Chaos in the Old World - The Horned Rat Expansion

[RasTafari]

@marcinc
fakt jest taki upgrade, zwracam honor. zauważ jednak, że mogą to być dowolni kultyści a nie tylko kultyści Nurgla więc nie jest taki zły ten up (choć sam nim nigdy nie grałem )

Nurglem nigdy na kręcenie nie gram, więc mi powiewa, ważne żeby to jedno kręcenie mieć co turę i tylko korumpować Stary Świat idąc na VP a do tego karty i upy są, fakt że to chyba najcięższy bóg do grania.

co do Khorne'a to u nas nigdy nie ma lekko, zawsze albo wszyscy nagle się urywają z jego 'imprezki' w jakimś regionie albo szkodzą mu kartami

[grucha]

Czy kupując dodatek w wersji PL i połączenie go z podstawką Eng całkowicie spolszczy mi grę ?

[lintu]

Nie. Anglojęzyczne pozostaną: większość kart Starego Świata oraz panele graczy. Natomiast najistotniejsze z punktu widzenia gracza karty chaosu i ulepszeń będą po polsku, a to już coś chyba, że zdecydujecie się pozostać przy kartach chaosu z podstawki, bo jest też taka opcja.

[schizofretka]

chyba, że zdecydujecie się pozostać przy kartach chaosu z podstawki, bo jest też taka opcja.

Stare karty chaosu tylko gdy nie gra szczur, a bez szczura i nowych kart to z dodatku zostaje tylko kilka kart starego świata...

[Tolis]

Nie widzialem polskiego wydania, sprawdz lepiej czy karty starego swiata pomiedzy wersja PL i EN nie roznia sie miedzy soba na rewersie. Bo jesli ciut sie roznia to bedzie wiadomo czego sie spodziewac w wydarzeniu. Nowe karty sa zdecydowanie utrudniajace zycie

[grucha]

A można grać mieszając talię bogów na zasadzie jeden gracz stara talia, inny nowa itp. ? Próbował ktoś , jak z balansem ?

[Olgierdd]

A można grać mieszając talię bogów na zasadzie jeden gracz stara talia, inny nowa itp. ? Próbował ktoś , jak z balansem ?

Wg. instrukcji nie można tego robić ze względu na balans rozgrywki.

Stare karty chaosu tylko gdy nie gra szczur

Jeżeli dobrze pamiętam, to Szczurem można grać również ze starymi kartami chaosu.

[schizofretka]

Wg. instrukcji nie można tego robić ze względu na balans rozgrywki.

Stare karty chaosu tylko gdy nie gra szczur

Jeżeli dobrze pamiętam, to Szczurem można grać również ze starymi kartami chaosu.

Z wymienionego przez ciebie powodu oficjalnie nie można. Na nowych kartach inaczej się gra, więc jestem w stanie to zrozumieć.

[Zet]

Przykro mi, ale instrukcja mówi jasno:

Players cannot mix and match cards from both sets, nor can one player use his Morrslieb set while the other players use their base game set.
The only exception to this is the Horned Rat player. He always uses the Morrslieb set, even when the group uses the base game set.

[tchazzar]

Ciężko, żeby szczur używał innego jak go nie ma
Przymierzam się do zakupu dodatku i jeszcze raz: można grać starym (chodzi o decki bogów) citowem dodając tylko szczura, tak?

[lintu]

Tak, można, ale warto spróbować też nowych, bo są dobrze zbalansowane (może nawet lepiej niż te z podstawki?).

[kwiatosz]

Wczoraj w partii jako pierwsze wydarzenie Starego Świata wyszła karta, która zabrania używania kart chaosu, chyba że się poświęci 2 kultystów z planszy. Jako że to pierwsza kolejka, to oczywiście ich nie było, przez co Tzeentch nie miał możliwości dołożenia żadnego znacznika na kółko. W drugiej kolejce wyszła karta, że jak ktoś ma jeden znacznik na kółku, to nie kręcił wcale - to plus zdejmowanie kultystów dało 2 kolejki Tzeentcha bez kręcenia - o ile kojarzę to są wydarzenia z dodatku, mój entuzjazm wobec niego nieco opadł, jak na początku 3h gry już wiem, że się nie będę liczył...

[zephyr]

Akurat Tzeench ma nienajgorsze warunki żeby zdobywać punkty (najwięcej kultystów). Gorsze są karty które negują kręcenie Korna, bo nawet z dodatkiem jest ciężko zdobywać nim pkt.

[kwiatosz]

Niby tak, ale przy rozpoczęciu bez kart na pewno nie zakręci, a druga karta, która kazała zdejmować kultystów, plus rozstawiony korn z tej i poprzedniej rundy mnie gnębiły okrutnie... To chyba jedyna karta, która, jeżeli wyjdzie jako pierwsza, całkowicie uniemożliwia kręcenie...

[zephyr]

Tzeench bez kart faktycznie szczęśliwy nie będzie.

I generalnie zgadzam się z ideą "trudne karty" wcale nie są trudne, bo to nie co-op, tylko mocno biją jakiegoś z graczy, który najmniej korzysta z danego efektu... wolę te średnie które mniej drastycznie wpływają na grę, ale jednak dodają istotne elementy. I zastanawiam się nad houserule żeby wydarzenia zawsze się przesuwały na torze, bo jakiś idiotyzm w stylu nie ma walki w kluczowych regionach, nie ma zagrywania kart itp potrafi się utrzymać przez pół gry... (a innym razem wydarzenie z kometą spada po 1 turze)

[sirafin]

I zastanawiam się nad houserule żeby wydarzenia zawsze się przesuwały na torze, bo jakiś idiotyzm w stylu nie ma walki w kluczowych regionach, nie ma zagrywania kart itp potrafi się utrzymać przez pół gry... (a innym razem wydarzenie z kometą spada po 1 turze)

Jeśli nie zaznaczono inaczej, zaraz po przeprowadzeniu
akcji zapisanej na karcie kursywą, kartę Starego Świata
należy umieścić na pierwszym od lewej („1”) polu wydarzeń
Starego Świata. Jeśli na tym polu znajduje się już
karta, zostaje ona przesunięta na pole po prawej („2”).
Jeśli na polu „2” znajduje się już karta, jej efekt przestaje
obowiązywać – należy usunąć ją z gry i odłożyć do
pudełka.

O kurdę Myśmy zapis z w instrukcji zinterpretowali kompletnie inaczej.
- Jeśli karta ma być odrzucona to ją odrzuć, a jeśli nie to ją połóż na "1".
- Jeśli coś jest na "1" to przesuń to na "2".
- Jeśli coś jest na "2" to spada.

Traktowaliśmy to jako kompletnie niezależne warunki więc karta z kometą była w grze max 2 tury.

[zephyr]

I jak wrażenia, dla mnie brzmi lepiej niż oficjalna wersja

[sirafin]

Póki co gramy jedynie w podstawkę i faktycznie były rozgrywki, gdy wydarzenia były koszmarnie bolesne dla któregoś z graczy. Przykładowo na początku gry wydarzenie zabraniające walk w kilku regionach i rozpacz Khorna, który przez dwie tury nie mógł dosięgnąć żadnej ofiary, bo pozostałe potęgi korzystał z traktatu pokojowego, albo pola ekstazy i panoszyły się po planszy aż miło. Gdyby tak miało być przez całą grę, to by było piekielnie zniechęcające, więc nawet nie przyszło nam do głowy, że nasza interpretacja zasad jest błędna. Od początku gramy z zasadą max 2 tury dla wydarzenia i wszystko trybi nam super i jesteśmy z gry bardzo zadowoleni.

[tchazzar]

I zastanawiam się nad houserule żeby wydarzenia zawsze się przesuwały na torze, bo jakiś idiotyzm w stylu nie ma walki w kluczowych regionach, nie ma zagrywania kart itp potrafi się utrzymać przez pół gry... (a innym razem wydarzenie z kometą spada po 1 turze)

Jeśli nie zaznaczono inaczej, zaraz po przeprowadzeniu
akcji zapisanej na karcie kursywą, kartę Starego Świata
należy umieścić na pierwszym od lewej („1”) polu wydarzeń
Starego Świata. Jeśli na tym polu znajduje się już
karta, zostaje ona przesunięta na pole po prawej („2”).
Jeśli na polu „2” znajduje się już karta, jej efekt przestaje
obowiązywać – należy usunąć ją z gry i odłożyć do
pudełka.

O kurdę Myśmy zapis z w instrukcji zinterpretowali kompletnie inaczej.
- Jeśli karta ma być odrzucona to ją odrzuć, a jeśli nie to ją połóż na "1".
- Jeśli coś jest na "1" to przesuń to na "2".
- Jeśli coś jest na "2" to spada.

Traktowaliśmy to jako kompletnie niezależne warunki więc karta z kometą była w grze max 2 tury.

Beka, my też tak zawsze gramy :O

[tchazzar]

Szczur zamówiony, teraz tylko czekać.
Jak w ogóle oceniacie nową frakcję? Wygrana bardziej na obroty czy punkty. Jak z balansem po dodaniu nowych kart chaosu? Jak dla mnie w podstawce nurgle trochę za mocny, khorne najsłabszy - 5 dobrych rund trzeba rozegrać, żeby wygrać na obroty. Do tego czasu większość już osiągnie 50+ punktów. U nas zwykle przy 4tej, max. 5tej padają jednocześnie 2 regiony co daję boost punktowy i nie pozwala już khorne'owi zająć pierwszego miejsca.

[Olgierdd]

Nie mam jeszcze zbytniego doświadczenia ze Szczurem, ale jest najbardziej potencjalnym chłopcem do bicia, bo każdemu bóstwu powinno zależeć by liczebność Skavenów nie była zbyt wysoka. Taki nowy wspólny wróg, jak Khorne w podstawce
Co do kręcenia czy punktowania to można wygrać na oba sposoby, jak u Slaneesha i Tzeentha. Najłatwiej punktuje się poprzez dominowanie regionów, za niszczenie w zależności jak bardzo inni pilnują naszej populacji. Najłatwiej jest dokuczać Slaneeshowi i Tzeenthowi, bo nie mają mocnych jednostek walczących.

Z nowymi kartami chaosu i wydarzeń jeszcze nie grałem, podstawka jest wystarczająco miodna.

[schizofretka]

Szczur jest bardzo mocny. Chyba łatwiej mu iść na punkty, bo i tak żetony na koło dostaje za dominację, ale kręci niewiele gorzej niż Khorne.

[kwiatosz]

Po 5 partiach nie widziałem jeszcze wygranej Szczura, natomiast wczoraj Khorne wygrał mając coś koło 70 punktów (wygrał na kółku, ale nawet jakby nie zakręcił to by an te punkty wygrał).

[tchazzar]

Khorne 70 punktowy? Możliwe chyba tylko z dodatkiem. Choć przyznam się, że nigdy nie próbowałem robić point rusha Khornem. Niby miałoby to sens - nękać innych kultystów, a trzymać i podsyłać swoich, blokować przeciwników battle cry'em, kąsać blood frenzy. drugiej strony 4rech kultystów trochę mało...

[kwiatosz]

Na pewno tylko z dodatkiem, konkretnie z kartą dającą punkty za zabijanie Krwiopuszczami.