[POZNAŃ] Spotkania Planszówkowe w Bardzie
- Harun
- Posty: 1103
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 528 times
No i kolejne spotkanie za nami. Jak zwykle było mi bardzo miło spotkać się z Wami.
Specjalne podziękowania dla ekipy od Gry o Tron - Lady Marchewki, Lady Cytryny, Lorda Vadera, Lorda Mąki i Lorda Sałaty. Gra jest niesamowicie mózgożerna ale i wciągająca. Chociaż ma kilka minusików, np - sojusze są ok, ale tylko przy założeniu, że każdy i tak gra zeby wygrać. Jeśli natomiast np. gra małżeństwo i gra tak aby wygrało jedno z dwojga (czyli sojusz będzie do końca trwały) to inni nie mają w zasadzie dużych szans. Poza tym w pewnym momencie widać, że ktoś już nie ma możliwości wygrania - i tak np. w naszej grze Lady Cytryna przez ponad godzinę właściwie wałęsała się po planszy, czyniąc pozostałym uprzejmość, że nie rzuciła kart i nie poszła do domu. Poza tym popełniliśmy błąd (chyba nie jeden), że przy walce wojsk każde z atakiem +1 dodawaliśmy to + 1 także obrońcom (nie wiem czy zawsze tak robiliśmy ale często).
Kolejne "special thanks" dla Lothara za wprowadzenie mnie w rozkosze Ticket to ride Europe.
A co do przesłuchań kiedy będziemy mogli posłuchać zespołu przygrywającego nam do gry?
Specjalne podziękowania dla ekipy od Gry o Tron - Lady Marchewki, Lady Cytryny, Lorda Vadera, Lorda Mąki i Lorda Sałaty. Gra jest niesamowicie mózgożerna ale i wciągająca. Chociaż ma kilka minusików, np - sojusze są ok, ale tylko przy założeniu, że każdy i tak gra zeby wygrać. Jeśli natomiast np. gra małżeństwo i gra tak aby wygrało jedno z dwojga (czyli sojusz będzie do końca trwały) to inni nie mają w zasadzie dużych szans. Poza tym w pewnym momencie widać, że ktoś już nie ma możliwości wygrania - i tak np. w naszej grze Lady Cytryna przez ponad godzinę właściwie wałęsała się po planszy, czyniąc pozostałym uprzejmość, że nie rzuciła kart i nie poszła do domu. Poza tym popełniliśmy błąd (chyba nie jeden), że przy walce wojsk każde z atakiem +1 dodawaliśmy to + 1 także obrońcom (nie wiem czy zawsze tak robiliśmy ale często).
Kolejne "special thanks" dla Lothara za wprowadzenie mnie w rozkosze Ticket to ride Europe.
A co do przesłuchań kiedy będziemy mogli posłuchać zespołu przygrywającego nam do gry?
I znów mielibysmy mozliwość ściemniania ludzi, coby przyciągnąć ich w jeszcze wiekszej masie do Barda - tym razem pod pretekstem posluchania muzyki na żywo. Wystarczyłoby jedno zgrabne hasełko nie mówiące oczywiście wszystkiego, ale za to wiele sugerujące...Harun pisze:
A co do przesłuchań kiedy będziemy mogli posłuchać zespołu przygrywającego nam do gry?
TYLKO W CZWARTKI "LOTHAR" GRA NA ŻYWO!
Przyjdź i słuchaj Lothara 6 godzin bez przerwy.
NAJLEPSZY LONGPLAY WSZECHCZASÓW - W CZWARTEK LIVE!
Gra grupa "Descent".
PRZEBOJE Z NAJLEPSZYCH PŁYTEK - W CZWARTEK GRANE NA ŻYWO!
Grupa "Carcassone" zaprasza wszystkich fanów.
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Kolegę, który zapłacił mi za Saboteura informuję, że można go odebrać u Lothara przy Ratajczaka.
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Ostatnie czwartkowe spotkanie przed świętami odbylo sie w bardzo kameralnym gronie ok. 10 osób, ale jak zwykle uznaję je za bardzo udane. Grane były (z tego co pamiętam):
- Warcraft
- Samurai
- Thurn und taxis (wreszcie na trochę dłuższą chwilę pojawił się maluman
)
- For sale (proste, szybkie, licytacyjne, zabawne i w żaden sposób nie faworyzujące graczy z "doświadczeniem")
- Blue Moon City
- Haste Bock (vel Shear Panic)
- i oczywiście dwa niesmiertelniaki, czyli Saboteur (vel "Dobra, ch...je!") i Jungle Speed
I na koniec informacja dla wszystkich nieobecnych: w przyszły czwartek - przed nowym rokiem - spotykamy się znowu (pomysł z urządzeniem niedzielnej planszówkowej wigilii w Bardzie upadł z niezrozumiałych dla mnie powodów).
Wszystkiego dobrego na święta.![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Warcraft
- Samurai
- Thurn und taxis (wreszcie na trochę dłuższą chwilę pojawił się maluman
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- For sale (proste, szybkie, licytacyjne, zabawne i w żaden sposób nie faworyzujące graczy z "doświadczeniem")
- Blue Moon City
- Haste Bock (vel Shear Panic)
- i oczywiście dwa niesmiertelniaki, czyli Saboteur (vel "Dobra, ch...je!") i Jungle Speed
I na koniec informacja dla wszystkich nieobecnych: w przyszły czwartek - przed nowym rokiem - spotykamy się znowu (pomysł z urządzeniem niedzielnej planszówkowej wigilii w Bardzie upadł z niezrozumiałych dla mnie powodów).
Wszystkiego dobrego na święta.
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
- demnogonis
- Posty: 241
- Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
- Lokalizacja: Piekło
- Has thanked: 1 time
- Kontakt:
w owieczki gralem teraz i gralem tydzien wczesniej, gra bardzo prosta w zasadach, ale daje sporo mozliwosci taktycznych, mi sie podobaja bosko wykonane figorki owieczek i przysfajalnosc zasad, jesli mialbym wskazac minusy to nie mozna zawiazywac sojuszy, w grze dla 4 playerow trzeba sie niezle naglowic i (tak przyczepie sie tego) gra zaczyna osoba z najdluzszymi wlosami (dla mnie to raczej minusik)
ogolnie moja ocena 4/5
ale za to For sale hehe to dopiero zabawna gierka, zagralismy 3 razy i mialismy niezly ubaw
ogolnie moja ocena 4/5
ale za to For sale hehe to dopiero zabawna gierka, zagralismy 3 razy i mialismy niezly ubaw
Do zobaczenia w czwartek 28 grudnia! zapewne znowu bedzie tak kameralnie jak w ten czwartek : D ale bardzo fajnie sie gralo , szczegolnie podobal mi sie samurai w 3 osoby (w 4 nie moglem nic przewidziec , pewnie takie samo bedzie pod tym wzgledem E&T ;/ ) .
za to bardzo podobalo mi sie FOR SALE ,moze z racji tego ze mimo woli zapamietywalem jakie karty byly juz zuzyte : D
za to bardzo podobalo mi sie FOR SALE ,moze z racji tego ze mimo woli zapamietywalem jakie karty byly juz zuzyte : D
Witam Drogich Playerów.
Ostatnimi czasy ni jak w czwartek nie mogę dotrzeć by z Szanownym Towarzystwem poharcować. Tak bywa. Z okazji świąt życzę wszystkim pojemnych sakw (by kupować gry), pojemnych szaf (by je pomieścić), pojemnych głów ( by wszystkie zasady pojąć) oraz wyrozumiałych białogłów ( by po każdym czwartku nie pakowały nam walizek). A przede wszystkim życzę Wam i sobie by spotykać się i grać, grać, grać......![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Aha! I gdzie jest kurna ten śnieg?
Ostatnimi czasy ni jak w czwartek nie mogę dotrzeć by z Szanownym Towarzystwem poharcować. Tak bywa. Z okazji świąt życzę wszystkim pojemnych sakw (by kupować gry), pojemnych szaf (by je pomieścić), pojemnych głów ( by wszystkie zasady pojąć) oraz wyrozumiałych białogłów ( by po każdym czwartku nie pakowały nam walizek). A przede wszystkim życzę Wam i sobie by spotykać się i grać, grać, grać......
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Aha! I gdzie jest kurna ten śnieg?
Jak najbardziej pozytywne. Gra logiczno-analityczna z przecudnymi owieczkami w tle. Po kilku rozgrywkach wydaje mi się, że:Pancho pisze:I jakie wrażenia?rokter pisze:- Haste Bock (vel Shear Panic)
- przy czterech osobach trudno coklolwiek wczesniej zaplanować, bo sytacja na planszy moze zmienic sie w miedzyczasie w sposob diametralny; gra bynajmniej nie traci przez to na miodnosci, ale zmnienia nieco charakter, bo zamiast przygotowywac sobie wczesniej pole do wykonania okreslonej akcji czekasz po prostu aż kolejka dotrze do ciebie i ustosunkowujesz sie do zastanej sytuacji...;
- w grze na mniejsza ilosc graczy oprocz mozliwosci lepszego przewidywania zmian na planszy dochodzi takze mozliwosc dokladniejszego kontrolowania "uplywu czasu" (dzieki dodatkowym zetonom), co umozliwia wykonywanie dodatkowych zagran taktycznych zwiazanych ze sposobem podliczania punktow (ktory jest uzalezniony od pozycji zajmowanej przez znacznik czasu).
- silnie daje sie odczuc syndrom "bicia lidera"; jesli ktos wysforuje sie chocby kilka punktow przed "stado", całe "stado" (niezależnie od koloru) jednoczy się coby udupić prymusa; moim zdaniem to plus;
- duze znaczenie ma czasem siła przekonywania poszczególnych graczy i sposób interpretowania przez nich sytacji na planszy (kilkukrotnie mialem do czynienia z sytuacja w której mniej obyty gracz zagrywal tak a nie inaczej w wyniku argumentacji innych graczy i zbijania kontrargumentów przeciwników
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Witam! Czas wreszcie pozwala mi po raz pierwszy zawitać w tym tygodniu w czwartek do Barda. Czy ktoś byłby jutro zainteresowany partyjką (albo kilkoma) w jedną z poniższych gier:
- Caylus
- Princes of Florence
- Puerto Rico z dodatkiem
- T&E
- El Grande
- Thurn und Taxis
- Robo rally
- San Juan
- Citadels
- Caylus
- Princes of Florence
- Puerto Rico z dodatkiem
- T&E
- El Grande
- Thurn und Taxis
- Robo rally
- San Juan
- Citadels
ciekawe do ktorej jeszcze siedzieliscie wczoraj na spotkaniu ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
zdziwilo mnie, ze tak latwo znalazlo sie kilka chetnych osob do zagrania w "Coloretto"
btw: gra wydawala mi sie juz obcykana a tu sie okazalo ze zle zinterpretowalem zasady (jak ktos czytal PL instrukcje to wie ze nic z niej nie wynika) ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
co do gry w jungle'a to bardzo przepraszam za sytuacje w ktorej praktycznie rzucilem sie przez Kornelie w pogoni za totemem... no ale coz... byla kupa smiechu a w jungli rzadza prawa natury i instynkty lowieckie takze troche jestem usprawiedliwiony
no a poza tym to gorzej chyba byloby gdybym zamiast PRZEZ Kornelie rzucil sie NA Kornelie ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
co do tzw. "Owiec" to mnie niesamowicie zaskoczyly... pomimo kolorowej oprawy i smiesznych postaci gra jest bardziej podobna do gry w szachy niz do lekkiej i powabnej gierki familijnej... moim zdaniem dzieki humorystycznemu podejsciu do tematu i rownie smiesznemu przedstawieniu w instrukcji wystepujacych w grze postaci, zyskuje ona dodatkowo pewien element fabularny (zachowania futrzakow sa "po owczemu" uzasadnione) co pozwala na wieksza identyfikacje ze stadem... YEAH!!!![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
"For Sale"... hmmm... swietna krociutka i lekka gra... tylko dlaczego bylem ostatni???
:D:D
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
zdziwilo mnie, ze tak latwo znalazlo sie kilka chetnych osob do zagrania w "Coloretto"
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
co do gry w jungle'a to bardzo przepraszam za sytuacje w ktorej praktycznie rzucilem sie przez Kornelie w pogoni za totemem... no ale coz... byla kupa smiechu a w jungli rzadza prawa natury i instynkty lowieckie takze troche jestem usprawiedliwiony
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
co do tzw. "Owiec" to mnie niesamowicie zaskoczyly... pomimo kolorowej oprawy i smiesznych postaci gra jest bardziej podobna do gry w szachy niz do lekkiej i powabnej gierki familijnej... moim zdaniem dzieki humorystycznemu podejsciu do tematu i rownie smiesznemu przedstawieniu w instrukcji wystepujacych w grze postaci, zyskuje ona dodatkowo pewien element fabularny (zachowania futrzakow sa "po owczemu" uzasadnione) co pozwala na wieksza identyfikacje ze stadem... YEAH!!!
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
"For Sale"... hmmm... swietna krociutka i lekka gra... tylko dlaczego bylem ostatni???
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
taki OT zrobie:
w związku ze zbliżającym się Sylwestrem przypomniało mi się, że pożyczyłem znajomym Jungle Speed i nie odzyskam go do niedzieli. Może ktoś z Poznania nie będzie korzystał z tej krwawej gry i pożyczyłby mi do poniedziałku (lub czwartku)?
i jeszcze jedno pytanie/prośba dużo bardziej OT niż poprzednie. Może są na forum osoby z Poznania, które przez przypadek posiadają playstation 2 i grę singstar 80 PL i też nie miałby nic przeciwko pożyczenia na wieczór sylwestrowy? Byłbym BAAARDZO wdzięczny
wiem, wiem, ale chwytam się wszystkim możliwych sposobów na załatwienie gry
Gdyby ktoś miał dobre serce to podaję mój tajemny nr telefonu, który będą widziały tylko te osoby, które będą zainteresowane
509 014 913
NIestety nie mam w domu dostępu do netu![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dzięku wielkie za wczorajszą grę
Jak tylko będzie szansa, to spróbuję ściągnąć Kornelię na kolejne spotkania ![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
w związku ze zbliżającym się Sylwestrem przypomniało mi się, że pożyczyłem znajomym Jungle Speed i nie odzyskam go do niedzieli. Może ktoś z Poznania nie będzie korzystał z tej krwawej gry i pożyczyłby mi do poniedziałku (lub czwartku)?
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
i jeszcze jedno pytanie/prośba dużo bardziej OT niż poprzednie. Może są na forum osoby z Poznania, które przez przypadek posiadają playstation 2 i grę singstar 80 PL i też nie miałby nic przeciwko pożyczenia na wieczór sylwestrowy? Byłbym BAAARDZO wdzięczny
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
wiem, wiem, ale chwytam się wszystkim możliwych sposobów na załatwienie gry
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Gdyby ktoś miał dobre serce to podaję mój tajemny nr telefonu, który będą widziały tylko te osoby, które będą zainteresowane
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
NIestety nie mam w domu dostępu do netu
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Kornelia się nie gniewayahou pisze:co do gry w jungle'a to bardzo przepraszam za sytuacje w ktorej praktycznie rzucilem sie przez Kornelie w pogoni za totemem... no ale coz... byla kupa smiechu a w jungli rzadza prawa natury i instynkty lowieckie takze troche jestem usprawiedliwionyno a poza tym to gorzej chyba byloby gdybym zamiast PRZEZ Kornelie rzucil sie NA Kornelie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dzięku wielkie za wczorajszą grę
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Skonczylismy dosc przyzwoicie, bo około wpół do pierwszej (po niezwykle udanej partyjce Alhambry, która okazuje się posiadac zaskaująco duży potencjał humorystycznyyahou pisze: ciekawe do ktorej jeszcze siedzieliscie wczoraj na spotkaniu![]()
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Coloretto jest super, a w dodatku dość dobrze sprawdza się także w opcji dla dwóch graczy (testowane z malumanem). Wszystkim amatorom tej gry, przypominam, że istnieje możliwość pogrania sobie z kompem pod tym adresem: http://www.marquand.net/index.php?topic=coloretto (dzięki, rathi). Idealne na wypełnienie kilkuminotowych przerw w pracyyahou pisze:
zdziwilo mnie, ze tak latwo znalazlo sie kilka chetnych osob do zagrania w "Coloretto"![]()
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dobra, dobra, nie owijajmy w bawełnę. Ja w obecności szanownego Małżonka Kornelii ledwo zebrałem się na odwagę, aby skomplemnetować jej sympatyczne imię, natomiast Ty bez zbędnych ceregieli po prostu rzuciłeś w nią totemem, a potem - wykorzystując ten lichy pretekst - po prostu wskoczyłeś jej na kolana!yahou pisze: co do gry w jungle'a to bardzo przepraszam za sytuacje w ktorej praktycznie rzucilem sie przez Kornelie w pogoni za totemem...
BTW. Proponuję założyć słowniczek owczych odzywek towarzyszących naszym rozgrywkom... Z ostatnich kilku partyjek zapamiętałem między innymi:yahou pisze: co do tzw. "Owiec" to mnie niesamowicie zaskoczyly...
- "Posuń tę owieczkę!"
- "Obracam całe stado!"
- "To ja ją tryknę od tyłu"
- "Posuwam je wszystkie"
- "Obracaliście je i obracaliście aż się wyczerpały" (o żetonach obrotu)
- "To ja robię skok i przelatuję tą czarną..."
- (miejsce na Wasze odzywki)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Bo mi karta poszła. Zwykle to ja jestem w to ostatni.yahou pisze: "For Sale"... hmmm... świetna krociutka i lekka gra... tylko dlaczego bylem ostatni???:D:D
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
rokter pisze: - "Posuń tę owieczkę!"
- "Obracam całe stado!"
- "To ja ją tryknę od tyłu"
- "Posuwam je wszystkie"
- "Obracaliście je i obracaliście aż się wyczerpały" (o żetonach obrotu)
- "To ja robię skok i przelatuję tą czarną..."
- (miejsce na Wasze odzywki)![]()
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dla kogo udana, dla tego udanaSkonczylismy dosc przyzwoicie, bo około wpół do pierwszej (po niezwykle udanej partyjce Alhambry, która okazuje się posiadac zaskaująco duży potencjał humorystyczny Smile )
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Bardzo za to spodobał mi się For sale - prosty, szybki, a daje sporo radości.