RasTafari pisze: Najgorsze jest to, iż chyba zakupię tę grę tylko po to by móc sycić wzrok widokiem planszy która jest obłędna i mógłbym się w nią wpatrywać godzinami
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Faktycznie wydruk planszy jest niesamowity, nawet pracujac przy wydaniu gry i widzac ja setki razy na kompie (oraz wydrukach probnych) i tak przecieralismy oczy ze zdumienia ogladajac finalna wersje, na ktorej mozna wrecz patrolowac ulice AM.
RasTafari pisze: Ta rozgrywka była najprawdopodobniej moją ostatnią, gra pokazał swoją losowość w całej okazałości i ja na własne potrzeby nadałem jej miano "Chińczyka na sterydach". Co się stało? Ano stało się to iż trójka z nas dostawała takie karty na rękę, które były całkowitym zaprzeczeniem tego co powinniśmy robić, ja grając Vetinarim dostawałem jak na lekarstwo kart, które pozwalały by mi grać agentami za to miałem całą masę kart dzięki którym uzbierałem całkiem pokaźny majątek, kolega który by się ucieszył z tego majątku gdyż grał Chryzoprazem nie miał praktycznie żadnych kart pozwalających osiągnąć dochód więc średnio będąc w posiadaniu około 3AM$ nikt nie podejrzewał go o tą rolę, koleżanka grała jednym z lordów i też brakowało jej kart z agentami a o kartach z budynkami to już mogła tylko pomarzyć, natomiast ostatni gracz grający Vimesem tak naprawdę nie musiałby nic robić a i tak by wygrał co oczywiście się stało.
Jak komus brakuje kart z agentami, a ma kaske to powien sobie szybko postawic budynki w Siostrach Dolly i Przycmionej.
Do zrzucania niepotrzebnych kart blokujacych reke przydaje sie budynek w Szorach (za to tez jest kaska! $2 co ture). Wszystkie w/w budynki sa bardzo tanie ($6), wiec przy dobrej grze (combo straz/skrytobojca + postawienie budynku) bez problemu mozna sie tam wybudowac.
Jak sie ma niewlasciwe karty, to trzeba je zrzucac w max. duzych ilosciach. AM to losowa gra - tylko trzeba dac losowi szanse, zeby nam sprzyjal
A zeby grac w miare na powaznie, trzeba miec "obcykane" bonusy z poszczegolnych dzielnic. One beda zawsze (no prawie zawsze, jak sie nie zlozy odpowiedniej ofiary dla Pomniejszych Bostw, etc.), w przeciwienstwie do kart, ktore faktycznie moga nie podejsc. Jak w kazdej Card Driven Game.