Kosmiczne ceny gier planszowych/karcianych

[KubaP]

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 10&t=18022

[thinspoon]

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 10&t=18022

O masz wstrętnego spekulanta, dusigrosza o lichwiarskich korzeniach Marzę o tych dodatkach, ale powinien mi je sprzedać tak za 2/3 ceny sklepowej!

[artch]

"Pacjent się właśnie obudził. Siostro, lekarstwa"

[Geko]

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 10&t=18022

O masz wstrętnego spekulanta, dusigrosza o lichwiarskich korzeniach Marzę o tych dodatkach, ale powinien mi je sprzedać tak za 2/3 ceny sklepowej!

Trzeba złożyć donos na Milicji, a oni już pokażą spekulantowi, gdzie jego miejsce. Gry powinny być u graczy, a nie schomikowane i u spekulantów

[MichalStajszczak]

To, że niektóre gry mogą osiągać wysokie ceny, jest też zasługą takich klientów (cytuję z wątku Handel, Wymiana):

Witam mam do sprzedania grę cashflow w stanie idealnym niestety była używana ze dwa razy kupiłam ją bo słyszałam że jest świetna ale niestety nie spodobała mi się,wiadomo nie wszystkim podoba się to samo. Gra jest w pełni kompletna. Cena 280 zł. (...)rok temu zamawiałam ją z allegro za około 400 pare złotych. Po prostu nie interesują mnie tego typu gry

[artch]

Niestety, przykłady podane przez użytkowników @KubaP i @MichalStajszczak mają odzwierciedlenie w moich wypowiedziach w tym wątku. O tym wszystkim dosyć szczegółowo pisałem, jak ta machina się kręci . Nie pozostaje mi nic innego, jak szczególnie "pogratulować" użytkownikowi "sebola21" za "odrobienie lekcji" na 6.

[KubaP]

Niestety, przykłady podane przez użytkowników @KubaP i @MichalStajszczak mają odzwierciedlenie w moich wypowiedziach w tym wątku. O tym wszystkim dosyć szczegółowo pisałem, jak ta machina się kręci . Nie pozostaje mi nic innego, jak szczególnie "pogratulować" użytkownikowi "sebola21" za "odrobienie lekcji" na 6.

Powtarzam, nie widzę nic złego w wykorzystywaniu wolnego rynku.

[artch]

Zwracam uwagę, że ja odnoszę się do wskazanych przez użytkowników przykładów, a nie do Waszych wypowiedzi/komentarzy/stanowiska w poruszanej kwestii.

[solkan]

Niestety, przykłady podane przez użytkowników @KubaP i @MichalStajszczak mają odzwierciedlenie w moich wypowiedziach w tym wątku. O tym wszystkim dosyć szczegółowo pisałem, jak ta machina się kręci . Nie pozostaje mi nic innego, jak szczególnie "pogratulować" użytkownikowi "sebola21" za "odrobienie lekcji" na 6.

Ale co w tym złego?

Chciałbyś nałożyć maksymalną cenę, za jaką można sprzedać grę na forum? Ktoś by ją kupił i sprzedał grę na Allegro za tę wygórowaną cenę. Nałożyłbyś maksymalną cenę, za jaką ktoś mógłby sprzedać grę na Allegro? Ktoś by ją kupił i zamieścił w gazecie ogłoszenie i także sprzedałby tych Osadników za ponad 200zł. Dopóki znajdą się ludzie, którzy chcą tyle zapłacić za grę, będzie tyle warta. Zatem ceny bardziej świadczą o kupujących niż sprzedających.

Czy Ty, chcąc sprzedać obecnie tych Osadników, wystawiłbyś ich za 70 zł, mając świadomość, że gra jest w tej chwili warta ponad 2 razy tyle?

[artch]

Dziękuję za pytanie.
Dokładnie na tym forum, odsprzedałem innemu użytkownikowi swoją drewnianą wersję Osadników w stanie bardzo dobrym/idealnym za dokładnie 70 zł, mając oczywiście wiedzę, że wydawca gry poinformował, po bardzo długim oczekiwaniu zaniepokojonych klientów na dodatek KUPCY I BARBARZYŃCY, że zakończono wydawanie "drewna".
Są użytkownicy, którzy mimo to chcą mieć wersję drewnianą i szanuję ją. Jeśli nie mam wyjścia, wolę poczekać na wersje "plastikowe" dodatków i je po prostu zakupić.

[thinspoon]

Ale jaką dokładnie grę sprzedałeś? Drewnianą podstawkę Osadników po polsku? Kiedy to było?

[artch]

Czekałem ile minut upłynie od mojej odpowiedzi i się nie zawiodłem.
Wiem, że nie namierzyłeś tego deal'a na forum, zatem wyjaśniam śledczemu, że transakcja poszła przez PW i była to polska podstawka, i prawie czuć było farbę.

[KubaP]

Czekałem ile minut upłynie od mojej odpowiedzi i się nie zawiodłem.
Wiem, że nie namierzyłeś tego deal'a na forum, zatem wyjaśniam śledczemu, że transakcja poszła przez PW i była to polska podstawka, i prawie czuć było farbę.

To serce masz złote i chwała Ci za to. A teraz proszę moderatora o zmianę tytułu wątku na "Dlaczego jestem jedynym dobrym Samarytaninem na forum i gdzie są moje chóry anielskie, chwała i gloria?".

[thinspoon]

Czekałem ile minut upłynie od mojej odpowiedzi i się nie zawiodłem.
Wiem, że nie namierzyłeś tego deal'a na forum, zatem wyjaśniam śledczemu, że transakcja poszła przez PW i była to polska podstawka, i prawie czuć było farbę.

Eee, niespecjalnie chciało mi się grzebać w Twoich postach, serio Po prostu byłem ciekaw, czy sprzedałeś już po tym jak wybuchł szał na drewnianego Catana, czy wcześniej.

[Geko]

Czekałem ile minut upłynie od mojej odpowiedzi i się nie zawiodłem.
Wiem, że nie namierzyłeś tego deal'a na forum, zatem wyjaśniam śledczemu, że transakcja poszła przez PW i była to polska podstawka, i prawie czuć było farbę.

Jak pisał KubaP, chwała Ci za to. Ale nie możesz wymagać od innych, żeby nie chcieli sprzedawać aktualnie trudno dostępnych gier po cenie rynkowej. Jeśli ktoś jest w stanie drogo kupić, do znaczy, że takie jest zapotrzebowanie. A najlepszy sposób na paskudnych spekulantów, to nie kupować, dopóki nie spuszczą z ceny. Proste i działa

[konev]

Ja nie rozumiem dlaczego na spekulantów jęczą geeki planszówkowe? Przecież oni działają na WASZĄ korzyść. Dokładnie na korzyść tych powolnych i zaspanych geeków . Gdyby nie spekulanci to tych "rarytasów" by już dawno nie było na rynku, bo by Pani Genowefa kupiła dla córki, bo tanie, albo tatuś sobie Space Hulka kupił, żeby z synkiem się chwilę w żołnierzyków pobawić zanim rzuci w kąt.

Nie chciało się wcześniej kupić, nie chciało się zaryzykować, nie chciało się odłożyć pieniążków, czy [tutaj niech sobie każdy wpisze 1.000 innych wymówek dlaczego jest taki bardzo poszkodowany i nie kupił jak gra była tania]... że teraz ktoś musi płacić 200zł za dodatek? 500zł za Space Hulka? Za błędy trzeba płacić! .

[jax]

Dziękuję za pytanie.

Tych pytan to bylo wiecej

[100rk]

7 dni, 4 strony, około 100 postów, 1 sfrustrowany sprzedawca, ilość wspólnie straconego czasu na przeczytanie i sformułowanie mądrych odpowiedzi na bzdurne żale nie do określenia.

[KubaP]

Zgadzam się ze 100rkiem, mam powoli wrażenie, ze autor jest w trybie "Chyba się sfrajerzyłem, to chociaż udam, że mam dobre serce".

[przemoo99]

A prawda i tak lezy gdzies pomiedzy...

Nie podoba mi sie podbijanie cen gier niedostepnych ale z drugiej strony jesli jest popyt to czemu nie... Sam ostatnio nabylem gre planszowa Starcraft w ostatnim sklepie, w ktorym jest dostepa... W USA... Kosztowalo to duzo wiecej, niz normalnie, musialem zaplacic clo i podatek (w UK gdzie mieszkam wszystko kontroluja), gra kosztowala razem jakies 500zl ale chcialem ja miec. Dlatego jezeli ktos nie chce kupowac to niech nie marudzi ze drogie itd. A jak ktos chce to i tak kupi od jednego czy drugiego sprzedawcy i to po duzo wyzszej cenie niz normalnie. Nalezy tylko modlic sie o rozsadek kupujacych...


Pozdrawiam

[zephyr]

Dalej nie rozumiem gdzie jest problem...
Kupiłem 2 ed Twilight Struggle, wyszła deluxe = spadek wartości, wyszła polska de lux = znowu.
Kupiłem SC, nakład się kończy, wartość rośnie. (choć mój egzemplarz mocno używany i na razie nie mam zamiaru się pozbywać)
Skąd niby pomysł żeby sprzedawać/kupować po wartości z dnia nabycia... jak coś drożeje to drożeje.

Jakieś manipulacje rynkiem ze stratą społeczną i indywidualnym zyskiem - ok, to dobrze regulować, żeby nie było absurdów. Ale wykorzystywanie zmian w cenie i korekta cen do zgodnych z popytem i podażą to akurat bardzo sensowne działania. Jak cukier masakrycznie podrożał sprowadzanie go z innych rynków było bardzo praktyczną spekulacją. Nie ma gry to jest droższa...

[Chrostek84]

Nie rozumiem zachwytów nad spekulacją na tym forum i nazywanie jej zaradnością. Po części to winą spekulacji były niedawne ceny cukru ( 5 zł) i obecne ceny benzyny. To że ktoś ma pieniądze nie znaczy że może zrobić z nimi dokładnie wszystko. Godzinę po rozpoczęciu sprzedaży biletów na mecz nie ma ich juz w kasie bo "obrotni" wszystko wykupili i teraz sprzedają 2 razy drożej. Biletów brak a hala w połowie pusta. Niby wszyscy zadoweleni a niesmak i żal jest. Podczas powodzi jest rozdzielana jest woda , ktoś jej nie potrzebuje ale ją bierze i za trzy godziny sprzedaje po 10 zł za butelkę , też pochwalicie taką postawę. Podane przykłady są prawdziwe. Zaraz odezwą się głosy że takich spraw nie można porównywać ale to nieprawda ponieważ jest to dokładnie taka sama postawa.

[thinspoon]

Nie rozumiem zachwytów nad spekulacją na tym forum i nazywanie jej zaradnością. Po części to winą spekulacji były niedawne ceny cukru ( 5 zł) i obecne ceny benzyny. To że ktoś ma pieniądze nie znaczy że może zrobić z nimi dokładnie wszystko. Godzinę po rozpoczęciu sprzedaży biletów na mecz nie ma ich juz w kasie bo "obrotni" wszystko wykupili i teraz sprzedają 2 razy drożej. Biletów brak a hala w połowie pusta. Niby wszyscy zadoweleni a niesmak i żal jest. Podczas powodzi jest rozdzielana jest woda , ktoś jej nie potrzebuje ale ją bierze i za trzy godziny sprzedaje po 10 zł za butelkę , też pochwalicie taką postawę. Podane przykłady są prawdziwe. Zaraz odezwą się głosy że takich spraw nie można porównywać ale to nieprawda ponieważ jest to dokładnie taka sama postawa.

Ta, to samo. Bo rzeczywiście gra planszowa jest potrzebna do życia jak czysta woda powodzianom

[KubaP]

Nie rozumiem zachwytów nad spekulacją na tym forum i nazywanie jej zaradnością. Po części to winą spekulacji były niedawne ceny cukru ( 5 zł) i obecne ceny benzyny. To że ktoś ma pieniądze nie znaczy że może zrobić z nimi dokładnie wszystko. (...)

Właściwie po tym zdaniu można przestać czytać Twoją wypowiedź. Bo niby czego nie mogę robić z moimi pieniędzmi? Są moje. Dopóty, dopóki nie przyjdzie jakiś miłośnik Krytyki Politycznej z jednej strony, albo brunatnych z drugiej i nie powie, że te pieniądze są teraz państwa (bo lepiej będzie jak zapłacę nimi za czyjąś opiekę medyczną, rentę, becikowe, wcześniejszą emeryturę, czy inne socjalne brednie), to mogę z nich zrobić sobie nawet koraliki.

Normalnie się zdenerwowałem.

[gafik]

... To że ktoś ma pieniądze nie znaczy że może zrobić z nimi dokładnie wszystko. ...

WTF

A co wg Ciebie może? Bo wg mnie "dokładnie wszystko"!
...
"Nie, no... To jakaś masakra jest..."


Bardzo "exquizmi" za offtop, ale nie mogłem się powstrzymać...