
[Szczecin]Spotkania z planszówkami - Grampliny
- Paweł Puzio
- Posty: 130
- Rejestracja: 06 paź 2004, 22:38
- Lokalizacja: Poland
- Paweł Puzio
- Posty: 130
- Rejestracja: 06 paź 2004, 22:38
- Lokalizacja: Poland
- Paweł Puzio
- Posty: 130
- Rejestracja: 06 paź 2004, 22:38
- Lokalizacja: Poland
Podłączyć się do was? Gdzie i kiedy? Daj znać na GG, telefon () maila lub prv.
A teraz relacja z dzisiejszych Gramplinów.
Dzisiaj (tzn. 25 listopada) odbyły się kolejne Grampliny.
Zjawiło się coś około 11 do 14 osób. Od razu mogę powiedzieć, że było miło, spokojnie i bez żadnego wyrzucania. Krótko mówiąc: cool knajpka.
Zaczęliśmy od Wysokiego Napięcia. Zagraliśmy w 6 osób i muszę powiedzieć, że walka była zacięta do samego końca. Gwoli wspomnieć, że dwóch z graczy w krytycznym momencie wyciągnęło komórki i zaczęli liczyć swoje wydatki na kalkulatorze. Do tej gry kalkulator powinien być dołączany gratis. Wygrałem ja, ale to tylko dlatego, że lepiej znałem zasady i inne chytre sztuczki. Muszę przyznać, że Wysokie Napięcie na 6 graczy jest dużo cięższe, niż na 3 (pozdrowienia dla Ani i Radka Very Happy ).
Następnie zagraliśmy w Schadows over Camelot. Nie było źle, ale ja osobiście się nudziłem. Byłem prawie pewien, że wygramy i tak też się stało. Do tego na sam koniec mieliśmy 12 białych mieczy na stole. Zbyt łatwo nam poszło, trzeba było zagrać z zdrajcą.
Później jeden z graczy odpadł (z tej strony, zachęcam go do przyniesienia własnych gier na następne spotkanie planszówkowe). My wzięliśmy Jengę i zaczęła się katastrofa. Klocki walały się po stole, było parę momentów gdy wszyscy wstrzymywali oddech. Ogólnie gra była niezła.
Zaraz później, na stół powędrowała Cytadela. Zagraliśmy dwa razy. Raz przegrałem z kretesem, a drugi raz wygrałem. Minimalnie ale wygrałem Very Happy .
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za przybycie i wspólne giercowanie.
Borys
A teraz relacja z dzisiejszych Gramplinów.
Dzisiaj (tzn. 25 listopada) odbyły się kolejne Grampliny.
Zjawiło się coś około 11 do 14 osób. Od razu mogę powiedzieć, że było miło, spokojnie i bez żadnego wyrzucania. Krótko mówiąc: cool knajpka.
Zaczęliśmy od Wysokiego Napięcia. Zagraliśmy w 6 osób i muszę powiedzieć, że walka była zacięta do samego końca. Gwoli wspomnieć, że dwóch z graczy w krytycznym momencie wyciągnęło komórki i zaczęli liczyć swoje wydatki na kalkulatorze. Do tej gry kalkulator powinien być dołączany gratis. Wygrałem ja, ale to tylko dlatego, że lepiej znałem zasady i inne chytre sztuczki. Muszę przyznać, że Wysokie Napięcie na 6 graczy jest dużo cięższe, niż na 3 (pozdrowienia dla Ani i Radka Very Happy ).
Następnie zagraliśmy w Schadows over Camelot. Nie było źle, ale ja osobiście się nudziłem. Byłem prawie pewien, że wygramy i tak też się stało. Do tego na sam koniec mieliśmy 12 białych mieczy na stole. Zbyt łatwo nam poszło, trzeba było zagrać z zdrajcą.
Później jeden z graczy odpadł (z tej strony, zachęcam go do przyniesienia własnych gier na następne spotkanie planszówkowe). My wzięliśmy Jengę i zaczęła się katastrofa. Klocki walały się po stole, było parę momentów gdy wszyscy wstrzymywali oddech. Ogólnie gra była niezła.
Zaraz później, na stół powędrowała Cytadela. Zagraliśmy dwa razy. Raz przegrałem z kretesem, a drugi raz wygrałem. Minimalnie ale wygrałem Very Happy .
Grampliny skończyły się około 21:30. Czyli graliśmy około 6 godzin. Ogólnie muszę stwierdzić, że powoli ustala się grupa, o której mogę powiedzieć, że będzie raczej stale przychodzić na spotkania planszówkowe. Cieszę się i mam nadzieję, że kolejne Grampliny tylko potwierdzą moje przypuszczenia.Errhile pisze:W między czasie druga grupa osób grała w inne planszówki. Na drugim stole w obrocie były gry następujące:
Osadnicy
Jungle Speed
Neuroshima Hex
Wilki i Owce
i ponownie Osadnicy (bardzo nam przypadli do gustu)
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za przybycie i wspólne giercowanie.
Borys
Ostatnio zmieniony 05 maja 2010, 09:22 przez Halfling, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak żeś mniejszy, musisz być cwańszy!
Witam
Kolejne Grampliny odbędą się już za tydzień, 2 grudnia, o 10:00, na Szczecińskim Dniu Fantastyki.
Drugi SDF odbywa się w LO4, które to mieści się na Gumieńcach (skrzyżowanie ul. św. Kingi i Okulickiego). Cała impreza zaczyna sie o 9:30 i trwa do 19:00. W tych godzinach dla każdego uczestnika będzie otwarty Games Room, w którym znajdzie się ponad 30 tytułów gier.
Zapraszam wszystkich na oficjalna stronę SDFu
Pozdrawiam
Borys
Kolejne Grampliny odbędą się już za tydzień, 2 grudnia, o 10:00, na Szczecińskim Dniu Fantastyki.
Drugi SDF odbywa się w LO4, które to mieści się na Gumieńcach (skrzyżowanie ul. św. Kingi i Okulickiego). Cała impreza zaczyna sie o 9:30 i trwa do 19:00. W tych godzinach dla każdego uczestnika będzie otwarty Games Room, w którym znajdzie się ponad 30 tytułów gier.
Zapraszam wszystkich na oficjalna stronę SDFu
Pozdrawiam
Borys
Jak żeś mniejszy, musisz być cwańszy!
Witam
Wybór gier był uzależniony od tego co sam wystawiłem z swoich zbiorów do kolekcji oraz tego co przysłał REBEL. Nie wiem czy wiesz ale na stole było 30 różnych tytułów, a samych gier około 35.
I nie wiem, czy jakikolwiek inny konwent miał taki duży Games Room (pół sali gimnastycznej tylko dla gier).
Pozdrawiam
Borys
Wybór gier był uzależniony od tego co sam wystawiłem z swoich zbiorów do kolekcji oraz tego co przysłał REBEL. Nie wiem czy wiesz ale na stole było 30 różnych tytułów, a samych gier około 35.
I nie wiem, czy jakikolwiek inny konwent miał taki duży Games Room (pół sali gimnastycznej tylko dla gier).
Pozdrawiam
Borys
Jak żeś mniejszy, musisz być cwańszy!
Jednak wiele osób wraca po latach do tych klasyków. No ale wiadomo to kwestia gustu. Ja jakiś czas temu wróciłem do MM'a przy okazji zaopatrując się w cały komplet i nie żałuję, wiele godzin spędzonych przyjemnie.
A co do w/w tytułów jak i innych większych gier fantasy z dzisiejszych lat to w nic jeszcze nie grałem.
A co do w/w tytułów jak i innych większych gier fantasy z dzisiejszych lat to w nic jeszcze nie grałem.
