Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Inaczej to widzę - 1 Ed NS Hex w pudełku po pizzy była najlepsza! Przy podejsciu sentymentalnym...
Nie potrafię sobie przypomnieć żadnego bubla w zagranicznej grze planszowej... abstrahując od StarCrafta bo to wiadomo
ps WitchCraft = paskudny, skutecznie zniechęcił mnie do kupna, choć sama gra ciekawa i chętnie bym sobie pograł.
Wyraziłem kiedyś tę opinię na którymś Pionku na co jakaś oburzona kobieta stwierdziła "Nie może być, mój chłopak robił grafikę!" Może... i niestety jest.
Gabriel pisze:Przez Pustynię: coś nie tak z planszą, nie da się jej równo położyć na stole. Nie mam pomysłu jak to naprawic.
Ja miałem to samo, po prostu przez jakiś czas ją intensywnie chamsko przeginałem i się wyrobiła. Teraz przed rozgrywką wystarczy zawsze lekko przegiąć i leży prosto.
Hannibal Barkas - plansza, której nie idzie bez przykrycia pleksą ułożyć płasko, a trzeba po niej przesuwać istne wieże żetonów. Niejedna wyprawa Hannibala przez Alpy zakończyła się malowniczą katastrofą
Największym bublem są ludzie, którzy anonimowo komentują wszystkie newsy na stronie Portalu...
Gdy zaczynałem moją przygodę z planszówkami myślałem, że takich ludzi można spotkać tylko przed "grami" komputerowymi, a ludzi z tego "światka" cechuje przede wszystkim kreatywność..
Cysorz pisze:Największym bublem są ludzie, którzy anonimowo komentują wszystkie newsy na stronie Portalu...
Gdy zaczynałem moją przygodę z planszówkami myślałem, że takich ludzi można spotkać tylko przed "grami" komputerowymi, a ludzi z tego "światka" cechuje przede wszystkim kreatywność..
Tak jakby to było ot tak bez przyczyn tkwiących w samym wydawnictwie i tym co zostało opisane w tym topiku.
Marcjn pisze:W Agricoli za dużo żółtych znaczników, a białych za mało.
I to bodajże w drugim wydaniu, tak? Ja kupiłem pierwsze i nie narzekałem. Jakie było moje zdziwienie gdy koleżanka rozstawiła któregoś wieczoru swoje pudełko (właśnie drugą wersję) i w połowie gry zaczęło nam brakować żetonów drewna (to jeszcze rozumiem) i trzciny. Po chwili mieliśmy problem ze zbożem.
Co do innych bubli:
Carcassonne - meeple z krótszą nogą
Galaxy Trucker - wygięte planszy pojazdów kosmicznych
K2 - krzywo wydrukowane żetony ryzyka
Na szczęście w pierwszym i trzecim przypadku idzie to jakoś znieść. W drugim już trochę gorzej
Podczas mojej przygody z grami największą wtopę zaliczyło wydawnictwo Gigamic za woreczek na kule do gry Pylos, woreczek rozłazi się w rękach. Nawet stare sprane liche portki z targu są trwalsze i dużo mocniejsze od tego pseudo woreczka.
Wystarczy wrzucić kule, potrząsnąć i dziura gotowa, normalnie szok!!