"Przetematowanie" gier
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
"Przetematowanie" gier
W naszej ekipie regularnie goszczą na stole trzy gry mające jedną wspólną cechę - są reedycjami gier z osadzeniem ich w innym temacie. To "Koński Targ" (pierwotnie "Fasolki"), "Ogrody Alhambry" (niegdyś "Carat") oraz "Serengeti" ("Don"). Pierwotne tematy, czy też ich oprawa graficzna, były albo mniej atrakcyjne, albo w ogóle nieakceptowalne. Kolejne przykłady to "Pan tu nie stał!" i "Avalon".
Zastanawiam się, jak można byłoby zachęcić wydawnictwa do większej liczby takich inicjatyw. Z chęcią spróbowałbym na przykład RFtG, gdyby te karty nie były takie paskudne a żenujące, zaś temat tak mi obcy.
Zastanawiam się, jak można byłoby zachęcić wydawnictwa do większej liczby takich inicjatyw. Z chęcią spróbowałbym na przykład RFtG, gdyby te karty nie były takie paskudne a żenujące, zaś temat tak mi obcy.
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2013, 10:43 przez Legun, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: "Przetematowianie" gier
Czy masz na myśli Race for the GalaxyLegun pisze:W naszej ekipie regularnie goszczą na stole trzy gry mające jedną wspólną cechę - są reedycjami gier z osadzeniem ich w innym temacie. To "Koński Targ" (pierwotnie "Fasolki"), "Ogrody Alhambry" (niegdyś "Carat") oraz "Serengeti" ("Don"). Pierwotne tematy, czy też ich oprawa graficzna, były albo mniej atrakcyjne, albo w ogóle nieakceptowalne. Kolejne przykłady to "Pan tu nie stał!" i "Avalon".
Zastanawiam się, jak można byłoby zachęcić wydawnictwa do większej liczby takich inicjatyw. Z chęcią spróbowałbym na przykład RFtG, gdyby te karty nie były takie paskudne a żenujące, zaś temat tak mi obcy.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: "Przetematowianie" gier
Tak, np. "Kosmiczni Marines"
http://www.boardgamegeek.com/image/1388 ... size=large
Rozumiem, że ktoś to lubi i mu się podoba, czy też po prostu nie przeszkadza. Są jednak stylizacje, które są dla sporych grup odpychające.
http://www.boardgamegeek.com/image/1388 ... size=large
Rozumiem, że ktoś to lubi i mu się podoba, czy też po prostu nie przeszkadza. Są jednak stylizacje, które są dla sporych grup odpychające.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: "Przetematowianie" gier
Dla mnie RftG jest przykładem innego zjawiska: doskonała gra potrafi wciągnąć i zafascynować nawet wtedy, gdy tematyka (tu: SF) jest kompletnie obca graczowi (tu: mnie). Po poznaniu RftG zaakceptowałem i pokochałem absolutnie wszystkie elementy i aspekty gry, łącznie z grafikami, na które w innym kontekście pewnie bym tylko wzruszył ramionami.
No, ale to chyba typowa przypadłość wyznawcy.
No, ale to chyba typowa przypadłość wyznawcy.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: "Przetematowianie" gier
tutaj wchodzi pewnie kwestia licencji - nie wiem jak to dokladnie wyglada, wiec sie nie bede wypowiadal...Legun pisze:W naszej ekipie regularnie goszczą na stole trzy gry mające jedną wspólną cechę - są reedycjami gier z osadzeniem ich w innym temacie. To "Koński Targ" (pierwotnie "Fasolki"), "Ogrody Alhambry" (niegdyś "Carat") oraz "Serengeti" ("Don"). Pierwotne tematy, czy też ich oprawa graficzna, były albo mniej atrakcyjne, albo w ogóle nieakceptowalne. Kolejne przykłady to "Pan tu nie stał!" i "Avalon".
Zastanawiam się, jak można byłoby zachęcić wydawnictwa do większej liczby takich inicjatyw. Z chęcią spróbowałbym na przykład RFtG, gdyby te karty nie były takie paskudne a żenujące, zaś temat tak mi obcy.
AAAALE!
zawsze z pomoca przychodzi BGG i kilku(nastu?) obecnych tam, dosyc produktywnych rethemerow.
z tego co mi sie na szybko przypomina: jest Ghost Stories zrobione na klimat Lovecrafta (Call of Dagon), jest Alien Frontiers zrobione na Piratow z Karaibow, jest Gra o Tron zrobiona na... Dune, wzmiankowany RftG jest zrobiony na Doctora Who, jest/byl (bo chyba zdjeli) Pandemic zrobiony na Warhammera 40k, jest Dominion przerobiony na klimaty zombiakowe (Zombienion chyba sie to nazywa); inne pewnie tez sie znajda, wystarczy troszke poszukac
EDYTA: oczywiscie te rethemy wymagaja drukowania i robotek recznych na poziome pelnego print'n'play, przy czym uczciwie byloby miec oryginal gry ktora sie rethemuje
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: "Przetematowianie" gier
Grafiki RftG rzeczywiście mogłyby być ładniejsze, ale sensownej zmiany tematu sobie nie wyobrażam...
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: "Przetematowianie" gier
Z drugiej strony mamy doskonałe tematy ucinane z powodu braku licencji, np. Diuna przerobiona na REX-a, oby zdechł.
A w taką reedycję chętnie bym zagrałLegun pisze:"Koński Targ" (pierwotnie "Fasolki")
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: "Przetematowianie" gier
proszę bardzo - niedrogo!Pierzasty pisze:A w taką reedycję chętnie bym zagrałLegun pisze:"Koński Targ" (pierwotnie "Fasolki")
http://www.amazon.de/s/ref=nb_sb_noss?_ ... &x=15&y=12
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: "Przetematowianie" gier
Zamki Burgundii - to równie dobrze mogłaby być modułowo rozbudowywana kolonia na Marsie.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
- Leviathan
- Posty: 2272
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: "Przetematowianie" gier
Evo i Eclipse można dość swobodnie zamienić tematami - ale nie wiem która gra na tym zyska, a która straci...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: "Przetematowianie" gier
Może coś o budowaniu miasta...Senthe pisze:Grafiki RftG rzeczywiście mogłyby być ładniejsze, ale sensownej zmiany tematu sobie nie wyobrażam...
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: "Przetematowianie" gier
Albo prowadzeniu korporacji, przejmowaniu innych firm... Prawie dowolny temat ekonomiczny dałby się dopasować.mbork pisze:Może coś o budowaniu miasta...Senthe pisze:Grafiki RftG rzeczywiście mogłyby być ładniejsze, ale sensownej zmiany tematu sobie nie wyobrażam...
A Dominant Species powinien być w ogóle reklamowany: danie instant - dodaj do komponentów i mechaniki własny temat i gra gotowa
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: "Przetematowianie" gier
Trudno mi wyobrazić sobie dobrą transplantację RftG na tematykę inną niż cywilizacyjna, ale setting spokojnie mógłby być inny - zamiast planet równie dobrze można by kolonizować wyspy, zamiast rzadkich pierwiastków zbierając na nich banany . Nie, żebym to postulował, setting RftG jest dla mnie w porządku.Senthe pisze:Grafiki RftG rzeczywiście mogłyby być ładniejsze, ale sensownej zmiany tematu sobie nie wyobrażam...
?schizofretka pisze:A Dominant Species powinien być w ogóle reklamowany: danie instant - dodaj do komponentów i mechaniki własny temat i gra gotowa
To akurat moim zdaniem przykład dobrej integracji mechaniki i tematu. Zróżnicowane i zmienne warunki środowiskowe, adaptacja do środowiska, konkurencja - tutaj - między grupami gatunków, migracje, wymieranie - wszystko to jest fajnie w DS wymodelowane. Akurat ten przykład wybrałeś, mając do dyspozycji różne euro, w których zamieniasz jedne kosteczki na drugie, nie pamiętając nawet o temacie?
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: "Przetematowianie" gier
Ok, może DS rzeczywiście to nie był najlepszy przykład. Niemniej, w dużej mierze dzięki grafice (mam pierwszą edycję) nie czuję specjalnie klimatu podczas gry. Lepiej niż u Felda, gorzej niż u Chvatila.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: "Przetematowianie" gier
Przeczytałem sobie reguły RftG i San Juan - bardzo żałuję, że nie pozostawiono gry w tamtym klimacie. Zastanawiam się, czy nie dałoby się przerobić gry na realia I Rzeczpospolitej - jako np. "Magnat". Tam aspekty gospodarczo-militarne ładnie się sprzęgają a do tego zgrabne swojskie klimaty (wliczając w to "obce rasy" - Tatarów, Żydów, Mołdawian czy Niemców Bałtyckich ). Oczywiście opcją są zawsze klimaty antyczno-śródziemnomorskie, śródziemnomorsko-średniowieczne (Wenecja, Genua etc.), kolonialno-karaibskie czy też kolonialno-dalekowschodnie. Te wszystkie są chyba jednak eksploatowane znacznie bardziej.aplegat pisze: Trudno mi wyobrazić sobie dobrą transplantację RftG na tematykę inną niż cywilizacyjna, ale setting spokojnie mógłby być inny - zamiast planet równie dobrze można by kolonizować wyspy, zamiast rzadkich pierwiastków zbierając na nich banany . Nie, żebym to postulował, setting RftG jest dla mnie w porządku.
Sam mechanizm wygląda zacnie, choć symbolika to jest taka dość niefunkcjonalna a już na pewno brzydka. Pod tym względem 7 Cudów prezentuje się znacznie czytelniej i estetyczniej (choć ilustracjom-ozdobnikom brakuje czasem klasy - zalatują prostacką erotomanią w stylu fantasy).
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: "Przetematowianie" gier
Symbolika w RftG - ja rozumiem, że można uznać ją za brzydką, ale niefunkcjonalna?!
Ja z kolei nie lubię klimatów powiązanych z jakimś konkretnym fragmentem historii, bez potrzebnej wiedzy czuję się tylko ograniczona. W settingach SF czy fantasy każdy może dołożyć do świata gry tyle własnych wyobrażeń, ile mu się podoba. Jeśli już jakiś temat miałby mnie zniechęcić do grania w cokolwiek, wskazałabym na historię Polski (np. odpycha mnie Veto, tak lubiane za temat właśnie, tak samo gry od IPNu, ale one przynajmniej mają jakąś wartość edukacyjną)
Ja z kolei nie lubię klimatów powiązanych z jakimś konkretnym fragmentem historii, bez potrzebnej wiedzy czuję się tylko ograniczona. W settingach SF czy fantasy każdy może dołożyć do świata gry tyle własnych wyobrażeń, ile mu się podoba. Jeśli już jakiś temat miałby mnie zniechęcić do grania w cokolwiek, wskazałabym na historię Polski (np. odpycha mnie Veto, tak lubiane za temat właśnie, tak samo gry od IPNu, ale one przynajmniej mają jakąś wartość edukacyjną)
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: "Przetematowianie" gier
A ja przewrotnie powiem, że nie ma dla mnie gorszych gier, niż te, które nie są powiązane z jakimś historycznym wydarzeniem/czasami i których mechanika oddaje historyczne uwarunkowania
No chyba, że chodzi o uniwersum Star Wars, ale przecież wszyscy wiedzą, że rycerze Jedi istnieją naprawdę ;P
No chyba, że chodzi o uniwersum Star Wars, ale przecież wszyscy wiedzą, że rycerze Jedi istnieją naprawdę ;P
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: "Przetematowianie" gier
Czyli - idąc krok dalej - jeśli gra się daje łatwo "przetematować", to znaczy, że została kiepsko zaprojektowana: do wymyślonej abstrakcyjnej mechaniki na siłę doklejono jakąś fabułkę? Coś w tym jest!
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: "Przetematowianie" gier
Ja też wolę nawet najbardziej wyświechtany temat historyczny niż "anonimowe" SF czy fantasy (no bo nieco inaczej traktuję ukształtowane uniwersa fantastyczne typu GoT, LotR, Wh, SW, czy ST - to niemal historia;)...
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: "Przetematowianie" gier
Czasami tak, jednak czasami oznacza to tyle, że pewne decyzyjne dylematy powtarzają się w różnych czasach i różnych dekoracjach - patrz kino samurajskie Kurosawy i westerny .Andy pisze:Czyli - idąc krok dalej - jeśli gra się daje łatwo "przetematować", to znaczy, że została kiepsko zaprojektowana: do wymyślonej abstrakcyjnej mechaniki na siłę doklejono jakąś fabułkę? Coś w tym jest!
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: "Przetematowianie" gier
Rozumiem. Mam trzecie wydanie Dominant Species, pierwsze, sądząc na podstawie zdjęć na BGG, rzeczywiście wygląda surowo. I zgadzam się co do Chvatila, na ogół bardzo lubię jego pozycje za to, jak dobrze integrują temat z mechaniką.schizofretka pisze:Ok, może DS rzeczywiście to nie był najlepszy przykład. Niemniej, w dużej mierze dzięki grafice (mam pierwszą edycję) nie czuję specjalnie klimatu podczas gry. Lepiej niż u Felda, gorzej niż u Chvatila.
Legun pisze:Przeczytałem sobie reguły RftG i San Juan - bardzo żałuję, że nie pozostawiono gry w tamtym klimacie.
Też o tym myślałem - dla mnie obydwie scenerie są równie akceptowalne, ale niektórym moim współgraczom sceneria bardziej realistyczna byłaby bliższa niż setting fantastyczny.
Re: "Przetematowianie" gier
Moim zdaniem "przetematowienie" dobrze by zrobiło 51 Stanowi. Gra naprawdę jest wybitna mechanicznie, jednakowoż jej tematyka jest dość hermetyczna i niekoniecznie przyciągać musi casuali. Uwielbiamy grać w NE wraz z żoną, mimo że nie wiemy kto zacz ów Kelly z lombardu, zaś Borgo równie dobrze mógłby się nazywać Zenobiusz. Szkoda, że uniwersum Neuroshimy nie jest przedmiotem jakiegoś serialu, komiksu czy książki, co zdecydowanie przybliżyłoby elementy świata przedstawionego postronnym odbiorcom, nie grającym w Neuroshimę RPG. Niemniej, gdyby na na mechanice 51 stanu oprzeć jakieś bardziej przystępne tematy historyczne/fantasy, gra szturmem wdarłaby się na szczyty listy BGG
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: "Przetematowianie" gier
Owszem, świat Neuroshimy broni się skutecznie przed jakąkolwiek eksploracją z mojej strony . Tu akurat adresat sugestii co do ewentualnego przetematowania nie jest specjalnie odległy . Sprawdzona gra może być w końcu udostępniana w dwóch wersjach - dla subkulturowców i mejnstrimowców...
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...