(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
czwarty(Ryba) umówiony na 17.30
Przeczytajcie na bgg" how to play 1830
http://boardgamegeek.com/filepage/59115 ... play-podca
Przeczytajcie na bgg" how to play 1830
http://boardgamegeek.com/filepage/59115 ... play-podca
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
odnośnie Die Macher ja przypomniałem sobie zasady mogę tłumaczyć, bardzo liczę że jakiś egzemplarz się pojawi.
w drugiej kolejności zagram w 1830(instrukcji nie czytam bo chyba jest komplet)/DS/Ora et Labora.
mam ze sobą OeL.
nital: chętnie wam wytłumaczę wszystkie wymienione przez ciebie gry może poza Twilight Imperium w które znam lecz to jest 2h tłumczenia + 8h gry więc i tak byście nie zagrali , gdybyś napisał wcześniej może bym zabrał Eclipse, teraz nie jestem wstanie niczego przynieść poza OeL,
ludzie często przychodzą bez umawiania się, ja często tak robię, nigdy nie mam problemów ze znalezieniem współgraczy, z twoich gier chętnie poznam Zostań Menadżerem.
będę około 16
w drugiej kolejności zagram w 1830(instrukcji nie czytam bo chyba jest komplet)/DS/Ora et Labora.
mam ze sobą OeL.
nital: chętnie wam wytłumaczę wszystkie wymienione przez ciebie gry może poza Twilight Imperium w które znam lecz to jest 2h tłumczenia + 8h gry więc i tak byście nie zagrali , gdybyś napisał wcześniej może bym zabrał Eclipse, teraz nie jestem wstanie niczego przynieść poza OeL,
ludzie często przychodzą bez umawiania się, ja często tak robię, nigdy nie mam problemów ze znalezieniem współgraczy, z twoich gier chętnie poznam Zostań Menadżerem.
będę około 16
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
niestety Die Machera nie mam i mieć nie będę- może za tydzień znajdzie się egzemplarz.
Jak doświadczenie uczy nie ma co umawiać się wcześniej niż tego samego dnia,ale zobaczymy
Do 1830 rzeczywiście mamy komplet( z Bartem nawet 5 osób)
Jak doświadczenie uczy nie ma co umawiać się wcześniej niż tego samego dnia,ale zobaczymy
Do 1830 rzeczywiście mamy komplet( z Bartem nawet 5 osób)
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 7 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No to dzisiaj był lajtowy dzień:
1. Antics! - baardzo fajne i ze sporym puzzle-factor, mechanika budowy mrowiska i definiowania tym samym dostępnych akcji jest genialna. Musiałbym zagrać jeszcze ze 2 razy by ocenić resztę gry.
2. Livingstone - ultra lajtowa turlanina.
3. Stone Age - przyjemnie odświeżyć klasyka, choć grałem na autopilocie. Może dlatego zająłem ostatnie miejsce...
1. Antics! - baardzo fajne i ze sporym puzzle-factor, mechanika budowy mrowiska i definiowania tym samym dostępnych akcji jest genialna. Musiałbym zagrać jeszcze ze 2 razy by ocenić resztę gry.
2. Livingstone - ultra lajtowa turlanina.
3. Stone Age - przyjemnie odświeżyć klasyka, choć grałem na autopilocie. Może dlatego zająłem ostatnie miejsce...
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- KubaP
- Posty: 5842
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 418 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No szczególnie nasze lajtowe 1830 w 6 osób, które raz zaczęliśmy o 19:00 po tym, jak umówiliśmy się na 17:30, a potem jeszcze raz o 20:00, bo się coś pomieszało, a potem budowaliśmy toooory i jeździliśmy pociąąąągaaaami. I skończyliśmy o 01:30 w połowie gry.schizofretka pisze:No to dzisiaj był lajtowy dzień
Nigdy, przenigdy nie siadajcie do 18xx w więcej niż 4 osoby.
Tak czy siak dzięki za wspólny trud dla Barta, L.a.d., Staszka, Piotrsmu i Ryby.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
za tydzień na 90% mnie nie będzie za 2 tygodnie i za 3 na 95%będę więc proponuję się umawiać na Die Machera na te terminy. jeżeli macie jakieś preferencje co do liczby graczy i terminu napiszcie ja mogę grać 2 razy najlepiej w 5 osób, w obu terminach mogę o 16 się pojawić, jeżeli będą chętni to nawet wcześniej, proponuje zacząć jak najwcześniej żeby nie nadwyrężać cierpliwości tytusa tak jak dzisiaj
co do 1830 to na przyszłą grę trzeba wprowadzić 2 usprawnienia:
-kartka ze spisem wszystkich kafli dla każdego gracza
-arkusz kalkulacyjny do liczenia wpływów z firm
na pewno pozwoli to skrócić rozgrywkę o kilka godzin tak żeby skończyć ja przed północą
a najlepiej na jakąś sobotę bądź niedzielę na rano umówić się w agresorze
ja na prawdę starałem się ruszać się jak najszybciej lecz sterowanie 3 firmami przy czym na każdego z pozostałych graczy przypada tylko jedna nie było łatwe.
według bgg optymalna liczba graczy to 4-5 i na taką będę grał następnym razem.
co do 1830 to na przyszłą grę trzeba wprowadzić 2 usprawnienia:
-kartka ze spisem wszystkich kafli dla każdego gracza
-arkusz kalkulacyjny do liczenia wpływów z firm
na pewno pozwoli to skrócić rozgrywkę o kilka godzin tak żeby skończyć ja przed północą
a najlepiej na jakąś sobotę bądź niedzielę na rano umówić się w agresorze
ja na prawdę starałem się ruszać się jak najszybciej lecz sterowanie 3 firmami przy czym na każdego z pozostałych graczy przypada tylko jedna nie było łatwe.
według bgg optymalna liczba graczy to 4-5 i na taką będę grał następnym razem.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
A, to dlatego jak wychodziłem po 22.00, to mieliście tak mało torów zbudowanych.KubaP pisze: No szczególnie nasze lajtowe 1830 w 6 osób, które raz zaczęliśmy o 19:00 po tym, jak umówiliśmy się na 17:30, a potem jeszcze raz o 20:00, bo się coś pomieszało, a potem budowaliśmy toooory i jeździliśmy pociąąąągaaaami. I skończyliśmy o 01:30 w połowie gry.
Ja zagrałem dwie partie z GrzeLem w Zimną Wojnę. W obu grałem jako ZSRR a GrzeL jako USA.
W pierwszej partii bardzo szybko poszły kulminacje - ja miałem Azję i Bliski Wschód, GrzeL Europę. Na początku bardzo wzmocniłem się w Europie (takie karty), a w Azji i na Bliskim Wschodzie też odpowiednio się wzmocniłem przed kulminacjami. W efekcie na początku trzeciej tury odpaliłem "Zakaz prób jądrowych (PZ w wysokości poziomu defconu - 2) i ZSRR wygrał.
Druga partia była już długa. Na początku w Europie mało się działo, potem oba supermocarstwa tam się umocniły, a jeszcze później USA zaczęła mocno pracować nad zdobyciem wpływów w Europie Wschodniej, jednocześnie bardzo umacniając kontrolę nad państwami Europy Zachodniej, będącymi w sąsiedztwie tych z Europy Wschodniej. W efekcie straciłem NRD i miały miejsce przepychanki o kontrolę nad Polską (ZSRR ostatecznie nie dała jej przejąć USA). Żeby przeciwdziałać kapitalistycznej ofensywie, komuniści bardzo zdobywali kontrolę nad południową częścią Europy. Z kolei w Azji od przez całą grę królował ZSRR (w Azji Południowo-Wschodniej USA praktycznie nie było). Nienajgorzej radził sobie też na Bliskim Wschodzie. W Ameryce Środkowej i Południowej początkowo rozpanoszyli się za to kapitaliści, ale potem wpływy obu supermocarstw były dość wyrównane. Natomiast w Afryce nie działo się prawie nic, dopiero pod koniec gry sytuacja się ożywiła. Na koniec 8 tury ZSRR miał jeszcze 4 PZ przewagi na USA, ale jak wiadomo kapitalistyczna rewolucja, już szykowała się do tryumfu. Kto wie, jak potoczyłyby się losy świata, gdyby ZSRR jednak nie zagrało, jako wydarzenia dekady w 9. rundzie, karty "Missile Envy", przy bardzo dużym napięciu na tle nuklearnym (defcon na poz. 2). Bo tak się złożyło, że w efekcie tego zagrania, gracz USA wyciągnął kartę o wartości operacyjnej 4, na której było wydarzenie przypisane do ZSRR, wiec musiało wejść w życie. To wydarzenie, to Chruszczow grzmiący "Pogrzebiemy Was!" (defcon spada o 1!). No i chłopak pogrzebał. Cały świat. W wyniku czego wszyscy ziemianie mogli podziwiać atomowe grzybki, a gracz ZSRR, jako gracz aktywny, przegrał rywalizację poprzez doprowadzenie do takiego widoku. Ech, a komunizm panujący na świecie był na wyciągnięcie ręki...
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Grałem 3 raz w jakąkolwiek grę w 6 osób-nigdy więcej.
1830 jest chyba jak na mój gust za długa w ogóle,ale przy 6 osobach czekasz na jakikolwiek swój ruch conajmniej 20 minut-słabe to bardzo.
Niemniej dzięki za grę-ciekawe jak by się skończyła- po podsumowaniu(byliśmy w brązowej fazie, została kupiona tylko jedna 5 i w banku zostało jeszcze 7000) wyniki były bardzo zbliżone(jeden z graczy miał sporo mniej kasy, ale reszta w miarę równo-2900,2822,2680,2620,2586,2030).
Plusem jest to ,że seria 18xx zyskała nowego fana-Tytus był zachwycony
1830 jest chyba jak na mój gust za długa w ogóle,ale przy 6 osobach czekasz na jakikolwiek swój ruch conajmniej 20 minut-słabe to bardzo.
Niemniej dzięki za grę-ciekawe jak by się skończyła- po podsumowaniu(byliśmy w brązowej fazie, została kupiona tylko jedna 5 i w banku zostało jeszcze 7000) wyniki były bardzo zbliżone(jeden z graczy miał sporo mniej kasy, ale reszta w miarę równo-2900,2822,2680,2620,2586,2030).
Plusem jest to ,że seria 18xx zyskała nowego fana-Tytus był zachwycony
- jax
- Posty: 8132
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 82 times
- Been thanked: 253 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No pogratulować
Rzucać się na 1830 w 6 osób o 20:00. Wow
Rzucać się na 1830 w 6 osób o 20:00. Wow
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- garg
- Posty: 4548
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1526 times
- Been thanked: 1120 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Bo to nie żadne mięczaki są .jax pisze:No pogratulować
Rzucać się na 1830 w 6 osób o 20:00. Wow
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Pewnie,że nie mięczaki tylko ciemniaki -graliśmy trochę źle-powinno być trochę mniej pociągów w grze-jak to już wczoraj zauważył Bart-6 dwójek, 5 trójek i 4 czwórki-mieliśmy chyba po jednym(jeśli nie po dwa) więcej. Trochę skróciło by okres czekania na lepsze tory, trochę pociągów by spadło itd.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Tego wieczoru Zimna Wojna była grana też na drugim stole. Partia również skończyła się szybko, bo w trzeciej turze zwycięstwem ZSRR na punkty. Chociaż efekt popsuł fakt, że o ostatnich dwóch punktach zdecydował rzut kostką - ZSRR wygrało wojnę Indie-Pakistan.
Na drugą partię niestety nie starczyło nam czasu.
Na drugą partię niestety nie starczyło nam czasu.
Łukasz
- KubaP
- Posty: 5842
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 418 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Nie popsuł, tylko Amerykanie nie przewidzieli tego ruchu i nie mieli sąsiadujących krajów. Stąd USSR rzucało bez modyfikatorów. W tej grze trzeba zawsze być w pogotowiu, by pomóc (a właściwie przeszkodzić ) szczęściu.balush pisze:Tego wieczoru Zimna Wojna była grana też na drugim stole. Partia również skończyła się szybko, bo w trzeciej turze zwycięstwem ZSRR na punkty. Chociaż efekt popsuł fakt, że o ostatnich dwóch punktach zdecydował rzut kostką - ZSRR wygrało wojnę Indie-Pakistan.
Na drugą partię niestety nie starczyło nam czasu.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Racja, ale trzeba też przyjąć na klatę, że szczęście czasem nie chce pomóc Tobie. Wczoraj miałem modyfikator +4 do jednego wydarzenia, a przeciwnik +1. Ja rzuciłem na kostce 2, a przeciwnik 6 Kto miał więcej w sumie, dostawał chyba 1PZ.KubaP pisze: Nie popsuł, tylko Amerykanie nie przewidzieli tego ruchu i nie mieli sąsiadujących krajów. Stąd USSR rzucało bez modyfikatorów. W tej grze trzeba zawsze być w pogotowiu, by pomóc (a właściwie przeszkodzić ) szczęściu.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- KubaP
- Posty: 5842
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 418 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Zgadzam się. Jeśli nie pogodzisz się z losowością Zimnej Wojny, to nie będzie Ci sprawiać frajdy.Geko pisze:Racja, ale trzeba też przyjąć na klatę, że szczęście czasem nie chce pomóc Tobie. Wczoraj miałem modyfikator +4 do jednego wydarzenia, a przeciwnik +1. Ja rzuciłem na kostce 2, a przeciwnik 6 Kto miał więcej w sumie, dostawał chyba 1PZ.KubaP pisze: Nie popsuł, tylko Amerykanie nie przewidzieli tego ruchu i nie mieli sąsiadujących krajów. Stąd USSR rzucało bez modyfikatorów. W tej grze trzeba zawsze być w pogotowiu, by pomóc (a właściwie przeszkodzić ) szczęściu.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Pełna zgoda. Ja się z losowością pogodziłem (w końcu to ma duże uzasadnienie klimatyczno-historyczne) i bawiłem się przednio (ach te nieudane próby lotu w kosmos ).
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
W 1830 ja byłem ostatni bo wyszedłem wcześniej pewnie mnie źle podlczył staszek A tak poważnie kompanie do gry wspaniali natomiast sama gra miała tak długi downtime, że jak już wymyśliłem co chce zrobić to po 30 minutach zapominałem i potem nie chciałem przedłużać ot tak na moje usprawiedliwienie mojego słabego wyniku. i tak dzięki za grę już wiem, że 18 w 6 mnie nie kręcą
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
- KubaP
- Posty: 5842
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 418 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
A swoja drogą, gramy w coś w poniedziałek? Może tego Machera?
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Cześć, Na Die Machera jestem chętny, nie mam swojego, jestem w stanie wyjaśnić zasady. Ale.. do soboty wieczór chciałbym wiedzieć czy ruszy. Mam w perspektywie alternatywne spotkanie nie-planszówkowe o 20. Jeśli ruszy Die Macher to odwołuję inne spotkania . jeśli nie ruszy Die Macher, mogę przynieść City Tycoon - jeśli wystartujemy 17:15 do 19:30 skończymy w cztery osoby.
PS. przepraszam ale ostatnio zaniemogłem, nadal chętnie poznam DS.
PS. przepraszam ale ostatnio zaniemogłem, nadal chętnie poznam DS.
Gry którymi dysponuję
http://www.boardgamegeek.com/collection/user/pstrawin
http://www.boardgamegeek.com/collection/user/pstrawin
-
- Posty: 1686
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 19 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Najbliższy poniedziałek znowu prawdopodobnie mnie ominie, ale za to na następny szukam prawdziwej ekipy z jajem do FASOLEK. Jeśli masz jaja to to jest moment na to, żebyś je nam wszystkim pokazał! Zwycięzca dostaje piwo od reszty;P Poza tym chętnie namówię Tytusa na Nexus Ops oraz wypróbuję inne szybkie tytuły fantasy/s-f. Claustrophobia jest szybka? Ma ktoś? A może Rune Age? Nie znam się na tym;P
- KubaP
- Posty: 5842
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 418 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Kim jesteś i co zrobiłeś z Filipem?! Cylonie!Filip Apostoł pisze:Najbliższy poniedziałek znowu prawdopodobnie mnie ominie, ale za to na następny szukam prawdziwej ekipy z jajem do FASOLEK. Jeśli masz jaja to to jest moment na to, żebyś je nam wszystkim pokazał! Zwycięzca dostaje piwo od reszty;P Poza tym chętnie namówię Tytusa na Nexus Ops oraz wypróbuję inne szybkie tytuły fantasy/s-f. Claustrophobia jest szybka? Ma ktoś? A może Rune Age? Nie znam się na tym;P
- yosz
- Posty: 6364
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 491 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Claustrophobia jest szybka. Rune Age też (ale dłuższy od Dominiona). A w Nexus Ops zagrać trzeba - ale trzeba się nastawić na lekką grę
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --