propozycji, część już po naszym ostatnim spotkaniu postanowiłem wypróbować przy najbliżej okazji, ale dzięki za ich zebranie
Tańsze podróże zapewnią większą elastyczność (i na pewno je przetestujemy). Wadą stanie się trochę dłuższa kołderka, dwie karty dociągu w ogóle mogą sprawić, że będzie za łatwo. Kosztowne granice to taka zaszłość historyczna — skoro ruch w obrębie regionu o więcej granic kosztował 1, to między regionami miałobyć drożej — stąd komplikacja.
Najpierw sprawdzę, jak całość działa z mniejszymi cenami i ew. trochę większym dociągiem, natomiast rękę bym na razie niechętnie powiększał.
Więc tak, aby dorzucić kamyczek do Twojego ogródka z poradami — to bardzo ważne, aby czasem umieć porzucić jeden pomysł, aby zacząć rozwijać inny, mający więcej potencjał. Ja nie jestem dobrym przykładem, chociaż się staram
Ha, niech będzie, że go nie było – to, co mnie się wydawało, że było, działało jedynie życzeniowo. Wydaje mi się, że dopiero w ostatnią środę mechanizm zadziałał jak trzeba.Filippos pisze:Pozwolę się nie zgodzić w kwestii że ograniczenie czasowe zawsze było. Sama konieczność powrotu do miejsca startu nie tworzy napięcia związanego z czasem bo moge przekiblować cały rok w sasiednim kraju. To napięcie tworzy dopiero konieczność okrążenia kulki. Dlatego też robiłem takiego Rejtana za powrotem do tego pierwotnego systemu - ta presja czasu przy jednoczesnym premiowaniu ciągu z jednego regionu jest tu corem - z tego wynika cała fajna dynamika gry. Chicałbym dłużej popstrykać focie ale czas każe mi gnać do przodu.
Mogę wprost przyznać, że nigdy mnie nie ciągnęły zbyt proste gry — jakieś niesłychane spaghetti znajdujące się w mojej czaszce każde mi szukać przeplatających się wzajemnie mechanizmów. Tak więc, wszelkie próby dyskretnego skomplikowania gry i zrobienia z niej pozycji "prostej, ale złożonej" jest bezwzględnie moją winą i zachowuję się tu jak malarz, który przerabia całkiem już niezły portret trzy razy.Wszystkiemi kończynami głosuję także za pozostawieniem tej gry w prostej, familijnej formie, bez zbędnych udziwnień. Gdyby to było moje dziecię podporządkowałbym temu założeniu wszystko, zwłaszcza pod kątem intuicyjności zasad ruchu (po prostu jeden za każdą granicę i każde morze, nie jakieś plus ileś tam) i punktowania. Uważam że jako prosta gra familijna ta gra ma szansę być hitem. Jeśli pójdziesz w komplikowanie - misje, surowce, drafty, pierdy-śmierdy będzie "tylko" kolejną niezłą eurogrą.
Mógłbym się nieśmiało bronić, że "niby jednak to ciągle prosta gra", ale trzeba posłuchać się bardziej doświadczonego kolegi
Co do Twoich zacnych propozycji, część już po naszym ostatnim spotkaniu postanowiłem wypróbować przy najbliżej okazji, ale dzięki za ich zebranie
To jest trochę bardziej skomplikowane niż się wydaje saksy są immanentną cechą systemu (z wszelkimi tego wadami). Zresztą, skąd wziąłem pomysł, żeby jednak wprowadzić pieniądze? bo pozwalają one opłacić kilka podróży nie naruszając stanu ręki. Przypomniałem sobie, że kiedyś limit ręki to było 12 kart i było zdecydowanie za łatwo uzbierać sobie bardzo dużą pulę naprzód — dodając banknoty mogłem ścieśnić rękę, ale nie zmniejszyć siły nabywczej.- doporowadzeniu do średnio dwóch, trzech zbierań truskawków na całą grę, aktualnie się saksi przez połowę rund i to za dużo. Chciałbym też mieć możliwość zagrania strategii że mam małe lub żadne ciągi, przez co prawie wogóle nie pracuję (nawet tylko raz przez całą grę), ale umiejętnie dobierając karty jestem mega globtroterem.
- może po ruchu dobieram dwie karty a nie jedną i ruch jest ciut tańszy (patrz wyżej)
Tańsze podróże zapewnią większą elastyczność (i na pewno je przetestujemy). Wadą stanie się trochę dłuższa kołderka, dwie karty dociągu w ogóle mogą sprawić, że będzie za łatwo. Kosztowne granice to taka zaszłość historyczna — skoro ruch w obrębie regionu o więcej granic kosztował 1, to między regionami miałobyć drożej — stąd komplikacja.
Najpierw sprawdzę, jak całość działa z mniejszymi cenami i ew. trochę większym dociągiem, natomiast rękę bym na razie niechętnie powiększał.
Spróbuję jednak z żetonikami za ileś kart i lepszym żetonikiem za więcej kart. Natomiast prosta, pojedyncza nagroda za dany region to bardzo fajny pomysł — obawiam się tylko, że nie będzie za dobrze działał dla 2 graczy, bo mają oni dużo większy, aż za duży wybór. Chyba, że będzie się po prostu premiować dla mniejszej liczby graczy mniej regionów — sprawdzę. Na szczęście nie ma tu tak dużo interakcji, żeby nie dało się tego ująć w ramy statystyki.- punktowanie - za ciagi jest ok, ale faktycznie trzeba coś zrobić z liczbą regionów, chyba bez prostej tabelki się nie obędzie. To nie komplikuje bardzo (wiem że muszę odwiedzić jak najwięcej regionów po prostu) a pozwoli bardzo dobrze to wybalansować.
- jeśli chciałbym wzmocnić wieloregionowość i korzystanie z alternatywnych ścieżek a nie tylko z najkrótszych w prosty sposób to może na każdym regionie leżeć punkcik dla pierwszej osoby która wrzuci focię z tego regionu na fejsa. Nie żadne żetony z coraz mnijsza liczbą punktów tylko po propstu jeden punkcik dla pierwszego i tyle.
Nie dziękuję, nie zapeszać- misje se dodasz w dodatku, w którym będzie kilkanaście kart i sprzeda się za 65 pln.
Mimo awersji do mnożenia sprawdzę, jeśli pożyczę mechanizm to z pięknym podziękowaniem- pomysł na fikuśne punktowanie który chcę zastosować w innym projekcie ale tu też może się sprawdzić (prosze nie pozywaj mnie potem jakby co za plagiat Stalkerro ) - twój wynik to liczba regionów które odwiedziłeś x twój najdłuższy ciąg.
A no widzisz, w tym przypadku kilka tych elementów gdzieś tam sobie wyimaginowałem w powijakach projektu i może też dlatego ciągle chciałem je dołożyćI jak już jestem nieco zrzędliwy to powiem jeszcze że casus Migawek pokazuje mi że moja teoria jest słuszna - zawsze zanim wprowadzisz zmiany w mechanice - zwłaszcza te duże - znajdź odpowiedź na dwa pytania: jaki aktualny, widoczny problem gry ta zmiana ma rozwiązać? oraz: - Czy ta zmiana komplikuje grę dodając nowe elementy?
Ja jednak nie żałuję, że — wydawałoby się — na próżno zmieniałem system Wydaje mi się, że dzięki temu dziś wpadłem na pomysł, jak zmienić go w kolejną grę, do tematu, którego nie mogłem już długo ugryźć. Nie napisałbym tego nawet, gdyby nie to, że nie byłoby Migawek, gdybym nie dłubał przy Smoku i Jerzym, bo znowuż ta (na razie nieudana) gra podsunęła mi pomysł na mechanikę gry o podróżach.Jeśli nie mam jasnej odpowiedzi na te dwa pytania, lub na drugie odpowiedź jest twierdząca nie wprowadzam zmiany bo to sprawia tylko że wchodzę w ciemniejsze partie lasu i wiem jeszcze mniej o moim projekcie! Mam wrażenie że często sporo pomysłów zmian na testach jest bardziej burzomózgowych - w sensie to są często fajne, a nawet bardzo fajne pomysły, ale niekoniecznie na tu i teraz tylko na trochę inną grę, inne rozwiązanie itd.
Więc tak, aby dorzucić kamyczek do Twojego ogródka z poradami — to bardzo ważne, aby czasem umieć porzucić jeden pomysł, aby zacząć rozwijać inny, mający więcej potencjał. Ja nie jestem dobrym przykładem, chociaż się staram
Uwagi naprawdę super i dzięki wielkie!Ale mi wyszło teoretyzowanie. Ale serio uważam że to ważne więc się dzielę.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Jak na razie to chyba jeden z najtrudniejszych aspektów tej całej zabawy. Niby wiem, że do pewnych prototypów już nie warto wracać, bo zbyt wiele rzeczy nie trzyma się kupy a kurcze człowiek tak bardzo by chciał by jednak coś z tego wyszło.stalker pisze: Więc tak, aby dorzucić kamyczek do Twojego ogródka z poradami — to bardzo ważne, aby czasem umieć porzucić jeden pomysł, aby zacząć rozwijać inny, mający więcej potencjał. Ja nie jestem dobrym przykładem, chociaż się staram
No ale nic będę brał przykład z bardziej doświadczonych kolegów ... choć po cichu jednak liczę, że może kiedyś wrócę do niektórych tematów, jak po prostu będę lepszym projektantem.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Chcę tylko przekazać, że pojawię się na najbliższym spotkaniu wraz z kilkoma prototypami
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Zapraszamy, oczywiście, także do naszych prototypówMatio.K pisze:Chcę tylko przekazać, że pojawię się na najbliższym spotkaniu wraz z kilkoma prototypami
Policzyłem to i owo… niestety, premiuje strategię: Pokibluj w jednym kraju, a potem resztę przebiegnij. Najgorsze w tym rozwiązaniu jest to, że strategia globtrotera (czyli zwiedzam jak najwięcej regionów kosztem tego, że nigdzie tak naprawdę dłużej miejsca nie zagrzeje) jest w tym systemie nieefektywna — bo 8 czy nawet 10 regionów x 2, maksymalnie 3 daje nam od 16 do 30 punktów. Tymczasem gdy uzbieram z jednego regionu 10 kart a potem przejdę spacerkiem, na luzie, byle-jak 3 inne, to dostanę 10 x 4 = 40 pt. Wartości ekstremalne są jeszcze bardziej odstraszające. Jeszcze jednak będę sprawdzał wyniki, choć chyba wolę ekstrema — jestem camperem albo jestem globtroterem, bo mechanizm ilorazowy daje zwycięstwo tylko tym, co wybierają drogę środka — czyli kto się zorientuje, jak to działa, ten będzie grać już tylko w jeden sposób.Filippos pisze:- pomysł na fikuśne punktowanie który chcę zastosować w innym projekcie ale tu też może się sprawdzić (prosze nie pozywaj mnie potem jakby co za plagiat Stalkerro ) - twój wynik to liczba regionów które odwiedziłeś x twój najdłuższy ciąg. W efekcie chciałbym obydwu rzeczy nadal: i ciagu długiego i wielu krajów, czyli punktowanie mocno wspierałoby ten super dylemat na kjtórym oparta jest imo cała gra. Wtedy globtroter który nigdzie nie zagrzał miejsca (9 regionów x 2 w ciągu = 18) miałby szanse z camperem (3 kraje x 6 w foci z jednego = też 18). System oczywiście może tu nie zafunkcjonować, bo może premiować strategię: kibluj w jednym kraju i przebiegnij przez resztę.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Jutro bardzo chciałbym żebyśmy od 17.30 do 18 usiedli w autorskim gronie i omówili pewną sprawę tak więc testy byśmy zaczęli od 18!
Ja bardzo chętnie przetestowałbym Doktorka który tydzień temu sie nie załapał na czas antenowy a z rzeczy innych najchętniej zagrałbym w Letnisko. Kto jeszcze będzie i z czym?
Ja bardzo chętnie przetestowałbym Doktorka który tydzień temu sie nie załapał na czas antenowy a z rzeczy innych najchętniej zagrałbym w Letnisko. Kto jeszcze będzie i z czym?
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Ja będę ze swoim Karmnikiem.
Ale coś czuje, że dyskusja może być nieco dłuższa
Ale coś czuje, że dyskusja może być nieco dłuższa
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Cześc,
czy nadal spotkania odbywają sie w Monsoon Cafe ?
czy nadal spotkania odbywają sie w Monsoon Cafe ?
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Monsoon niestety się zamknął. Teraz spotykamy się w Solec 44
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
No way. Nie dotrę na 17:30, mam w pracy sezon urlopowy i Ci, co zostali muszą wyrobić 150% normyFilippos pisze:Jutro bardzo chciałbym żebyśmy od 17.30 do 18 usiedli w autorskim gronie i omówili pewną sprawę tak więc testy byśmy zaczęli od 18!
Jak chcecie, to pyknijcie w Letnisko, Karmnik czy co tam i o 18 robimy przerwę na gadki-szmatki.
Ja chętnie pomogę doktorowi, bo niezwykle ofiarnie leczył mnie po wojażach w ubiegłym tygodniuFilippos pisze:Ja bardzo chętnie przetestowałbym Doktorka który tydzień temu sie nie załapał na czas antenowy a z rzeczy innych najchętniej zagrałbym w Letnisko. Kto jeszcze będzie i z czym?
Będę miał Migawki, choć nie skończyłem wszystkich obliczeń, ale można w nie grać już z pewnymi zmianami. Nie jest to jednak priorytet na ten tydzień.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Sir-lothar
- Posty: 366
- Rejestracja: 25 cze 2008, 01:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Witam,
Co do migawek to zbieranie zestawów chyba nie pomoże tej grze, jest zbyt mało czasu/tur aby ledwo okrążyć ziemie i zbiera się karty, aby nie siedzieć w miejscu. Szukanie odpowiednich zestawów sprawi, że będą bardziej losowe (komuś się poszczęści, a innemu nie)
Pozdrawiam.
Czy to znaczy, że nie-designerzy nie mają co się pojawiać przed 18?Filippos pisze:Jutro bardzo chciałbym żebyśmy od 17.30 do 18 usiedli w autorskim gronie i omówili pewną sprawę tak więc testy byśmy zaczęli od 18!
[...]
Co do migawek to zbieranie zestawów chyba nie pomoże tej grze, jest zbyt mało czasu/tur aby ledwo okrążyć ziemie i zbiera się karty, aby nie siedzieć w miejscu. Szukanie odpowiednich zestawów sprawi, że będą bardziej losowe (komuś się poszczęści, a innemu nie)
Pozdrawiam.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Ale to chyba dało by się łatwo obejść dwoma regułami. Pierwszą, że maksymalnie może być x kart w regionie np 6 jak kiedyś było.stalker pisze: Najgorsze w tym rozwiązaniu jest to, że strategia globtrotera (czyli zwiedzam jak najwięcej regionów kosztem tego, że nigdzie tak naprawdę dłużej miejsca nie zagrzeje) jest w tym systemie nieefektywna — bo 8 czy nawet 10 regionów x 2, maksymalnie 3 daje nam od 16 do 30 punktów. Tymczasem gdy uzbieram z jednego regionu 10 kart a potem przejdę spacerkiem, na luzie, byle-jak 3 inne, to dostanę 10 x 4 = 40 pt. Wartości ekstremalne są jeszcze bardziej odstraszające.
Drugą, żeby liczył się odwiedzony region jako mnożnik musi on składać się z minimum 2 kart.
Oczywiście do sprawdzenia bo to tak na czuja propozycja.