[Warszawa] Nowe miejsce i weekendy
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
[Warszawa] Nowe miejsce i weekendy
Chciałem Was zapytać o dwie następujące kwestie:
1. Czy planujemy/widzimy potrzebę zmiany Alibi na inny lokal? Nadchodzi jesień/zima i nie będzie ogródka. A mi coraz bardziej zaczyna przeszkadzać brak jedzenia (chociaż to się da załatwić kanapkami i obfitym obiadem przed graniem ) oraz dym papierosowy. Wczoraj było to już bardzo uciążliwe, a ponieważ z tego co widzę nikt ze stałych bywalców nie pali to nikt też nie powinien za tym płakać. Dym w niewielkim natężeniu i czasem mi bardoz nie przeszkadza, ale siedzieć kilka godzin w tym smrodzie i duchocie (Alibi też z wentylacją sobie nie radzi) mi się nie uśmiecha. W związku z tym, czy ktoś z Was zna dobre miejsce, gdzie jest sala dla niepalących, gdzie moglibyśmy pograć w dni powszednie w naszych zwyczajowych godzinach? Paradox z podobnych przyczyn (moze pomijajac jedzenie) tez raczej odpada.
2. Czy ktos może/ma ochotę pograć w weekendy, niekoniecznie regularnie, co 2 tygodnie (to ja osobiście mógłbym nie częściej) w godzinach powiedzmy 10(11) - 17(19)? Najchętniej w sobotę, w niedzielę już najwyżej do 16. Jeśli byliby chętni pomyślałoby się o miejscu (przy małej ilości osób może nawet u mnie w kawalerce?)...
Wszelkie opinie mile widziane...
Pozdrawiam
Szymon
1. Czy planujemy/widzimy potrzebę zmiany Alibi na inny lokal? Nadchodzi jesień/zima i nie będzie ogródka. A mi coraz bardziej zaczyna przeszkadzać brak jedzenia (chociaż to się da załatwić kanapkami i obfitym obiadem przed graniem ) oraz dym papierosowy. Wczoraj było to już bardzo uciążliwe, a ponieważ z tego co widzę nikt ze stałych bywalców nie pali to nikt też nie powinien za tym płakać. Dym w niewielkim natężeniu i czasem mi bardoz nie przeszkadza, ale siedzieć kilka godzin w tym smrodzie i duchocie (Alibi też z wentylacją sobie nie radzi) mi się nie uśmiecha. W związku z tym, czy ktoś z Was zna dobre miejsce, gdzie jest sala dla niepalących, gdzie moglibyśmy pograć w dni powszednie w naszych zwyczajowych godzinach? Paradox z podobnych przyczyn (moze pomijajac jedzenie) tez raczej odpada.
2. Czy ktos może/ma ochotę pograć w weekendy, niekoniecznie regularnie, co 2 tygodnie (to ja osobiście mógłbym nie częściej) w godzinach powiedzmy 10(11) - 17(19)? Najchętniej w sobotę, w niedzielę już najwyżej do 16. Jeśli byliby chętni pomyślałoby się o miejscu (przy małej ilości osób może nawet u mnie w kawalerce?)...
Wszelkie opinie mile widziane...
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
- MichalStajszczak
- Posty: 9476
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Ja jestem gorącym zwolennikiem zmiany lokalizacji czwartkowych spotkań. Do tego stopnia, że jeśli nie zmieni się lokalizacja spotkań, to ja zrezygnuję ze spotkań - wędzenie się na głodno w Alibi w warunkach zaciemnienia jest już ponad moje siły. Informacja o 7 stołach w Gryfie to rewelacja - sądziłem że tam są jedynie 2 stoły upchnięte w sklepie. Jeśli jest wystarczająco dużo miejsca to super - idealna miejscówka moim zdaniem. Pewnie niektórzy mogą kręcić nosem ze względu na dojazd, ale z mojego punktu widzenia - perfekt. Głosuję za Gryfem.
Co do weekendów to pewnie też byśmy byli chętni na granie od czasu do czasu. Chociaż zdecydowanie w miejscu niezadymionym.
Co do weekendów to pewnie też byśmy byli chętni na granie od czasu do czasu. Chociaż zdecydowanie w miejscu niezadymionym.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Ja bede musial z duzym smutkiem zrezygnowac z czwartkowych gier w przypadku wyboru tej lokalizacji. Tu nie chodzi o to ze dojazd z centrum zajmuje tyle czasu co z centrum do Alibi. Po prostu dojazd z roznych dzielnic (np. Ochoty, Żoliborza, Pragi itp) . bedzie znacznie gorszy niz do lokalu polozonego blisko centrum. Do 'blisko centrum' (Alibi, Paradox, Smolna) wszyscy maja mniej wiecej po rowno, tu jest to zachwianie. Moi koledzy z pracy mieszkaja na Ursynowie i mowia ze po pracy dojazd praktycznie z KAZDEGO kierunku (bo z kazdego kierunku probuja) na Ursynow to korkowy horror. Oczywiscie jest metro itd. ale widac wyraznie ile osob przyjezdza na spotkania samochodami. No coz, jaka bedzie wola ludu zobaczymy, nie bede mial wyjscia jak sie dostosowac, bedzie najwyzej wiecej czasu na inne rozrywki.
- MichalStajszczak
- Posty: 9476
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
ja_n napisał:
Jak będę dzisiaj w Gryfie, to sprawdzę, ale z tego co pamietam, to te siedem stołów nie daje mozliwości rozegrania jednocześnie 7 gier dla 4 lub wiecej graczy. Po prostu pomieszczenie jest chyba mniejsze niż sala na Smolnej, a przecież jest tam jeszcze lada i teren za ladą oraz kilka szaf.Informacja o 7 stołach w Gryfie to rewelacja - sądziłem że tam są jedynie 2 stoły upchnięte w sklepie.
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
Pamiętajcie, że często przybywa na spotkanie kilkanaście osób, w wyjątkowych momentach ponad dwadzieścia. Pomieścimy się wszyscy w Gryfie? Jednocześnie umożliwiając na efektywną pracę sklepu? Taki Pitchcar. Tu ktoś kupuje, ogląda gry, a banda gości strzela w niego bolidami To może być spory kłopot.
EDIT:
Zresztą chyba najlepiej to empirycznie sprawdzić. Wyznaczyć datę na spotkanie w Gryfie i się przekonać. Jak nam przypasuje to zastaniemy, jak nie to szukamy dalej. Też chcę się przekonać jak będzie z dojazdem i korkami.
EDIT:
Zresztą chyba najlepiej to empirycznie sprawdzić. Wyznaczyć datę na spotkanie w Gryfie i się przekonać. Jak nam przypasuje to zastaniemy, jak nie to szukamy dalej. Też chcę się przekonać jak będzie z dojazdem i korkami.
Ostatnio zmieniony 13 paź 2006, 12:47 przez Pancho, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Acik, dzięki za propozycję. Miło będzie tam wrócić, gdzie się (dla mnie) wszystko zaczęło .
Widzę tutaj 2 kwestie warte poruszenia:
1. Godziny otwarcia - o ile nic się nie zmieniło Gryf otwarty jest do 20:30. To trochę mało czasu, zwłaszcza jeśli niektórym wydłuży się czas dojazdu. Myślę, że powinniśmy wyznaczyć sobie horyzont czasowy przynajmniej do 22:00.
2. Dojazd. Dla mnie gorszy. Ale... Zmotoryzowanym i innym mieszkającym dalej (w tym Tobie jacek) proponuję dojazd do centrum i podróż metrem. Koszt 2,40 pln w jedną stronę, a jedize się naprawdę szybko, bez korków i nerwów. Kończymy na tyle wcześnie, że później można wrócić do samochodu i nic mu się nie stanie. Myślę, iż jeśli ktoś przebija się przez korki na Smolną, to jak dojedzie do Centrum i wsiądzie w metro to dojazd do Gryfa zajmie mu 10 minut więcej niż na Smolną. Więc nie demonizowałbym tego, a proponował jednak spróbować. Akurat Jacek z Grójeckiej to może w parę minut dojechać do Metra Pole Mokotowskie (Filtrową) i będziesz pewnie szybciej w Gryfie, niż na Smolnej .
A co do weekendów...
Gryf otwarty w weekend?
Zgadzam się z Jackiem, co do oceny Alibi - to dobre miejsce...w ciepłe dni (zresztą Paradox chyba nawet lepszy, bo ma więcej stołów - w przyszłym roku trzeba będzie na wiosnę tam się chyba zbierać), teraz jest naprawdę ciężko...
Pozdrawiam
Szymon
Widzę tutaj 2 kwestie warte poruszenia:
1. Godziny otwarcia - o ile nic się nie zmieniło Gryf otwarty jest do 20:30. To trochę mało czasu, zwłaszcza jeśli niektórym wydłuży się czas dojazdu. Myślę, że powinniśmy wyznaczyć sobie horyzont czasowy przynajmniej do 22:00.
2. Dojazd. Dla mnie gorszy. Ale... Zmotoryzowanym i innym mieszkającym dalej (w tym Tobie jacek) proponuję dojazd do centrum i podróż metrem. Koszt 2,40 pln w jedną stronę, a jedize się naprawdę szybko, bez korków i nerwów. Kończymy na tyle wcześnie, że później można wrócić do samochodu i nic mu się nie stanie. Myślę, iż jeśli ktoś przebija się przez korki na Smolną, to jak dojedzie do Centrum i wsiądzie w metro to dojazd do Gryfa zajmie mu 10 minut więcej niż na Smolną. Więc nie demonizowałbym tego, a proponował jednak spróbować. Akurat Jacek z Grójeckiej to może w parę minut dojechać do Metra Pole Mokotowskie (Filtrową) i będziesz pewnie szybciej w Gryfie, niż na Smolnej .
A co do weekendów...
Gryf otwarty w weekend?
Zgadzam się z Jackiem, co do oceny Alibi - to dobre miejsce...w ciepłe dni (zresztą Paradox chyba nawet lepszy, bo ma więcej stołów - w przyszłym roku trzeba będzie na wiosnę tam się chyba zbierać), teraz jest naprawdę ciężko...
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Michał, a skąd Ty jedziesz? CH Land chyba sporo bliżej Twojego domu, niż Alibi...bazik pisze:jax - moze po prostu alibi niezaleznie od gryfa w czwartek? ja do alibi bym wpadl co tydzien (17-18:30), do gryfa nie bede mogl nigdy
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Ja mieszkam na Ursynowie i nie zgadzam się z tą opinią. Jeżdżę z centrum po 17.00 i dojazd do domu zajmuje mi 30-45 minut. Jeżdżę al.Niepodległości. Można jeszcze jeździć Kazimierzowską (jeśli jadę od strony Puławskiej, to wybieram właśnie Kazimierzowską). Praktycznie w ogóle nie ma korków, dopiero za Woronicza się zaczyna. Ale to jest jeden (spory) korek na całej trasie - nie ma co narzekać moim zdaniem.jax pisze:Moi koledzy z pracy mieszkaja na Ursynowie i mowia ze po pracy dojazd praktycznie z KAZDEGO kierunku (bo z kazdego kierunku probuja) na Ursynow to korkowy horror.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Super, przesiadki, szukanie miejsc do parkowania kolo stacji metra... Z kolei sama komunikacja miejska to tez mocno czasochlonnie (dla mnie) dostac sie do linii metra.Don Simon pisze:2. Dojazd. Dla mnie gorszy. Ale... Zmotoryzowanym i innym mieszkającym dalej (w tym Tobie jacek) proponuję dojazd do centrum i podróż metrem. Koszt 2,40 pln w jedną stronę, a jedize się naprawdę szybko, bez korków i nerwów. Kończymy na tyle wcześnie, że później można wrócić do samochodu i nic mu się nie stanie. Myślę, iż jeśli ktoś przebija się przez korki na Smolną, to jak dojedzie do Centrum i wsiądzie w metro to dojazd do Gryfa zajmie mu 10 minut więcej niż na Smolną. Więc nie demonizowałbym tego, a proponował jednak spróbować. Akurat Jacek z Grójeckiej to może w parę minut dojechać do Metra Pole Mokotowskie (Filtrową) i będziesz pewnie szybciej w Gryfie, niż na Smolnej .
Ale ok, rozumiem ze wszyscy mieszkaja na Ursynowie (i z domu beda przychodzic), albo pracuja na Ursynowie (i po pracy beda przychodzic) albo sa blisko linii metra.
bazik,
spotykac rownolegle sie mozna, tylko jaka bedzie frekwencja skoro wszyscy mieszkaja/pracuja na Ursynowie; poza tym, jak slusznie pisze Jacek, sa tam teraz coraz mniej ciekawe warunki (szczegolnie dym) wiec to nie jest optymalna lokalizacja
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Dorzuc do tego kilkanascie/kilkadziesiat minut gdy ktos nie startuje z centrum tylko np. z rejonow bardziej polnocnych lub zachodnich niz centrum i mamy ok. godzinki na przejazd. Dziekuje. Nie agituje juz wiecej, tylko nie moge zrozumiec jak lokalizacja moze pasowac nie ursynowianom i osobom nie pracujacym na Ursynowie. Z mojej strony EOT.ja_n pisze:Ja mieszkam na Ursynowie i nie zgadzam się z tą opinią. Jeżdżę z centrum po 17.00 i dojazd do domu zajmuje mi 30-45 minut.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Jacek, a cóż to za pesymistyczne nastawienie? Nie niszcz inicjatyw .jax pisze: Super, przesiadki, szukanie miejsc do parkowania kolo stacji metra... Z kolei sama komunikacja miejska to tez mocno czasochlonnie (dla mnie) dostac sie do linii metra.
Ale ok, rozumiem ze wszyscy mieszkaja na Ursynowie (i z domu beda przychodzic), albo pracuja na Ursynowie (i po pracy beda przychodzic) albo sa blisko linii metra.
A tak na serio - wiesz, jakie są korki, żeby się od nas dostać na Smolną. Makabra. Przesiadałeś się już w tramwaj i dzielnie docierałeś na miejsce. Do metra Pole Mokotowskie masz naprawdę blisko, a nawet gdybyś miał parkować w centrum to też nie jest to jakieś wyzwanie po 16. Ogólnie polecałbym spróbować jednak, bo wydaje mi się, że skoro wytrzymałeś 15 minut w tramwaju, to i metrem dasz radę .
Ale o ile Acik nie napisze, że Gryf jest otwarty dłużej niż do 20:30 to nie mamy się co nad dojazdem zastanawiać.
Ktoś ma pomysł na jakąś alternatywę?
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
koncze prace o ~17 (16:30?) pod Blue City, o 18:45 musze byc w okolicach Grojeckiej.Don Simon pisze:Michał, a skąd Ty jedziesz? CH Land chyba sporo bliżej Twojego domu, niż Alibi...bazik pisze:jax - moze po prostu alibi niezaleznie od gryfa w czwartek? ja do alibi bym wpadl co tydzien (17-18:30), do gryfa nie bede mogl nigdy
Pozdrawiam
Szymon
moze chlodna? (czy jak sie nazywalo to miejsce o przecznice przed Alibi)
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Tylko Ja_n mówił, że tam też kopcą i mniej miejsca... Prawda to? Bo ja tam nigdy nie byłem...bazik pisze: moze chlodna? (czy jak sie nazywalo to miejsce o przecznice przed Alibi)
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Proponuję przekazanie tytułu "niszczyciela inicjatyw" wraz z avatarem Jackowi .jax pisze:bede dalej rozbijal inicjatywy - niestety chlodna jest straszliwie zadymiona, no i ma fatalne stoliczkibazik pisze:moze chlodna? (czy jak sie nazywalo to miejsce o przecznice przed Alibi)
Panowie (i panie) - jakieś inne propozycje? Będę w poniedziałek w Atrium - mogę w tamtych knajpkach popytać w TGI Fridays pewnie się nie da, ale na przeciwko jest jakaś kawiarnio-pub... Tylko nie wiem, czy tam też nie palą...
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
To może gdzieś na Grójeckiej? Przy Banacha jest Dom Kultury Ochota (można zagadać), a na dole knajpka w stylu country OKO. Jak nie ma tam koncertów lub tańców gości od krów to jest spoko. Ale nie byłem tam już od wielu lat, to nie wiem czy się nie zmieniło.bazik pisze:koncze prace o ~17 (16:30?) pod Blue City, o 18:45 musze byc w okolicach Grojeckiej.
W porównaniu do Alibi Chłodna jest kiepska.bazik pisze:moze chlodna? (czy jak sie nazywalo to miejsce o przecznice przed Alibi)