Prosta gra dla 2 osób (dla osoby starszej)

[Volta]

Witam,
szukam prostej gry dla 2 osób z mało skomplikowanymi zasadami, w którą mogłabym zagrać z babcią. Babcia nie ma żadnego doświadczenia w tym temacie.
Możecie polecić mi jakąś grę, która by się nadawała do tego celu?

[niuniek73]

Mogę śmiało polecić pędzące żółwie.gra dedykowana dla dzieci ale moje grono dorosłych bardzo ją lubi i często w nią gramy .

[schizofretka]

Broń Cię Panie Boże, chyba że babcia już nie domaga umysłowo.

Na początek Taluva - szybka, ładna, prosta, działa na 2-4 osoby (na 2 najlepiej), a można pomyśleć.

[bartek_mi]

moze battleline?

a moja babcia najbardziej lubi "polowanie na robale"

[skanna]

Na początek Taluva - szybka, ładna, prosta, działa na 2-4 osoby (na 2 najlepiej), a można pomyśleć.

Że co????

Dla babci może coś z logicznych? Blokus? Pentago? Ingenious? Ubongo das Duell?

[piton]

proste + dwie osoby = Zaginione Miasta. Przypomina to pasjans, poniekąd Remika (układamy sekwensy), w który babcia pewnie grała. Nieskomplikowane, a daje dużą radość. Polecam spróbować, zadziała na 101%.
Osoby "starsze" z mojej rodziny polubiły również - gry z troszkę większą ilością reguł - Biblios, Rummikub (wariacja na temat remika) i Geniusz'a.
Wszystkie te gry chodza dobrze na 2 osoby. Graliśmy w święta, na imprezach rodzinnych itp. Grałem z osobami wcześniej nie grającymi i wszystkim "podeszło", była zabawa i chęć dalszego grania - pogrywamy czasem na niedzielnych spotkaniach rodzinnych

[idha]

Qwirkle! Niedawno miałam okazję kilkakrotnie obserwować, jak ta gra świetnie się sprawdza wśród osób starszych i to w różnych kombinacjach (tylko osoby starsze, babcia + wnuczek, cała rodzina z babcią). Ostatnio zapomniałam ją przynieść na spotkanie w MDK - 2 starsze panie, które na tę okazję specjalnie przyprowadziły swoje wnuczęta, były wyjątkowo zawiedzione.

Gra ma proste zasady, wymaga jedynie trochę płaskiej powierzchni do gry, kartki papieru i długopisu (do zapisywania punktów).

[Volta]

Dziękuję bardzo za wszystkie propozycje, poczytam o grach które zaproponowaliście i na pewno coś wybiorę. Planuję kupić jakąś grę jako prezent świąteczny, więc mam jeszcze trochę czasu.
Z babci umysłem wszystko dobrze Chodziło mi tylko o to, żeby na sam początek się nie zniechęciła skomplikowanymi regułami. A wiadomo, że zasady które są dla młodej osoby banalne, mogą okazać się wcale nie takie proste dla babci. Dlatego poprosiłam Was o radę.
Jeszcze raz dziękuję

[niuniek73]

Broń Cię Panie Boże, chyba że babcia już nie domaga umysłowo.

Właśnie się dowiedziałem że ja i moi znajomi to grupa niepełnosprawnych umysłowo ludzi.serdecznie dziękuję .w poniedziałek idę do psychiatry.

[Bowflan]

Ja bym powiedział, że Carcassonne może być w sam raz. Bardzo proste zasady i tematyka powinna pasować. Mojej mamie bardzo się podobało, więc dla babci też powinno być ok.

[maciejo]

proste + dwie osoby = Zaginione Miasta. Przypomina to pasjans, poniekąd Remika (układamy sekwensy), w który babcia pewnie grała. Nieskomplikowane, a daje dużą radość. Polecam spróbować, zadziała na 101%.
Osoby "starsze" z mojej rodziny polubiły również - gry z troszkę większą ilością reguł - Biblios, Rummikub (wariacja na temat remika) i Geniusz'a.
Wszystkie te gry chodza dobrze na 2 osoby. Graliśmy w święta, na imprezach rodzinnych itp. Grałem z osobami wcześniej nie grającymi i wszystkim "podeszło", była zabawa i chęć dalszego grania - pogrywamy czasem na niedzielnych spotkaniach rodzinnych

Zdecydowanie polecam podobnie jak kolega Zaginione Miasta.Wymarzona gra dla Babć

[Andy]

Karcianka Condottiere też mogłaby być dobra.

[Olgierdd]

Rój i Abalone <-- na ogół te gry bardzo przypadają do gustu osobom starszym i nieplanszówkowym.

[vder]

Karcianka Condottiere też mogłaby być dobra.

Jakoś nie jestem przekonany, że ta gra dobrze działa na 2 osoby. Dodatkowo miałem pewien incydent, kiedy to grupa nowicjuszy napalona na granie po partii osadników z catanu. przy condottiere zupełnie ostygła, że tak powiem.

[Andy]

Ja w Condottiere zdecydowaną większość partii rozegrałem właśnie w dwie osoby, w trzy czy cztery grałem ze dwa, może trzy razy. Lubię tę grę jako przerywnik, ale ludzie rzeczywiście różnie reagują.

A jeśli coś udaje bitwę, to wolę jak walczą dwie strony, a nie więcej - to takie bardziej... naturalne.

[Volta]

Zdecydowałam się kupić grę "Zaginione Miasta". I muszę przyznać, że spisała się znakomicie. Reguły nie są skomplikowane i wszystko staje się jasne po pierwszej rozgrywce, dzięki czemu gra nie odstrasza początkujących. Grałam z kilkoma osobami z rodziny i wszystkim się bardzo spodobała. Jeśli ktoś się zastanawia nad zakupem, mogę zdecydowanie polecić.

Na początku miałam tylko problem, bo chciałam kupić wersję polską, jednak nakład został wyczerpany i nie mogłam nigdzie jej znaleźć. Dlatego zdecydowałam się na wersję angielską, co było dobrym wyborem, ponieważ w grze nie ma żadnych tekstów, oprócz instrukcji. Ale i tak do gry została dołączona instrukcja w języku polskim. Więc nie jest to przeszkodą dla osób nieznających angielskiego.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za rady.

[qrak]

Cześć,

nie widziałem, żeby ktoś wspominał więc polecę: Rumikub. Zauważyłem, że starsze osoby mają jakąś słabość do tej gry.

[Andy]

Może dlatego, że przypomina im remika, który był kiedyś bardzo popularny.

[BOLLO]

Mam klina i nie wiem jaką gre wybrać dla mojej mamy.

Potrzebuję gry dla 1-3 osób z naciskiem na 1-2 dla 70latki która jest naprawdę inteligentna ale z powodu choroby bardzo szybko się męczy i już głowa niestety nie jest taka jak dawniej. Potrzebuję gry która będzie angażować nie tylko głowę do myślenia (ale nie palenie zwojów i intensywne liczenie) ale i jakieś ruchy dłońmi typu przesuwanie pionków/kości/układanka/żetony itd. Ma być to też jako forma terapii manualnej. Gra raczej nie słowna w formie werbalnej. Gra musi być w miarę łatwa ale nie prostacka, wszystkie gry poziomu 3.0 BGG odpadają, bez mikro zasad/piktogramów i bardzo małych czy zlewających się elementów. Gra powinna byc przejrzysta. Gra musi być krótka w granicach 10-30min partia. Może być jak najbardziej logiczna/słowna/karciana/planszowa itd. Bez negatywnej interakcji typu wojna/kradzież surowców i stwarzająca napiętą atmosferę itd. Odpadają gry kooperacyjne gdzie mama będzie czekała aż ktoś za nią zdecyduje o ruchu.

Wiem że to trochę sporo ale chciałbym naprawdę trafić z prezentem i zależy mi na tym żeby mama mogła sobie pograc w nią sama lub z osobami które ją odwiedzają.
Aktualnie gry w które grała i się podobały:
SAGRADA, AZUL, PATCHWORK, MANHATAN, PEDZACE ZÓŁWIE, SAMOTNIK, UBONGO, PSIA KOŚĆ, BLOKUS, LOGIX, MASTERMIND, SCRABLE, REMIK LICZBOWY, wszelkiego rodzaju pasjansy komputerowe.

No nie wiem ale mi do głowy przyszło Santorini/Carcasone/Kolejowy szlak,Skarabia....hmmmm

Z góry dziękuję wszystkim za pochylenie się nad tym zagadnieniem.

[KurikDeVolay]

Projekt L, Wyspa kotów, Patchwork, Park Niedźwiedzi....

[BOLLO]

Projekt L, Wyspa kotów, Patchwork, Park Niedźwiedzi....

Projekt L= ubongo spoko rozważę tę opcję.
Park Niedźwiedzi= patchwork. fajne podoba mi sie no i sa niedzwiedzie których mama się panicznie boi....więc może psychoterapia podziała (no chyba ze w tej grze jak w wyspie dinozaurów misie zjadają ludzi to wtedy odpada)

coś jeszcze mamy na celowniku?

[anitroche]

Może zerknij też na:

Wodny Szlak - gra familijna, szybka, trochę mniej liczenia a bardziej push your luck, ale też nie jest taka, że w ogóle nie liczysz i nie myślisz przy niej, no i ma tryb solo i jest bardzo tania z tego, co pamiętam

Plażing - gra się chyba nie przyjęła się zbyt dobrze na rynku, a to bardzo fajna łamigłówka, manualnie nie jest tak frustrująca, jak np. może być w Parku niedźwiedzi (też polecam, bardzo lubimy jakby co ale nie chciałam się powtarzać, bo już widziałam, że zostało polecone), gdzie kafelki trzeba układać ciasno blisko siebie i jak komuś ręce drżą, to może się wkurzać, że co ruch rozjeżdża mu się wszystko na planszetce. Za to w plażingu manualne jest przygotowanie planszy, bo trzeba złożyć ją z puzzli i rozłożyć na niej kamyczki do zbierania w czasie gry, a podczas rozgrywki parawany, które rozkładamy, nie są ciasno stawiane, więc łatwiej je umiejscowić na planszy. Łamigłówka bardzo przyjemna i do tego jest polski aspekt humorystyczny

[BOLLO]

gdzie kafelki trzeba układać ciasno blisko siebie i jak komuś ręce drżą, to może się wkurzać, że co ruch rozjeżdża mu się wszystko na planszetce.

O tym nie pomyślałem a to też istotne przy zaawansowanym Parkinsonie. Chociaż z Patchorkiem mama nie miała problemów. Zobacze ten plażing jeszcze ale na razie Niedzwiedzie jakoś najbardziej do mnie przemawiają.

[anitroche]

Zobacze ten plażing jeszcze ale na razie Niedzwiedzie jakoś najbardziej do mnie przemawiają.

To tylko dodam, że do Niedźwiedzi można na fb Lacerty znaleźć link do pdf z zasadami do gry solo.

[Alextasha]

Może Bąbelsy? Jest na 2 os ale ma też tryb solo (głównie logiczna układanka).

Myślałam też o Zamku smoków bo mahjongi często w tej grupie wiekowej cieszą się powodzeniem, ale nie wiem jak będzie z obracaniem kamieni. Może jednak gra odpaść a też tryb solo ma jakby co.

Kości obfitości są fajne. Jeśli kosteczki będą za małe to wystarczy kupić większe (łatwo dostępne w większości sklepów planszówkowych, zwykłe K6 w 3 kolorach). Sądzę że nawet tryb solo na BGG by się znalazł. No i gra krótka a coś jak sudoku/sagrada.

Jaipur idealna na 2 a nie jest skomplikowana, szybka a i karty trzeba przesuwać więc ruchy manualne jako takie są wymagane.