
(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Pojawię się o 16.30, mam nadzieję że ktoś już będzie o tej porze 

-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 7 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Czy ktoś ma ochotę na Battles of Westeros, Dungeon Twister albo coś innego z mojej kolekcji?
Jax - jest szansa na Ninja?
Jax - jest szansa na Ninja?
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- jax
- Posty: 8140
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 258 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
@don_simon - Dominant Species nadzwyczaj chętnie nauczę, jutro jednak w co innego pogrywam. Podaj dzień i postaram się zjawić z DS 
Jutro wpadnę na ok. 17:00 i zgodnie z tym co obiecałem staszkowi, draco i... nie pamiętam komu jeszcze (wystąp!) przyniosę Orę i Laborę. Z trudem udało się znaleźć na czas na poczytanie przepisów, ale jestem już gotów.

Jest szansa, ale w poniedziałek, bo jutro juz nie będzie czasu (a za tydzień jest już tuż-przedwigilijnie, więc nic nie wiadomo). Jak pasuje, to potwierdź.schizofretka pisze:Jax - jest szansa na Ninja?
Jutro wpadnę na ok. 17:00 i zgodnie z tym co obiecałem staszkowi, draco i... nie pamiętam komu jeszcze (wystąp!) przyniosę Orę i Laborę. Z trudem udało się znaleźć na czas na poczytanie przepisów, ale jestem już gotów.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
To byłem ja ale odstępuje miejsce, sorry za zamieszanie.jax pisze:Jutro wpadnę na ok. 17:00 i zgodnie z tym co obiecałem staszkowi, draco i... nie pamiętam komu jeszcze (wystąp!)
Za to zapraszam jeśli ktoś byłby chętny na partie Dungeon Petz, pewnie jakoś po 16.
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 09:50 przez sipio, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Sam się dziwię, ale tym razem szanse, że będę, gwałtownie rosną
Jeśli zostało wolne miejsce przy Ora et Labora, to bym chętnie wskoczył.
Jeśli nie (głos?), to mogę przytaskać Dominant Species (jeśli Simon jest gotów uczyć się od kogolwiek poza Jaxem)... Skądinąd w pon. jest chyba planowana partia DS w Chwili...
I coś tam jeszcze raczej cięższego (mentalnie) przyniosę pewnikiem

Jeśli zostało wolne miejsce przy Ora et Labora, to bym chętnie wskoczył.
Jeśli nie (głos?), to mogę przytaskać Dominant Species (jeśli Simon jest gotów uczyć się od kogolwiek poza Jaxem)... Skądinąd w pon. jest chyba planowana partia DS w Chwili...
I coś tam jeszcze raczej cięższego (mentalnie) przyniosę pewnikiem
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 7 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Ja się piszę.sipio pisze: Za to zapraszam jeśli ktoś byłby chętny na partie Dungeon Petz, pewnie jakoś po 16.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Mnie nie bedzie.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
-
- Posty: 3559
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 33 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Dobrze Szymon,że udało się w tego Coloniala zagrać, bo widzę,że raczej Cię nie ma niż jesteś 

- jax
- Posty: 8140
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 258 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Jako czwarty mam grać ryba więc mamy komplet...Micelius pisze:Sam się dziwię, ale tym razem szanse, że będę, gwałtownie rosną![]()
Jeśli zostało wolne miejsce przy Ora et Labora, to bym chętnie wskoczył.
Tak uprzedzam.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Ja również chętnie zagram. Raczej tego nikt nie przeczytaschizofretka pisze:Ja się piszę.sipio pisze: Za to zapraszam jeśli ktoś byłby chętny na partie Dungeon Petz, pewnie jakoś po 16.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Ktoś chętny na "Rice Wars" lub "Piraci - Córka Gubernatora (2 edycja)"???
Człowiek nie potrzebuje żadnej religii, gdy nie ma problemów.
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Brutalnie wyłączony z Ora et Labora, zostałem za to wciągnięty w piaski Diuny... gierki sprzed lat, za to w urzekającym wydaniu Koleżanki w Pięknej Niebieskiej Sukience z Kryształkowym Wisiorkiem
To najładniejsza samoróbka, a także jedno z najładniejszych wydań w ogóle, jakie widziałem! Natomiast gierka... mnóóóóstwo reguł (choć ja zwykle trawię sporo), zarazem za dużo losu jak na tę długość (udało się skończyć przed połową partii - po 6 rundach i 3 godzinach). Choć jako gra o stopniowym budowaniu wpływów i wyczuwaniu momenttu na atak ma swój urok. Jest też przygodowy klimacik. W połączeniu z panującą przy stole przyjacielską agresją dało nam to miły wieczór... ale na przyszłość w coś innego może jednak
Zdołałem wygrać zdradą (
) W każdym razie dziękuję 
Widziałem, że grono strategów tego dnia zagłębiło się w ostępy kmiecej niedoli u prapoczątków Rzplitej - inaczej mówiąc, piastowali orła
Jakieś mikro-podsumowanie wrażeń może? Słyszałem, że ekonomicznie mocne, ale walka kontrowersyjna... Czy choć jako euro jest sens poznawać?




Widziałem, że grono strategów tego dnia zagłębiło się w ostępy kmiecej niedoli u prapoczątków Rzplitej - inaczej mówiąc, piastowali orła

Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Jak byscie mnie nie wykolegowali to bym moze i byl?staszek pisze:Dobrze Szymon,że udało się w tego Coloniala zagrać, bo widzę,że raczej Cię nie ma niż jesteś

Anyway na pewno bede, tylko teraz przed swietami to wiadomo co jest.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Micelius - jak chcesz podsumowania to zajrzyj na:
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f ... 6&start=60
tam aż nadto opisów
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f ... 6&start=60
tam aż nadto opisów
- nahar
- Posty: 1446
- Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
- Lokalizacja: Warszawa....teraz
- Has thanked: 144 times
- Been thanked: 93 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Jak berem odsyłam na Strategie.
Graliśmy od 17.30 do 21.30 w tym krótkie tłumaczenie reguł (ok 15 min).
Udało się zagrać 8 z 12 tur.
Gra się o dziwo obroniła, mechanika daje radę. Ciekawsze rzeczy to - system wydawania rozkazów, mamy 2 karty na każdej są 4 akcje, musimy zagrać w turze obie karty z każdej wybieramy 2 akcje (kolejność wykonania dowolna).
Do tego dodajmy, że karty są w 3 wersjach: słaba, średnia, silna. Różnice między wersjami dotyczą siły rozkazów: np Rekrutacja 4, 5, 6.
Interesujący jest system określania inicjatywy - karty rozkazów są podzielone na 4 talie. W każdej z nich jest inna liczba kart danej wersji. Po prostu w najlepszej 1 talii mamy najwięcej silnych kart rozkazów, a najmniej słabych kart itd.
Na początku każdej z 12 tur jest licytacja (podobna do tej z GoT). Gracze w ukryciu przeznaczają określoną przez siebie liczbę zasobów. Ten kto wygra ma talię 1, drugi ma talię 2 itd.
Dodatkowo poza dwoma obligatoryjnymi akcjami "rozkaz" można zagrywać zdarzenia.
Tak więc każdy z graczy musi zagrać 2 akcje z kart rozkazów i może zagrać dowolną liczbę zdarzeń.
W grze nie ma przewagi np wojny (jak choćby w GoT), rozbudowa grodów i gromadzenie zasobów (bydło, zboże i dziczyzna) też są bardzo istotne. Zasoby służą przede wszystkim do licytacji, ale też można je wymieniać na pieniądze lub autorytet (odpowiednimi kartami zdarzeń). Grody wzmacniają naszą obronę oraz możliwości podatkowe (lepsze grody to więcej pieniędzy z daniny).
Najgorzej wypadają bitwy - bardzo ciężko zdobyć gród już 2 poziomu, który jest obsadzony maksymalną dopuszczalną załogą. Ciężko również zabić (zniszczyć) najlepsze oddziały (pancernych i wikingów). Nawet wygrana bitwa nie gwarantuje, że uda nam się osłabić wrogą armię. No i przegrane szturmy też nie powodują strat, o ile nie przegramy zbyt różnicą w pkt siły. Bitwy są podobne do tych z GoT - nie ma kostek liczy się siła oddziałów ew karty bitewne (te podbijają siłę) oraz bonus plemienny (2 dla Wikingów i Polan, 1 dla Goplan i 0 dla Glapian) i na koniec posiadany przez graczy autorytet (od -4 do +6).
Podsumowując gra jak na debiut jest bardzo dobra, obiektywnie w porównaniu z innymi grami np GMT dobra.
Najlepiej obroniła się mechanika. Szata graficzna jaka jest każdy widzi.
Żetony nie za grube, ale w sumie ok. Plansza zdecydowanie do poprawy, za małe są tory do zaznaczania zasobów, pkt. autorytetu i liczby "płacidła". Karty są cienkie do standardu GMT czy eurogier typu Agricola trochę brakuje.
Instrukcja dość dobrze napisana, prawie wszystko jest jasno i klarownie wyjaśnione. Przydał by się króciutki FAQ (dosłownie kilka kwestii trzeba doprecyzować).
Jakość/cena nie wypada za dobrze, dla mnie akceptowalna cena to ok 100 pln.
Graliśmy od 17.30 do 21.30 w tym krótkie tłumaczenie reguł (ok 15 min).
Udało się zagrać 8 z 12 tur.
Gra się o dziwo obroniła, mechanika daje radę. Ciekawsze rzeczy to - system wydawania rozkazów, mamy 2 karty na każdej są 4 akcje, musimy zagrać w turze obie karty z każdej wybieramy 2 akcje (kolejność wykonania dowolna).
Do tego dodajmy, że karty są w 3 wersjach: słaba, średnia, silna. Różnice między wersjami dotyczą siły rozkazów: np Rekrutacja 4, 5, 6.
Interesujący jest system określania inicjatywy - karty rozkazów są podzielone na 4 talie. W każdej z nich jest inna liczba kart danej wersji. Po prostu w najlepszej 1 talii mamy najwięcej silnych kart rozkazów, a najmniej słabych kart itd.
Na początku każdej z 12 tur jest licytacja (podobna do tej z GoT). Gracze w ukryciu przeznaczają określoną przez siebie liczbę zasobów. Ten kto wygra ma talię 1, drugi ma talię 2 itd.
Dodatkowo poza dwoma obligatoryjnymi akcjami "rozkaz" można zagrywać zdarzenia.
Tak więc każdy z graczy musi zagrać 2 akcje z kart rozkazów i może zagrać dowolną liczbę zdarzeń.
W grze nie ma przewagi np wojny (jak choćby w GoT), rozbudowa grodów i gromadzenie zasobów (bydło, zboże i dziczyzna) też są bardzo istotne. Zasoby służą przede wszystkim do licytacji, ale też można je wymieniać na pieniądze lub autorytet (odpowiednimi kartami zdarzeń). Grody wzmacniają naszą obronę oraz możliwości podatkowe (lepsze grody to więcej pieniędzy z daniny).
Najgorzej wypadają bitwy - bardzo ciężko zdobyć gród już 2 poziomu, który jest obsadzony maksymalną dopuszczalną załogą. Ciężko również zabić (zniszczyć) najlepsze oddziały (pancernych i wikingów). Nawet wygrana bitwa nie gwarantuje, że uda nam się osłabić wrogą armię. No i przegrane szturmy też nie powodują strat, o ile nie przegramy zbyt różnicą w pkt siły. Bitwy są podobne do tych z GoT - nie ma kostek liczy się siła oddziałów ew karty bitewne (te podbijają siłę) oraz bonus plemienny (2 dla Wikingów i Polan, 1 dla Goplan i 0 dla Glapian) i na koniec posiadany przez graczy autorytet (od -4 do +6).
Podsumowując gra jak na debiut jest bardzo dobra, obiektywnie w porównaniu z innymi grami np GMT dobra.
Najlepiej obroniła się mechanika. Szata graficzna jaka jest każdy widzi.
Żetony nie za grube, ale w sumie ok. Plansza zdecydowanie do poprawy, za małe są tory do zaznaczania zasobów, pkt. autorytetu i liczby "płacidła". Karty są cienkie do standardu GMT czy eurogier typu Agricola trochę brakuje.
Instrukcja dość dobrze napisana, prawie wszystko jest jasno i klarownie wyjaśnione. Przydał by się króciutki FAQ (dosłownie kilka kwestii trzeba doprecyzować).
Jakość/cena nie wypada za dobrze, dla mnie akceptowalna cena to ok 100 pln.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
To ja się piszę na następny raz. Zasady oryginalne (z dodatkami czy bez?), czy fanowski rewrite Dune 2010? I coście robili, że 6-turowa gra zajęła Wam 3 godziny?Micelius pisze:Brutalnie wyłączony z Ora et Labora, zostałem za to wciągnięty w piaski Diuny... gierki sprzed lat, za to w urzekającym wydaniu Koleżanki w Pięknej Niebieskiej Sukience z Kryształkowym WisiorkiemTo najładniejsza samoróbka, a także jedno z najładniejszych wydań w ogóle, jakie widziałem! Natomiast gierka... mnóóóóstwo reguł (choć ja zwykle trawię sporo), zarazem za dużo losu jak na tę długość (udało się skończyć przed połową partii - po 6 rundach i 3 godzinach). Choć jako gra o stopniowym budowaniu wpływów i wyczuwaniu momenttu na atak ma swój urok. Jest też przygodowy klimacik. W połączeniu z panującą przy stole przyjacielską agresją dało nam to miły wieczór... ale na przyszłość w coś innego może jednak
Zdołałem wygrać zdradą (
) W każdym razie dziękuję

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Jako osoba będąca Koleżanką w Niebieskiej Sukience, uprzejmie dziekujeMicelius pisze:Brutalnie wyłączony z Ora et Labora, zostałem za to wciągnięty w piaski Diuny... gierki sprzed lat, za to w urzekającym wydaniu Koleżanki w Pięknej Niebieskiej Sukience z Kryształkowym WisiorkiemTo najładniejsza samoróbka, a także jedno z najładniejszych wydań w ogóle, jakie widziałem! Natomiast gierka... mnóóóóstwo reguł (choć ja zwykle trawię sporo), zarazem za dużo losu jak na tę długość (udało się skończyć przed połową partii - po 6 rundach i 3 godzinach). Choć jako gra o stopniowym budowaniu wpływów i wyczuwaniu momenttu na atak ma swój urok. Jest też przygodowy klimacik. W połączeniu z panującą przy stole przyjacielską agresją dało nam to miły wieczór... ale na przyszłość w coś innego może jednak
Zdołałem wygrać zdradą (
) W każdym razie dziękuję
![]()


Dla niektórych tysiące reguł są zaletą, można kombinować z wygraną na wiele sposobów, choć faktycznie losowość może tu czasem namieszać. Ja bym tu jednak nie przesadzała z tą losowością. Ogólnie z wyboru jestem zadowolona, bo to jedna z ulubionych książek Gordona, gra też mu odpowiada, więc wszystko jest w porządku.
Co do samej atmosfery muszę przyznać, że nie śmiałam się tak od czasu mojej ostatniej sesji w Cyberpunka...czyli lata temu

Pierzasty: Z tego co wiem zasady są zgodne z fanowskim wydaniem zasad 2010 Dune Rules Re-Write, z Boardgamegeek. Mają poprostu inny wygląd. I oczywiście zapraszamy do stołu

ps. kryształowy wisiorek to oczywiście replika Evenstar Arweny

ps2. po spotkaniu kilka osób pytało kiedy Diunę przyniesiemy następnym razem bo chciałoby spróbować. Z racji wielu zasad jesli ktoś ma ochotę mogę podesłać instrukcję i tłumaczenie kart w języku polskim, bo Diuna pewnie będzie z nami jeszcze przez jakiś czas i zawsze zapraszamy do stołu. W klubie jestesmy z reguły w 4 więc zawsze są wolne miejsca. Oczywiście Gordon będzie wyjaśniał zasady i rozwiewał wątpliwości, ale czasem warto zerknąć wcześniej.
Valar dohaeris
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Inny wygląd, czyli rozumiem wydanie Ilji Baranowskiego? Czy jeszcze jakiś inny projekt?
Ja mam egzemplarz na bazie S. Evertsa, grywam zwykle na starych zasadach. Nowe zobaczę jak mi się stare ograją
jakby ktoś chciał zagrać w Agresorze (tylko piątki) albo w Trafficu, to dajcie znać na PM, a przyniosę 
Ja mam egzemplarz na bazie S. Evertsa, grywam zwykle na starych zasadach. Nowe zobaczę jak mi się stare ograją


Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
zgadza się, projektantem wersji którą wykonałam jest Ilja Baranovsky.
Muszę przyznać że to świetna zabawa i kolejną grę już chyba nie tylko wykonam ale i zaprojektuje. Materiałów też mi zostało całkiem sporo, jakos to trzeba wykorzystać
W planie pierwotnym plansza Diuny miała być nieruchoma, pozostawać u Gordona w domu i być wykonana ze szkła, metodą witrażową ale już nie zdąrzyłam
Zresztą wtedy też nie moglibyśmmy jej przytachać do klubu
Bardzo podobały mi się też plansze drewniane, ale moje zdolności manualne niestety na stolarstwo już nie zachodzą....ba...nawet znacząco się rozmijają...
Muszę przyznać że to świetna zabawa i kolejną grę już chyba nie tylko wykonam ale i zaprojektuje. Materiałów też mi zostało całkiem sporo, jakos to trzeba wykorzystać

W planie pierwotnym plansza Diuny miała być nieruchoma, pozostawać u Gordona w domu i być wykonana ze szkła, metodą witrażową ale już nie zdąrzyłam


Valar dohaeris
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Witraże, witraże... Zaraz, czy to nie Ty towarzyszyłaś nam parę tygodni temu w grze o mózg?
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
no popatrz jaki ten świat mały...
nie poznałam Cię po awatarze 
tak to ja, choć jak widać mózgu mi od tamtej gry nie przybyło
Musze jeszcze powiedziec- o czym zapomniałam wcześniej jeszcze nadmienić- że ja świetnie sie bawiłam na wczorajszej końcówkowej grze w Czarne Historie. Nie wiem jak to się wydarzyło, ale w ogóle nie znałam tej gry. I chociaż na początku wstydziłam się trochę odzywać, to gra przezwyciężyła moja wrodzoną niesmialość i zdobyła moje serce swoją...abstrakcyjnością


tak to ja, choć jak widać mózgu mi od tamtej gry nie przybyło

Musze jeszcze powiedziec- o czym zapomniałam wcześniej jeszcze nadmienić- że ja świetnie sie bawiłam na wczorajszej końcówkowej grze w Czarne Historie. Nie wiem jak to się wydarzyło, ale w ogóle nie znałam tej gry. I chociaż na początku wstydziłam się trochę odzywać, to gra przezwyciężyła moja wrodzoną niesmialość i zdobyła moje serce swoją...abstrakcyjnością

Valar dohaeris
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Awww, i jeszcze Czarne Historie były
sporo przegapiłem.

Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
wczoraj zagrałem w Dune
samoróbka znacznie lepsza od oryginału wykorzystane bardzo ciekawe materiały, sugeruje aby podkleić jeszcze koła do walki tym czym podklejone są plansze tak żeby nie prześwitywały.
jako ciekawostkę podam że gra ma być przeniesiona do świata TI w pierwszym kwartale przyszłego roku pod tytułem "Rex: Final Days of an Empire"
przyznam się za co przepraszam współgraczy, że ustąpiłem trochę pola Miceliusowi(przypuszczam że nie byłem jedyny), ale nie widziałem dla siebie szans na zwycięstwo w przeciągu 6 najbliższych godzin gry.
kiedyś jeszcze spruje ale na pewno nie z Miceliusem, naprawdę to co się działo w tej grze wyglądało na celowe wydłużanie rozgrywki ta gra nie jest aż tak głęboka żeby ruch gracza trwał ponad 30s
później graliśmy w 2 razy w czarne historie, po tym co słyszałem o tej "grze" byłem sceptycznie nastawiony do niej.
gra jest fajna z obu stron zarówno opowiadającego historię, jak i detektywa chcących rozwiązać zagadkę.
druga zagadka została rozwiązana dopiero na przystanku przed politechniką.
a na koniec jedna towarzyszek zabawy okazała się moją sąsiadką.
samoróbka znacznie lepsza od oryginału wykorzystane bardzo ciekawe materiały, sugeruje aby podkleić jeszcze koła do walki tym czym podklejone są plansze tak żeby nie prześwitywały.
jako ciekawostkę podam że gra ma być przeniesiona do świata TI w pierwszym kwartale przyszłego roku pod tytułem "Rex: Final Days of an Empire"
przyznam się za co przepraszam współgraczy, że ustąpiłem trochę pola Miceliusowi(przypuszczam że nie byłem jedyny), ale nie widziałem dla siebie szans na zwycięstwo w przeciągu 6 najbliższych godzin gry.
kiedyś jeszcze spruje ale na pewno nie z Miceliusem, naprawdę to co się działo w tej grze wyglądało na celowe wydłużanie rozgrywki ta gra nie jest aż tak głęboka żeby ruch gracza trwał ponad 30s
później graliśmy w 2 razy w czarne historie, po tym co słyszałem o tej "grze" byłem sceptycznie nastawiony do niej.
gra jest fajna z obu stron zarówno opowiadającego historię, jak i detektywa chcących rozwiązać zagadkę.
druga zagadka została rozwiązana dopiero na przystanku przed politechniką.
a na koniec jedna towarzyszek zabawy okazała się moją sąsiadką.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
Łomatko, mieli przyśpieszać te zasady a spowolnili, czy co?
Hm, "stopniowe budowanie wpływów" - widzę ktoś grał BG? Inaczej gra polega albo na porządnej machloi politycznej, albo odpowiednim zrobieniu sojuszników w trąbę i militarnym zagarnięciu zwycięstwa dla siebie.
Swoją drogą gdzie w tej grze widzicie dużą losowość, skoro wszystkie karty można podejrzeć, sprawdzić co kto ma na ręku, przechandlować te informacje, a potem dowiedzieć się, że za ciężką przyprawę sprzedano nam fałszywe. Jasne, chaos jest, ale kontrolowany. Wszystko zależy od odpowiednich kontaktów
Oczywiście ja takich paskudztw nie robię, mi możecie zaufać
Also: Eira, sprawdź PM-ki, nie masz zapchanej skrzynki?
Hm, "stopniowe budowanie wpływów" - widzę ktoś grał BG? Inaczej gra polega albo na porządnej machloi politycznej, albo odpowiednim zrobieniu sojuszników w trąbę i militarnym zagarnięciu zwycięstwa dla siebie.
Swoją drogą gdzie w tej grze widzicie dużą losowość, skoro wszystkie karty można podejrzeć, sprawdzić co kto ma na ręku, przechandlować te informacje, a potem dowiedzieć się, że za ciężką przyprawę sprzedano nam fałszywe. Jasne, chaos jest, ale kontrolowany. Wszystko zależy od odpowiednich kontaktów

Oczywiście ja takich paskudztw nie robię, mi możecie zaufać

Also: Eira, sprawdź PM-ki, nie masz zapchanej skrzynki?
Re: [Warszawa] AGRESOR Piątek Inżynieria Środowiska PW
powiedzmy że wszyscy gracze nie wykonywali ruchów równie sprawnie
graliśmy że umowy są wiążące więc nie dało się oszukać przeciwników
swoją drogą Micelius w jednym momencie zdeklarował że napewno nie wygra
Pierzasty:
co ma "stopniowe budowanie wpływów" do BG??
graliśmy że umowy są wiążące więc nie dało się oszukać przeciwników
swoją drogą Micelius w jednym momencie zdeklarował że napewno nie wygra

Pierzasty:
co ma "stopniowe budowanie wpływów" do BG??