No to i ja się przyznam, że dopiero od niedawna (około 1,5 roku) jestem fanem gier planszowych. Trochę śmieszne, bo w sumie na razie jestem bardziej kolekcjonerem (zbieram co ciekawsze tytuły) ponieważ po pierwsze w moim sąsiedztwie (wieś) mało potencjalnych współgraczy, a do tego mam 15 miesięcznego synka, więc nie ma chwili na własne przyjemności.
No bo jak tutaj grać, kiedy w pobliżu ciekawy świata malec wszystko chce dostać w swoje małe, wygłodniałe rączki
Postanowiłem zakupić jakąś grę do wieczornych rozgrywek z małżonką i kierując się sentymentem z lat dzieciństwa, kiedy to wraz z bratem i rodzicami, pogrywaliśmy w ten tytuł, wygooglałem oferty z Monopoly i krok po kroku doszedłem do jakiejś rozbudowanej strony internetowej o grach. Szczena mi opadła. Serio, nie miałem pojęcia jak teraz wyglądają gry planszowe. No i zamiast Monopoly, nabyłem TTR Europa.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
Dodam, że pracuję nad znajomymi, którzy od czasu do czasu pojawiają się u nas z wizytą. Najpierw zaraziłem planszówkami brata (nabył już kolejkę, Mafię i coś tam jeszcze), a później siłą rzeczy kilku naszych wspólnych znajomych odkryło uroki rozgrywek w TTR i sami zaopatrzyli się w ten tytuł. Fajnie, że w jakimś stopniu przyczyniłem się do popularyzacji tej formy spędzania czasu.
Nie mogę się już doczekać wspólnych planszówkowych partyjek z synem i żoną...