Neuroshima Hex! (Michał Oracz)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
tysma
Posty: 259
Rejestracja: 18 kwie 2010, 13:49

Re: Neuroshima Hex

Post autor: tysma »

STARSCREAM pisze:Do tego Neuroshima Hex jest mimo wszystko grą abstrakcyjną, takie dokładanie fabuły tylko wyolbrzymia tę cechę.
Jakiej fabuły? Tych 5 scenariuszy z dodatku babel nie mają żadnej fabuły (dlaczego w ogóle walczymy o ten babel13, dlaczego jest tak ważny wie ktoś oprócz osób znających neuro rpg?) to jest największy minus tego, dodatkowo jak wspomniałeś zasady- mi najbardziej nie podoba się to, że każdy teren w różnych scenariuszach może mieć różne właściwości. Przez co przy każdym scenariuszu trzeba zerkać do isntrukcji co i jak. Chyba, że ktoś gra bardzo często w te scenariusze (jest ktoś taki?) to spamięta to wszystko. Jednak te zasady to można przeboleć, bardziej boli brak klimatu i scenariusza tych scenariuszy:) wszystko to jest tak suche, że nie chce się marnować czasu na grę w nie, każdy woli zagrać normalnie bez terenu.
Ja miałem plan zagrać w kampanię Mephisto, wydrukowałem żetony mephista miałem go robić. Ale nie chciało mi się czytać i "uczyć" instrukcji obsługi Mephista i leżą druki armii i kampanii na półce. Z tego co przeglądałem ją to wydaje się fajna, nagrody za zwyciestwo- oznajmiane w formie historyjki, fajne szkice, "opowiadania" dobrze to wygląda.
Ja wyczekuje kampanii, która będzie miala formę kampanii z mephista, ale wystarczą do niej armie oficjalne, wówczas chyba skorzystam z tych żetonów terenu:)
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: donmakaron »

Ja grałem w kampanię z babela kilka razy. Żetony terenów urozmaicają i czasem nawet powiększają planszę, zaczyna się trochę inne myślenie (a to, że są wykorzystywane na różne sposoby uważam za plus); bunkry z wieżyczkami są ciekawe, ale najbardziej mi podeszły magazyny (zdarzało mi się grać zwykłe partie z magazynami) - wszystko byłoby ok, gdyby absolutny brak równowagi. Posterunkiem nie sposób dotrzeć do połowy kampanii, zwłaszcza jeśli położy się pierwszy scenariusz. To bardzo boli.
Pomyślunek fajny, wykonanie gorsze.
Awatar użytkownika
zachi
Posty: 173
Rejestracja: 06 gru 2010, 09:57
Lokalizacja: Katowice

Re: Neuroshima Hex

Post autor: zachi »

tysma pisze:(...) Ja wyczekuje kampanii, która będzie miala formę kampanii z mephista, ale wystarczą do niej armie oficjalne, wówczas chyba skorzystam z tych żetonów terenu:)
Twoje prośby nie pozostaną bez odpowiedzi. A odpowiedź jeszcze w tym miesiącu :D
http://www.wydawnictwoportal.pl/2012/04 ... -kampanii/
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Senthe »

BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
tysma
Posty: 259
Rejestracja: 18 kwie 2010, 13:49

Re: Neuroshima Hex

Post autor: tysma »

W tygodniu może zagram w tę kampanię to podzielę się wrażeniami.

Mam pytanie do osób, którzy posiadają zomo aka stalową milicję czy armia nie jest zbytnio przypakowana? Naczytałem się na stronie portalu przed jej wydaniem, że osoby z wydawnictwa ani mistrzowie turniejowi neuroshimy nie mogli przez kilka tygodni jej pokonać! Co mnie przeraziło, nie mam czasu za bardzo siedzieć i uczyć się przeciwko niej grać, bo jak testerom którzy grali codziennie zajeło to kilka tygodni to mi przy kilku rozgrywkach w miesiącu zajmie to z pół roku:)
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Senthe »

Ja już jestem po pierwszych testach i armia wydaje mi się bardzo dobrze wyważona. Na pewno wymaga ogrania, ale przy odrobinie pomyślunku zwycięstwa rozkładają się mniej więcej po równo. Wymaga trochę mniej ostrego kombinowania niż taka Hegemonia, ale na pewno nie jest to Borgo-samowygrywacz. (Zresztą Borgo w starciu z SP zasadniczo leży i płacze :D). Dużo nowych i fajnych możliwości strategicznych. Polecam.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
zachi
Posty: 173
Rejestracja: 06 gru 2010, 09:57
Lokalizacja: Katowice

Re: Neuroshima Hex

Post autor: zachi »

W przypadku gry przeciw SP trzeba po prostu zerwać z niektórymi nawykami wykształconymi przez lata gier standardowymi armiami. Przy testowaniu mieliśmy faktycznie zgryz, ale weź po uwagę, że to były pojedynki często na turniejowym poziomie. Przez pierwsze gry próbujący grać przeciw SP grali jakby przeciw Molochowi (Stalowa się bunkruje), Posterunkowi (Ruchomi sędziowie), lub po prostu grali taktyką tej armii, którą akurat prowadzili.

Dopiero później udało się wykształcić przeciw SP właściwe nawyki - ściganie Sędziów po planszy, trzymanie Egzekutora i Stalowej Sieci cały czas w pamięci, zajmowanie różnych pozycji do ataku zamiast koncentrowanie wszystkiego na jednej linii strzału, takie drobnostki.

Niekoniecznie graczom z mniejszym ciężarem doświadczenia SP wyda się na początku tak samo mocna.

Poza tym armia jest świetna - nie ma wyjścia, trzeba mieć.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1752
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1438 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Leser »

Graczem turniejowym nie jestem, ale doświadczenia z NH mam sporo... a jak na razie na 4 partie z udziałem SP 4 zakończyły się jej porażką... więc osobiście nie widzę powodów, by traktować ją jako przepakowaną.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Arkadiusz »

tysma coś pisał, że dodatki do NH lepiej kupić dopiero wtedy jak gra się znudzi, mam inne zdanie na ten temat. Pomijając fakt, że nie wiem jak ona może się znudzić (o ile ma się ją w jakiejś stałej rotacji z kilkoma innymi tytułami), wg mnie gra zyskuje właśnie po dołożeniu kolejnych armii. Asymetryczność stron konfliktu to absolutnie kapitalny element tego tytułu i po prostu trzeba go eksploatować. Gra od samego początku przypadła mi do gustu ale w ogromnym stopniu zyskała właśnie po dołożeniu dodatków (na razie Stalowa Policja i Babel13, za kilka dni dojdzie Duel). Bogaty wybór powoduje, że ekscytacja pojawia się jeszcze przed rozgrywką, kiedy trzeba wybrać stronę konfliktu a liczy się zarówno własny wybór, jak i przeciwnika.

Czekam na kolejne (oficjalne) armie. Mam nadzieję, że jakość żetonów będzie taka jak w Steel Police, bardziej mi odpowiada.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2012, 17:29 przez Arkadiusz, łącznie zmieniany 1 raz.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
tysma
Posty: 259
Rejestracja: 18 kwie 2010, 13:49

Re: Neuroshima Hex

Post autor: tysma »

STARSCREAM pisze:tysma coś pisał, że dodatki do NH lepiej kupić dopiero wtedy jak gra się znudzi. (...) Gra od samego początku przypadła mi do gustu ale w ogromnym stopniu zyskała właśnie po dołożeniu dodatków (na razie Stalowa Polica i Babel13, za kilka dni dojdzie Duel).
Pisałem, że uważam iż błędem jest kupowac grę w raz z wszystkimi dodatkami na raz lub kupować je już po tygodniu od kupna podstawki. Bo tak nacieszymy się mocno grą wraz z dodatkami i potem już nie bedzie czym jej odświeżać.
Natomiast kupując podstawkę ogrywając ją i potem dodatek, gra będzie nas cieszym dłużej w takim samym stopniu jak na początku.
Tobie sie jeszcze nie znudziła, bo kupiłeś babel13, teraz dojdzie Ci duel i o to mi chodziło, gdybyś kupił od razu wszystko to teraz byś nie pisał, że nie wiesz jak gra się ta może znudzić. Nie wiesz jak się może znudzić, bo właśnie dokładasz dodatki co jakiś czas.

Masz szczęscie, że to rok neuroshimy w portalu i masz możliwość czekania na nowe dodatki, które spowodują iż znów gra będzie trochę jak nowa gra, którą się gra częściej niż ograne tytuły. Gdybyś kupił 2 lata temu i dodatki, to przez rok nie miałbyś co dołożyć do tej gry i pewnie by Ci się znudziła, znaczy pewnie... tak podejrzewam.
Teraz jakbyś dostał od razu wszystkie armie jakie portal przygotował i by przygotował w przyszłości to szybciej nh by Ci się ograła niż komuś, kto co 2 miesiace bedzie dokupywał sobie nowy army pack.

Ja kupując NH tak się zadużyłem w niej, że zrobiłem sobie 4 armie fanowskie i wszystkei armie (oprócz stalowej milicji) oficjalne. Tak je katowałem, że po paru miesiacach już nie miałem co do tej gry dołożyć. Kupiłem Babel 13 dla lepszego wygladu NY i Ndż (te co zrobiłem ofjcjalne armie były w słabej jakości) i co? Lipa, odpakowałem zagrałem kampanie, ze dwa razy tymi armiami i już odłożyłem grę, nic nowego nie wniosła ponieważ już od samego początku wszystkei dodatki miałem, gra się znudziła i niczym nie mogłem sprawić, aby znów poczuł to uczycie, gdy sie rozpakowuje nową grę:)
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Arkadiusz »

Twój argument o odświeżaniu gry dodatkami mnie nie przekonuje. Wychodzi na to, że gdyby nie było dodatków do Neuroshimy Hex i nie byłoby jej czym "odświeżać", to szybko by się znudziła? Neuroshima Hex to nie Talisman. ;) Poza tym, zastanów się, kupiłbyś dodatek do gry, która Ci się znudziła? Mi by było szkoda pieniędzy. Dodatki kupuję w celu wzbogacenia wrażeń ale tylko i wyłącznie do tych gier, które wyjątkowo lubię i wiem, że się nie znudzą. Wtedy naprawdę cieszą i można przymknąć oko na spory wydatek (w porównaniu do ceny samej gry). W przeciwnym wypadku nie wyobrażam sobie tego : "kurde, nie mogę już patrzeć na tę grę ale co tam, wydam stówkę czy pięć dyszek, może (podkreślam, może) entuzjazm mi powróci".

Zgodzę się natomiast z Tobą co do tego, że zakup dodatku najbardziej cieszy po jakimś czasie posiadania podstawki. Masz grę, która szalenie Ci się podoba i po jakimś czasie sięgasz po rozszerzenie (bo np. dopiero co miało swoją premierę). Wtedy po zakupie widzisz co ono wniosło do rozgrywki i cieszysz się z udoskonaleń. Gdybyś kupił wszystko na raz, to byś tego tak nie postrzegał. Jeśli to miałeś na myśli, w 100% się z Tobą zgadzam.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: donmakaron »

Najlepiej było grać od początku i wyczekiwać wyjścia kolejnych rozszerzeń :P
I niestety hexy mogą się znudzić. Była już o tym dyskusja. W moim przypadku granie ciągle z tymi samymi zawodnikami sprawiło, że to kto wygra zależało prawie zawsze od ułożenia żetonów. Granie niestandardowo przeciwko doświadczonemu graczowi rzadko kończy się dobrze. A jak wszyscy grają znane chwyty... wychodzi na to, że każdą rundę rozegrałbym dokładnie tak jak mój przeciwnik.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Arkadiusz »

Ja aż tak bardzo nie eksploatuję gier by mogły mi się nudzić. Szczerze mówiąc to żadna gra z mojej "kolekcji" jeszcze mi się nie znudziła ale to wynika raczej z innego stylu gry i podejścia. Jak wy gracie na wysokim poziomie, rozkminiacie taktyki itp. to chyba za bardzo nie mamy o czym dyskutować, jestem graczem innej kategorii. ;) Wydaje mi się, że jak się ma w kolekcji kilkanaście tytułów (a większość z was ma co najmniej tyle) i sięga się po nie na zmianę to raczej ciężko, by któryś mógł się naprawdę znudzić.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
tysma
Posty: 259
Rejestracja: 18 kwie 2010, 13:49

Re: Neuroshima Hex

Post autor: tysma »

STARSCREAM pisze:Twój argument o odświeżaniu gry dodatkami mnie nie przekonuje. Wychodzi na to, że gdyby nie było dodatków do Neuroshimy Hex i nie byłoby jej czym "odświeżać", to szybko by się znudziła? Neuroshima Hex to nie Talisman. ;) Poza tym, zastanów się, kupiłbyś dodatek do gry, która Ci się znudziła? Mi by było szkoda pieniędzy. Dodatki kupuję w celu wzbogacenia wrażeń ale tylko i wyłącznie do tych gier, które wyjątkowo lubię i wiem, że się nie znudzą. Wtedy naprawdę cieszą i można przymknąć oko na spory wydatek (w porównaniu do ceny samej gry). W przeciwnym wypadku nie wyobrażam sobie tego : "kurde, nie mogę już patrzeć na tę grę ale co tam, wydam stówkę czy pięć dyszek, może (podkreślam, może) entuzjazm mi powróci".
Nie mówie, że NH szybko się nudzi, ale uważam, że wszystko po pewnym czasie się nudzi. A tekst "nh to nie talisman" to nie rozumiem, nie grałeś w talismana, mam wrażenie, że próbujesz deprecjonować wartość moich wypowiedzi dlatego, że lubie talismana, który tutaj na forum jest uważany za taki monopol, a dla mnie to gra wykorzystująca najmocniejszy procesor na świecie... wyobraźnię:DD dobra żart. Ale co to za porównanie w ogole. Dodatki talismana wprowadzają na pewno więcej niż dodatki nh, które umówmy się są tylko dodatkowymi armiami. Wprowadzają jedynie możliwość większego wyboru armii. Ja raczej stalowej milicji nie kupie, a to dlatego, że syndrom kolekcjonera w stosunku do NH mi minął i nie widzę sensu kupować dodatkowej armii, bo i tak mam dużo do wyboru. Tym bardziej, że tak jak Ty nie eksploatuje jej już za bardzo.

Tak kupiłbym dodatek do gry, która mi sie znudziła, ale którą bardzo lubię. Może powinniśmy wpierw zdefiniować co to znaczy znużenie grą, bo może mamy co innego na myśli. Jeśli gra mi się znudziłą to znaczy, że tak mi się podobała, że wciąż w nią grałem co spowodowało, że zaczeła nudzi. Nie kupuje dodatków do gier, które mi się nie podobają.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Arkadiusz »

tysma pisze:mam wrażenie, że próbujesz deprecjonować wartość moich wypowiedzi dlatego, że lubie talismana
Skąd Ci to przyszło do głowy w ogóle? Muszę sobie zakodować, by w dyskusjach z Tobą omijać ten temat, jesteś trochę przewrażliwiony na punkcie tej gry.
tysma pisze:Ale co to za porównanie w ogole. Dodatki talismana wprowadzają na pewno więcej niż dodatki nh, które umówmy się są tylko dodatkowymi armiami. Wprowadzają jedynie możliwość większego wyboru armii.
Porównanie takie, że w przypadku Talismana często pada stwierdzenie, że sama podstawka nie starcza na długo. I to naprawdę na niedługo - sam przecież wspomniałeś, że gra szybko przestaje zaskakiwać a miałeś rozegrane raptem kilka partii. Podstawka Neuroshimy Hex starcza na o wiele dłużej, w sumie to można grać w samą podstawkę jeśli ktoś bardzo chce. Tyle, że wg mnie, więcej armii = większy fun.

Jedyny problem to poniesiony wydatek - z atrakcyjnych 70zł, robi się 200zł. Taka cena, za pudełko pełne tekturowych żetonów przeciętnej jakości, wydaje się wysoka. Aż sam już zwątpiłem czy warto, skoro tak narzekacie na replayability. Sądziłem, że jest wysokie.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
tysma
Posty: 259
Rejestracja: 18 kwie 2010, 13:49

Re: Neuroshima Hex

Post autor: tysma »

Nie chce w temacie o nh gadać o talismanie, a tym bardziej porównywać jego żywotność do żywotności NH. I jeszcze rozmawiać o tym z graczem, który nie grał w jedną z tych gier. Nie widzę sensu.

Mi się wydaje, że masz syndrom kolekcjonera:) Ja też taki miałem tylko zaspokoiłem go w ciągu 2 tygodni robiąc wszystkie dostępne armie do nh w tym 4 fanowskie. Dla mnie teraz nowa armia nie równa się większy fun, bo nie ma dla mnie znaczenia jaką armią gram. Pytam się przeciwnika "wyzywasz kogoś?" i biorę tę armie, która wskazuje lub pierwszą lepszą (prócz smarta, bo ich wygląd bardzo mi się nie podoba), przypomne sobie z instrukcji te rady taktyczne i gram. Dla mnie nh udaje grę w której zależy dużo od gracza, więcej zależy od kolejności żetonów, dlatego jakiejś większej wagi do armii nie przywiązuje. Ale gra jest fajna:)
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Senthe »

Pozwolę sobie wtrącić się w rozmowę. Co prawda jestem oddaną fanbojką NH, więc pewnie moje wypowiedzi nie będą do końca obiektywne, ale myślę że koło pół tysiąca rozegranych partii uprawnia mnie do podzielenia się paroma przemyśleniami :)
STARSCREAM pisze:Aż sam już zwątpiłem czy warto, skoro tak narzekacie na replayability. Sądziłem, że jest wysokie.
Jest ultrawysokie, jeżeli po prostu lubisz grać strategicznie. Każdą armią przeciwko każdej trzeba grać trochę inaczej, uzależniać ruchy i plany od położenia sztabu, od dociągu, od dociągu przeciwnika, od stopnia zapchania planszy, ilości pozostałych żetonów i tak dalej. Całkowicie zróżnicowane bitwy, nawet między tymi samymi armiami, i różne fajne myki strategiczne to kwintesencja tej gry.
tysma pisze:Mi się wydaje, że masz syndrom kolekcjonera:) Ja też taki miałem tylko zaspokoiłem go w ciągu 2 tygodni robiąc wszystkie dostępne armie do nh w tym 4 fanowskie. Dla mnie teraz nowa armia nie równa się większy fun, bo nie ma dla mnie znaczenia jaką armią gram. Pytam się przeciwnika "wyzywasz kogoś?" i biorę tę armie, która wskazuje lub pierwszą lepszą (prócz smarta, bo ich wygląd bardzo mi się nie podoba), przypomne sobie z instrukcji te rady taktyczne i gram. Dla mnie nh udaje grę w której zależy dużo od gracza, więcej zależy od kolejności żetonów, dlatego jakiejś większej wagi do armii nie przywiązuje. Ale gra jest fajna:)
Ostatnie dwa zdania - szczególnie o przypominaniu sobie rad z instrukcji :shock: - wskazują, że nie grałeś jednak w NH na tyle długo i ambitnie, by poznać wszystkie możliwości strategiczne, czemu więc przypisujesz zwycięstwo jedynie fartowi? Może jeszcze utrzymujesz, że Borgo jest przegięty? :D

Sorry za gorzki ton, ale Twoją opinię uważam za naprawdę krzywdzącą dla Hexa. A niestety bardzo powszechną. Jasne, możesz tak uważać, ale wg mnie pogląd, że w NH wszystko zależy od losu to trochę jak porównywanie pokera do chińczyka. Na co dzień gram na dość zaawansowanym poziomie. Grałam w Hexa z najróżniejszymi osobami na turniejach i na serwerze, od zupełnych nowicjuszy do arcymistrzów, i naprawdę czuć różnicę :P. Armie zawsze są takie same, tak jak 52-kartowa talia. Skoro istnieje losowość, to wiadomo, trzeba szacować ryzyko, zamiast oburzać się bezmyślnie, że na rękę wchodzą same bitwy. To znaczy jedynie, że w późniejszej fazie gry zaczną wchodzić jednostki. Rzadko zdarza się zbicie sztabu do zera, więc najczęściej zdążymy wykorzystać całą swoja talię. A jak konkretnie, zależy już tylko od nas.

Oczywiście nie zawsze doświadczony pokerzysta wygra ze słabym. Gdyż tzw. fart się zdarza. Ale na poziomie statystycznym nawet nie ma o czym mówić. A Hex jest grą na tyle krótką i przyjemną, by rozegranie chociaż kilku partii tygodniowo nie stanowiło żadnego problemu. To także jest odpowiedź na pytanie o regrywalność :P. Jak to w grach niesymetrycznych, raz zdarzy się partia emocjonująca i równa, raz nie. Znacie Race for the Galaxy? Czy tam nie jest tak samo? Te spektakularne zwycięstwa tuż po koszmarnych porażkach... ;) A jednak mnóstwo osób po prostu cieszy się budową swoich imperiów, atmosferą wyścigu, podejmowaniem unikalnych decyzji, walką z losem. Jeśli każde pojedyncze zwycięstwo nie jest ważniejsze od samej radości rozgrywki, można docenić świetny balans i jakąś-tam strategiczną głębię Race'a. Z NH jest podobnie. Jeśli po prostu komuś podoba się taki typ gry, to NH może być grą na długo, praktycznie na zawsze. Kwestia wymagań.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
tysma
Posty: 259
Rejestracja: 18 kwie 2010, 13:49

Re: Neuroshima Hex

Post autor: tysma »

Tak jest regrywalna i to mocno, nie pisałem, że tak nie jest. Jedynie z moich postów, można wywnioskować to, że na tą regrywalność w dużej mierze dla mnie nie mają wpływu armie dodatkowe. O dodatkach i odświeżaniu gry rozmawialiśmy.


Oczywiście, że ktoś kto gra długo, będzie lepszy od początkującego. Ale, uważam, że na to nie wpływają zdolności strategiczne gracza, tylko pewne "mechaniczne" zagrania, które są oczywiste po kilku tysiecy rozgrywkach:P Jeśli ktoś gra długo wypracuje sobie jakieś zagranie w sytuacji, gdy posterunkiem w dwóch turach wylosował bitwe, bitwe, ruch, a potem ruch, medyka, bitwe. To zagranie pozwoli mu np. zmniejszyć straty spowodowane słabym doborem żetonów. A początkujący powie, kurde i coś tam położy:) To tak jak w jakiś bijatykach konsolowych, ktoś kto będzie grał codziennie zacznie pokonywać wyrwali jakimiś kosmicznymi kombosami, ale to będzie zasługa ogrania, przyswojenia pewnych kombinacji, schematów. Jeśli to dla kogoś jest strategią, to mogę się zgodzić, że w tej grze dużo zależy od gracza, a w dużej mierze od czasu poświęconego grze i wyrobieniu pewnych zagrań.
A arcymistrzowie to pewnie jeszcze w głowie zliczają co im zeszło, co rywalowi i co może dojść:) Ja gram na takim poziomie, że wiem, iż zeszło mi dużo ruchów, ale czy zostały jeszcze jakieś czy nie, nie mam pojecia. Kiedyś się nad tym podczas gry zastanawiałem, teraz to odpuszczam i olewam co tam zeszło co nie, skupiam się tylko na tym co przyszło. I nie przegrywam, więcej razy niż wcześniej.

I uważam Borgo za przypakowane tylko w pewnych okolicznościach:)
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1752
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1438 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Leser »

Senthe pisze: Oczywiście nie zawsze doświadczony pokerzysta wygra ze słabym. Gdyż tzw. fart się zdarza. Ale na poziomie statystycznym nawet nie ma o czym mówić. A Hex jest grą na tyle krótką i przyjemną, by rozegranie chociaż kilku partii tygodniowo nie stanowiło żadnego problemu. To także jest odpowiedź na pytanie o regrywalność :P. Jak to w grach niesymetrycznych, raz zdarzy się partia emocjonująca i równa, raz nie. Znacie Race for the Galaxy? Czy tam nie jest tak samo? Te spektakularne zwycięstwa tuż po koszmarnych porażkach... ;) A jednak mnóstwo osób po prostu cieszy się budową swoich imperiów, atmosferą wyścigu, podejmowaniem unikalnych decyzji, walką z losem. Jeśli każde pojedyncze zwycięstwo nie jest ważniejsze od samej radości rozgrywki, można docenić świetny balans i jakąś-tam strategiczną głębię Race'a. Z NH jest podobnie. Jeśli po prostu komuś podoba się taki typ gry, to NH może być grą na długo, praktycznie na zawsze. Kwestia wymagań.
Jak zwykle zgadzam się w 100% =)
tylko moim zdaniem (na tyle na ile udało mi się poznać grę) NH w porównaniu do tego "wielkiego i wspaniałego" RftG jest o wiele mniej losowa ;)
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Senthe »

Leser pisze:tylko moim zdaniem (na tyle na ile udało mi się poznać grę) NH w porównaniu do tego "wielkiego i wspaniałego" RftG jest o wiele mniej losowa ;)
Może i masz rację, moje partie Race'a to zwykle jakaś kosmicznie losowa (choć całkiem przyjemna) masakra. Dziwne, bo po jakiejś setce partii w sumie powinno być widać przewagę strategii nad losem. Ale to może dlatego, że gram prawie same duele i tylko z pierwszym dodatkiem. Nie wiem. Na razie byłabym skłonna poprzeć Twoją tezę. :wink:
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Arkadiusz »

tysma, lubię czytać Twoje opinie, jednak mam wrażenie, że się trochę zamotałeś tym razem. Najpierw piszesz, że nie ma co się spieszyć z dodatkami. Następnie, że te dodatki to w sumie tylko armie i nie wpływają na replayability. Dajesz do zrozumienia, że gra ma niską żywotność i przestała Ci się podobać, później, że jednak jest ok. To, że ją maniaczyłeś miesiącami i Ci się znudziła to nie problem NH, tylko Twój. ;)

Moim zdaniem kupując podstawkę NH dostajemy tylko część gry. Żeby mieć całość, potrzebne są dodatki. Wg mnie można je kupić w dowolnym czasie - od razu, po tygodniu czy po roku, efekt będzie taki sam. Jeśli gra Ci się znudzi, nowe armie nie pomogą, w przeciwnym wypadku im więcej armii tym lepsza zabawa i różnorodność rozgrywek.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
tysma
Posty: 259
Rejestracja: 18 kwie 2010, 13:49

Re: Neuroshima Hex

Post autor: tysma »

Zgadzam się. Być może się zamotałem.
Chyba dlatego, że ja obecnie NH traktuje jak grę familijną, wyciągam od czasu do czasu (chyba już 2 tygodnie w nia nie grałem :shock: ) nie mam już parcia, aby masterować jakąkolwiek armię, do kupować nowe. Miałem zagrać nową oficjalną kampanię i też nie dałem rady, otworzyłem pudełko z żetonami terenu popatrzyłem i odłożyłem:)
Nh chyba nie podoba mi się tak bardzo jak mi się wydawało, ale na pewno jej się nie pozbędę, może kiedyś wróci chęć na granie w nią.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Arkadiusz »

Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem dodatku Duel. Dokupiłem go na końcu bo wydawał mi się najmniej ciekawy, jednak okazuje się równie dobry jak pozostałe. Mimo, że Nowy Jork i Neodżungla oferowane przez Babel13 są wg mnie odrobinę ciekawsze niż Smart + Vegas, to jednak obie te strony konfliktu przypadły mi do gustu. Spodobał mi się zwłaszcza futurystyczny Smart. Vegas to to głównie interesująca mechanika, niestety - tematycznie jest trochę "bez sensu" co powoduje, że podczas grania tą frakcją momentami zanika klimat. Nie jest to wielki problem, mechanicznie Vegas jest bardzo oryginalne ale jednak wolę bardziej tematyczne podejście do NH.

Kolejnym fajnym elementem dodatku Duel jest plansza dla dwóch graczy. Jest ładniejsza, mniejsza, umożliwia zastosowanie nowych, ciekawych reguł. Nawet gdybym nie zamierzał z nich korzystać (a zapewne spróbuję), ucieszyłbym się z otrzymania "zapasowej" planszy. Jak dla mnie, jest to zdecydowanie bardziej przydatny element niż żetony scenariuszy oferowane przez Babel13 - nigdy z nich nie korzystałem i nie zamierzam. Nawet nie trzymam ich w pudełku z grą.

Wspomnę jeszcze, że jakość wykonania żetonów jest taka sama jak tych od Stalowej Policji (chociaż są nieco grubsze).

Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych dodatków (a dokładnie to armii) do tej wyśmienitej gry!
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
trzewik

Re: Neuroshima Hex

Post autor: trzewik »

Polecam artykuł Michała Oracza opublikowany dziś na www Portalu: http://www.wydawnictwoportal.pl/2012/05 ... a-policja/
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Neuroshima Hex

Post autor: Matio.K »

Pojawi się drugi army pack do Hexa: http://www.boardtime.pl/2012/06/drugi-a ... y-hex.html
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
ODPOWIEDZ