![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Mam nadzieję że ta atrakcyjna cena nie wzięła się z obniżonego standardu wydania - cieńsze karty/plansza/żetony itd.
Trochę się tego boję i nie składam preordera.
Rozumiem, że do mnie pijesz?piechotak pisze:Byłaby cena 199 PLN, to zaczęłyby się narzekania, że za drogo, a czemu nie taniej, że mało kto kupi. Jest 119, to zaczynają się podejrzenia, że będzie pewnie słabo wydane. I weź tu dogódź Polakowi
I tak się nauczysz - w instrukcji jest cały obszerny dział opisujący wszystkie wydarzenia. Podobno w PL wersji opis jest dostosowany do naszych nieamerykańskich realiówRudolph pisze:Przy takiej cenie to pewnie i ja się skuszę![]()
Tak jeszcze zastanawiałem się czy nie dałoby się zameścić na kartach dat wydarzeń* przedstawionych w grze - przynajmniej grając człowiek czegoś by się nauczył grając![]()
[*jestem świadomy tego, że grając można zagrywać wydarzenia nie w kolejności historycznej]
No to superpan_satyros pisze:
I tak się nauczysz - w instrukcji jest cały obszerny dział opisujący wszystkie wydarzenia. Podobno w PL wersji opis jest dostosowany do naszych nieamerykańskich realiów
Bynajmniej. Piję do naszego narodowego sportu - narzekania. Gra jeszcze się nie pojawiła, a już zaczynają się teorie spiskowe na temat jakości wydania. Nie rozumiem argumentu, że jeżeli gra w polskiej wersji jest tańsza, to pewnie jest marnej jakości. Patrząc na ilość komponentów cena 119, a nawet 149 w normalnej sprzedaży wydaje mi się całkowicie uzasadniona i wg mnie wcale nie oznacza gorszego produktu. Dla przykładu:B pisze:Rozumiem, że do mnie pijesz?
to chyba nie kupiłeś polskiego TTApiechotak pisze:Nie rozumiem argumentu, że jeżeli gra w polskiej wersji jest tańsza, to pewnie jest marnej jakości.B pisze:Rozumiem, że do mnie pijesz?
Zależy od tego czy gra się do samego końca czy gra kończy się wczesniej. na moich kilkadziesiąt gier wszystkie kończyły się wcześniej, więc zakładam że taka jest regułaRudolph pisze:1. Jaki jest faktyczny czas gry przy osobach początkujących/znających grę?
Jak przeciwnik się jest charakteru szachistą, to nawet przy chińczyku będzie downtime. Ja nie odczułem jakoś specjalnie spowolnienia. Ruchy są naprzemiennie, po jednej akcji gracza, więc zwykle trwa to do ok 1-2 minuty.Rudolph pisze:2. Jaki jest downtime? Dłuży się niemiłosiernie jak przeciwnik duużo myśli nad swoimi ruchami?
Duża - losowy dobór kart to zapewnia. chociaż po kilkudziesięciu rozgrywkach pewne rzeczy robi się automatycznie - wiadomo o co warto walczyć i kiedy a o co nie, wiadomo którą kartę jak i gdzie użyć itd. To trochę zabawy (imho) zabiera...Rudolph pisze:3. Jak z regrywalnością?
Nie ma kuli śnieżnej, bo Twoja dominacja nie przekłada się (albo przekłada w minimalnym stopniu) na zwiększone możliwości działania w grze. Czasem o zwycięstwie może zadecydować pojedynczy błąd (DEFCON=1), ale zazwyczaj, przy graczach o podobnych umiejętnościach i doświadczeniu, gra jest wyrównana przez dużą część gry. Warto zaznaczyć, że wg dużej części (większości) graczy łatwiej gra się ZSRR...Rudolph pisze:4. Czy nie ma efektu kuli śnieżnej? Czy o zwycięstwie decyduje pojedynczy błąd (źle zagrana karta/zły rzut kostką) czy też raczej suma błędów w trakcie całej gry
Losowość bywa spora. I są sytuacje, kiedy przez źle dociągniętą rękę przegrywasz w ciągu 1 etapu... ale im większe doświadczenie (i znajomość kart) tym łatwiej się przygotować na "pechową" rękę.Rudolph pisze:5. Jak z losowością? Czy mimo złego dociągu kart da się z niego wyjść obronną ręką?
Wszystko kwestią bardzo indywidualną. IMHO wciąga bardzo i klimat z planszy i kart aż paruje.Rudolph pisze:6. Czy TS wciąga ? Czy czuć klimat Zimnej Wojny?
Ad.1. Około 4 godzin, jeśli przyjdzie wam przechodzić wszystkie fazy. Duże prawdopodobieństwo, że na początku Amerykanie przegrają dość szybko - koło 4-5 tury, wtedy < 2 godzinyRudolph pisze:Jako, że nigdy nie grałem w Twilight Stuggle mam parę pytań:
1. Jaki jest faktyczny czas gry przy osobach początkujących/znających grę?
2. Jaki jest downtime? Dłuży się niemiłosiernie jak przeciwnik duużo myśli nad swoimi ruchami?
3. Jak z regrywalnością?
4. Czy nie ma efektu kuli śnieżnej? Czy o zwycięstwie decyduje pojedynczy błąd (źle zagrana karta/zły rzut kostką) czy też raczej suma błędów w trakcie całej gry
5. Jak z losowością? Czy mimo złego dociągu kart da się z niego wyjść obronną ręką?
6. Czy TS wciąga ? Czy czuć klimat Zimnej Wojny?