Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Z pamiętnika Kafla: http://www.boardtime.pl/2012/03/rynek-p ... -dzis.html
Dorzucam swoją cegiełkę to niegdyś zamkniętego tematu: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... er#p337032
Uważam, że sytuacja sklepów z grami planszowymi w Polsce jest dziś trudna, a nijak nie ułatwia tego stosunek sił. Nie, bym miał coś do wolnego rynku - chodzi mi to fakt uzależnienia od wybranych hurtowni, które same prowadzą sprzedaż. Jak Waszym zdaniem wyglada obecnie sytuacja sklepów? Gdzie robicie zakupy, czym się kierujecie i jak Waszym zdaniem będzie wyglądała sytuacja za -naście miesięcy?
Dorzucam swoją cegiełkę to niegdyś zamkniętego tematu: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... er#p337032
Uważam, że sytuacja sklepów z grami planszowymi w Polsce jest dziś trudna, a nijak nie ułatwia tego stosunek sił. Nie, bym miał coś do wolnego rynku - chodzi mi to fakt uzależnienia od wybranych hurtowni, które same prowadzą sprzedaż. Jak Waszym zdaniem wyglada obecnie sytuacja sklepów? Gdzie robicie zakupy, czym się kierujecie i jak Waszym zdaniem będzie wyglądała sytuacja za -naście miesięcy?
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Witam !Matio.K pisze:Gdzie robicie zakupy, czym się kierujecie ?
Tam gdzie cena jest niższa i obsługa OK. Wzorowa obsługa to już nie tylko sklep na R. Jeśli przy takiej samej dobrej obsłudze mogę wydać ~120 PLN zamiast 149 PLN to zdecydowanie wybieram tańszą opcję.
Pozdrawiam
- Jan Madejski
- Posty: 736
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 61 times
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Ja kupuję impulsywnie, bez planowania i szukania okazji (ale za to rzadko). Kieruję się niemal wyłącznie własną wygodą i zasadą 5 minut (jeśli nie dokonam transakcji w 300 sekund, to z niej rezygnuję ). Kupuję tam, gdzie mi wygodniej - albo w osiedlowym sklepie z grami (4 minuty piechotą od mojego domu, ceny 10-20% wyższe niż w Internecie) albo w sklepie wysyłkowym (jeśli mi się nie spieszy z graniem albo nie chce mi się robić spaceru ;P ). Przy zakupie w Internecie nie kieruję się ceną, a bardziej przywiązaniem do dwóch sklepów, gdzie już mam konta i nie muszę tracić czasu na rejestrowanie się i orientowanie w nawigacji wyszukiwarki i koszyka zakupów...
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Kupuję tam gdzie jest wiarygodnie, a wielkość == wiarygodność. Nie mam zaufania do 'osiedlowych sklepików online' - mogę trafić na problemy z kontaktem, wysyłką, czasem wymianą. Na tym forum było już parę wątków o problemach z komunikacją czy wymianą uszkodzonej gry (niestety również dotyczących sklepu Kafel, którego przykład przytaczasz we wpisie) w mniejszych i tańszych sklepach. Byliśmy tez świadkami jednego spektakularnego upadku (sklep z Warszawy, nie pamiętam jak się nazywał).
Wolę zapłacić te 20 zł więcej gdy WIEM że jutro będzie u mnie kurier z przesyłką. Najczęściej więc robię zakupy w Rebelu i lokalnej Planszomanii.
Wolę zapłacić te 20 zł więcej gdy WIEM że jutro będzie u mnie kurier z przesyłką. Najczęściej więc robię zakupy w Rebelu i lokalnej Planszomanii.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
-
- Posty: 512
- Rejestracja: 19 lut 2010, 13:37
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Początkowo wyznacznikiem była tylko cena. Wiązało się to z namawianiem innych osób żeby zamówiły jakąś grę aby ominąć koszty przesyłki. Kombinowanie na całego bo tutaj gra X jest tańsza ale Y droższa więc może trzeba znaleźć inny sklep...
W pewnym momencie w Bydgoszczy powstał sklep z planszówkami, który oprócz gier daje także miejsce do grania, organizuje turnieje imprezy itp. W zwiazku z tym nawet jak mam zapłacić 10 zł drożej kupując w Bydgoszczy wybieram właśnie sklep stacjonarny. Bo wiem, że oprócz samej gry sklep oferuje coś więcej czego nie dadzą mi sklepy internetowe. Wymaga to zmiany myślenia, bardziej perspektywicznego spojrzenia: bo może nawet kupię jedną grę mniej w roku, ale przyczyniam się do powstania pewnej lokalnej społeczności. A to dla graczy bardzo ważne.
Co do umów między wydawcą a hurtownią. Jednak za tym powinna iść lojalność wobec sklepów. Jeżeli ktoś grę wydaje, dystrubuuje i w swoim sklepie detalicznym obniża cenę tak, że jest ona niższa niż oferowana zwykłym sklepom zaopatrującym się u nich to uważam za brak lojalności względem sklepów.
Jeżeli sklep zachowuje w większości przypadków ceny sugerowane i jako hurtownia nie próbuje wykończyć cenowo detalistów to nie widzę nic przeciwko. Wspominany w artykule Rebel nie ma najniższych cen. A jednak utrzymuje się pręznie na rynku! Jest to owocem ich solidnej pracy związanej z obsługą klienta.
W pewnym momencie w Bydgoszczy powstał sklep z planszówkami, który oprócz gier daje także miejsce do grania, organizuje turnieje imprezy itp. W zwiazku z tym nawet jak mam zapłacić 10 zł drożej kupując w Bydgoszczy wybieram właśnie sklep stacjonarny. Bo wiem, że oprócz samej gry sklep oferuje coś więcej czego nie dadzą mi sklepy internetowe. Wymaga to zmiany myślenia, bardziej perspektywicznego spojrzenia: bo może nawet kupię jedną grę mniej w roku, ale przyczyniam się do powstania pewnej lokalnej społeczności. A to dla graczy bardzo ważne.
Co do umów między wydawcą a hurtownią. Jednak za tym powinna iść lojalność wobec sklepów. Jeżeli ktoś grę wydaje, dystrubuuje i w swoim sklepie detalicznym obniża cenę tak, że jest ona niższa niż oferowana zwykłym sklepom zaopatrującym się u nich to uważam za brak lojalności względem sklepów.
Jeżeli sklep zachowuje w większości przypadków ceny sugerowane i jako hurtownia nie próbuje wykończyć cenowo detalistów to nie widzę nic przeciwko. Wspominany w artykule Rebel nie ma najniższych cen. A jednak utrzymuje się pręznie na rynku! Jest to owocem ich solidnej pracy związanej z obsługą klienta.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
+1UncleLion pisze:W pewnym momencie w Bydgoszczy powstał sklep z planszówkami, który oprócz gier daje także miejsce do grania, organizuje turnieje imprezy itp. W zwiazku z tym nawet jak mam zapłacić 10 zł drożej kupując w Bydgoszczy wybieram właśnie sklep stacjonarny.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Wydaje mi się, że nawiązujesz raczej do tego tematuMatio.K pisze:Dorzucam swoją cegiełkę to niegdyś zamkniętego tematu: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... er#p337032
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Ja bym tam nawet wybrał sklep stacjonarny (najbliższy taki z prawdziwego zdarzenia w BB), sprzedają nawet na allegro, ale nie należę do zakupoholików, Lubię marki R i B, no a facio z BB mnie zraził bo powiedział że odbiór osobisty kosztuje 10zł. Ale moje doświadczenie (i posiadanie) w tej materii jest zbyt małe by brać mój głos pod uwagę.
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Zawsze kieruję się ceną, więc najczęściej kupuję w pewnym warszawskim sklepie na P (zawsze znajdzie się ktoś miły, kto podzieli się 10procentowym rabatem). Jak już muszę gdzie indziej to najczęściej allegro. Według mnie sytuacja sklepów jest raczej dobra, bo chyba inaczej non stop nie powstawałyby nowe (zarówno lokalne, jak i internetowe).
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Mateuszu a czy czytałeś swój felieton przed publikacją? Literóweczki.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2012, 13:44 przez Bri, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Jeśli jest to 10 PLN to można się skusić na zakup w sklepie stacjonarnym. Natomiast jeśli jest to 30-40 PLN no to sorry ...UncleLion pisze: W zwiazku z tym nawet jak mam zapłacić 10 zł drożej kupując w Bydgoszczy wybieram właśnie sklep stacjonarny.
Pozdrawiam
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Wydaje mi się, że sklepów z planszówkami jest sporo. Jednak mam wrażenie, że duża część z nich nastawiona jest bardziej na tworzenie lokalnej społeczności planszówkowej albo realizację jakiegoś marzenia niż na realny dochodowy biznes. Nie za bardzo potrafię zrozumieć jakie biznesowe szanse powodzenia ma sklep w którym ceny są wyższe lub nawet porównywalne z cenami u liderów rynkowych i gdzie realny (tzn bez specjalnego zamawiania i czekania kilku tygodni) wybór ogranicza się do kilkudziesięciu najpopularniejszych pozycji... A takich sklepów mało nie jest.
A w ramach kontynuowania offtopu:
Kupuję dużo gier (w ciągu ostatniego roku ponad 100 tytułów). Kryteriów jest kilka: oczywiście cena, ale też wielkość oferty i jakość obsługi. Zdecydowana większość zakupów była w Rebelu. O koszty przesyłki się nie martwię (przy większym zamówieniu wychodzi zawsze zero). Kupony rabatowe + rabat indywidualny powodują, że ceny nie są specjalnie wyższe od tańszych sklepów gdzie rabatu nie mam. Bardzo istotny jest szeroki wybór tytułów: miałem na celowniku zwykle po 5-7 tytułów i zazwyczaj jedynie Rebel był w stanie wszystkie (lub prawie wszystkie) z nich zaoferować. Gdybym kupował w sklepach gdzie ceny poszczególnych gier są niższe zakupy musiałyby być robione w kilku a więc koszty przesyłki by tą różnicę zniwelowały...
No i ogromne wrazenie zrobiła na mnie jakości obsługi w Rebelu - nie chodzi mi o te triki marketingowe ("personalizowanie" wiadomości itd) ale bieżącą i kompletną informację co się dzieje i pełną gotowość do pomocy klientowi. Kiedyś zamówiłem bodajże 5 gier. Ze względu na różne terminy dostępności (w tym jedną dostępność przedłużającą się o kilka dni poza notkę na stronie), sklep ostatecznie (sam!) zaoferował mi wysyłanie gier na raty (w sumie 5 gier poszło w 3 paczkach i żaden z tych pakietów samodzielnie nie przekraczał kwoty wysyłki darmowej). Pewnie te kilkanaście/kilkadziesiąt złotych do tego dołożyli, ale za to mają zachwyconego, wdzięcznego, lojalnego klienta, który jak ma taką możliwość a cena danej pozycji nie jest drakońsko wyższa niż u konkurencji to kupi w Rebelu.
A w ramach kontynuowania offtopu:
Kupuję dużo gier (w ciągu ostatniego roku ponad 100 tytułów). Kryteriów jest kilka: oczywiście cena, ale też wielkość oferty i jakość obsługi. Zdecydowana większość zakupów była w Rebelu. O koszty przesyłki się nie martwię (przy większym zamówieniu wychodzi zawsze zero). Kupony rabatowe + rabat indywidualny powodują, że ceny nie są specjalnie wyższe od tańszych sklepów gdzie rabatu nie mam. Bardzo istotny jest szeroki wybór tytułów: miałem na celowniku zwykle po 5-7 tytułów i zazwyczaj jedynie Rebel był w stanie wszystkie (lub prawie wszystkie) z nich zaoferować. Gdybym kupował w sklepach gdzie ceny poszczególnych gier są niższe zakupy musiałyby być robione w kilku a więc koszty przesyłki by tą różnicę zniwelowały...
No i ogromne wrazenie zrobiła na mnie jakości obsługi w Rebelu - nie chodzi mi o te triki marketingowe ("personalizowanie" wiadomości itd) ale bieżącą i kompletną informację co się dzieje i pełną gotowość do pomocy klientowi. Kiedyś zamówiłem bodajże 5 gier. Ze względu na różne terminy dostępności (w tym jedną dostępność przedłużającą się o kilka dni poza notkę na stronie), sklep ostatecznie (sam!) zaoferował mi wysyłanie gier na raty (w sumie 5 gier poszło w 3 paczkach i żaden z tych pakietów samodzielnie nie przekraczał kwoty wysyłki darmowej). Pewnie te kilkanaście/kilkadziesiąt złotych do tego dołożyli, ale za to mają zachwyconego, wdzięcznego, lojalnego klienta, który jak ma taką możliwość a cena danej pozycji nie jest drakońsko wyższa niż u konkurencji to kupi w Rebelu.
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
No pewnie faktycznie nie są najmniejsze skoro te sklepy istnieją. Chyba, że jest to działalność dodatkowa (obok sklepu stacjonarnego na przykład - te rządzą się nieco innymi prawami niż internetowe). Albo balansująca na granicy opłacalności. Albo przynosząca obecnie straty, ale wkalkulowane w plan - zyski mają się pojawić dopiero za x czasu. No chyba, że zysk na grze jest dużo większy niż mi się wydaje. W części sklepów liczba sprzedawanych miesięcznie gier oscyluje koło 15-25 (można się zorientować choćby po numeracji zamowień - nie wszystkie sklepy mają generowaną losowo, czy po numeracji paragonów fiskalnych/faktur itd). Być może to się bilansuje ale moja wyobraźnia aż taka pojemna nie jestMisterC pisze:Duże szanse?mig pisze:Nie za bardzo potrafię zrozumieć jakie biznesowe szanse powodzenia ma sklep w którym ceny są wyższe lub nawet porównywalne z cenami u liderów rynkowych i gdzie realny (tzn bez specjalnego zamawiania i czekania kilku tygodni) wybór ogranicza się do kilkudziesięciu najpopularniejszych pozycji... A takich sklepów mało nie jest.
Zresztą skoro jest takich sklepów sporo, to znaczy, że się da.
Trzeba chyba zacząć od tego, że jak my kupujemy w Rebelu (no, ja akurat nie kupuję, ale my jako forumowicze), to nie znaczy, że cały kraj tak robi, albo, że przed kupnem ludzie buszują po i-szopie.
Po raz n-ty przypomnę, że geeki stanowią ułamek klienteli jeno i powinny patrzeć na rynek raczej oczami gracza okazjonalnego lub wręcz klienta_jeszcze_nie_gracza.
A co do kupowania przez casuali, to w dobie porównywarek cenowych (nie tylko i-szopa) i serwisów typu opineo wydaje mi się, że kluczowe dla większości okazjonalnych kupujących są cena i (rzadziej) wiarygodność sklepu. I oba te kryteria są bardzo łatwe do sprawdzenia i porównania z konkurencją. Stąd zdziwienie, że sklepy dość drogie i małe (a więc o słabszej wiarygodności) powstają i działają.
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Wydaje mi się, że mocno przesadziłeś. Przy takiej sprzedaży żaden sklep nie zarobi na podstawowe opłaty nie mówiąc o wynajmie lokalu czy pensji pracownikówmig pisze:... W części sklepów liczba sprzedawanych miesięcznie gier oscyluje koło 15-25 ...
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Oczywiście - gdyby to był sklep stacjonarny, sprzedający tylko gry, to ze sprzedaży 15-25 sztuk nie miałby szans się utrzymać. Ale niektóre sklepy mają także inny asortyment i z niego się utrzymują. A w przypadku sklepów internetowych koszt działania może być bliski zera - praktycznie tylko koszt domeny, gdy właściciel ma inne żródło dochodu, towar trzyma w mieszkaniu i korzysta z prywatnego komputera.adikom5777 pisze:Wydaje mi się, że mocno przesadziłeś. Przy takiej sprzedaży żaden sklep nie zarobi na podstawowe opłaty nie mówiąc o wynajmie lokalu czy pensji pracownikówmig pisze:W części sklepów liczba sprzedawanych miesięcznie gier oscyluje koło 15-25 ...
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2012, 17:26 przez MichalStajszczak, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
No właśnie. I nawet jesli uwzględnic to o czym napisał Michał Stajszczak, czyli, że sklep internetowy moze się miescić w szafie mojego mieszkania i koszty miec minimalne to i tak nie bedzie to źródło utrzymania dla wlaściciela. Dlatego juz w pierwszym swoim poscie pisalem, że wg mnie część osób prowadzących sklep robi to albo hobbystycznie albo licząc, że jak wytrwają przez dłuższy czas na rynku to potem będzie coraz lepiej.adikom5777 pisze:Wydaje mi się, że mocno przesadziłeś. Przy takiej sprzedaży żaden sklep nie zarobi na podstawowe opłaty nie mówiąc o wynajmie lokalu czy pensji pracownikówmig pisze:... W części sklepów liczba sprzedawanych miesięcznie gier oscyluje koło 15-25 ...
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Mierzyn
- Kontakt:
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Większość gier kupuję w pewnym sklepie stacjonarnym, który wygląda na bardzo dobrze prosperujący - działa od co najmniej dziesięciu lat. Jest położony w dobrym miejscu (centrum Szczecina) i, co najważniejsze - posiada bardzo szeroki wybór. Samych gier planszowych jest dużo - nie zdarzyło mi się jeszcze, żebym poszedł tam i nie znalazł tego co chciałem. Ponadto mają w sprzedaży gry bitewne (chyba najbardziej dochodowa dojna krowa), artykuły takie jak farbki do malowania figurek czy kości do RPG, kolekcjonerskie karcianki, i wypożyczalnię gier. Więc, jak się okazuje, taki sklep może być dochodowy.
Zapraszam do czytania i komentowania wpisów na moim blogu o grach towarzyskich! http://bezmonitora.blogspot.com/.
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Mówisz o feniksie?
Mają w ofercie sklepu stacjonarnego więcej gier planszowych niż w ofercie internetowej? Wchodziłem na ich stronę i gier planszowych jest tam bardzo mało, co mnie zniechęciło, żeby w ogóle go odwiedzać:) Po stronie wywnioskowałem, że jest to sklep wyłącznie z asortymentem do bitewniaków, a planszówek mają pare sztuk.
Mają w ofercie sklepu stacjonarnego więcej gier planszowych niż w ofercie internetowej? Wchodziłem na ich stronę i gier planszowych jest tam bardzo mało, co mnie zniechęciło, żeby w ogóle go odwiedzać:) Po stronie wywnioskowałem, że jest to sklep wyłącznie z asortymentem do bitewniaków, a planszówek mają pare sztuk.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Mierzyn
- Kontakt:
Re: Planszówkowy byt sklepów w Polsce.
Mają mniej bogatą ofertę niż w sklepie internetowym, ale jednak trochę gier mają. Kiedy szedłem tam na zakupy, osobiście zawsze coś dla siebie znajdowałem.
Zapraszam do czytania i komentowania wpisów na moim blogu o grach towarzyskich! http://bezmonitora.blogspot.com/.