Zrób to sam cz. 2
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
ram napisał:
Nawiasem mówiąc, gdyby wc policzył koszt robocizny (liczonej oczywiście wedle stawek artysty) włożonej w swoje samoróbki, byłoby to dużo więcej, niż cena gry kupionej w sklepie.
Jako samoróbka do własnego użytku, to jest to rzeczywiście znakomite (pomysł i wykonanie), ale do wydania nie za bardzo się nadaje. Przypuszczam, że trzeba by dostać zgodę na wykorzystanie nazw oraz obrazków i sporo za to zapłacić posiadaczom praw autorskich, co w efekcie tak by podniosło koszt gry, że mało kto by ją kupił.Jestem pod wrażeniem Modern Boardgames - świetny pomysł i wykonanie.
Może by tak polska edycja?
Byłby hit, także dla geeków innej narodowości
Nawiasem mówiąc, gdyby wc policzył koszt robocizny (liczonej oczywiście wedle stawek artysty) włożonej w swoje samoróbki, byłoby to dużo więcej, niż cena gry kupionej w sklepie.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 lis 2006, 20:52
Podziwiam, niemniej jednak pragnę podzielić się kilkoma radami a mianowicie;Wodzu pisze: osiedla, miasta i drogi zapożyczłem narazie z biznesu po polsku (jedna z wersji monopolu) - ale oczywiście będą ładnie wykonane figurki - zastanawiam się jeszcze nad materiałem - mam dwie opcje:
-albo wykonam z modeliny - szybciej i łatwiej
-albo z gipsu odlewanego czy jakiejś masy modelarskiej, żeźbionej i malowanej areografem plus szczegóły pędzelkiem - to jest bardziej pracochłonna opcja, ale pewnie efekt też będzie fajniejszy
1) Na duże plansze do gier np. batalistycznych najlepsza jest tektura – jeden arkusz A1 w sklepach dla plastyków już od 1-2 zł, papier kolorowy cokolwiek z drukarki wszystko naklejamy na tekturę łącznie z przepięknym obramowaniem z kolorowego papieru oraz opisem oczywiście wszystko możemy pokryć przezroczystą folia samoprzylepną. Ale jeżeli tworzymy własne gry które modyfikujemy w trakcie prowadzonej rozrywki w zupełności na tym etapie wystarcza np. worek do kiszenia kapusty (do nabycia w sklepach ogrodniczych są duże płaskie przezroczyste i tanie-60-80 gr. a można zabezpieczyć plansze prawie próżniowo domowym sposobem)
2) modelina np. krajowa - pełny zestaw kolorów w rolkach po 25 gram w cenie 60 gr. za jedna sztukę temperatura wypalania 120 stopni Celsjusza
3) Do wykończania powierzchni figurek z modeliny oraz gotowych zestawów żołnierzyków w grach batalistycznych polecam farby akrylowe np. firmy Royal Langnickel 12 kolorów po 12 ml. Dodatkowo w oferowanym komplecie są dwa nylonowe pędzelki firmy Royal. W Lublinie taki komplet kosztuje 27 zł. Ma trwałość nawet kilku lat - tubki z farbami należy po prostu dobrze zakręcać. Do takich farb polecam nawet polskie Medium Acrylic ASTRY po 3.90 za 150 ml. -zapewnia połysk farbom. PS . Ale można przy jego użyciu malować również farbami szkolnymi – staną się w ten sposób wodoodporne.
Proszę nie traktować moich informacji jako jakiejkolwiek reklamy po prostu korzystam ze sklepów specjalistycznych zaopatrzenia plastyków - są w każdym mieście wojewódzkim i dostępne dla wszystkich.
PS. Natomiast w przypadku Kart do gry zastanawia mnie brak zainteresowania tym tematem krajowych menażerów?
1) Np. można wprowadzić uproszczenie polegające na wyodrębnieniu typowych - charakterystycznych dla wszystkich gier planszowych zestawów kart. Gracz w zależności od potrzeby jedynie przyporządkowuje typowe dla danej gry opisy.
2) Można również po prostu wyprodukować karty puste z jednej strony – przeważnie takie towary są produkowane w Chinach – dla producenta to żaden problem.
a) Gracz albo będzie samodzielnie drukował
b) albo skorzysta z dostępnych zestawów kalkomanii nawet wodnej - pamiętam to jeszcze z okresu jak byłem dzieckiem.
Osobnym tematem jest niewątpliwie elektroniczny uniwersalny mistrz gry np. na bazie uniwersalnych tłumaczy – oczywiście w innej obudowie , z dużym ekranem oraz z możliwością podłączenia klawiatury w celu własnoręcznego wprowadzania poleceń itd. Pozdrawiam
mozna sie wybrac do essen i zakupic taki zestawik co wystarczy do konca zycia
http://www.boardgamegeek.com/image/156222
http://www.boardgamegeek.com/image/156222
An effective way to deal with predators is to taste terrible.
sam bym kupił - .-dies pisze:mozna sie wybrac do essen i zakupic taki zestawik co wystarczy do konca zycia
http://www.boardgamegeek.com/image/156222
EDIT: ahahaha dopiero teraz zauwazylem ze w prawym gornym rogu sa takie małe kaczuszki : D byloby na czasie : D xDDDD
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 lis 2006, 20:52
Znakomitym programem szczególnie do małych form graficznych, w tym obróbki zdjęć jest Adobe Photoshop Elements. Firma na pewno nie wymaga komentarza. Jest to cokolwiek okrojona wersja Adobe Photoshopa ale zdecydowanie tańsza i oczywiście ma mniejsze wymagania sprzętowe. Program specjalizuje się w obróbce fotografii cyfrowej. Na polskim rynku najnowsza piąta edycja jest dostępna w cenie około 500 zł. Program jest sprzedawany jako dodatkowe oprogramowanie dla cyfrowych aparatów fotograficznych oraz skanerów. Osobiście zakupiłem razem ze skanerem UMAX jeszcze wersje pierwszą a` 160 zł - korzystam z niego do chwili obecnej jest znakomity. Ma mnóstwo filtrów i efektów które mogą i nawet powinny być wykorzystane w twoim wypadku. Jakie, to już kwestia klimatu oraz koniecznej dla ciebie czytelności. PS. Ale oczywiście można korzystać w celach nie komercyjnych z wersji demo! Koniecznie cokolwiek poeksperymentuj.Wodzu pisze:...dalej nałożyłbym jeszcze jakąś teksturkę ze sporą przeźroczystoscią i wystrzępiłbym brzegi kart - wyglądały by na stare, no i dostały by rasowego klimatu fantasyDon Simon pisze:Nie sądziłem, że samodzielne robienie postaci sprawi mi taką przyjemność - świetna zabawa (ciekawe, czy sama gra jej dorówna ).
no ale to juz trzba by zaprządz do roboty gimpa albo najlepiej photoshopa
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 lis 2006, 20:52
Moderatora uprzejmie proszę o usuniecie tej wiadomości.
Dwie wiadomości mojego autorstwa znalazły się obok siebie – więc dla większej przejrzystości tą wiadomość dołączyłem do ostatniej wiadomości. Pozdrawiam
Ale proponuje uczyć się na błędach, przecież samorobkki mogą być nie tylko ładniejsze ale nawet trwalsze? PS Po prostu samodoskonalenie - elementem gry w życie!RA pisze:Skoro w oryginalach uzywaja tektury, to czemu nie uzyc tego samego w samorobkach.
Dwie wiadomości mojego autorstwa znalazły się obok siebie – więc dla większej przejrzystości tą wiadomość dołączyłem do ostatniej wiadomości. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 08 lis 2006, 08:38 przez obserwator, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 lis 2006, 20:52
Ale proponuje uczyć się na błędach, przecież samorobkki mogą być nie tylko ładniejsze ale nawet trwalsze? PS Po prostu samodoskonalenie - elementem gry w życie!RA pisze:Skoro w oryginalach uzywaja tektury, to czemu nie uzyc tego samego w samorobkach.
Słownik Języka Polskiegobazik pisze:widze ze jestem z innej planety, ale troche mnie szokuje temat "co ukradlem i jak sie przed soba tlumacze ze kradziejstwo jest dobre" w dodatku z przyklaskiem osob zwiazanych blisko ze sprzedaza gier/administratorow serwisu...
kopia I
1. <<rzecz dokładnie odtworzona z oryginału>>
2. pot. <<kserokopia>>
3. <<taśma filmowa uzyskana w wyniku kopiowania negatywu filmu>>
4. <<odbitka otrzymana w wyniku skopiowania innego obrazu fotograficznego>>
5. <<tekst, rysunek itp. uzyskane z zestawu sporządzonych z oryginałów diapozytywów lub negatywów>>
kopia II
1. <<broń złożona z długiego drzewca zakończonego proporcem i grotem, używana dawniej przez ciężką jazdę>>
2. <<w ciężkiej jeździe: rycerz i jego kilkuosobowy pocze>>
kopia autorska zob. replika w zn. 3.
PS. Nie spotkałem się z przypadkiem aby komukolwiek nie pozwolono patrzeć a więc korzystać z jakiejkolwiek kopii obrazu nawet jeżeli sam ją wykonał z dowolnego dzieła sztuki. Problem natury prawnej pojawia się w sytuacji sprzedaży świadomego falsyfikatu. Mało tego proponuje zapoznać się z podręcznikami do nauki zawodu malarza np. portretowego, pejzażysty itp. Profesjonalistom i amatorom wprost nakazuje się wykonywanie kopii obrazów najlepszych malarzy. A kopie wykonywane są nadal bezpośrednio w muzeach i w celach komercyjnych?
Przypuszczam że w wielu przypadkach to kwestia histerii naszej nomenklatury w momencie kapitalizowania się! Patentowali wszystko, nazwy - czynności jako np. domeny, niezależnie jakie prawa im w tym momencie do istniejącej nazwy przysługiwały. Czy w innych przypadkach tylko własne intelektualne przemyślenia - nie wiem? Ustawę o ochronie dóbr intelektualnych wprowadzono dopiero w roku 1995?
Moim zdaniem w przypadku udanych samorealizacji pokazanych na tym forum może dochodzić do innej sytuacji a mianowicie przywłaszczania użytecznych pomysłów, klimatów etc. przez producentów lub projektantów. W sztuce , w sztuce użytkowej takie zjawisko jest prawie naturalne. Zobacz style i kierunki np. w malarstwie
Ostatnio zmieniony 08 lis 2006, 08:31 przez obserwator, łącznie zmieniany 1 raz.
O nie! Nie zaczynajmy kolejnej "niby-moralno-prawnej" dysputy o samoróbkach, bo nie ma sensu. Są przeciwnicy samoróbek, którzy najlepiej niech poprostu ominą ten temat. Ten temat jest po to, by Ci którzy je robią i chcą robić, pokazywali swoje dokonania, dzielili się pomysłami itp. Kto będzie chciał robić samoróbki i tak je zrobi i nikt go nie przekona, więc darujmy sobie inne kwestie i wróćmy do samych gier.
Troche drogo jak dla kogoś kto robi samoróbki żeby zaoszczędzić na kupowaniu oryginałów. Jak dla mnie gimp calkowicie wystarczy do obrobki i jest całkowicie darmowyobserwator pisze: Program specjalizuje się w obróbce fotografii cyfrowej. Na polskim rynku najnowsza piąta edycja jest dostępna w cenie około 500 zł.
A moze rozwazyc samorobki jako testu przed kupnem oryginalu? (ktorego cena czasami jest zdecydowanie zawyzona w stosunku do oryginalu). Sam wykonalem w takim celu:
samorobke Um krone und Kragen - karty formatu tych z zombiakow (male) bez grafiki, nazwa karty po polsku + poziom postaci + wymagania i profity wlasnorecznie namalowane z dodanymi opisami tekstowymi... da sie w to zagrac, piekne wprawdzie nie jest, ale wlasnie dzieki dodatkowym opisom ulatwia nauke gry nowym graczom (przetestowane na tesciach). I jakos nie mam zamiaru uznawac tego za sukces, ze za 5zl mam gre kosztujaca w polskich sklepach 75zl... poprostu, dzieki samorobce umiescilem ta gre na niedalekim miejscu w kolejce do kupienia. Polecam ta gre do wykanania samemu wszystkim niezdecydowanym, jedynym krytycznym elementem sa kosci, ktore i tak sie kupuje w normalnym sklepie.
samorobke Hey, that's my fish - hexy z blyszczacego papieru foto podklejona tektura, pingwinki z modeliny (podobno sliczne w porownaniu z oryginalna gra). Cena sklepowa jest powalajaca, wiec nie rozwazam w najblizszej przyszlosci kupna. Jednakze gra jest na tyle wciagajaca i przyjemna, ze napewno wczesniej czy pozniej ja kupie
samorobke Um krone und Kragen - karty formatu tych z zombiakow (male) bez grafiki, nazwa karty po polsku + poziom postaci + wymagania i profity wlasnorecznie namalowane z dodanymi opisami tekstowymi... da sie w to zagrac, piekne wprawdzie nie jest, ale wlasnie dzieki dodatkowym opisom ulatwia nauke gry nowym graczom (przetestowane na tesciach). I jakos nie mam zamiaru uznawac tego za sukces, ze za 5zl mam gre kosztujaca w polskich sklepach 75zl... poprostu, dzieki samorobce umiescilem ta gre na niedalekim miejscu w kolejce do kupienia. Polecam ta gre do wykanania samemu wszystkim niezdecydowanym, jedynym krytycznym elementem sa kosci, ktore i tak sie kupuje w normalnym sklepie.
samorobke Hey, that's my fish - hexy z blyszczacego papieru foto podklejona tektura, pingwinki z modeliny (podobno sliczne w porownaniu z oryginalna gra). Cena sklepowa jest powalajaca, wiec nie rozwazam w najblizszej przyszlosci kupna. Jednakze gra jest na tyle wciagajaca i przyjemna, ze napewno wczesniej czy pozniej ja kupie
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Troche slaby ten zestaw. Straszliwie malo szescianikow w porownaniu do innych elementow.dies pisze:mozna sie wybrac do essen i zakupic taki zestawik co wystarczy do konca zycia
http://www.boardgamegeek.com/image/156222
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 lis 2006, 20:52
Dlatego proponuje cokolwiek inny twórczy eksperyment - ten sam temat ale z innej strony. A mianowicie w dowolnym zaopatrzonym sklepie papierniczym można kupić pastele olejne Pentel już od 5-6 zł w zależności od zestawu. Póki co nawet najdroższe programy graficzne jedynie naśladują efekty dowolnej techniki malarskiej. O samej technice rysowania / malowania pastelami olejnymi znajdziesz mnóstwo poradników w sieci Word Wide Web. Twoja paletą może być stary biały talerzyk a żaden aerograf pędzelek nie zastąpi efektów uzyskanych własnymi palcami. Tak przygotowane elementy wystarczy ze skanować i wkomponować do napisów - wprowadzić tekst, ustalić kolorystykę, scalić wybranym filtrem. Wystarczy Paint, IrfanView i niewątpliwie znakomity Gimp. A jako pierwszy scenariusz do gry planszowej proponuje Grę w statki. Być może i takie scenariusze - pomysły gier planszowych opatentowała jako własne nie tylko nasza nomenklatura intelektualna? Ale na nasze szczęście są stare publikacje podważające takie chorobliwe roszczenia. Jest to sztuka użytkowa, pewne schematy – mechanika gry planszowej jest tak stara jak świat. PS. Ale gdy cokolwiek sam osiągniesz na pewno zaczniesz szanować własną twórczość.dasilwa pisze:Troche drogo jak dla kogoś kto robi samoróbki żeby zaoszczędzić na kupowaniu oryginałów. Jak dla mnie gimp calkowicie wystarczy do obrobki i jest całkowicie darmowyobserwator pisze: Program specjalizuje się w obróbce fotografii cyfrowej. Na polskim rynku najnowsza piąta edycja jest dostępna w cenie około 500 zł.
PS. Prawie to samo, prawie! Ok?dasilwa pisze:Po pierwsze to proponuje nie pisać dwóch taki samych postów
A po drugie nie rozumiem za bardzo twojej aluzji do farb i co przez to chciałeś dowieść ?!
A tak na marginesie jeśli choć jedna osoba zacznie wykorzystywać twój znakomity program za 500zl. po tak mistrzowskim zareklamowaniu, do robienia samoróbek to się zdziwie niemiłosiernie
Niewątpliwie nawet na tym Portalu brakuje historii gier planszowych - szkoda? Krótki szkic historyczny nawet w wielu wypadkach kończy dyskusje o prawie autorskim - wiele pomysłów jest odwiecznym dorobkiem naszej cywilizacji. Wszystkich zainteresowanych odsyłam np. do wspaniałej książki Jerzego Gizyckiego "Z szachami przez wieki i kraje".
Ostatnio zmieniony 08 lis 2006, 20:02 przez obserwator, łącznie zmieniany 4 razy.
Po pierwsze to proponuje nie pisać dwóch taki samych postów
A po drugie nie rozumiem za bardzo twojej aluzji do farb i co przez to chciałeś dowieść ?!
A tak na marginesie jeśli choć jedna osoba zacznie wykorzystywać twój znakomity program za 500zl. po tak mistrzowskim zareklamowaniu, do robienia samoróbek to się zdziwie niemiłosiernie
A po drugie nie rozumiem za bardzo twojej aluzji do farb i co przez to chciałeś dowieść ?!
A tak na marginesie jeśli choć jedna osoba zacznie wykorzystywać twój znakomity program za 500zl. po tak mistrzowskim zareklamowaniu, do robienia samoróbek to się zdziwie niemiłosiernie
tak, tutorial co do kart bylby mocno wskazany ja rezygnuje z wykonania testowej samorobki gry, jezeli posiada karty "do intensywnego zagrywania". Mi wpadl do glowy pomysl z kupnem czystych kart plastikowych (25gr/sztuka) + papier samoprzylepny, ale nie testowalem i nie wroze dlugiej zywotnosci takiej wersji
Mam samoróbki gier:
Osadnicy (raczej miałem bo poszła do kosza)
Carcassone
Konfrontacja
Ciekawy pomysł wykorzystałem w konfrontacji:
Podstawki do postaci zrobiłem z odpowiednio wygiętych spinaczy
EDIT:
Zrobiłem jeszcze samoróbkę Kuhnhandel (czy jakos tak)
Osadnicy (raczej miałem bo poszła do kosza)
Carcassone
Konfrontacja
Ciekawy pomysł wykorzystałem w konfrontacji:
Podstawki do postaci zrobiłem z odpowiednio wygiętych spinaczy
EDIT:
Zrobiłem jeszcze samoróbkę Kuhnhandel (czy jakos tak)
Ostatnio zmieniony 12 lis 2006, 17:04 przez nilfheim, łącznie zmieniany 1 raz.