Jakie planszówki posiadasz

[RunMan]

Wszyscy dookoła straszą, że medycyna to ciągłe wkuwanie, no ale mam nadzieję że masz rację

[waffel]

Ale się zgrałem z tą edycją, prorok jaki?

Po namyśle może to nie przypadek, że tylko jedną osobę znałem, reszta widać jednak kuła.

[Fruczak Gołąbek]

Wszyscy dookoła straszą, że medycyna to ciągłe wkuwanie, no ale mam nadzieję że masz rację

Czas jest, może nie jakoś strasznie dużo ale spokojnie można jakieś szybsze tytuły rozegrać, 1-2 razy w tygodniu nawet coś dłuższego i cięższego. Nie masz się czym przejmować. Zależy jeszcze co studiujesz na tej medycynie. Teoretycznie na lekarskim najgorzej, stomatologia niby troszkę lepiej jak jest na innych kierunkach to nie wiem.

Na Twoim miejscu nie martwił bym się o czas ale o towarzystwo do grania. Z tym jest naprawdę ciężko.

Żeby nie zbaczać z tematu. Moja kolekcja (alfabetycznie):
Call of Cthulhu: The Card Game 5
Carcassonne + 5 dużych i 1 mały dodatek 4+
Descent: Journeys in the Dark 5-
Dixit 4
Dungeoneer 4 części ( jeszcze nie grałem )
Harry Potter Trading Card Game 3
The Lord of the Rings: The Card Game + 3 małe dodatki 5+
Rune Age 4+
Scrabble 1
The Settlers of Catan 5
Sid Meier's Civilization: The Board Game 5
Space Hulk (third edition) 5
Thunderstone 4+
Warhammer: Invasion + 6 małych i 2 duże dodatki 6

[RunMan]

Z towarzystwem nie będzie problemu, jeżeli uda mi się przenieść na inną uczelnie po pierwszym roku, a taki jest plan

[Czochrun]

Odkryłem planszówki na nowo rok temu i widzę wielki boom, sklep za sklepem. Kiedy to się zaczęło i co się działo w międzyczasie?

U mnie podobnie. Może ktoś by odbył jakiś research i spłodził fajny artykuł. Tym, których ten czas ominął dowiedzieliby się jak to ewoluowało, ci, którzy sami to przerabiali mogliby powspominać

[Fenris]

Witam!

W planszówki gram od małego (lub jak kto woli od kolan), czynnikiem niewątpliwie pomocnym jest posiadanie brata-bliźniaka. Nie wiem czy uda mi się wymienić wszystkie gry jakie mieliśmy/mamy.

Teraz mam już 36 latek i z niewątpliwa satysfakcją obserwuję renesans planszówek: według mnie po wieeelki kryzysie spowodowanym według mnie zachłyśnięciem się PC-tami, konsolami itp (w sumie na kompie też pogrywam) wielka rzesza fanów wróciła do korzeni doceniając kontakt z żywymi graczami i przedkładając go ponad samodzielne klikanie myszką. Ja się pod tym podpisuję choć przyznam nie jest łatwo bo jak pytam bratanka (14lat) co chce na urodziny a on że Call of Duty 4 (lame!), a jak przychodzę do niego to on do mnie z tekstem "chodź wujek! zagramy razem w might$magick-oczywiście na kompie!!!" Ale moja misja trwa i regularnie kupuję mu jakieś planszówki! A jest z czego wybierać: ostatnio moja mama czyli jego babcia kupiła mu Wikingów (no powiem szczerze jestem z mamy dumny bo to taki nowoczesny prezent, ale trafiła idealnie).
Ja sie tu rozpisuję a miałem wymieniać planszówki (w nawiasie wymienię planszówki w posiadaniu znajomych-bo raczej gramy często razem):
oceny 1-6

Monopol 4+
Fortuna 5
Bitwa Morska 5+
Manewry Morskie 5+
Gwiezdny Kupiec 6-
Wojny Napoleońskie 5+
Kreta 5
Bzura 5+
Ardeny 5
Srebrna Flota 5+
Munchkin+3 dodatki 5
Ticket to Ride: Europa 5+
Ticket to Ride: USA (u brata) 5
Ticket to Ride wsiąść do pociągu (u kumpla) 5
Magnum Sall 4+
Cash Flow 101+ Cash Flow 202 6
Carcassone+2 dodatki (u znajomych) jeszcze nie grałem
Puerto Rico (u znajomych) 6
Wikingowie (u brata) 4+

[Andy]

Listy tytułów nie są zbyt pasjonującą lekturą. Może zatem ograniczymy się do liczby gier i zobaczymy jak to u kogo wygląda?

Na początek moje parametry wg danych z BGG

Posiadane gry: 71
Posiadane dodatki do gier: 48

Cytując słynnego górnika Pstrowskiego ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Wincenty_Pstrowski ): "Kto da więcej niż ja?"

Edit: Towarzysz Farmer zdemaskował mnie, więc składam samokrytykę na odcinku wykonanej przeze mnie normy!

[farmer]

Andy, zwróć tylko uwagę, że BGG pod mianem "posiadane gry" rozumie gry oraz dodatki.
Jeśli chcesz znać liczbę samych gier, musisz odjąć drugą podaną przez Ciebie wartość od pierwszej (chyba, że już to zrobiłeś )

U mnie na półce wygląda to tak:
gier: 28
dodatków: 13

Plus ze 2 razy tyle u znajomych, czyli pula gier w najbliższym otoczeniu jest całkiem pokaźna .

Całość kolekcji wraz z ocenami do obejrzenia, oczywiście, na BGG (link w podpisie).

pozdr,
farm

[janekbossko]

posiadane: 93
już nie posiadane: 79
dodatki: 5

Prosze bardzo

[MichalStajszczak]

Może ktoś by opisał jak zmieniał się rynek planszówek w Polsce?

Już ktoś to opisał w pierwszych czterech numerach ŚGP.

[Andy]

Andy, zwróć tylko uwagę, że BGG pod mianem "posiadane gry" rozumie gry oraz dodatki.
Jeśli chcesz znać liczbę samych gier, musisz odjąć drugą podaną przez Ciebie wartość od pierwszej (chyba, że już to zrobiłeś )

O kurczę! Wygląda na to, że chciałem oszukać. Już poprawiam oryginalnego posta!

Tu każdy może mnie zlustrować http://www.boardgamegeek.com/user/Andy44

[witek]

Od mniej więcej 24 grudnia 2008 dozbierałem się 65 gier i 3 dodatków, a pierwszymi z nich były Puerto Rico i Agricola od Lacerty- duży uśmiech dla wydawnictwa (nawiasem mówiąc czekam na Goa).

[gafik]

Listy tytułów nie są zbyt pasjonującą lekturą. Może zatem ograniczymy się do liczby gier i zobaczymy jak to u kogo wygląda?
Na początek moje parametry wg danych z BGG
Posiadane gry: 71
Posiadane dodatki do gier: 48
Cytując słynnego górnika Pstrowskiego ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Wincenty_Pstrowski ): "Kto da więcej niż ja?"
...

IMO chwalenie się samą ilością gier i dodatków jest takie sobie... mało konstruktywne
Pewnie, że można się pochwalić, ale podajcie przynajmniej częś tytułów (najlepsze/najgorsze wg Was) żeby tacy jak ja mogli sobie COŚ z tego wyciągnąć...
Jednak (dla mnie) bardziej "pasjonujące" jest przeczytanie, JAKIE kto ma gry i jak je ocenia...

W zasadzie gier mam tyle, że na palcach można policzyć... a dodatków do MtG mam chyba ze 40... ale czy to tak naprawdę coś znaczy? czy jest poprostu małomiasteczkowo-zaściankowo-carmackim "co to nie ja!?"

[janekbossko]

MO chwalenie się samą ilością gier i dodatków jest takie sobie... mało konstruktywne
Pewnie, że można się pochwalić, ale podajcie przynajmniej częś tytułów (najlepsze/najgorsze wg Was) żeby tacy jak ja mogli sobie COŚ z tego wyciągnąć...
Jednak (dla mnie) bardziej "pasjonujące" jest przeczytanie, JAKIE kto ma gry i jak je ocenia...

przeciez wystarczy wejsc na profil takiego użytkownika i sprawdzic sobie jego oceny na bgg, trudne?
jakbym miał opisywac każdą grę jaka mam lub miałem to zajęło by mi to kilka ładnych postów...

[gafik]

...przeciez wystarczy wejsc na profil takiego użytkownika i sprawdzic sobie jego oceny na bgg, trudne?

Trudne nie jest... ale ja i tak wolę na forum

[yosz]

posiadane: 93
już nie posiadane: 79
dodatki: 5

Prosze bardzo

Posiadane: 95 w tym dodatki 27[/b]
już nie posiadane: 104 (!!!) - kto da więcej? w tym dodatki: 20

http://bit.ly/yoszowakolekcja

To ja tylko opowiem o swoich top grach (same szóstki)
Go, Race for the Galaxy (razem z dodatkami - tylko pierwszy dodatek oceniłem na mniej niż 10/10 na BGG), Through the Ages.
Myślę że do grona zaszczytnych 10tek na BGG niedługo dołączy 7 Wonders

[Andy]

już nie posiadane: 104 (!!!) - kto da więcej? w tym dodatki: 20

W tej konkurencji odpadam w przedbiegach: nie pozbyłem się dotąd żadnej gry. Po prostu wychodzę z założenia, że nie ma sensu kupować gier, których nie chciałbym mieć.

Oczywiście żartuję, a przynajmniej przesadzam: mam sporo tytułów, w które "mam nadzieję kiedyś zagrać". Może na emeryturze?

A co do postulatu gafika: na ogół nie oceniam gier źle. Ocenę wystawiam tylko tym, które mi się spodobały (choć ostatnio w ogóle tego zaniedbałem), co do pozostałych wolę założyć, że się nie znam.

I tak, najwyżej oceniam:
W kategorii moich "macierzystych" gier historycznych/wojennych: Silent War, RAF: Battle of Britain 1940, Ścieżki chwały, Ostatnia wojna cesarzy, Napoleon's Triumph, Empire of the Sun, The Fires of Midway, The First World War, Duel in the Dark (z dodatkami, ale raczej bez Baby Blitz), B-29 Superfortress, Espana 1936.

W kategorii gier niewojennych: Race for the Galaxy (z dodatkami), Mr. Jack (bez dodatku), Cold War: CIA vs. KGB, Dominion (z rozszerzeniami), K2

W kategorii gier pośrednich: cały cykl Wings of War (karty, nie miniatury!), 2 de Mayo, Manoeuvre

W obrębie każdej kategorii kolejność jest zupełnie przypadkowa.

[waffel]

Ja mam posiadanych 66 (w tym 16 dodatków) na 42 sprzedanych więc i tak jestem z siebie dumny. Tym bardziej że teraz w tych 50 grach zostały mi w zasadzie wyłącznie a. gry w które gram i nie sprzedam b. gry wojenne w które nie gram, ale wojenne są mało chodliwe na rynku wtórnym c. drobnica za którą dostanę np. 20 zł, więc nawet szkoda mi czasu na wystawianie na sprzedaż, pakowanie i wysyłkę dla takich kwot :)

[folko]

220 w tym 24 dodatki, 75 poszło w świat.

[Fenris]

jak czytam o Waszych ilościach posiadanych gier i ilościahc rozegranych gier to jestem w lekkim szoku. Wszystkie moje gry wojenne przykrył kurz i są dawno zdekompletowane, zresztą nie mam teraz czasu żeby grać (jak kiedyś) w rozgrywkę np miesiąc (tak z bratem graliśmy w wojny napoleońskie z wszystkimi żetonami!) nie mówiąc już o mocno naciąganym łączeniu Bzury z Ardenami..
Teraz gram w nowe gry "towarzyskie" czyli moje ulubione ostatnio Puerto Rico, Magnum Sal oraz któreś z pociągów. Powoli się przymierzam do jakiegoś nowego zakupu: zastanawiałem się nad 7 Wonders ale z recenzji wyczytałem że powyżej 3 graczy jest haos. No a ja chcę grać minimum w 4 osoby plus opcja zrównoważonej dobrej gry we dwójkę. Więc chyba jednak Agricola. Szczególnie że żona słabo znosi porażki (nawet jkaieś micro-porażki w czasie gry) w grach typu bij-zabij. Tyle, że chciałbym mieć jakąś jedną grę w którą mógłbym zagrać z bratem: myślę o typowej wojennej z rozgrywką ok 60minut najlepiej czołgi itp. Czytałem sporo o Conflict of Heroes: Awaking the Bear. Czy one są tylko po angielsku? No jednak cena ponad 200zł szokuje mnie ciut. No i to co przeczytałem o systemie walki mnie ciut zniechęciło-strzelanie moździerzem do czołgów (brat jest maniakiem techniki pancernej więc to nie przejdzie).

[Andy]

Tyle, że chciałbym mieć jakąś jedną grę w którą mógłbym zagrać z bratem: myślę o typowej wojennej z rozgrywką ok 60minut najlepiej czołgi itp.

Może Duel of the Giants? http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... the-giants

[FortArt]

Może ktoś by opisał jak zmieniał się rynek planszówek w Polsce?

Już ktoś to opisał w pierwszych czterech numerach ŚGP.

Serio odsyłasz zainteresowanych do numeru czasopisma z 2007?

[kwiatosz]

Może ktoś by opisał jak zmieniał się rynek planszówek w Polsce?

Już ktoś to opisał w pierwszych czterech numerach ŚGP.

Serio odsyłasz zainteresowanych do numeru czasopisma z 2007?

To było z 60k znaków o ile się nie mylę - niewiele osób aż tak się nudzi w pracy żeby to opisać na forum

[FortArt]

Jeszcze można dostać sporo archiwalnych numerów. Mnie się w ciągu tego roku udało skompletować całość, choć z kilku sklepów.
Ponadto najstarsze artykuły mają wyrywkowo trafiać na stronę.

I-szop podaje, że #3 już nieosiągalny.
W zasadzie zostaje sprawdzić czy wydawca przestrzega przepisu o egzemplarzach obowiązkowych. Niestety szybka kwerenda i w Jagiellonce nie ma czyli albo przestrzega wyrywkowo (w BN są pierwsze numery), albo - co bardziej prawdopodobne - BJ jeszcze jej nie udostępnia.

No to zostaje czekać na ten wyrywkowe publikowanie o którym piszesz, albo na to, ze ktoś się jednak zlituje i może nie 60k ale chociaż skrótowo opisze na forum co się działo na rynku planszówek przez ostatnie kilkanaście lat.

[surmik]

Inna sprawa, że artykuł z 2007 roku o polskim rynku planszówkowym może być już chyba ciupkę nieaktualny