(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Mam nadzieję ,że się pojawię.
Na Brassa również chętny- także w razie czego Jacku i Kubo mamy już 3 osoby.
Na Brassa również chętny- także w razie czego Jacku i Kubo mamy już 3 osoby.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Na razie wygląda, że jest tak z 4 razy więcej propozycji gier niż graczy Dorzucę jeszcze może Dungeon Lords i citow.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Przyjdę wcześniej i wezmę coś na gardło, żeby porządnie agitowaćjax pisze: Ogólnie na razie wygląda, że kto będzie głośniej gardlował, agitował i zachwalał w poniedziałek, ten przegłosuje swoje typy
Ale rezerwowo jak nabardziej dopuszczam zarówno Agricolę, Dungeon Lords, jak i Brassa - więc nadmiernie nie będę obstrukcji uskuteczniał
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
jax ---> a kiedy uskutecznimy EL GRANDE ?
Człowiek nie potrzebuje żadnej religii, gdy nie ma problemów.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Słuszna myśltadzikg pisze:jax ---> a kiedy uskutecznimy EL GRANDE ?
Ja mogę w kazdej chwili (z tym, ze jutro może nie, bo tyle już dobrych porpozycji).
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
jax pisze:Słuszna myśltadzikg pisze:jax ---> a kiedy uskutecznimy EL GRANDE ?
Ja mogę w kazdej chwili (z tym, ze jutro może nie, bo tyle już dobrych porpozycji).
Ale ta jest najlepsza xD
Człowiek nie potrzebuje żadnej religii, gdy nie ma problemów.
- GrzeL
- Administrator
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 paź 2011, 15:13
- Lokalizacja: okolica Warszawy
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 57 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Brass zalicza się do ciekawych propozycji.jax pisze:...
Żeby zrobić jeszcze więcej chaosu - a może ktoś na Brassa chętny?
...
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 28 lip 2008, 11:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
A o ktorej ten Brass? i jakby co to El Grande rowniezGrzeL pisze:Brass zalicza się do ciekawych propozycji.jax pisze:...
Żeby zrobić jeszcze więcej chaosu - a może ktoś na Brassa chętny?
...
po dlugiej przerwie czas wrocic
s
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Będę tuż po 17:00. W bagażniku mam Brassa i relaksująco Mondo Sapiens.sebastianbl1 pisze:A o ktorej ten Brass? i jakby co to El Grande rowniezGrzeL pisze:Brass zalicza się do ciekawych propozycji.jax pisze:...
Żeby zrobić jeszcze więcej chaosu - a może ktoś na Brassa chętny?
...
po dlugiej przerwie czas wrocic
s
Liczę na co najmniej 2 długie gry. OeL, Dungeon Lords czy Agricola brzmią dobrze.
DS, Twilight Struggle (NIE grywam w Zimną Wojnę tylko w TS) czy TtA uniemożliwią 2 soczyste rozgrywki, więc innym razem.
Czyżby wieczór klasyki?
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
to ja się zjawię ok 17 i się zobaczy na miejscu co wyjdzie
Człowiek nie potrzebuje żadnej religii, gdy nie ma problemów.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
a ja szukam chętnego na rozgrywki w dwie pozycje w dowolnej kolejności:
Liberte (najlepiej kogoś kto zna zasady - ja grałem tylko raz, postaram się doczytać je przed spotkaniem)
Helvetia
Jak się nie uda znaleźć chętnego to zagram z kolegą w Zimną Wojnę
ok. 14 potwierdzimy czy na 100% uda nam się dotrzeć do Chwili
Liberte (najlepiej kogoś kto zna zasady - ja grałem tylko raz, postaram się doczytać je przed spotkaniem)
Helvetia
Jak się nie uda znaleźć chętnego to zagram z kolegą w Zimną Wojnę
ok. 14 potwierdzimy czy na 100% uda nam się dotrzeć do Chwili
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Mam ochotę na cokolwiek Wallace-nawet na wda cokolwieki
Jeśli macie jakieś życzenia dajcie znać-mam sporo Wallacowych gier
Brass bardzo chętnie, Liberte też, z Wallaców które nie zostały wymienione, Perikles i Książęta.
El Grande też zagram.
Jednym słowem jak pisał Jacek-wieczór klasyki.
Nie zjawię się jednak przed 17.30 także prosiłbym o zaczekanie w razie czego-znam zasady do każdej z tych gier, także jakby coś zaczynajcie tłumaczenie beze mnie.
Może przyjdę z Rybą-także, jescze jeden znający zasady Wallacowiec będzie.
Jeśli macie jakieś życzenia dajcie znać-mam sporo Wallacowych gier
Brass bardzo chętnie, Liberte też, z Wallaców które nie zostały wymienione, Perikles i Książęta.
El Grande też zagram.
Jednym słowem jak pisał Jacek-wieczór klasyki.
Nie zjawię się jednak przed 17.30 także prosiłbym o zaczekanie w razie czego-znam zasady do każdej z tych gier, także jakby coś zaczynajcie tłumaczenie beze mnie.
Może przyjdę z Rybą-także, jescze jeden znający zasady Wallacowiec będzie.
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 28 lip 2008, 11:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ksiazeta! bede tuz przed 1800staszek pisze:Mam ochotę na cokolwiek Wallace-nawet na wda cokolwieki
Jeśli macie jakieś życzenia dajcie znać-mam sporo Wallacowych gier
Brass bardzo chętnie, Liberte też, z Wallaców które nie zostały wymienione, Perikles i Książęta.
El Grande też zagram.
Jednym słowem jak pisał Jacek-wieczór klasyki.
Nie zjawię się jednak przed 17.30 także prosiłbym o zaczekanie w razie czego-znam zasady do każdej z tych gier, także jakby coś zaczynajcie tłumaczenie beze mnie.
Może przyjdę z Rybą-także, jescze jeden znający zasady Wallacowiec będzie.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
W Helvietię i Liberte mam już chętnych minimum potrzebne więc odpalamy o 17:00
Będzie Paweł, Michał i ja
Będzie Paweł, Michał i ja
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Staszku - jeśli wytłumaczysz Peryklesa i zbierzemy ekipę to porzucę różne moje inne plany dzisiejsze i przybędę do Chwili dziś. Rzekłem!
jerrymagu - jeśli staszek planuje grać w Peryklesa później (a takie informacje do mnie dotarły), to z chęcią zasiądę do Liberte (grałem 2 razy)
jerrymagu - jeśli staszek planuje grać w Peryklesa później (a takie informacje do mnie dotarły), to z chęcią zasiądę do Liberte (grałem 2 razy)
Greed, for lack of a better word, is good.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Uwaga,mam kartke dla Scipio , z Air Show!
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Uwaga, rozpoczynamy interaktywną relację ze spotkania w Chwili.
Po krótkiej (i bolesnej) lekcji w Tzara udzielonej GrzeLowi przez Micelliusa, rozsiadły się trzy "poważne" stoliki. Na razie na tapecie Olympus, Cuba i Liberte.
Rozgrzewają się kanapy dla stolika czwartego - Brass.
P.S. Jax, ryba, staszek, przychodźcie już, bo się nudzę!
Po krótkiej (i bolesnej) lekcji w Tzara udzielonej GrzeLowi przez Micelliusa, rozsiadły się trzy "poważne" stoliki. Na razie na tapecie Olympus, Cuba i Liberte.
Rozgrzewają się kanapy dla stolika czwartego - Brass.
P.S. Jax, ryba, staszek, przychodźcie już, bo się nudzę!
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dziękuję za dzisiejsze granie. Aż miło było patrzeć jak gra toczyła się w pewnym momencie na 6 stolikach naraz . Co do dzisiejszych rozgrywek to poznałem dziś Cubę i Peryklesa. I obie gry bardzo mi podeszł.
Śmiem nawet twierdzić, że Cuba to takie lepsze Puerto Rico - teraz już czekam tylko na gromy, które zaraz się zaczną na mnie walić . No może mały minus za "wodne kombo" Leo - my się staraliśmy, sprzedawaliśmy, budowaliśmy, a on tylko magazynował wodę i vetował kolejne ustawy.
Perykles zaś znakomity. Szczegółową relację zapewne napisze jutro jax, ja tylko od siebie powiem, że zabrakło mi jednego dobrego rzutu kostką do zwycięstwa i zamiast tego wylądowałem na najniższym stopniu podium. Ale taki urok tej gry i przyjmuję to na klatę. Zdecydowanie do obu tytułów mam zamiar wracać!
A w przerwie jeszcze był szybki Flash Duel, w której razem z Zephirem pokonaliśmy LeoGM (grał smokiem) 3:2 (oklaski!)
Śmiem nawet twierdzić, że Cuba to takie lepsze Puerto Rico - teraz już czekam tylko na gromy, które zaraz się zaczną na mnie walić . No może mały minus za "wodne kombo" Leo - my się staraliśmy, sprzedawaliśmy, budowaliśmy, a on tylko magazynował wodę i vetował kolejne ustawy.
Perykles zaś znakomity. Szczegółową relację zapewne napisze jutro jax, ja tylko od siebie powiem, że zabrakło mi jednego dobrego rzutu kostką do zwycięstwa i zamiast tego wylądowałem na najniższym stopniu podium. Ale taki urok tej gry i przyjmuję to na klatę. Zdecydowanie do obu tytułów mam zamiar wracać!
A w przerwie jeszcze był szybki Flash Duel, w której razem z Zephirem pokonaliśmy LeoGM (grał smokiem) 3:2 (oklaski!)
Greed, for lack of a better word, is good.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ja zagrałem pierwszą w życiu (i bardzo boleśnie pouczającą!) partię Brassa ze Staszkiem, Jaxem i Rybą - wielkie dzięki i żądnym krwawego rewanżu!
Druga gra - Perikles - miodzio, wspaniałe połączenie polityki, area control i wojenek. Prawie udało mi się Jaxa wmanewrować w coś kompletnie idiotycznego, niestety, nie łyknął przynęty i zasłużenie wygrał całą grę
Czekam z niecierpliwością na relację, szeczególnie z Periklesa, z perspektywy Jaxa musiało to wyglądać absurdalnie
Pozdr,
Kuba
P.S. Tytus, szkoda, że Cię nie było, w pewnym momencie grało 7 stolików i 23 osoby
Druga gra - Perikles - miodzio, wspaniałe połączenie polityki, area control i wojenek. Prawie udało mi się Jaxa wmanewrować w coś kompletnie idiotycznego, niestety, nie łyknął przynęty i zasłużenie wygrał całą grę
Czekam z niecierpliwością na relację, szeczególnie z Periklesa, z perspektywy Jaxa musiało to wyglądać absurdalnie
Pozdr,
Kuba
P.S. Tytus, szkoda, że Cię nie było, w pewnym momencie grało 7 stolików i 23 osoby
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No to Jax, dzisiaj zwycięski. Gratulacje. Ale w brassie walka o podium zacięta była i to chyba najlepsza partia w jaką grałem. Dzięki za grę i że czasowo się wyrobiliśmy .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dzięki ale niestety wczoraj nie mogłem być.Micelius pisze:Uwaga,mam kartke dla Scipio , z Air Show!
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2012, 06:31 przez sipio, łącznie zmieniany 1 raz.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Też dziękuję za rozgrywki. Szczególnie odświeżające było szybkie tempo współgraczy. Byli tak _błyskawiczni_, że aż czułem, że nieraz spowalniam. Wreszcie po iluś tam rozgrywkach żmudnego oczekiwania na wykonanie ruchów przez innych (nie wskazując palcem ), mogłem przejść delikatnie na drugą stronę mocy. Choć w Periklesie to już przy wstawianiu wojska odwrotnie było
W Brassa oczywiście grałem na oślep. Tak to jest jak się gra raz na kilka lat i za kazdym razem trzeba uczyć się wszystkich tricków od nowa. Moje błędy z przędzalniami z epoki kanałowej zrekompensował mi (z nawiązką) staszek a Ryba też miał szansę w końcówce wygrać, ale pomylił jedną rzecz i przegrał jednym punktem. Tym razem strategie na przędzalnie (ja) triumfowała nad strategią na stocznie (Ryba). W sumie to poza Rybą nikt nie wykazywał pewności w swojej grze
W sprawie tak oczekiwanego raportu z Periklesa - i owszem, robiłem notatki i zapisywałem wyniki, ale wszelkie rezultaty i opisy partii wrzucam bardziej na bgg niż tutaj. Tutaj tylko coś z grubsza czasem napiszę. Perikles ciekawy i nietypowy. Np. l.a.d. kontrolował 4 miasta (w tym Ateny i Spartę) w ostatniej erze i musiał bronić we wszyskich wojnach tej ery. Sparta ani razu w grze nie spłonęła. Dwukrotny gubernator Koryntu wartego 7 był ostatni itd. Jak w domu przeanalizowałem znaczenie ostatniej rundy wstawiania kosteczek w grze, to aż mnie głowa rozbolała - równowaga sił była tak delikatna i krucha, że każde wykonane inaczej wstawienie kosteczki zupełnie wywróciłoby grę. Gdyby l.a.d. nie kontrolował 4 miast, to miałby mniejsze siły, ale i mógłby atakować, a jeśliby mógł to zmienilby wartość pewnych miast... Cóż, jak to w Periklesie - pietrzące się kaskadowo i zazębiające zależności. Kroczenie do zwycięstwa przypominało stąpanie po bardzo cienkim lodzie. Jeden podmuch wiatru (wstawienie kosteczki) i człowiek zamiast wygrać kąpałby się w lodowatej wodzie Tym cenniejsze było zwycięstwo
Na marginesie: spaliliśmy (moi Persowie) Ateny do końca - czy zaznaczyliśmy to czwartym znacznikiem przy tym mieście? Czy guberantorowie Aten aby nie wzięli sobie przypadkiem 1 punktu za Ateny na końcu?
Nie pamiętam.
--
Brassa chętnie będę teraz często powtarzał - bo chcę w tę grę umieć grać a nie ciągle uczyć się od nowa (a rozgrywek on-line nie uznaję)
W Brassa oczywiście grałem na oślep. Tak to jest jak się gra raz na kilka lat i za kazdym razem trzeba uczyć się wszystkich tricków od nowa. Moje błędy z przędzalniami z epoki kanałowej zrekompensował mi (z nawiązką) staszek a Ryba też miał szansę w końcówce wygrać, ale pomylił jedną rzecz i przegrał jednym punktem. Tym razem strategie na przędzalnie (ja) triumfowała nad strategią na stocznie (Ryba). W sumie to poza Rybą nikt nie wykazywał pewności w swojej grze
W sprawie tak oczekiwanego raportu z Periklesa - i owszem, robiłem notatki i zapisywałem wyniki, ale wszelkie rezultaty i opisy partii wrzucam bardziej na bgg niż tutaj. Tutaj tylko coś z grubsza czasem napiszę. Perikles ciekawy i nietypowy. Np. l.a.d. kontrolował 4 miasta (w tym Ateny i Spartę) w ostatniej erze i musiał bronić we wszyskich wojnach tej ery. Sparta ani razu w grze nie spłonęła. Dwukrotny gubernator Koryntu wartego 7 był ostatni itd. Jak w domu przeanalizowałem znaczenie ostatniej rundy wstawiania kosteczek w grze, to aż mnie głowa rozbolała - równowaga sił była tak delikatna i krucha, że każde wykonane inaczej wstawienie kosteczki zupełnie wywróciłoby grę. Gdyby l.a.d. nie kontrolował 4 miast, to miałby mniejsze siły, ale i mógłby atakować, a jeśliby mógł to zmienilby wartość pewnych miast... Cóż, jak to w Periklesie - pietrzące się kaskadowo i zazębiające zależności. Kroczenie do zwycięstwa przypominało stąpanie po bardzo cienkim lodzie. Jeden podmuch wiatru (wstawienie kosteczki) i człowiek zamiast wygrać kąpałby się w lodowatej wodzie Tym cenniejsze było zwycięstwo
Na marginesie: spaliliśmy (moi Persowie) Ateny do końca - czy zaznaczyliśmy to czwartym znacznikiem przy tym mieście? Czy guberantorowie Aten aby nie wzięli sobie przypadkiem 1 punktu za Ateny na końcu?
Nie pamiętam.
--
Brassa chętnie będę teraz często powtarzał - bo chcę w tę grę umieć grać a nie ciągle uczyć się od nowa (a rozgrywek on-line nie uznaję)
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2012, 11:04 przez jax, łącznie zmieniany 3 razy.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Właśnie Tytus-narzekałeś ,że ludzie nie przychodzą- to się ludzie zjawili,ale nie mogłeś tego zobaczyć
Co do gier-Wallace mnie zdecydowanie przerósł wczoraj-W Brassie dwa błedy sporo i kilka mniejszych-okazało się ,że jednak źle interpretowałem do tej pory reguły( sprawa przędzalni) , no i powinienem zakładać chyba do gry mocniejsze okulary,żeby widzieć pewne żetony na planszy. Tutaj przynajmniej( ledwo) zmieściłem sie na podium).
W Periklesie, zasłużone ostatnie miejsce, choć na usprawiedliwienie powiem,że kostka mnie wyjątkowo nie lubi.
Co do gier-Wallace mnie zdecydowanie przerósł wczoraj-W Brassie dwa błedy sporo i kilka mniejszych-okazało się ,że jednak źle interpretowałem do tej pory reguły( sprawa przędzalni) , no i powinienem zakładać chyba do gry mocniejsze okulary,żeby widzieć pewne żetony na planszy. Tutaj przynajmniej( ledwo) zmieściłem sie na podium).
W Periklesie, zasłużone ostatnie miejsce, choć na usprawiedliwienie powiem,że kostka mnie wyjątkowo nie lubi.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dzięki. Jak ja lubię wpisywać na bgg jednoznaczne wynikistaszek pisze:Jacku Ateny spaliliśmy i nie punktowały.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw