bez urazy, ale jakbym słuchał radia Erewańyosz pisze: W Bieszczady nie pojechaliśmy bo bardzo wcześnie trzeba było się zapisywać, koszty wydawały sie wysokie (potem spadły) i nie wiedzieliśmy np czy niania będzie miała zasięg bo pokoje od miejsca do grania były daleko (np z tego powodu rok temu w Debrzynie musieliśmy odpuszczać sobie mega fajne imprezy typu karaoke) więc taki wyjazd pomimo że góry średnio nam się uśmiechał. Uratował nas Hermanów
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nie wiem jakie praktytycznie niania ma zasięg, ale od pokoii w DW od strony sali było ok 30m