W Na Chwałę Rzymu chodzi WŁAŚNIE o to, by się NACHAPAĆ
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Doszliście w końcu do etapu, w którym zaczynacie zauważać, że ta gra NIE JEST grą o budowie, ale grą o DEFRAUDACJI.
Budynki nie są po to, by zdobywać punkty (tzn, punkty zdobywają, ale zwycięstwa nie) - budynki powiększają wielkość skarbca, oraz klienteli oraz dają bardzo fajne efekty. Słowem, bez budynków i tak nie powalczysz (musisz sprawiać pozory przed Neronem, musisz faktycznie odbudowywać Rzym, żeby dostarczać sobie okazji do defraudacji), ale wszystko co robisz, Twój plan na grę, nie powinien się opierać na budowie budynków, ale na takiej budowie, żeby zdążyć jak najwięcej wpuścić kasy do skarbca prywatnego
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Z jednym wyjątkiem...
można budować dużo i szybko, żeby skończyć grę (zabierając wszystkie place budowy), zanim defraudatorzy się zorientują i zdążą wypchać kieszenie
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
pozdr,
farm