(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

[jerrymagu]

Ją planuje być max do 21 więc pewnie coś jeszcze będzie. Wezmę dla Ciebie Keythedral

[_Paweł_]

Rzadko się udzielam ale przy tak ograniczonej podaży miejsc sądzę że warto napisać. Czy istnieje niezerowe prawdopodobieństwo pogrania w poniedziałek, tzn zmieszczenia się w składzie, pewnie uda mi się dotrzeć na 17:00-17:15?

[Filip z Lublina]

Rzadko się udzielam ale przy tak ograniczonej podaży miejsc sądzę że warto napisać. Czy istnieje niezerowe prawdopodobieństwo pogrania w poniedziałek, tzn zmieszczenia się w składzie, pewnie uda mi się dotrzeć na 17:00-17:15?

A Ty jesteś ten Paweł co z nim w Age of Industry grałem?;P

[Micelius]

Hm... czuję pewną konfuzję, czy jest sens przychodzić - ale pewnie spróbuję. Mogę nawet na 16 - tez nie wiem, czy to ma sens... Dzięki za możność poczucia się zagubionym niczym sierotka Marysia

Najchętniej zagrałbym w coś cięższego - ale jeśli będą odchodzić same awangardy...
Swoją drogą - czyżby umasowienie planszówek miało skutkować tym, że pozycje do ostrego (umysłowego) chrupania zaczną zanikać? Bo z tego, co dotąd słyszałem, na tym Essen prawie nie było cięższych gier...

Aha, co do zeszłotygodniowej partii Agricoli - zapomniałem dodać, że była o tyle pomyślna, iż w zasadzie każdy niemal ją wygrał (tylko Jax nie "niemal"). Mnie np. powstrzymały jedynie słabe karty i pewne roztrenowanie w grach w ogóle, Piotrka to, że ciut za wcześnie zaczął świętować swe liderowanie, a Barta (maksował zabójczo) nagły i zabójczy atak uczciwości Zaś nowy kolega przegrał tylko dlatego, że zwyczajnie wielu rzeczy nie pamiętał, a gra, jak wiadomo, do precyzyjnych należy. Był to więc bój nie tylko weteranów, ale i ludzi sukcesu

[jax]

Hm... czuję pewną konfuzję, czy jest sens przychodzić - ale pewnie spróbuję. Mogę nawet na 16 - tez nie wiem, czy to ma sens... Dzięki za możność poczucia się zagubionym niczym sierotka Marysia

Na razie stan osobowy jest taki że o 16:30 startuje Helvetia w 4-osobowym, maksymalnym składzie, Ty chcesz przyjść o 16:00, Paweł o 17:00 a Filip o 19:00. Znając życie pewnie jeszcze pojawią się dodatkowo niezapowiedziane osoby.

Najchętniej zagrałbym w coś cięższego - ale jeśli będą odchodzić same awangardy...
Swoją drogą - czyżby umasowienie planszówek miało skutkować tym, że pozycje do ostrego (umysłowego) chrupania zaczną zanikać? Bo z tego, co dotąd słyszałem, na tym Essen prawie nie było cięższych gier...

Gry ciężkie były, ale fakt że nie spotkałem jeszcze żadnej dobrej ciężkiej z tegorocznego Essen (może Helvetia/Ora et Labora i parę tytułów w zanadrzu jeszcze to zmieni).

[piotrsmu]

Swoją drogą - czyżby umasowienie planszówek miało skutkować tym, że pozycje do ostrego (umysłowego) chrupania zaczną zanikać? Bo z tego, co dotąd słyszałem, na tym Essen prawie nie było cięższych gier...

mylisz się było kilka ciężkich gier:

Ora et Labora - przez niektórych graczy nazwane Agricolą do kwadratu
wariant krótki rodzinny zajął nam prawie 3h i była masa móżdżenia
wariant długi ma ponad 2*tyle rund, według instrukcji trwa 3-krotnie dłużej
według mnie najlepsza gra tego roku (mimo że niektórzy gracze narzekają na komponenty, swoją drogą to dobrze świadczy o grze gdy ludzie mówią że największą wadą są karty pomocy wydrukowane na cienkim papierze)

Urban Sprawl - młodszy brat DS niektórzy sądzą że ma zbyt mocne karty lecz według mnie mechanizm zmniejszania kosztów kart likwiduje tą wadę nikt i tak nie poświęci wszystkich akcji żeby wziąć dobrą kartę

Colonial: Europe's Empires Overseas - podobne do Mare Nostrum choć losowe na końcu

Trajan - nie grałem suche ale ciężkie
Dungeon Petz - nie grałem budzi skrajne uczucia

[jerrymagu]

Keleno, Jax - będę z kolegą o 16:30 i myślę że 16:30 - 16:45 możemy zacząć
Wziąłem tylko Helvetie
Jax - jest szansa abyś zaprezentował Kingdom Builder po Helvetii?

[Keleno]

Keleno, Jax - będę z kolegą o 16:30 i myślę że 16:30 - 16:45 możemy zacząć
Wziąłem tylko Helvetie
Jax - jest szansa abyś zaprezentował Kingdom Builder po Helvetii?

Ja też postuluję o Kingdom Builder, bo jakoś do tej pory nie udało się zobaczyć

Będę o 16:30, do zobaczenia!

[jax]

Keleno, Jax - będę z kolegą o 16:30 i myślę że 16:30 - 16:45 możemy zacząć
Wziąłem tylko Helvetie
Jax - jest szansa abyś zaprezentował Kingdom Builder po Helvetii?

Aha, no to jednak bez RI. KB już spakowane, mogę pokazać
Ja biorę hidden movement czyli Ninja - The Legend of Scorpion Clan i Tschak! Szybka i szybka gra, obie na 2-4 osoby.
Może uda się zagrać w drugiej części spotkania.

[tompater]

Jest ktoś wolny dzisiaj??

[Vester]

Termin rezerwowy pliz. Dawno się z Wami nie widziałem i trochę tęskno

[piotrsmu]

będę pewnie 16:15 jak nie będzie miejsca/graczy to trudno

[jerrymagu]

Wieczór był niezwykle ciekawy i udany
Był dostępne dwa stoły i na obu był komplet graczy

Na naszym stole na pierwszy ogień poszła Helvetia i ....... uważam iż jest to jeden z najlepszych tytułów tegorocznych targów w Essen.
Grę klasyfikowałbym pomiędzy średnio-cieżką a ciężką.
Rozgrywka wzbudziła wiele emocji no i chciałbym pogratulować Keleno zwycięstwa
Sama rozgrywka trwała 2h + tłumaczenie zasad ok. 30 min.
Wyników nie pamiętam, ale chyba Jax je chyba zanotował

Potem zagraliśmy w Kingdom Builder - zasady sprawnie wytłumaczył Jax więc szybko mogliśmy zasiąść do rozgrywki.
Miałem pewne obawy co do tej gry, ale wczoraj zostały one rozwiane
Niestety zbyt mało umieściłem domków aby myśleć o wygranej. Jeden z graczy umieścił wszystkie a mi zostało ich aż 13 w rezerwie!

Potem chyba był Tschak!, który również zaprezentował Jax - bardzo chętnie wysłucham Waszych opinii bo mi już nie było dane zagrać w tą pozycję

Na drugim stole z tego co zauważyłem był ogrywany Olympus

[jax]

wczoraj aż 4 gry:
Helvetia - owszem solidny tytuł, ale nie skuszę się na zakup, gra za bardzo przytłacza
Kingdom Builder - dwóch graczy (w tym ja ) źle zrozumiało jeden z celów i przez to gra sie nieco wypaczyła niestety
Tschak! - tu już dałem ciała na całego, poważne błędy w tłumaczeniu zasad, choć sam feeling gry można było już poczuć, szybko i przyjemnie, choć z końcowymi ocenami (szczególnie w kwestii kontroli) wstrzymam się aż zagram na poprawnych zasadach
Ninja - Legend of the Scorpion Clan - tutaj też Cin uratował grę znajdując ważny przepis; intrudersi (ninja i traitor - ja i =Paweł= ) ostatecznie wygrali ze strażnikami (Cin) realizując swoje misje ale na mega mega farcie (wylosowalismy od razu komnaty, gdzie powinniśmy wykonać misje - gdyby nie to, nie wystarczyłoby czasu). A i tak było na styk - ostro poharatani ucieklismy z mapy w 17 i 19 rundzie (na 20). Na razie gra wydaje się bardzo trudna dla intrudersów. Mam nadzieję, ze to tylko wrażenie wynikające z niedoświadczenia
Oceny na razie tez się nie podejmuję - to była ledwie jedna rozgrywka, mechanicznie wszystko działa, mocno czuć dedukcyjny aspekt gry, klimat nieco też, jakieś tam momenty fabularne też zarysowywały się w czasie gry, ale jak będzie mniej myślenia o przepisach (=więcej doświadczenia), to atmosfera powinna być jeszcze lepsza.

Skończyliśmy po północy - dzięki wszystkim za rozgrywki i Cinowi i Pawłowi za wytrwałość. Nagrałem się, choć czuję niesmak, że przy tłumaczeniu wszystkich 3 gier popelniłem błędy...

[GrzeL]

...
Na naszym stole na pierwszy ogień poszła Helvetia i ....... uważam iż jest to jeden z najlepszych tytułów tegorocznych targów w Essen.
Grę klasyfikowałbym pomiędzy średnio-cieżką a ciężką.
...

Niestety nie zdążyłem się zapisać na grę, zanim zabrakło miejsc.
Czy w najbliższym czasie będzie okazja do zagrania?

[jerrymagu]

...
Na naszym stole na pierwszy ogień poszła Helvetia i ....... uważam iż jest to jeden z najlepszych tytułów tegorocznych targów w Essen.
Grę klasyfikowałbym pomiędzy średnio-cieżką a ciężką.
...

Niestety nie zdążyłem się zapisać na grę, zanim zabrakło miejsc.
Czy w najbliższym czasie będzie okazja do zagrania?

Jest szansa że przyniosę na następne spotkanie Grzel'u
ale jeszcze na 100% nie mogę potwierdzić bo mam ogromną ochotę zagrać w Dominant Species (jeśli znaleźli by się chętni)

[adikom5777]

W Dominant ja chętnie zagram, będę miał jutro(pojutrze) własny egzemplarz

[GrzeL]

Jest szansa że przyniosę na następne spotkanie Grzel'u
ale jeszcze na 100% nie mogę potwierdzić bo mam ogromną ochotę zagrać w Dominant Species (jeśli znaleźli by się chętni)

Jak jednak będzie Dominant, to też chętnie zagram.

[jerrymagu]

dobra, wezmę obie gry.
Proponowałbym start o godz 16:30 najpóźniej
Czy Dominant Species ma być z tłumaczeniem czy bez ?!

[adikom5777]

Zdecydowanie bez. Szkoda czasu. Jak ktoś nie zna zasad to polska instrukcja jest w internecie

[_Paweł_]

Na początek chciałem podziękować za grę współgraczom i przeprosić za furę szczęścia, co wyszło na koniec. Jeśli prawdą jest że suma szczęścia równa jest zero to długo w żadnej grze nie wygram.

Zagrałem w 3 gry, obowiązki nie pozwoliły zawitać wcześniej więc celowałem na 19.

Na początek Kingdom Builder - pomimo złego zrozumienia jednego z celów gry i bezsensownej ekspansji która w moim przekonaniu miała dać czterokrotnie więcej punktów udało mi się wygrać. W sumie grałbym bardzo podobnie, tylko nie połączył osad w jedną grupę.

Tschak! - gra szybka, przyjemna. Po zapoznaniu się z właściwymi zasadami chciałbym według nich zagrać, ale istnieje niezerowa szansa że nasz wariant okazał się lepszy. Gra według zasad może zmienić fajną grę w skrzyżowanie brydża z pokerem Texas Hold'em.

Ninja - Legend of the Scorpion Clan - na początek niedopatrzenie, potem niefart a może raczej realia gry, a potem masa szczęścia. Niedopatrzenie polegało na tym iż nie uzgodniliśmy lokalizacji tajnego przejścia. Niefat polega na tym że szybko zostałem zlokalizowany i zabity, plan był inny. Ogólnie rzecz biorąc podzielam zdanie Jaxa. Gra z punktu widzenia wojownika Ninja wydaje się ekstremalnie trudna, 20 rund, 22 lokalizacje do sprawdzenia na dwóch z nich kryją się cele, do tego trzeba umiejętnie unikać strażników.

A najgorsze było na konie o 1:00 metro już nie jeździ.

PS. zarówno w Helvetię jak i Dominant Species chętnie zagram, Ponieważ w żadną z nich nie grałem a słyszałem trochę dobrego to właścicieli gier proszę o info czy się zmieszczę i jeśli tak to biorę się za lekturę instrukcji.

[makoleon]

W najbliższy poniedziałek nareszcie uda mi się pojawić w Chwili. Czy znalazłby się ktoś chętny na Ora et Labora?

[kruker]

W najbliższy poniedziałek nareszcie uda mi się pojawić w Chwili. Czy znalazłby się ktoś chętny na Ora et Labora?

Ja, ale mogę być dopiero ok. 18.00

[Micelius]

Na naszym stole w atmosferze szorstkiej męskiej przyjaźni zagraliśmy najpierw w Olympusa. - Wszystkim się spodobało, wygrali "weterani" (w cudzysłowie, bo w tym przypadku oznacza to, że mieli na koncie góra po trzy partie, i to dawno grane). Wynik nie dziwi, bo choć reguły nie są b. trudne, to w pierwszej partii trudno dobrze wszystko balansować. - Wszyscy mieli ochotę na powtórkę kiedyś, to dobrze wróży Gratulacje dla Piotrka (Smu), który ładnie kontrolował rozgrywkę i wygrał przez eleganckie kombo w upkeepie (i to na remisie)

Co do nowych ciężkich gier - ok, nie jest jeszcze tak, żeby zniknęły, to pocieszające. Z drugiej strony, nic nie wskzauję na pojawienie się gwiazdy - Ora et Labora o co najwyżej spory (acz nie gigantyczny) rozwojowy krok do przodu - ale to tylko ze słyszenia oceniam

"Na deser" Samuraj. Cóż, nie umiem szybko w tym myśleć (a po prawdzie, to nawet wolno tak średnio mi to wyszło ) Pewnie wprawa daje większy automatyzm, bo to chyba jedna z tych gier, gdzie weteran od jednego rzutu oka widzi to, co inni muszą obliczać...

Hm, Helvetia sądząc z wysłuchanej instrukcji, opinii ogólnych, a nawet głosów krytyki pt "zbyt przytłacza" ( ) mnie zachęciła...

Na nadchodzący tydzień w pierwszej kolejności zapisuję się do Dominant Species. W drugiej, jeśli będzie Helvetia... W trzeciej Ora et Labora (najchętniej z tłumaczeniem). W czwartej proponuję swego Syllę...

Jak na wieczór niemal odwołany, frekwencja była spora. Nadziejam, że Tytus bardziej zadowolony. Ciekawe, czy zagląda na forum...

[balush]

Chętnie zagram w Ora et Labora, Daniel również - możemy być o 17-18. Dostosujemy się czasowo. Tłumaczenie jest w planach, czy mamy przeczytać instrukcję?

edit - dopisałem w co chętnie zagram