Small World - Elfy?
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Small World - Elfy?
Nie wiem czy był już taki temat, ale piszę teraz, bo wróciłem do Small World (edycja PL).
Jaki jest sposób na elfy w Small World?
Graliśmy wczoraj i po prostu była rzeźnia.
Atakujesz je, ale one nie giną. Więc regularnie będą wracały i podbijały kolejne obszary.
Gracze spinali się, żeby dostać jakieś punkty i co chwilę rasy wymierały, a elfy przetrwały na planszy przez 7 rund. Dodatkowo "władały smokiem" także jedno-dwa pola zawsze odbiły.
Po wczorajszej partii zastanawiam się, czy ich po prostu nie wywalić :/
Jaki jest sposób na elfy w Small World?
Graliśmy wczoraj i po prostu była rzeźnia.
Atakujesz je, ale one nie giną. Więc regularnie będą wracały i podbijały kolejne obszary.
Gracze spinali się, żeby dostać jakieś punkty i co chwilę rasy wymierały, a elfy przetrwały na planszy przez 7 rund. Dodatkowo "władały smokiem" także jedno-dwa pola zawsze odbiły.
Po wczorajszej partii zastanawiam się, czy ich po prostu nie wywalić :/
Re: Small World - Elfy?
i co - czarnoksiężnicy to jedyna (i to do tego taka sobie) odpowiedź?
a co jeśli ich nie ma? albo są z drugiej strony planszy, albo już wymarli?
a co jeśli ich nie ma? albo są z drugiej strony planszy, albo już wymarli?
- siemian
- Posty: 114
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 22:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 2 times
Re: Small World - Elfy?
W moich grach nigdy nie pojawiał się problem zbyt mocnych elfów. Albo ktoś je męczył czarnoksiężnikami, albo rozwijały się do tego stopnia, że potencjał na kolejne tury był minimalny, albo zostawały otoczone i jakikolwiek rozwój przynosił im mniej punktów niż zarabiali inni. Kosa zawsze trafiała na kamień
Re: Small World - Elfy?
wczoraj gracz rozpoczął z elfami+smok:
1sza kolejka - 5 obszarów
2ga kolejka - 7/8 obszarów
3-6 kolejka - 9-10 obszarów
Coś zrobiliśmy źle, czy elfy z dobrą cechą na początku są po prostu przegięte ?
1sza kolejka - 5 obszarów
2ga kolejka - 7/8 obszarów
3-6 kolejka - 9-10 obszarów
Coś zrobiliśmy źle, czy elfy z dobrą cechą na początku są po prostu przegięte ?
- siemian
- Posty: 114
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 22:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 2 times
Re: Small World - Elfy?
W jednej z rund powinien znaleźć się gracz, który wymiera na innym końcu mapy i w kolejnej rundzie wchodzi elfom na plecy zabierając 3/4/5 albo więcej terytoriów (amazonki potrafią przemielić mapę). Przy odpowiednio wykonanym ruchu gracz prowadzący elfy uznaje, że nie opłaca się rozwijać w żadnym kierunku bo granice są mocno obwarowane i pozwala im wymrzeć.
U was musiało być bardzo spokojnie, jeżeli elfy tyle punktów zdobywały co rundę.
U was musiało być bardzo spokojnie, jeżeli elfy tyle punktów zdobywały co rundę.
Re: Small World - Elfy?
u nas elfy sa uwazane za jedyna odpowiedz na szkielety z ofensywna zdolnoscia (np. berserk)... inaczej kosci panosza sie po mapie az (nie)milo...
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
- wis
- Posty: 1231
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:01
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 24 times
- Kontakt:
Re: Small World - Elfy?
Punkty zarabia rasa aktywna i emeryci. Jeśli rasa aktywna jest zbyt mocna, bije się emerytów. No i od tego jest kilku graczy, żeby przypilnować lidera:).
Polecam home rule: licytację o kolejność graczy. Rozpoczynamy grę z 10 dukatami i licytujemy się o to, kto będzie pierwszy/drugi/itd. W ten sposób nie ma możliwości, że pierwszy gracz weźmie za darmo super rasę, a reszta dostanie chłam - pierwszy będzie się musiał wykrwawić na licytacji. Inna sprawa, że widzieliśmy już grę, w której za bycie pierwszym można było dać 14punktów i wciąż wygrać - no ale to już kwestia losowości dochodzących ras. Nota bene, zastanawiam się nad kolejnym home rule - wydłużeniem puli ras do wyboru. W ten sposób można lepiej przygotować się na nowe rasy.
Polecam home rule: licytację o kolejność graczy. Rozpoczynamy grę z 10 dukatami i licytujemy się o to, kto będzie pierwszy/drugi/itd. W ten sposób nie ma możliwości, że pierwszy gracz weźmie za darmo super rasę, a reszta dostanie chłam - pierwszy będzie się musiał wykrwawić na licytacji. Inna sprawa, że widzieliśmy już grę, w której za bycie pierwszym można było dać 14punktów i wciąż wygrać - no ale to już kwestia losowości dochodzących ras. Nota bene, zastanawiam się nad kolejnym home rule - wydłużeniem puli ras do wyboru. W ten sposób można lepiej przygotować się na nowe rasy.
Re: Small World - Elfy?
Grałem wczoraj, wygrał gracz, który najlepiej ukrywał się ze zdobywaniem punktów
Elfy nie były problemem, ale za to "Wodne Trytony" (czy jakoś tak) - zajęli 3 pola na morzu i 6 nadbrzeżnych
Kolejna rzecz mnie zastanawia - na ile szybko te 14 ras się nudzi? W każdej partii przewijamy wszystkie dostępne, także rozumiem, że po kilku partiach będzie już tylko to samo ?
Elfy nie były problemem, ale za to "Wodne Trytony" (czy jakoś tak) - zajęli 3 pola na morzu i 6 nadbrzeżnych
Kolejna rzecz mnie zastanawia - na ile szybko te 14 ras się nudzi? W każdej partii przewijamy wszystkie dostępne, także rozumiem, że po kilku partiach będzie już tylko to samo ?
Re: Small World - Elfy?
Jak dla mnie zdecydowanie za szybko. Najpierw grałem w Small Worlda ze wszystkimi dodatkami i kombinacje rasy oraz zdolności w kolejnych grach praktycznie się nie powtarzały, a wszystko było zdecydowanie bardziej zróżnicowane (do tego dochodził świetny Nekromanta). Natomiast po zagraniu kilkunastu partii w samego Undergrounda raczej nie mam już ochoty na następne, przynajmniej przez jakiś czas.Wookie pisze:Kolejna rzecz mnie zastanawia - na ile szybko te 14 ras się nudzi? W każdej partii przewijamy wszystkie dostępne, także rozumiem, że po kilku partiach będzie już tylko to samo ?
- siemian
- Posty: 114
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 22:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 2 times
Re: Small World - Elfy?
Daje się zauważyć pewne kombinacje, które są mocniejsze, łatwiejsze do zarabiania dużych punktów. Mi osobiście gra się nie znudziła po kilkudziesięciu partiach, ale może to wynikać z faktu, że nie mam własnej kopii tylko gram okazyjnie u znajomych.Wookie pisze: Kolejna rzecz mnie zastanawia - na ile szybko te 14 ras się nudzi? W każdej partii przewijamy wszystkie dostępne, także rozumiem, że po kilku partiach będzie już tylko to samo ?
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Small World - Elfy?
Ja trafiłem na graczy stosujących prostą zasadę. Jeśli na planszy są szkielety, trzeba je wykończyć. Ze dwie rundy zaczynałem podbój od nowa bo wybijali mnie do nogi. Trzeba było wymrzeć by dało się spokojnie grać. Na elfy ta metoda też pewnie zadziała.watman pisze:u nas elfy sa uwazane za jedyna odpowiedz na szkielety z ofensywna zdolnoscia (np. berserk)... inaczej kosci panosza sie po mapie az (nie)milo...
Jak dla mnie nieco przegięte są kapłanki, które po wymarciu robią wieżę punktującą tyle ile ich liczebność (czyli do 9) i rozwalenie takiej w praktyce udaje się tylko smokiem.
3 morza to ciężko zająć. To już moim zdaniem daliście plamę pozwalając komuś przebić się przez cała planszę na skos.Wookie pisze:Elfy nie były problemem, ale za to "Wodne Trytony" (czy jakoś tak) - zajęli 3 pola na morzu i 6 nadbrzeżnych
14*20 to 280 kombinacji. Z trzema dodatkami masz 24 rasy i 32 cechy czyli 768 kombinacji tego czym grasz i przeciw czemu grasz. W której grze jest taki wybór?Wookie pisze:Kolejna rzecz mnie zastanawia - na ile szybko te 14 ras się nudzi? W każdej partii przewijamy wszystkie dostępne, także rozumiem, że po kilku partiach będzie już tylko to samo ?
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Re: Small World - Elfy?
Te dane tylko na papierze prezentują się tak atrakcyjnie, w praktyce ciekawych ras, cech i ich kombinacji jest niewiele. Osobiście wolałbym żeby to inaczej wyglądało, żeby było kilka dopracowanych i naprawdę unikalnych stron konfliktu, którymi grałoby się od początku do końca. Sorry, nie lubię tego całego systemu wymierania zaprezentowanego w Small World a na hasło "optymalizacja" robi mi się słabo.FortArt pisze: 14*20 to 280 kombinacji. Z trzema dodatkami masz 24 rasy i 32 cechy czyli 768 kombinacji tego czym grasz i przeciw czemu grasz. W której grze jest taki wybór?
Patrzysz na pudełko - widzisz zabawny temat fantasy i napis "to w końcu świat rzeźni". Myślisz sobie, "ok, bring it on" a po zagraniu okazuje się, że to albo gra dla dzieciaków albo dla fanatyków euro. Zamiast rzeźni, mamy optymalizację. Bleeee.
Od siebie mogę zapewnić, że gra z biegiem czasu niewiele traci, raczej nie spada poniżej pewnego poziomu. Jaki to poziom, to już inna sprawa.
Re: Small World - Elfy?
To nie jest Euro, to nie jest żadna optymalizacja. To zabawa w przepychanie żetonów
Optymalizacja miałaby miejsce, gdyby gracze wybierali rasę na start (licytacja) + cechę (licytacja) i rozwijali się na planszy. To byłoby najlepsze. Wymieranie i rotacja powoduje, że nawet 100 kombinacji ras i cech szybko się znudzi, ale to jest obliczone na kupowanie dodatków.
Dla mnie gra ma podobny efekt jak Metropolys - fajne, proste zabawne, chwyci w każdym towarzystwie. Idealne zastępstwo na Monopoly, czy lekarstwo dla ludzi szukających starych gier Sfery na Allegro.
Optymalizacja miałaby miejsce, gdyby gracze wybierali rasę na start (licytacja) + cechę (licytacja) i rozwijali się na planszy. To byłoby najlepsze. Wymieranie i rotacja powoduje, że nawet 100 kombinacji ras i cech szybko się znudzi, ale to jest obliczone na kupowanie dodatków.
Dla mnie gra ma podobny efekt jak Metropolys - fajne, proste zabawne, chwyci w każdym towarzystwie. Idealne zastępstwo na Monopoly, czy lekarstwo dla ludzi szukających starych gier Sfery na Allegro.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Re: Small World - Elfy?
To by prowadziło do efektu kuli śnieżnej, masz słabe kombo i przegrywasz przez cała grę.Gabriel pisze:Optymalizacja miałaby miejsce, gdyby gracze wybierali rasę na start (licytacja) + cechę (licytacja) i rozwijali się na planszy.
Całe to wymieranie jest zrobione po to by gra była pozbawiona tego efektu, żeby po słabej pierwszej rasie druga nadrobić trochę punktów.
Jednak dostępne kombinacje szybko zostają przerobione, jeśli gracz gra 4 rasami w partii, to we trzech zapaleńców ograją to wszystko w 20-kilka partii.
wis pisze:Rozpoczynamy grę z 10 dukatami i licytujemy się o to, kto będzie pierwszy/drugi/itd.
tylko że wydanie wszystkich dukatów na dobre kombo na początku to żadna strata dla mojej puli, nie wiem jaką to właściwie różnicę robi.
Re: Small World - Elfy?
Wydaje mi się, że autor chciał dać efekt faktycznego rozwoju w Olymposie. Teoretycznie to wymieranie byłoby zbędne, a złe połączenia ras i cech mogłyby być niwelowane w długim terminie przez odpowiednio rozwijane drzewko technologiczne. Ale, to takie gdybanie. Smallworld jest jaki jest. Jest zabawny i coś czuję, że 300 PLN na dodatki łatwo wychodzi
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)