Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3387
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1055 times
Been thanked: 2063 times

Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: Ardel12 »

Dzisiaj odbyłem pierwszą partyjke w tą spaniałą grę.Wreście wystarczy 4 graczy aby cieszyć sie gra maxymalnie!!Grę zakończyliśmy w czasie 5h grając do końca 10 rundy.Partia przebiegała z zauważalną przewagą Berethonów,ale to wina zaufania lannisterów do nich,które opkupiły wielkimi stratami,chociarz później prawie wygrali.Właśnie to było najwspanialsze w tej partii!!Przez cały czas walka o roszczenia była wyrównana,chociarz jak wspominałem Berethonowi prowadzili w wielu rzeczach to jednak dwa inne rody miały tyle samo roszczeń pod koniec rozgrywki(8tura).I tak B(7)L(7)S(6).Co do mechaniki to jest ona genialna.Karty taktyki wnoszą powiew świerzości i dają kopa rozgrywce.Karty sojuszników okazały się dawać ogromną moc za nie wielką cenę!!A armia złożona z 1piechura i samych bohaterów kopała zadki każdemu,aż do nieszczęsnej bitwy o Harrenhal,w którym to stoczyła się jedna z największych walk.Nie raz mi i moim współgraczom nie chciało się grać w podstawkę do końca(albo było wiadomo kto wygra i nie ma szans na powstrzamnie go,albo poprostu nie mieliśmy już siły na knuwanie,spiskowanie,itd w dodatku ciągła walka dwóch na trzech była strasznie irytująca),tutaj jednak była całkowicie inaczej!!Nie tylko że nonstopa chcieliśmy kogoś zgnoić to jeszcze gdy zbliżaliśmy się do ostatniej rundy chcieliśmy przedłużyć rozgrywke jak tylko się dało!!Naprawde najlepsza gra w jaką grałem!!Nie znam innej,która dawała by tyle radości i wciągała na tyle że naprawde żal nam było gdy zginał jeden z naszych bohaterów(Ned jestem z tobą).Polecam tytuł z czstym sumieniem dla każdego posiadacza podstawki.Aha prawie bym zapomniał.Krty dowódców są bardzo dobrze zbalansowane,startowe pozcje rodów są jak najbardziej wyrównane.I jeszcze jedno.Dodanie kart i innych usprawnień do podstawki podnosi jej poziom i fun płynący z niej.Jeszcze raz POLECAM!!
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

Ardel12 - czy grałeś w podstawkę ??
Cers
Posty: 31
Rejestracja: 18 gru 2004, 23:10
Lokalizacja: Białystok(ta wioska pod choroszcza[;)

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: Cers »

Ardel12 pisze:Nie raz mi i moim współgraczom nie chciało się grać w podstawkę do końca(albo było wiadomo kto wygra i nie ma szans na powstrzamnie go,albo poprostu nie mieliśmy już siły na knuwanie,spiskowanie,itd w dodatku ciągła walka dwóch na trzech była strasznie irytująca),

Z tego co Ardel napisal, wychodzi ze tak..
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3387
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1055 times
Been thanked: 2063 times

Post autor: Ardel12 »

Bez podstawki nie da się grać w dodatek!!To chyba jasne że go posiadam!!
Dudman
Posty: 70
Rejestracja: 03 cze 2004, 23:19
Lokalizacja: Nowy Sącz
Been thanked: 1 time

Post autor: Dudman »

Boshe, musze miec ten dodatek :D
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3080
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 91 times

Post autor: cezner »

Pytanie mam. Grał ktoś w trzy osoby? A jeśli to jak się gra w tylko 3 osoby?
MiHu
Posty: 24
Rejestracja: 03 gru 2004, 19:49
Lokalizacja: Rzeszów/Wrocław

Post autor: MiHu »

W 3 osoby można grać choć szczerze nie polecam takiego rozwiązania. Odpada wtedy jeden z rodów - Greyjoy, czyli tak samo jak w podstawce. Jednostki zostają na planszy z plusikami do siły. Mimo to Starkowie zdobywają wtedy Riverrun niemal automatycznie i nic nie jest w stanie zglebić ich od północy co bardzo utrudnia równą rozgrywkę w wyniku czego Lannister musi być w zmowie z Baratheonem a 2 na 1 kończy się wiadomo jak...
Trudno zbalansować tę grę w opcji na 3 graczy choć pewnie jest to możliwe gdyby się nad tym głębiej zastanowić.

A rozgrywka na 4 graczy rzeczywiście jest świetna. Każdy GoToFil musi mieć ten dodatek ;)
Michał 'MiHu' Bigaj
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3080
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 91 times

Post autor: cezner »

Pytanie:
czy ktoś grał w Nawałnicę korzystając tylko i wyłacznie z nowej mapy i kart rodów? I nie grał z kartami taktyki, kartami sojuszników i bohaterami?
Dlaczego się pytam - gra nas czwórka i rozegranie jest na razie niewielkie ( wśród reszty) i komplikacja gry kartami taktyki jest lekko niewskazana. I dlatego sie zastanawiam czy nie mozna by z dodatku wykorzystać praktycznie tylko mapy na początek oczywiście.
EstEst
Posty: 282
Rejestracja: 02 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Kraków

Post autor: EstEst »

Nie graliśmy, ale myślę, że się da. Trzeba sprawdzić jedną rzecz, która jest niezbędna do balansu: wynik bitwy o King's Landing w I turze. Po wprowadzeniu wszystkich zasad sytuacja jest taka: jesli Baratheon skorzysta ze wszystkich możliwości ofensywnych (taktyka, wodzowie, ściąganie sił do pomocy), a Lannister - z wszystkich defensywnych (taktyka, rozkaz obrony), to Lannisterowie się bronią. Jeśli Lannister nie skorzysta z jakiejś mozliwości (a kuszące są inne taktyki i koronka w King's Landing, ze względu na brak kasy), to traci King's Landing (jeśli Baratheon atakuje pełną siłą). Przy wszelkich zmianach trzeba uważać, by nie przechylić szali na którąś ze stron. Z tego względu nie używamy jednorazowych rozkazów z Clasha (natomiast fortyfikacje i katapulty pasują jak najbardziej).

Jednakże pogoda, taktyki, sojusznicy,wodzowie i więzienia to wspaniałe pomysły (ach, jak ja lubię ścinać :)). Dodają dużo nowych możliwości - również dyplomatycznych. Ta wersja Tronów jest chyba moją ulubioną. Zwłaszcza, że wreszcie są normalne karty wodzów - równe dla wszystkich, bez wielkich kombosów, które bitwę z dobrze przemyślanej, taktycznej rozgrywki zmieniają w pokera (jak te z Clasha), a balansujące rozgrywkę bardzo dobrze.

A ciekaw jestem jakie macie spostrzeżenia co do balansu. Jak dla mnie na początku wydawało się, że Baratheonowie mają stasznie ciężko. Tymczasem szybko się okazało, że jeśli zajmą King's Landing i zawrą pokój z Lannisterami to nic ich nie ruszy: mają mnóstwo kasy, a więc ciągle zdobywają punkty zwycięstwa, są wysoko na torach i kupują dobrych sojuszników.

Początkowa sytuacja Starków też nie wyglądała za ciekawie. Niby - jak w starej wersji - trudno się do nich dobrać, ale znów ich armie rozdziela rzeka, mają wodza w niewoli i mało terenu (zwłaszcza deficyt beczek). Jednakże kompensują to duże możliwości rekrutacji wojska i taktyka, która pozwala wykonywać dodatkowe ruchy - w ten sposób Robb z armią już w I turze może być na południe od Tridentu i grozić odbiciem Eddarda - ewentualnie za wysoką cenę sprzedawać swoje wsparcie w bitwie o King's Landing. Stark tez wygrywał dość często ostatecznie (zwykle zjadając Baratheona).

Potem stwierdziliśmy, że ciężko mają Lannisterowie - ze względu na powyższe skazani na wojnę z Baratheonami (by jelonki gładko nie wygrały), skazani na konflikt ze Starkami (albo wypuszczenie Eddarda) i rozrzuceni po całej planszy. A - i jeszcze nie mają pieniędzy więc Clash w drugiej turze powoduje wściekłość na południu. Jednakże szybko się okazało, że gra nimi jest trudna (nie polecam grającemu pierwszy raz w tę wersję), ale daje najwięcej satysfakcji (te negocjacje o Eddarda...Te heroiczne walki o King's Landing... to budowanie "jeża" do obrony Lannisportu...) i wcale często - zwycięstwo.
Kluczem jest to by nie wchodzić do największej pułapki na planszy - "przeklętej twierdzy" Harrenhal - zwykle armia, która jako pierwsza tam weszła, już stamtąd nie wychodziła (ciekawe nawiązanie do książki ;)). Spowodowane jest to specyficznymi granicami przyległych terytoriów - zagadką było tylko, czy armia zginie w Harrenhal, czy w widłach rzek, obok tego zamku. Dlatego dla Lannistera bardziej nawet kluczowe niż obrona King's Landing jest wyhandlowanie dobrej ceny za Eddarda i szybkie (zanim pogoda zamknie brody) przeprowadzenie Tywina na południe od Czarnego Nurtu. Wejście do Harrenhal zwykle grzebie jego szanse, pieczętując zwycięstwo Baratheona (bez Tywina i jego jednostek nie da się naraz bronić Lannisportu i King's Landing na dwu końcach mapy).

Do tej pory oceniamy, że najłatwiej grać Greyjoyami: sytuację mają bezpieczną, Riverrun bez problemu zdobywają, pieniędzy w bród (Balon chodzi w kółko po planszy i zdobywa kasę). Jednakże do tej pory na sporo już gier nie wygrali ani razu - przynajmniej w grach zakończonych, a tylko w jednej niedokończonej zostali uznani za ród mający największe szanse na zwycięstwo (niestety trony w każdej wersji są długie, więc zwykle jedna na 3 gry się kończy przed rozstrzygnięciem). Ciężko nam do tej pory wytłumaczyć ten fenomen - zwykle Greyjoyowie są na drugim miejscu punktacji (co w tej grze jest tyle samo warte co miejsce ostatnie). Chyba po prostu mają dobrą pozycję obronną, a ciężko im kogokolwiek skutecznie zaatakować.



Sama gra jest krótsza czasowo odrobinę niż klasyczne Trony, jeszcze bogatsza w możliwości, a nadal prosta (do nauczenia, oczywiście). Brak transportu morskiego jest nawet dość fajny, po potęga floty czasem irytowała na głównej planszy.
Strasznie potężni są sojusznicy - jak nie wiadomo jaką taktykę wybrać, to zawsze najlepiej wziąć sojusznika. Za najlepsze uznajemy Galery Freyów (pozwalające przechodzić przez rzeki w dowolnym miejscu - naprawdę straszna moc na tej, pociętej rzekami, planszy), ale wszystko zależy którym rodem grasz i jaka jest konkretna sytuacja. W każdym razie - praktycznie wszystkie są b.przydatne.
Dzięki temu, że armie mogą się teraz poruszać nie tylko w fazie marszu, można tworzyć bardziej skomplikowane plany i pokojowa koronka przeciwnika na granicy nagle, ku zdumieniu gracza, może się zamienić w zdradziecki atak. Armie są też bardziej mobilne (więcej możliwości ruchu).

W 3 osoby tej gry nie widzę...Zresztą u nas nieczęsto niedobór graczy jest problemem - raczej nadmiar powoduje, że częściej gramy w wersje 5 i 6-osobowe.

A bez podstawki oczywiście się da grać - co za problem zrobić pionki, rozkazy i żetony władzy własnoręcznie, lub wziąć z innych gier? Reszta jest w pudełku.

Natomiast nie grałem jeszcze na głównej planszy z elementami tego dodatku. Jak się sprawdzają (chodzi mi oczywiście przede wszystkim o to, czy nie burzą balansu Greyjoy/Lannister)?

Polecam jak najbardziej!
Sługa Koła. Młot na humanistów. Miecz w ręku dyrekcji.

Gry EstEsta
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 313 times
Been thanked: 98 times

Post autor: MataDor »

Wczoraj udało mi się zagrać w końcu po raz pierwszy w "Nawałniczę mieczy". Powiem szczerze że jestem totalnie zaskoczony że wersja gry na 4ch jest dla mnie znacznie ciekawsza od wersji na 5 (w 6ciu jeszcze nie grałem). Wynika to głównie z dodania kart tartycznych, no i czegoś co mnie poprostu urzekło, mianowicie kart sprzymierzeńców. Jeśli chodzi o karty taktyk to cieszy że można z nimi grać też na mapie na 5-6. Generalnie bez nich gra dużo traci. Niestety karty sprzymierzeńców pasują tylko do mapy na 4ch graczy. Dzięki temu gra dostaje dodatkowego kopa, którego już i tak miała.
Grająć odczuwa się niesamowitą przyjemność z obcowaniem z pozycją w której wszystko tak idealnie ze sobą współigra i dopełnia się. Poprostu mechanika gry jest perfekcyjna z totalnym klimatem i to nawet dla osób nie znających twórczości Martina jak ja.
Jednyny minus to wymagane 4-5h na rozgrywkę - jednakże chodzi mi tylko o trudność z zebraniem osób w jedym czasie na rozgrywkę. Bo napewno gra w żadnym wypadku się nie nudzi.
Rozrywka najwyższych lotów gwarantowana :)
No i te kłótnie i dyskusje podczas gry kto co i jak, poezja :P
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
Awatar użytkownika
Wuja
Posty: 170
Rejestracja: 14 gru 2006, 15:33
Lokalizacja: Nakło nad Notecią \ Wrocław

Post autor: Wuja »

Mam pytanie. Czy ktoś mógłby mi napisać, na jakich kartach ( rodzaj karty i ilość) są znaczniki zmiany pogody?

Druga rzecz to opis unikalnych kart taktyk dla Starków, Greyjoyów, Baratheonów i Lannisterów.

Będe bardzo wdzięczy za te informacje ( potrzebne mi one są do sesji forumowej SoS :) )
EstEst
Posty: 282
Rejestracja: 02 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Kraków

Post autor: EstEst »

Unikalne taktyki to zawsze questy za 1 Claim "Utrzymać do końca tury...":

Stark - Winter is Coming: "...Harrenhal lub Riverrun"
Greyjoy - We Do Not Sow: "...wrogą stolicę"
Baratheon i Lannister - Ours the Fury/Hear Me Roar "...King's Landing".

Pogody dokładnie nie pamiętam, a chwilowo nie mam gry przy sobie...Chyba wszystkie z III kupki poza Hidden Schemes i tym, co pozostawiał decyzję posiadaczowi Ostrza.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2007, 13:16 przez EstEst, łącznie zmieniany 1 raz.
Sługa Koła. Młot na humanistów. Miecz w ręku dyrekcji.

Gry EstEsta
hobb3
Posty: 107
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:30
Lokalizacja: Toruń

Post autor: hobb3 »

Pogoda zmienia się przy następujących kartach z talii III:
3x Swing the Sword
3x Claim Westeros

Karty taktyk:

Ours is the Fury (Baratheon)
If you control King's Landing at the end of this turn, gain 1 Claim and remove this card from the game. This card may not be used on turn 1.

Hear Me Roar (Lannister)
If you control King's Landing at the end of this turn, gain 1 Claim and remove this card from the game. This card may not be used on turn 1.

Winter is Coming (Stark)
If you control Riverrun or Harrenhal at the end of this turn, gain 1 Claim and remove this card from the game.

We Do Not Sow (Greyjoy)
If you control an opponent's starting area at the end of this turn, gain 1 Claim and remove this card from the game.
Awatar użytkownika
Wuja
Posty: 170
Rejestracja: 14 gru 2006, 15:33
Lokalizacja: Nakło nad Notecią \ Wrocław

Post autor: Wuja »

Dzięki wielkie. :)
Awatar użytkownika
Wuja
Posty: 170
Rejestracja: 14 gru 2006, 15:33
Lokalizacja: Nakło nad Notecią \ Wrocław

Post autor: Wuja »

Jest ktoś chętny na rozgrywkę w "Nawałnicę Mieczy" przez forum? Kolega, grający Starkami zrezygnował i jest wolne miejsce.

Wymagania : chęć do gry, znajomość zasad.

Chętnych zapraszam. Mój nr gg 9206069
/ Koniec zgłoszeń. Stark się znalazł ;) /
Awatar użytkownika
Wuja
Posty: 170
Rejestracja: 14 gru 2006, 15:33
Lokalizacja: Nakło nad Notecią \ Wrocław

Post autor: Wuja »

... ale Greyjoy zrezygnował, z braku czasu. :/

Chętnych proszę o zgłaszanie się pod nr gg podany w poście wyżej.
Aktualnie mamy 4 turę, link do mapy:

http://farm1.static.flickr.com/147/4323 ... 9ad8_o.jpg
Awatar użytkownika
zaba
Posty: 235
Rejestracja: 21 sie 2008, 09:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: zaba »

Witam
Od dawna nosze się z zakupem :GRA O TRON" powstrzymywało mnie tylko jedno to ze moja grupa ludzi z którymi gram to 4 sporadycznie 5 osób więc dałem sobie spokój z tym tytułem dopiero dziś przypadkowo znalazłem ten dodatek umożliwiający gre w 4 osoby !!!!!! . I teraz moje pytanie/prośba jeśli kupie Nawałnica Mieczy a ze z podstawki prawie w ogóle nie będę korzystał a szkoda mi wydawać ponad 100zł co dokładnie muszę dorobić z podstawki ,żebyśmy mogli w pełni cieszyć się grą ??
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: Senaszel »

Duzo :( Wlasciwie wszystkie pionki i zetony ktore beda lezec na planszy -->
http://www.boardgamegeek.com/image/59060
Cala zawartość pudelka oprócz kart po prawej. :(
Wingmakers
Awatar użytkownika
mrowka
Posty: 163
Rejestracja: 11 lis 2006, 14:16
Lokalizacja: Tychy

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: mrowka »

zaba pisze:szkoda mi wydawać ponad 100zł
moim skromnym zdaniem gra jest warta tego, zeby kupic i podstawke i dodatek (GoT + SoS), Bielsko to przeciez duze miasto, na pewno kogos znajdziecie. Natomiast CoK mozna faktyczni sobie darowac i co najwyzej zabawic sie w Adama Slodowego, aby stworzyc katapulty i wieze obleznicze ;)
"Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobię myślę, po co ja tyle myślałem, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie mysleć i tyle samo bym wymyślił"
---
Amber i in. - armie do Neuroshima Hex!
Awatar użytkownika
Ink
Administrator
Posty: 2822
Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 107 times
Been thanked: 161 times
Kontakt:

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: Ink »

Senaszel pisze:Duzo :( Wlasciwie wszystkie pionki i zetony ktore beda lezec na planszy -->
http://www.boardgamegeek.com/image/59060
Cala zawartość pudelka oprócz kart po prawej. :(
Przy czym nalezy dodac, ze zetony rozkazow musialyby byc wykonane idealnie, bo zdecydowanie nie moga sie odrozniac od siebie.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: Senaszel »

Najlepsze beda monety albo pchelki o odpowiednich kolorach bez herbow na rewersie :)
Jak znajde czas to spróbuje odlac z olowiu pionki, dam Ci znac jak wyszlo.

ps Troche sie chwalac dzieki zastepcy prezesa Pjajowi mamy w Poznaniu fajniusio wykonana plansze i karty do Got na 9 osob - w podany wyzej sposob chce dorobic rozkazy i czesc pionkow ktore brakuja i bedzie mozna zagrac - moze nawet na Gratislavi, co?
Wingmakers
Awatar użytkownika
zaba
Posty: 235
Rejestracja: 21 sie 2008, 09:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: zaba »

"Senasze " wielkie dzięki ale właśnie kupiłem
podstawkę trochę pogramy a niedługo dokopie Nawałnica Mieczy tylko teraz pytanie czy jest gdzies dostępnie tłumaczenie kart na PL ??
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3080
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 91 times

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: cezner »

Tłumaczenie kart jest w tej przetłumaczonej instrukcji, która jest dostępna w Rebelu.
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: Senaszel »

zaba pisze:teraz pytanie czy jest gdzies dostępnie tłumaczenie kart na PL ??
Kurcze stary
dostepna jest cala podstawka po polsku
niedawno wydala ja Galakta
Wingmakers
Cavca
Posty: 24
Rejestracja: 25 kwie 2006, 10:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gra o Tron:Nawałnica Mieczy

Post autor: Cavca »

Witam serdecznie,

Odkopuję wątek z nadzieją na małą pomoc ze strony forumowiczów - czy grający Starkami, w związku z mało sprzyjającymi okolicznościami w jakich znajduje się Eddard na początku gry (loszek Lannisterów), powinien usunąć jego kartę ze swojej talii rodu (używanej podczas bitew)? To by oznaczało, że zaczyna z sześcioma w dłoni i tylko dobry deal z Lwami może to zmienić. Gramy właśnie w ten sposób, bo większość uważa, że to jedyne logiczne rozwiązanie (niedorzeczne wydaje się używanie w bitwie karty "wodza", który siedzi w lochu), jednak jeden z graczy mocno upiera się, że to niezgodne z zasadami argumentując, że w instrukcji napisane jest, że podczas rozstawienia elementów każdy z graczy bierze m.in. 7 kart rodu. Chciałbym upewnić się, że dobrze gramy, z góry dzięki za pomoc :)
ODPOWIEDZ