W co graliscie w te swieta?
W co graliscie w te swieta?
Jestem ciekaw w co graliscie w te swieta : D
u mnie w wigilie gralismy:
-Kubana (Connect 4 w trzech wymiarach)
-Pylos
-Scrabble
-E&T (niestety nie dokonczony, mam nadzieje dzisiaj zagrac do konca)
-WoW TCG (kilkanascie partii
w rezerwie sa jeszcze Osadnicy , T2R:jurop, cytadela, Uno (!), i kilka jeszcze innych tytulow : D a pozatym cala rodzinka (16 osob) bawi sie przy zagadkach z casta i eureki ;]
u mnie w wigilie gralismy:
-Kubana (Connect 4 w trzech wymiarach)
-Pylos
-Scrabble
-E&T (niestety nie dokonczony, mam nadzieje dzisiaj zagrac do konca)
-WoW TCG (kilkanascie partii
w rezerwie sa jeszcze Osadnicy , T2R:jurop, cytadela, Uno (!), i kilka jeszcze innych tytulow : D a pozatym cala rodzinka (16 osob) bawi sie przy zagadkach z casta i eureki ;]
narazie tylko i wylacznie call of cthulhu ccg (dobra chwila na testowanie nowych pomyslow talii) - wczoraj poszlo kilkanascie rozgrywek i anachronism (ktorego zakupu dokonalem w piatek) - podobnie jak ktulu - testowanie deckow, chociaz musze przyznac, ze o ile gra jest mega miodna (i przepieknie wydana i zilustrowana) to zauwazalny problem satanowi jednak sama konstrukcja decku. jesli ktos bedzie wam mowil, ze anachronism to taka karcianka niby kolekcjonerska i w zasadzie po zakupieniu mozna grac gotowym deckiem, to oczywiscie bedzie mowil prawde...tylko nie do konca. 4 karty nie daja zbyt duzego wyboru taktyk (pomimo losowosci, badz co badz duzej - rzuty 2k6) i anachronism bedzie potrzebowal natychmiastowego zakupu kolejnych, tym bardziej jesli planuje sie granie w turniejach (lub wiekszym gronie na zasadzie turniejowej) - powiem prawde, ze innego sensu nie widze odkad gra polega na z gory ustawionym 4 kartowym kombosie. a dzisiaj mam zamiar pomeczyc battlelore.
- AvantaR
- Posty: 1071
- Rejestracja: 11 sty 2006, 14:27
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Hehe mialem sam zalozyc taki temat
Ja w zasadzie przez swieta wiele nie gram, ale rodzice lubia czasem w cos zagrac takze jednak cos sie udalo. Jak na razie niewiele - 2 "rozdania" Jengi i partyjka Fasolek. Ale i tak sie ciesze, teraz moge juz grac w rodzicami w Jenge, Carcassonne i Bohnanze - mysle, ze nastepnym dobrym tytulem beda Osadnicy i Jungle Speed (chociaz nie wiem czy to im podejdzie). O ile moj tata lapie wszystko w lot, a tyle mamie jest ciezko pewne rzeczy wytlumaczyc - z reguly jednak po pewnym czasie powoli chwyta o co biega i jest naprawde fajnie.
Ja "wieksze" granie planuje na okres okolosylwestrowy, gdyz wyjezdzam z moja luba i jeszcze jedna para w gory na kilka dni. Oczywiscie w gre wchodza glownie lzejsze tytuly. Takze na razie mam w planach wziac Osadnikow, Bohnanze, Carcassonne, Jungle'a, Jenge, Neuroshime HEX (biore w sumie glownie z mysla o mnie i o Izie - nie wiem czy podejdzie znajomym), Jaskinie Trolla i Catan Card Game (takze z mysla o mnie i Izie). Chcialbym bardzo wziac jeszcze T2R, ale nie wiem czy uda mi sie od kogos wyzebrac, gdyz sam nie posiadam :<
Pozdrawiam i zycze aby przynajmniej czesc czasu swiatecznego spedziliscie z rodzina nad plansza
Ja w zasadzie przez swieta wiele nie gram, ale rodzice lubia czasem w cos zagrac takze jednak cos sie udalo. Jak na razie niewiele - 2 "rozdania" Jengi i partyjka Fasolek. Ale i tak sie ciesze, teraz moge juz grac w rodzicami w Jenge, Carcassonne i Bohnanze - mysle, ze nastepnym dobrym tytulem beda Osadnicy i Jungle Speed (chociaz nie wiem czy to im podejdzie). O ile moj tata lapie wszystko w lot, a tyle mamie jest ciezko pewne rzeczy wytlumaczyc - z reguly jednak po pewnym czasie powoli chwyta o co biega i jest naprawde fajnie.
Ja "wieksze" granie planuje na okres okolosylwestrowy, gdyz wyjezdzam z moja luba i jeszcze jedna para w gory na kilka dni. Oczywiscie w gre wchodza glownie lzejsze tytuly. Takze na razie mam w planach wziac Osadnikow, Bohnanze, Carcassonne, Jungle'a, Jenge, Neuroshime HEX (biore w sumie glownie z mysla o mnie i o Izie - nie wiem czy podejdzie znajomym), Jaskinie Trolla i Catan Card Game (takze z mysla o mnie i Izie). Chcialbym bardzo wziac jeszcze T2R, ale nie wiem czy uda mi sie od kogos wyzebrac, gdyz sam nie posiadam :<
Pozdrawiam i zycze aby przynajmniej czesc czasu swiatecznego spedziliscie z rodzina nad plansza
Gór mi mało i trzeba mi więcej
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Ja siostrom kupilem Wilki i owce i Bohnanze, takze te 2 tytuly poszly kilka razy, przed sylwestrem planuje do wawy skoczyc do znajomych i nadrobic granie w ostatnie zakupy, wczesniej nie bylo czasu:)
Wiec byly
-WiO
-Bohnanza
Beda:
-Mall of horror (yes!:)
-meuterer
-Evo
-Saboteur
-blood feud (ostatnio to uwielbiam - jednakowe zasady dla wszystkich, agresywna walka, mozna sie wozic motorowkami, limuzynami i helikopterkami, no piekne:)
i pewnie jakies starsze tez, ale sie okaze jak z czasem:) Britannie tez bym chetnie znow pomeczyl, ale 5h ciezko wygospodarowac jak czeka tyle tytulow
Wiec byly
-WiO
-Bohnanza
Beda:
-Mall of horror (yes!:)
-meuterer
-Evo
-Saboteur
-blood feud (ostatnio to uwielbiam - jednakowe zasady dla wszystkich, agresywna walka, mozna sie wozic motorowkami, limuzynami i helikopterkami, no piekne:)
i pewnie jakies starsze tez, ale sie okaze jak z czasem:) Britannie tez bym chetnie znow pomeczyl, ale 5h ciezko wygospodarowac jak czeka tyle tytulow
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Hmm ja w sumie tak:
1. 6 Nimmt[z kuzynka i kuzynem]
2. Troja [z kuzynem,potem z dziewczyną]
3. Conquest of the Empire classic[pierwsza partia wogole]
Ogolnie jak zwykle w nimmt bardzo pozytywne wrazenia, troja mi tak srednio podchodzi, bo raz ze kuzyn widac wogole nie obyty w zadnych klimatach RPG- ciezko mu bylo stosowac karty z modyfikatorami cech... wiec ta partia praktycznie nie udana. No i razi mnie straszna losowosc, gdyby chociaz sie wybieralo swojego decka czy cos, no ale coz . W CoE gralem dzisiaj wieczorem z moją dziewczyną i jej siostrą, na poczatku dominowalem, potem nie potrzebnie przeszedlem na drugi stopień tax-a, i przy okazji zamiast od razu brnąć do przodu, dalem chwile czasu dziewczynom. One to wykorzystały i w sumie praktycznie jako pierwszy zostalem wyeliminowany z głownej rozgrywki. Ale ogolnie gra fajna, niestety strasznie czasochłonna - 4 godziny nam zajela partia[z czytaniem instrukcji i dociekaniem kilka razy jak to ma byc itp.].
1. 6 Nimmt[z kuzynka i kuzynem]
2. Troja [z kuzynem,potem z dziewczyną]
3. Conquest of the Empire classic[pierwsza partia wogole]
Ogolnie jak zwykle w nimmt bardzo pozytywne wrazenia, troja mi tak srednio podchodzi, bo raz ze kuzyn widac wogole nie obyty w zadnych klimatach RPG- ciezko mu bylo stosowac karty z modyfikatorami cech... wiec ta partia praktycznie nie udana. No i razi mnie straszna losowosc, gdyby chociaz sie wybieralo swojego decka czy cos, no ale coz . W CoE gralem dzisiaj wieczorem z moją dziewczyną i jej siostrą, na poczatku dominowalem, potem nie potrzebnie przeszedlem na drugi stopień tax-a, i przy okazji zamiast od razu brnąć do przodu, dalem chwile czasu dziewczynom. One to wykorzystały i w sumie praktycznie jako pierwszy zostalem wyeliminowany z głownej rozgrywki. Ale ogolnie gra fajna, niestety strasznie czasochłonna - 4 godziny nam zajela partia[z czytaniem instrukcji i dociekaniem kilka razy jak to ma byc itp.].
o ja juz o battlelore pisalem w dotyczacym go watku, chociaz faktycznie nie od strony samej rozgrywki. m44 mam, grywam i lubie. battlelore lubie jeszcze bardziej, bo uwzgledniono tu te elementy mechaniki, ktore dow przegapil wydajac m44. po za tym sam system c&c jednak lepiej odzwierciedla klasyczne bitwy niz caly ten tzw modern warfare.daj znac jak Ci sie battlelore podoba (i napisz czy grales wczesniej w m44 : D)
no niestety to typowa karcianka kolekcjonerska. ba w deckach wystepuja karty, ktorych uzycie ma sens tylko w wypadku gry warriorami o pomieszanych kartach kultury - co jest jednoznaczne z zacheta do kupowania, mieszania i szukania coraz bardziej powernych combosow. ale sama gra jest bardzo przyjemna i trwa 5-10 minut z drugiej strony kupilem cos ok 4 czy 5 deckow do irlandczykow i conajmniej 3 do japonczykow i musze powiedziec, ze mieszjac karty tylko z danej kultury srednio narazie powalczylem :/ oczywiscie mozna umowic sie ze znajomymi na gre, w ktorej uzywamy do swoich fighterow tylko ich kart kulturowych, ale jak na moj gust, nie ma sie co oszukiwac - gra ewidentnie rozwija skrzydla dopiero przy kupieniu duzej ilosci kart i ciaglego kombinowania.tak myslalem ze z tym anachronismem tak bedzie
- Herr JoJoss
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
- Lokalizacja: Manchester, Warszawa
A u mnie przez stół przetoczyły się Grody i Transformech. Doszlifowaliśmy jeszcze zasady, stworzyliśmy nowe warianty, żeby rozgrywka była bardziej dynamiczna. A dziś wieczorem na tapetę idzie Srebrna Flota. Jeszcze nigdy w to nie grałem, mam nadzieję, że jest ciekawe, bo lubię tematykę marynistyczną.
W swoje urodziny (20.12, lecz impreza była z 22.12 na 23.12) grałem ze znajomymi w:
Die Macher
Coloretto
6 Nimmt!
Blue Moon City
Wiochmen Rejser
Saloon
Through the Desert
Thurn und Taxis
W Święta nie grałem/nie gram, bo mam lepsze rzeczy do roboty, ale wczoraj skusiłem się na dwie partyjki w Lost Cities z ojcem i zagrałem jeszcze w Coloretto (to bardzo dobra gra - polecam).
Die Macher
Coloretto
6 Nimmt!
Blue Moon City
Wiochmen Rejser
Saloon
Through the Desert
Thurn und Taxis
W Święta nie grałem/nie gram, bo mam lepsze rzeczy do roboty, ale wczoraj skusiłem się na dwie partyjki w Lost Cities z ojcem i zagrałem jeszcze w Coloretto (to bardzo dobra gra - polecam).
Cholercia - też kiedyś miałem tę grę. Nie wiem gdzie się podziała... To ta z taką wielopoziomową planszą, tak?Ściągnąłem z szafy Przekleństwo Mumii, wytarłem grubą warstwę kurzu, i z wielką radochą rozegraliśmy dwie rodzinne partyjki!
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
He, he - Caylusa to lepiej nie zostawiać na koniec. =) Chyba że wcześniej zagra się w jakieś lekkie rzeczy...
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń