Zaryzykuję tezę, że ktoś Ci wkurzająco podbierał karty, które Tobie idealnie pasowały, a temu komuś średnioMicelius pisze:Ja poniosłem sromotną klęskę - zabawne, że po partii uznałem, iż kilka drobnych zmian w kluczowych momentach mogło mi dać kilkadziesiąt punktów więcej (choć i tak nie zwycięstwo).
(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ciekawy wieczorek wczoraj. 3 niekrótkie gry - to bardzo rzadko się zdarza.
Najpierw Ventura i 'legendarnie kompetentna' gra Miceliusa i równie marne jego usprawiedliwienia Przy okazji utworzyliśmy nową skalę: skalę wkurzenia się na kogoś. Jakimś cudem jednostką w tej skali są miceliusy (podobnie jak w skali długości myślenia).
Potem Legend of the Scorpion Clan - schizofretka zakradał się do mojej posiadlości ninją i zdrajcą żeby zatruć studnię i zabić daimyo a ja sterowałem strażnikami. Agresorzy byli naprawdę niewidzialni - przez wiekszość gry nie mogłem w żaden sposób namierzyć. A gdy się wyłaniali na chwilę to tylko po to żeby dziabnąć moich strażników i ulotnić się w mroku. Misje wykonali (musieli mieć jeszcze jakiegoś informatora, bo cele znaleźli zdecydowanie zbyt łatwo). 2 rany im zadałem w końcu zanim uciekli , ale to były tylko powierzchowne cięcia. Wspięli się po linie wiszącej na ogrodzeniu mojej posiadlości i tyle ich widziałem.
No i w końcu RODZYNEK: Zamki Burgundii. Nie lubię gier suchych i nienawidzę zawierających dice manipulation&utilization (przez 'utilization' rozumiem: rzut i decyzję co robię z wynikami tego rzutu - dlatego takie gry jak Labyrinth czy Osadnicy się do tego nie łapią. Tak wyjaśniam, bo wczoraj był zarzut o niekonsekwencję ). Mimo to zasiadłem do Zamków B. bo myślałem, że może tak źle nie będzie. Tak wszyscy chwalą, może jakaś miła niespodzianka mnie czeka. Taaa, niespodzianka. Niespodzianka, że gra może być nie tylko w 100% sucha ale mieć zawartość 150% suchości w swojej suchości. Dice manipulation zgodnie z przewidywaniami - nic ciekawego (dużo gier z dice manipulation poznałem i chyba najlepiej używa tego Alea Iacta Est - Zamki Burgundii nawet nie zbliżają się do tego poziomu). Ogólnie jednak to nie były największe problemy ZB. Gorzej że gra jako całość była najzwyczajniej w świecie nudna. Jakiś straszliwie sztuczny zlepek kilku ogranych mechanizów. Zasłużone '4'.
W związku z tymi przeżyciami bardzo ale to BARDZO PROSZĘ nigdy ale to przenigdy mnie nie namawiać do Troyes i Trajana Dość 'dawania szans'. Za dużo było już tego 'a nuż tym razem'
Po moim trupie dam się namówić na T. i T.
(@cin - mam nadzieję, że się nie denerwujesz za anty-reklamę )
Najpierw Ventura i 'legendarnie kompetentna' gra Miceliusa i równie marne jego usprawiedliwienia Przy okazji utworzyliśmy nową skalę: skalę wkurzenia się na kogoś. Jakimś cudem jednostką w tej skali są miceliusy (podobnie jak w skali długości myślenia).
Potem Legend of the Scorpion Clan - schizofretka zakradał się do mojej posiadlości ninją i zdrajcą żeby zatruć studnię i zabić daimyo a ja sterowałem strażnikami. Agresorzy byli naprawdę niewidzialni - przez wiekszość gry nie mogłem w żaden sposób namierzyć. A gdy się wyłaniali na chwilę to tylko po to żeby dziabnąć moich strażników i ulotnić się w mroku. Misje wykonali (musieli mieć jeszcze jakiegoś informatora, bo cele znaleźli zdecydowanie zbyt łatwo). 2 rany im zadałem w końcu zanim uciekli , ale to były tylko powierzchowne cięcia. Wspięli się po linie wiszącej na ogrodzeniu mojej posiadlości i tyle ich widziałem.
No i w końcu RODZYNEK: Zamki Burgundii. Nie lubię gier suchych i nienawidzę zawierających dice manipulation&utilization (przez 'utilization' rozumiem: rzut i decyzję co robię z wynikami tego rzutu - dlatego takie gry jak Labyrinth czy Osadnicy się do tego nie łapią. Tak wyjaśniam, bo wczoraj był zarzut o niekonsekwencję ). Mimo to zasiadłem do Zamków B. bo myślałem, że może tak źle nie będzie. Tak wszyscy chwalą, może jakaś miła niespodzianka mnie czeka. Taaa, niespodzianka. Niespodzianka, że gra może być nie tylko w 100% sucha ale mieć zawartość 150% suchości w swojej suchości. Dice manipulation zgodnie z przewidywaniami - nic ciekawego (dużo gier z dice manipulation poznałem i chyba najlepiej używa tego Alea Iacta Est - Zamki Burgundii nawet nie zbliżają się do tego poziomu). Ogólnie jednak to nie były największe problemy ZB. Gorzej że gra jako całość była najzwyczajniej w świecie nudna. Jakiś straszliwie sztuczny zlepek kilku ogranych mechanizów. Zasłużone '4'.
W związku z tymi przeżyciami bardzo ale to BARDZO PROSZĘ nigdy ale to przenigdy mnie nie namawiać do Troyes i Trajana Dość 'dawania szans'. Za dużo było już tego 'a nuż tym razem'
Po moim trupie dam się namówić na T. i T.
(@cin - mam nadzieję, że się nie denerwujesz za anty-reklamę )
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No szkoda, Troyes to jedyna kostkowa gra, którą poważam.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jacku -a co ma Troyes do Trajana-poza tym,że na T się zaczyna ?jax pisze:Ciekawy wieczorek wczoraj. 3 niekrótkie gry - to bardzo rzadko się zdarza.
Najpierw Ventura i 'legendarnie kompetentna' gra Miceliusa i równie marne jego usprawiedliwienia Przy okazji utworzyliśmy nową skalę: skalę wkurzenia się na kogoś. Jakimś cudem jednostką w tej skali są miceliusy (podobnie jak w skali długości myślenia).
Potem Legend of the Scorpion Clan - schizofretka zakradał się do mojej posiadlości ninją i zdrajcą żeby zatruć studnię i zabić daimyo a ja sterowałem strażnikami. Agresorzy byli naprawdę niewidzialni - przez wiekszość gry nie mogłem w żaden sposób namierzyć. A gdy się wyłaniali na chwilę to tylko po to żeby dziabnąć moich strażników i ulotnić się w mroku. Misje wykonali (musieli mieć jeszcze jakiegoś informatora, bo cele znaleźli zdecydowanie zbyt łatwo). 2 rany im zadałem w końcu zanim uciekli , ale to były tylko powierzchowne cięcia. Wspięli się po linie wiszącej na ogrodzeniu mojej posiadlości i tyle ich widziałem.
No i w końcu RODZYNEK: Zamki Burgundii. Nie lubię gier suchych i nienawidzę zawierających dice manipulation&utilization (przez 'utilization' rozumiem: rzut i decyzję co robię z wynikami tego rzutu - dlatego takie gry jak Labyrinth czy Osadnicy się do tego nie łapią. Tak wyjaśniam, bo wczoraj był zarzut o niekonsekwencję ). Mimo to zasiadłem do Zamków B. bo myślałem, że może tak źle nie będzie. Tak wszyscy chwalą, może jakaś miła niespodzianka mnie czeka. Taaa, niespodzianka. Niespodzianka, że gra może być nie tylko w 100% sucha ale mieć zawartość 150% suchości w swojej suchości. Dice manipulation zgodnie z przewidywaniami - nic ciekawego (dużo gier z dice manipulation poznałem i chyba najlepiej używa tego Alea Iacta Est - Zamki Burgundii nawet nie zbliżają się do tego poziomu). Ogólnie jednak to nie były największe problemy ZB. Gorzej że gra jako całość była najzwyczajniej w świecie nudna. Jakiś straszliwie sztuczny zlepek kilku ogranych mechanizów. Zasłużone '4'.
W związku z tymi przeżyciami bardzo ale to BARDZO PROSZĘ nigdy ale to przenigdy mnie nie namawiać do Troyes i Trajana Dość 'dawania szans'. Za dużo było już tego 'a nuż tym razem'
Po moim trupie dam się namówić na T. i T.
(@cin - mam nadzieję, że się nie denerwujesz za anty-reklamę )
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Troyes - reprezentant dice utilization (nie wiem czy jest tam manipulation, jeśli tak, tym gorzej)staszek pisze:Jacku -a co ma Troyes do Trajana-poza tym,że na T się zaczyna ?
Trajan - mój higrometr wskazuje 125 jednostek na 100 w skali suchości
Mają tyle wspólnego że, jak pisałem, nie cierpię tych cech.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Zamki z Troyesem mają wspólne kostki,
Zamki z Trajanem osobę autora-suchego raczej,
Bardzo mało jest eurogier z wyczuwalnym klimatem jednak.
Są gry przy,których Zamki to ameritrash,jeśli chodzi o klimat-patrz Hansa Teutonica
Ja też przy Zamkach specjalnie dobrze się nie bawię-męczy mnie to i nudzi,ale Ty takie budowanie silniczków raczej lubisz,wydawało mi się.
Zamki z Trajanem osobę autora-suchego raczej,
Bardzo mało jest eurogier z wyczuwalnym klimatem jednak.
Są gry przy,których Zamki to ameritrash,jeśli chodzi o klimat-patrz Hansa Teutonica
Ja też przy Zamkach specjalnie dobrze się nie bawię-męczy mnie to i nudzi,ale Ty takie budowanie silniczków raczej lubisz,wydawało mi się.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jeden diabeł.staszek pisze:Są gry przy,których Zamki to ameritrash,jeśli chodzi o klimat-patrz Hansa Teutonica
Jak mnie coś 'męczy i nudzi' to oceniam to na 4 a nie 7staszek pisze: Ja też przy Zamkach specjalnie dobrze się nie bawię-męczy mnie to i nudzi,
Budowa silnika budowie silnika nierówna. Spróbuj konstruktorowi silników do rakiet kosmicznych zaproponować żeby budował silniki do odkurzaczystaszek pisze: ale Ty takie budowanie silniczków raczej lubisz,wydawało mi się.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
To mógłby być naprawdę odlotowy odkurzacz!jax pisze:Budowa silnika budowie silnika nierówna. Spróbuj konstruktorowi silników do rakiet kosmicznych zaproponować żeby budował silniki do odkurzaczystaszek pisze: ale Ty takie budowanie silniczków raczej lubisz,wydawało mi się.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jax: Hm, nielubienie jakichś mechanizmów w grach to jedno, a sugerowanie, że są prymitywne, to co innego... Inna rzecz, że w opinii wielu Troyes ma podobną filozofię, co Zamki, więc faktycznie Ci nie polecam. Z drugiej strony - suchość to rzecz względna - o ile pamiętam, lubisz np. Norymbergę (Nurenberc), a polega ona zbieraniu zestawów kafelków... Jak to się ma do historycznej rywalizacji w gildiach, nie będę się krytycznie wypowiadał, bo zwykle to ja na siłę udowadniam klimatyczność suchych gier
Nie wiem, czym Cię tak wczoraj wkurzyłem ... długo grałem w tę Venturę, czy jak? Aha, nasunęła mi się jeszcze jedna wątpliwość: jeśli w Venturze w tej samej kolejce gracz A podbije B, a zarazem gracz C gracza D, to kto wygrał? I czy to sprawiedliwe?
Przemkku, ściśle rzecz biorąc, w tamtej partii rozegraliśmy jednak 3 bitwy - z tym, że dwie ostatnie "automatycznie", jako że widok był oczywisty na pierwszy rzut oka (Twoje mordowanie Schizforetki)
Nie wiem, czym Cię tak wczoraj wkurzyłem ... długo grałem w tę Venturę, czy jak? Aha, nasunęła mi się jeszcze jedna wątpliwość: jeśli w Venturze w tej samej kolejce gracz A podbije B, a zarazem gracz C gracza D, to kto wygrał? I czy to sprawiedliwe?
Przemkku, ściśle rzecz biorąc, w tamtej partii rozegraliśmy jednak 3 bitwy - z tym, że dwie ostatnie "automatycznie", jako że widok był oczywisty na pierwszy rzut oka (Twoje mordowanie Schizforetki)
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Micelius pisze:Jax: Hm, nielubienie jakichś mechanizmów w grach to jedno, a sugerowanie, że są prymitywne, to co innego...
Gdzie ja sugeruję że ZB albo dice manipulation jest prymitywne, jedynie że jest straszliwie nudne.
Poza niekompetentną grą niczym (co za paranoja, żebym dopingował innych graczy przy stole )Micelius pisze: Nie wiem, czym Cię tak wczoraj wkurzyłem ... długo grałem w tę Venturę, czy jak?
Ale bardziej chodzilo mi o schizofretkę - którego pomruków już nawet zacząłeś się bać od pewnego momentu
Ten gracz, który w kolejności wstawiania znaczników kontroli jest pierwszy. ChybaMicelius pisze: Aha, nasunęła mi się jeszcze jedna wątpliwość: jeśli w Venturze w tej samej kolejce gracz A podbije B, a zarazem gracz C gracza D, to kto wygrał? I czy to sprawiedliwe?
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Cin
- Posty: 822
- Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
- Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 31 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Heh, niejax pisze:(@cin - mam nadzieję, że się nie denerwujesz za anty-reklamę )
Niech się kolega Feld martwi
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Porównanie jednej gry do silnika rakietowego, a innej do tego od odkurzacza zabrzmiało dość lekceważąco... choć oczywiście odkurzacze też przysłużyły się ludzkościjax pisze: Gdzie ja sugeruję że ZB albo dice manipulation jest prymitywne, jedynie że jest straszliwie nudne.
Niekompetentnie położyłem pierwszy kafelek przy robieniu mapy - reszta to już tylko rozpaczliwie próby ratowania się. Podobnie, jak Ty kompetentną grą wykazałeś się głównie przy układaniu mapy (acz przy drugiej pozycji w kolejności to dużo łatwiejsze, niż przy ostatniej) Co do strachu, cóż, widać czasem ludzie opacznie interpretują, kiedy próbuję być mniej konfliktowyMicelius pisze: Nie wiem, czym Cię tak wczoraj wkurzyłem ... długo grałem w tę Venturę, czy jak?jax pisze: Poza niekompetentną grą niczym (co za paranoja, żebym dopingował innych graczy przy stole )
Ale bardziej chodzilo mi o schizofretkę - którego pomruków już nawet zacząłeś się bać od pewnego momentu
Właśnie - czyli jeśli Ty się ruszasz po Schizforetce, to gdy on coś podbije, Ty z nim przegrasz nawet podbijając innego gracza w tej samej kolejce. A ruszasz się po nim tylko dlatego, że najsłabszy gracz miał pierwszy ruch. To właśnie miałem na myśli sugerując niesprawiedliwość.Micelius pisze: Aha, nasunęła mi się jeszcze jedna wątpliwość: jeśli w Venturze w tej samej kolejce gracz A podbije B, a zarazem gracz C gracza D, to kto wygrał? I czy to sprawiedliwe?jax pisze: Ten gracz, który w kolejności wstawiania znaczników kontroli jest pierwszy. Chyba
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Na całkowicie nieprecyzyjną (w kontekście prowadzonej dyskusji) uwagę o silnikach, odpowiedziałem równie nieprecyzjnie i ogólnie. Wszelkie zastrzeżnia proszę kierować do autora oryginalej uwagi o silnikachMicelius pisze: Porównanie jednej gry do silnika rakietowego, a innej do tego od odkurzacza zabrzmiało dość lekceważąco... choć oczywiście odkurzacze też przysłużyły się ludzkości
Kompletne mrzonkiMicelius pisze: Niekompetentnie położyłem pierwszy kafelek przy robieniu mapy - reszta to już tylko rozpaczliwie próby ratowania się.
('rozpaczliwe próby ratowania się' to wciskanie się między młot i kowadło (dwóch innych graczy) albo nie zostawianie kasy na wystawienie kart, które by Cię ratowały przed agresją - chyba mam inną definicję 'rozpaczliwych prób ratowania się' )
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jak się rzekło na forum agresora, szukamy na poniedziałek ze Schizofretką chętnych do zagrania w Ninjato. Tłumaczenie zasad przewidziane.
- Cin
- Posty: 822
- Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
- Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 31 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ok, instrukcja Rise of Empires przeczytana - wchodzę w to
Automobile też potwierdzam, mogę być chwilę po 16.
Automobile też potwierdzam, mogę być chwilę po 16.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Właśnie, Schizofretka, o której możesz być?? Ile gra się w Ninjato??
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Najpewniej będę w poniedziałek. Chętnie zagram w DOminant Species w szybkim składzie.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
A może ktoś chce przynieść Ticket to Ride (mapa USA) i zagrać na miłe zakończenie wieczoru?
Nigdy w życiu nie grałem a chciałbym stestować.
Nigdy w życiu nie grałem a chciałbym stestować.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ja mogę przynieść, ale chyba nie zagrać Nie dla takich gier przychodzę do Chwilijax pisze:A może ktoś chce przynieść Ticket to Ride (mapa USA) i zagrać na miłe zakończenie wieczoru?
Nigdy w życiu nie grałem a chciałbym stestować.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jacku o której start RoE może być ?Cin pisze:Ok, instrukcja Rise of Empires przeczytana - wchodzę w to
Automobile też potwierdzam, mogę być chwilę po 16.
No i szczerze mówiąc nie pamiętam,kto był czwarty
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
O 17 lub nawet wcześniej. Gra się z półtorej godziny. Pytanie, co potem?jingowawa pisze:Właśnie, Schizofretka, o której możesz być?? Ile gra się w Ninjato??
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- GrzeL
- Administrator
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 paź 2011, 15:13
- Lokalizacja: okolica Warszawy
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 57 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ja się wstępnie deklarowałem w poniedziałek.staszek pisze:Jacku o której start RoE może być ?Cin pisze:Ok, instrukcja Rise of Empires przeczytana - wchodzę w to
Automobile też potwierdzam, mogę być chwilę po 16.
No i szczerze mówiąc nie pamiętam,kto był czwarty
Też mogę być kilka minut po 16, ale raczej będę wymagał tłumaczenia.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dla mnie może być o 17:00.staszek pisze: Jacku o której start RoE może być ?
[@KubaP - jak się nie znajdzie składu do TtR to może bedziesz skłonny pożyczyć na tydzień]
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No problem.jax pisze: [@KubaP - jak się nie znajdzie składu do TtR to może bedziesz skłonny pożyczyć na tydzień]
-
- Posty: 1684
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 19 times