Skoro gra na osady nie ma sensu, to dlaczego w ten właśnie sposób pokonałem 18punktami, gracza który z Tobą wczoraj wygrał ?surmik pisze:Rozegrałem wczoraj dwie gry w yucata.de z nowymi zasadami i obie wygrali Francuzi przez zasiedlenie wszystkich miast. Jedno zwycięstwo to był w dużej mierze mój, Brytyjczyka, błąd bo z rozpędu zasiedliłem ostatnie miasto gdy przeciwnik miał +1 w punktach
Też mi się wydaje, że teraz gra na osady nie ma zupełnie sensu, nie dość, że zamuli talię to jeszcze sprawia, że jesteśmy podatni na rajdy, które przez dodanie +1 do zasięgu mocno zyskały na znaczeniu.
A Few Acres of Snow (Martin Wallace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1270
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 193 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Ze mną wygrał fuksem
A na serio to super, że osadami też można wygrać, mam nadzieję, że się myliłem
A na serio to super, że osadami też można wygrać, mam nadzieję, że się myliłem
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Obrażam się.surmik pisze: Ze mną wygrał fuksem
A Palmer skutecznie uniemożliwił rajdy, postawił forty w:
Pemaquid,
Deefield,
Albany,
Fort Duquesne,
a później już tylko miasta rozwinął.
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Palmer pisze:Skoro gra na osady nie ma sensu, to dlaczego w ten właśnie sposób pokonałem 18punktami, gracza który z Tobą wczoraj wygrał ?surmik pisze:Też mi się wydaje, że teraz gra na osady nie ma zupełnie sensu, nie dość, że zamuli talię to jeszcze sprawia, że jesteśmy podatni na rajdy, które przez dodanie +1 do zasięgu mocno zyskały na znaczeniu.
No to na miasta wygrał, czy na osady?A Palmer skutecznie uniemożliwił rajdy, postawił forty w:
Pemaquid,
Deefield,
Albany,
Fort Duquesne,
a później już tylko miasta rozwinął.
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Wybudowanie ostatniego miasta było tylko momentem zakończenia gry.witek pisze:No to na miasta wygrał, czy na osady?
Natomiast dużo punktów do zwycięstwa dały zarówno wioski jak i miasta.
Jak dla mnie duża ilość osad i rozwijanie osad do miast to jedna i ta sama strategia.
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
No nie do końca. Do rozwijania miast jest potrzebna dużo mniejsza ilość kart zaśmiecających talię.
Poza tym, jak budujesz miasta, to kosteczki osad wracają do ciebie i zakończenie gry poprzez wykończenie osad się oddala.
Poza tym, jak budujesz miasta, to kosteczki osad wracają do ciebie i zakończenie gry poprzez wykończenie osad się oddala.
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Hmm.. no to teraz nie pozostaje mi nic innego jak nie wchodzić na BGG ani do tego wątku, żeby nie zepsuć sobie zabawy Od przedwczoraj w 5 rozgrywkach wygrałem Francuzami czterokrotnie - niech to trwa :>solkan pisze:Na BGG dyskutują już o nowej wygrywającej strategii Brytyjczyków:/
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
A gdzie dokładnie, bo jakoś nie znalazłem?solkan pisze:Na BGG dyskutują już o nowej wygrywającej strategii Brytyjczyków:/
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 05 lut 2010, 15:29
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 3 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Głównie tutaj była ta dyskusja: http://boardgamegeek.com/article/8186909#8186909
a także tutaj: http://boardgamegeek.com/article/8173069#8173069
ale w innych tematach również. Przy czym wygląda na to, że nowa strategia jest trudniejsza do zrealizowania niż poprzednia. Czytać na własną odpowiedzialność, ja celowo unikałem poznawania jej szczegółów.
a także tutaj: http://boardgamegeek.com/article/8173069#8173069
ale w innych tematach również. Przy czym wygląda na to, że nowa strategia jest trudniejsza do zrealizowania niż poprzednia. Czytać na własną odpowiedzialność, ja celowo unikałem poznawania jej szczegółów.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Akry w dicetower
http://www.youtube.com/watch?v=wWoZ4lJm ... AAAAAAAAAA
http://www.youtube.com/watch?v=wWoZ4lJm ... AAAAAAAAAA
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Świetnie podsumowali ludzi, którzy na siłę próbują znaleźć wygrywającą strategię Za to właśnie uwielbiam filmy Vasela.
- JAskier
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 15:31
- Lokalizacja: Toruń
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Wczoraj piąta partia w A Few Acres of Snow, piąty raz grałem Francuzami, po raz pierwszy na zasadach z 31 grudnia i... pierwszy raz wygrałem
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Rozegrałem na yucata.de 23 partie na nowych zasadach. Wygrywałem na wszystkie możliwe sposoby: zdobywałem Quebec, zdobywałem Boston i przeszedłem wszystkie chyba konfiguracje zwycięstwa na punkty. W ostatnich grach Brytyjczykami zacząłem stosować lekko zmodyfikowaną strategię rushu militarnego z ogólnie bardzo dobrym skutkiem. Przeczytałem też wątki na BGG gdzie topowi gracze stosują dosyć podobny wariant takiej strategii w zasadzie nie przegrywając partii. Dość powiedzieć, że pierwszy w rankingu out4blood ma 150 partii z czego 149 wygranych (1 porażka to gra, w trakcie której zmieniły się zasady na nowe) ok.45 z tych wygranych to już po zmianach zasad.
Moim zdaniem, choć ja osobiście nie mam na to tak twardych dowodów jak pewnie out4blood, gra nadal jest zepsuta albo przynajmniej bardzo mocno niezbalansowana na korzyść gracza Brytyjskiego, który stosuje strategię rushu militarnego. Uważam też, że ma to znaczenie bo przy tak małym czynniku losowym jak w AFAOS i przy sporej ilości partii optymalizacja posunięć i co za tym idzie dojście to tej silnej startegii Brytyjskiej to tylko kwestia czasu.
Moim zdaniem, choć ja osobiście nie mam na to tak twardych dowodów jak pewnie out4blood, gra nadal jest zepsuta albo przynajmniej bardzo mocno niezbalansowana na korzyść gracza Brytyjskiego, który stosuje strategię rushu militarnego. Uważam też, że ma to znaczenie bo przy tak małym czynniku losowym jak w AFAOS i przy sporej ilości partii optymalizacja posunięć i co za tym idzie dojście to tej silnej startegii Brytyjskiej to tylko kwestia czasu.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Warto wspomnieć, że wśród tych 150 partii jest też ok. 20 partii wygranych Francuzami przeciwko przeciwnikom, którzy stosowali strategię Halifax Hammer. To trochę zmienia postać rzeczy, mimo że według out4blood jego przeciwnicy źle grali.
Podobno jest więcej takich graczy, którzy nigdy nie przegrali gry - ciekawe czemu out4blood nie zagra z nimi, zarówno jako Francuz, jak i Brytyjczyk. Ale rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że Brytyjczyk ma łatwiej.
Podobno jest więcej takich graczy, którzy nigdy nie przegrali gry - ciekawe czemu out4blood nie zagra z nimi, zarówno jako Francuz, jak i Brytyjczyk. Ale rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że Brytyjczyk ma łatwiej.
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 05 lut 2010, 15:29
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 3 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Zgadza się, fix Wallace'a nie naprawił sedna, teraz nadużywany jest Governor, by maksymalnie odchudzić talię. Co ciekawe, fix miał zostać opublikowany w pełni oficjalnie (a nie tylko w temacie na forum) w 1-2 tygodniu stycznia, a wygląda na to, że Wallace z tym zwleka, więc prawdopodobnie zauważył, że znowu znaleziono wygrywającą strategię, ale czy coś z tym zrobi - nie wiadomo.
Jeśli chcecie i macie czas na testowanie wariantów, przetestujcie mój pomysł (ja przez długą sesję nie mam zupełnie czasu do połowy lutego):
Nowe zasady z fiksa Wallace'a plus:
* Zdobycie Quebecu/Bostonu/Nowego Jorku nie oznacza automatycznego zwycięstwa, a jedynie koniec gry,
* o zwycięstwie decydują w razie zdobycia ww. lokacji punkty zwycięstwa, ale
* punkty otrzymuje się tylko za te posiadane wioski/miasta, których karty jednocześnie ma się w talii w momencie zakończenia gry - wioski/miasta, których karty zostały odłożone poza talię nie są wliczane do punktacji.
To tylko teoria, ale jeśli zadziała, zniknie problem dążenia za wszelką cenę do jak najcieńszej talii i gra sama się naprawi, gdyż zniknie główny powód wszystkich problemów, którego to Wallace od początku nie przetestował i który wciąż istnieje - właśnie ekstremalnie cienki deck, pod który gra nie została zaprojektowana.
Jeśli chcecie i macie czas na testowanie wariantów, przetestujcie mój pomysł (ja przez długą sesję nie mam zupełnie czasu do połowy lutego):
Nowe zasady z fiksa Wallace'a plus:
* Zdobycie Quebecu/Bostonu/Nowego Jorku nie oznacza automatycznego zwycięstwa, a jedynie koniec gry,
* o zwycięstwie decydują w razie zdobycia ww. lokacji punkty zwycięstwa, ale
* punkty otrzymuje się tylko za te posiadane wioski/miasta, których karty jednocześnie ma się w talii w momencie zakończenia gry - wioski/miasta, których karty zostały odłożone poza talię nie są wliczane do punktacji.
To tylko teoria, ale jeśli zadziała, zniknie problem dążenia za wszelką cenę do jak najcieńszej talii i gra sama się naprawi, gdyż zniknie główny powód wszystkich problemów, którego to Wallace od początku nie przetestował i który wciąż istnieje - właśnie ekstremalnie cienki deck, pod który gra nie została zaprojektowana.
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Brzmi interesująco. Na szybko powstają mi w głowie wątpliwości: Czy nie będzie tak, że przy wyrównanej rozgrywce praktycznie nie da się ocenić kto wygrywa w trakcie rozgrywki i wygrana po takim zakończeniu gry będzie swoistą loterią? Ale pomysł jest ciekawy i z chęcią bym go wypróbował gdybym miał fizyczny egzemplarz gry
- JAskier
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 15:31
- Lokalizacja: Toruń
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Przerażające są te głosy o zepsuciu AFoS, gdyż gra mi się baaardzo podoba i aż nie chcę wierzyć, że jest broken. Z mojego - nikłego - doświadczenia wynika, że brytyjczycy faktycznie mają łatwiej z uwagi na pieniądze. Mam wrażenie, że dużo łatwiej im zdobyć kasę, a przez to lepsze karty (przede wszystkim militarne). Czy właśnie tu tkwi owa przewaga brytyjczyków, czy może chodzi o coś innego?
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Brytyjczyk ma mniejszą (i lepszą) talię startową, produkuje łatwo i szybko dużą kasę i ma do zakupienia wojsko o większej łącznej sile niż Francuz.
Gra jest popsuta. Z Brytyjczykiem, który konsekwentnie realizuje HH nie da się wygrać. Nie wiem ile jeszcze musi być materiału z yucata, żeby niektórzy to zrozumieli.
Gra jest popsuta. Z Brytyjczykiem, który konsekwentnie realizuje HH nie da się wygrać. Nie wiem ile jeszcze musi być materiału z yucata, żeby niektórzy to zrozumieli.
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Zastanawiam się nad zakupem.W związku z tym mam pytanko.
Na BGG jest napisane,że gra jest w 4 językach.Czy to znaczy że wszystkie komponenty są w 4 językach czy tylko instrukcja a karty są po angielsku
Na BGG jest napisane,że gra jest w 4 językach.Czy to znaczy że wszystkie komponenty są w 4 językach czy tylko instrukcja a karty są po angielsku
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 05 lut 2010, 15:29
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 3 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
To może być problem, ale z drugiej strony, może skłonić to graczy do osadnictwa na szerszą skalę, a zatem lepszego wykorzystania planszy zanim zdecydują się na ostateczny atak, co moim zdaniem byłoby dla gry bardzo korzystne.surmik pisze:Brzmi interesująco. Na szybko powstają mi w głowie wątpliwości: Czy nie będzie tak, że przy wyrównanej rozgrywce praktycznie nie da się ocenić kto wygrywa w trakcie rozgrywki i wygrana po takim zakończeniu gry będzie swoistą loterią? Ale pomysł jest ciekawy i z chęcią bym go wypróbował gdybym miał fizyczny egzemplarz gry
Tak, Brytyjczykom łatwo generować pieniądze i mają większą siłę militarną. To element zamierzonej asymetrii gry i sprawdza się bardzo dobrze, jeżeli tylko talia Brytyjczyków nie jest bardzo cienka. O tej ostatniej możliwości autor nie pomyślał i nie przetestował gry w tych warunkach.Przerażające są te głosy o zepsuciu AFoS, gdyż gra mi się baaardzo podoba i aż nie chcę wierzyć, że jest broken. Z mojego - nikłego - doświadczenia wynika, że brytyjczycy faktycznie mają łatwiej z uwagi na pieniądze. Mam wrażenie, że dużo łatwiej im zdobyć kasę, a przez to lepsze karty (przede wszystkim militarne). Czy właśnie tu tkwi owa przewaga brytyjczyków, czy może chodzi o coś innego?
Ale tak czy inaczej, złamane AFAoS to i tak lepsza gra niż 99% pozostałych gier;) A przy tak dużym wsparciu społeczności na BGG prędzej czy później powstanie dobry fix.
Instrukcje i pomoce graczy są w 4 językach, tekst angielski jako jedyny jest dosłownie na paru kartach, większość nie ma tekstu.Zastanawiam się nad zakupem.W związku z tym mam pytanko.
Na BGG jest napisane,że gra jest w 4 językach.Czy to znaczy że wszystkie komponenty są w 4 językach czy tylko instrukcja a karty są po angielsku
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Tylko pytanie, czy nie wyjdzie z tego fix... ale Knorra (znaczy da się jeść, ale trudno to uznać za smaczne, bo zalatuje proszkiem). Pamiętaj, że balansowanie gry na etapie projektu, a na etapie wydrukowanego egzemplarza, to jednak dużo inne możliwości. Na etapie projektu można coś wzmocnić, dodać, zmienić liczbę danych kart, dorobić nową akcję, nowe zasady itd. i wszystko ubrać w eleganckie ubranko. Na etapie wydrukowanej gry można się poruszać w ograniczonym zakresie i niektóre pomysły z eleganckim ubrankiem nie będą już miały nić wspólnego.solkan pisze: Ale tak czy inaczej, złamane AFAoS to i tak lepsza gra niż 99% pozostałych gier;) A przy tak dużym wsparciu społeczności na BGG prędzej czy później powstanie dobry fix.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 05 lut 2010, 15:29
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 3 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Naturalnie, w grę nie wchodzi modyfikacja symboli na kartach czy mapie*. Ale modyfikując samą mechanikę, można zrobić bardzo dużo - ostatnio padła też propozycja, by Francuz miał na ręce 6 kart - i już tylko ta zmiana sprawia, że gra staje się zupełnie inna.
*Chociaż z drugiej strony, ostatnio proponują nam naklejki poprawiające plansze nawet wydawcy gier, które nie zostały złamane (jak Zimna wojna) i nie widzą w tym nic dziwnego, może więc nie powinniśmy tak z góry tego odrzucać;)
*Chociaż z drugiej strony, ostatnio proponują nam naklejki poprawiające plansze nawet wydawcy gier, które nie zostały złamane (jak Zimna wojna) i nie widzą w tym nic dziwnego, może więc nie powinniśmy tak z góry tego odrzucać;)
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Tak, tylko błąd w druku to tylko błąd w druku. Trochę irytująca ciekawostka, bez wpływu na mechanikę gry.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.