Tajna dyplomacja
Tajna dyplomacja
Witam. Pracuję nad grą w której przydałaby się tajna dyplomacja. No i nie wiem czy to w planszówkach jest możliwe. By dało się to zrobić w prosty sposób. Gra powiedzmy w 5 osób gdzie układy, spiski, pakty między graczami nie byłyby jawne dla wszystkich, znane z otwartej dyskusji.
Ogólnie nie jest to jakaś podstawowa sprawa ale ta gra zakłada bardzo dużą interakcję i byłoby fajnie gdyby się udało dodać do niej taki mechanizm. Taki dyplomatyczny układ nie musiałby być dotrzymywany (podobnie jak nie musi być np. w GoT) więc jego treść poza zainteresowanymi byłaby w sumie nieistotna.
Nie jestem w tym temacie zbyt obeznany. Są już może gry z taką mechaniką? Chętnie bym się zapoznał.
Ogólnie nie jest to jakaś podstawowa sprawa ale ta gra zakłada bardzo dużą interakcję i byłoby fajnie gdyby się udało dodać do niej taki mechanizm. Taki dyplomatyczny układ nie musiałby być dotrzymywany (podobnie jak nie musi być np. w GoT) więc jego treść poza zainteresowanymi byłaby w sumie nieistotna.
Nie jestem w tym temacie zbyt obeznany. Są już może gry z taką mechaniką? Chętnie bym się zapoznał.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Tajna dyplomacja
Bodajże klasyczna "Dyplomacja". Nie grałem jednak i mogę się mylić.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: Tajna dyplomacja
Senji
W Senji jest klepsydra odmierzająca chyba 4 minuty, w ciągu których gracze mogą ze sobą na osobności rozmawiać i dogadywać się po czym wracają do stołu i wydają na raz zakryte rozkazy. W zasadzie o ile się nie mylę w klasycznej dyplomacji działa to bardzo podobnie o ile nie tak samo
W Senji jest klepsydra odmierzająca chyba 4 minuty, w ciągu których gracze mogą ze sobą na osobności rozmawiać i dogadywać się po czym wracają do stołu i wydają na raz zakryte rozkazy. W zasadzie o ile się nie mylę w klasycznej dyplomacji działa to bardzo podobnie o ile nie tak samo
Re: Tajna dyplomacja
ja swego czasu miałem pomysł na mechanizm tajnej dyplomacji oparty na przekazywaniu sobie kart wraz z kośćmi o różnych kolorach wskazującymi odpowiednie wartości, jednakże nigdy nie stworzyłem prototypu z tym mechanizmem i nigdy go nie testowałem, więc nie wiem czy w praktyce zdałby egzamin...
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Tajna dyplomacja
Może pograjcie sobie w Dyplomację/ Diunę po necie, z negocjacjami przez maila/PM/IRC? Od razu gra nabiera innych kolorów i można zobaczyć, jak to wygląda w szczegółach.
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Tajna dyplomacja
Na Essen kilka gier korzystało z białych tablic i mazaków, może to dobre rozwiązanie. Nie ma dużo miejsca, ale proste warunki i prośby można szybko opisać.
Re: Tajna dyplomacja
To wydaje mi się teoretycznie najlepsze, gdyż przecież cele i warunki spisków mogą być najróżniejsze. Fajne tylko czy nie podraża zbytnio produkcji.donmakaron pisze:Na Essen kilka gier korzystało z białych tablic i mazaków, może to dobre rozwiązanie. Nie ma dużo miejsca, ale proste warunki i prośby można szybko opisać.
Re: Tajna dyplomacja
Oczywiście, że podnosi koszt produkcji. Ale dla osób, która projektuje gry nie jest to chyba najważniejsze. Właśnie zauważyłem taką dziwną tendencję. Wiele osób, które próbują wymyślać/projektować gry więcej czasu poświęcają na zastanawianiu się ile to będzie kosztować, niż nad tym jak dopracować mechanikę. Tak jakby samo wymyślenie gry obligowało do jej wydania własnym kosztem. Od wydawania gier są wydawcy, a od projektowania projektanci. Jedni nie mogą istnieć bez drugich i na odwrót. Taka symbioza. Więc nie przejmuj się, czy to znacznie zwiększy koszt. Po prostu poskładaj wszystko do kupy, przetestuj i przedstaw wydawcy, To on sporządzi kosztorys, oceni projekt i sam zadecyduje czy jest to opłacalne.koloX pisze:Fajne tylko czy nie podraża zbytnio produkcji.
Tak, czy siak powodzenia.
Małpa nie żyje. Przedstawienie skończone.
Moja skromna kolekcja: matoozik
Moja skromna kolekcja: matoozik
- Van Hauzer
- Posty: 40
- Rejestracja: 22 cze 2009, 21:50
Re: Tajna dyplomacja
A może coś w stylu Flirtu Towarzyskiego? Zestaw kart z pomieszanymi pytaniami/opcjami dyplomatycznymi/odpowiedziami, które w rundzie dyplomacji dajemy innym graczom. Kartę musimy dać każdemu graczowi aby inni gracze nie zdołali przejrzeć z kim tak na prawdę się dogadujemy. Jednemu graczowi możemy wysłać proste pytanie "Czy potrzebujesz pomocy na wojnie" a do drugiego "Mogę pomóc zamordować króla po lewej stronie". Jak widać pierwsze pytanie można potraktować dość luźno, drugie to poważna deklaracja. Obaj gracze jednak nie wiedzą jak postąpisz na prawdę i nie wiedzą czy innym graczom nie złożyłeś poważniejszych ofert. Dodatkowo w jednej rundzie musimy raz odpowiedzieć każdemu graczowi tak aby wyglądało to w oczach innych jako pertraktacje. W rzeczywistości ktoś może odpowiedzieć "Nie dziękuje" albo "Za 2 rundy".
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Tajna dyplomacja
Myślę że najprościej wprowadzić kilka wzorów kart w kolorze każdego z graczy.
Na każdej karcie byłaby opcja dyplomatyczna: sojusz, traktat handlowy, wymiana
naukowa itd. Każdy gracz miałby ileś kart z każdego typu i rozdzielałby je między
graczami. Obdarowany gracz musiałby odpowiedzieć taką samą kartą, albo zwrócić
otrzymaną. Skorzystanie z karty obligowałoby do jej ujawnienia np. wspólny atak zmuszałby
do ujawnienia sojuszu, wymiana zasobów do ujawnienia traktatu itd. Karta sojuszu powinna być np. jedna a pozostałe po dwie, zakładając grę na czterech graczy.
Na każdej karcie byłaby opcja dyplomatyczna: sojusz, traktat handlowy, wymiana
naukowa itd. Każdy gracz miałby ileś kart z każdego typu i rozdzielałby je między
graczami. Obdarowany gracz musiałby odpowiedzieć taką samą kartą, albo zwrócić
otrzymaną. Skorzystanie z karty obligowałoby do jej ujawnienia np. wspólny atak zmuszałby
do ujawnienia sojuszu, wymiana zasobów do ujawnienia traktatu itd. Karta sojuszu powinna być np. jedna a pozostałe po dwie, zakładając grę na czterech graczy.
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Tajna dyplomacja
A Senji znasz?
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych