Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island

Post autor: melee »

@Vester, ale wszystko ma służyć jakiemuś celowi. Forum ma nieść informacje użytkownikom w możliwie przyjazny sposób. Teraz nie spełnia tej funkcji, bo osoby chcące dowiedzieć się czegoś merytorycznie o grze, nie mają takiej szansy. Mamy prawie 20 stron rzeczy nie związanych z samą grą, z nielicznymi wyjątkami! Dla mnie ten wątek nie spełnia funkcji niesienia informacji o grze. Tak samo piętnować wydanie można w oddzielnym wątku.
jerrymagu
Posty: 460
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:28

Re: Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island

Post autor: jerrymagu »

melee pisze:@Vester, ale wszystko ma służyć jakiemuś celowi. Forum ma nieść informacje użytkownikom w możliwie przyjazny sposób. Teraz nie spełnia tej funkcji, bo osoby chcące dowiedzieć się czegoś merytorycznie o grze, nie mają takiej szansy. Mamy prawie 20 stron rzeczy nie związanych z samą grą, z nielicznymi wyjątkami! Dla mnie ten wątek nie spełnia funkcji niesienia informacji o grze. Tak samo piętnować wydanie można w oddzielnym wątku.
W sumie to teraz robota do Admina :D , proponuje abyś wykorzystał swoje kompetencje i uprawnienia aby wyłuskać te perełki które odnoszą sie merytorycznie do gry, a nie komponentów. I przenieść to do oddzielnego topica
Ostatnio zmieniony 03 lis 2012, 23:33 przez jerrymagu, łącznie zmieniany 1 raz.
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Awatar użytkownika
Aduanath
Posty: 495
Rejestracja: 31 paź 2012, 18:55
Lokalizacja: Legnica
Been thanked: 1 time

Re: Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island

Post autor: Aduanath »

To smutne... Bardzo smutne.
-To że wydawnictwo Portal ustala premierę gry na ten sam termin co Essen, a potem olewa klienta i przesuwa termin o tydzień. Tak, to tylko tydzień, ale profesjonalizm raczej nakazywałby informować o jakichkolwiek obsuwach.
-To że egzemplarze gier które pojechały na Essen były kompletne w przeciwności do puszczonych na polski rynek. Jakoś nikt na BGG o tym nie napisał. Ale czemu mnie to dziwi? W końcu autor tej gry wyraźnie ustalił politykę firmy względem rynku polskiego.
-To że człowiek na tyle inteligentny by tworzyć wspaniałe gry- czy to planszowe, bitewne czy RPG- nie odróżniał krytyki wybrakowanego produktu od oczerniania jego lub niskiego oceniania jego dzieł (bo przecież wszyscy Ci którzy mogli zagrać w Robinsona to grę chwalili, a narzekania są tylko na braki w pudełku).
-To że wydawnictwo ma wiecznego pecha co do przejrzystości instrukcji gier planszowych i jakości materiałów z których są zrobione (jak dla mnie trochę cienkie karty w Robinsonie... chociaż na Konwój, Neuroshimę RPG, czy InSpectres narzekać nie mogę). Gdyby nie to, firma nie mogła by znaleźć w Polsce ani jednego gracza który powiedział by na nią złe słowo.

Mam nadzieje, że nie zostanę uznany za malkontenta ani za lizusa. Po prostu poczułem wielki niesmak.
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island

Post autor: melee »

jerrymagu pisze:W sumie to teraz robota do Admina :D , proponuje abyś wykorzystał swoje kompetencje i uprawnienia aby wyłuskać te perełki które odnoszą sie merytorycznie do gry, a nie komponentów. I przenieść to do oddzielnego topica
Ale ponieważ Geko był tak aktywny w wątku, zaproponował mu ten zaszczyt ;) Ja nie mam siły i czasu na tyle stron. To już wolałbym założyć nowy wątek na info o grze, a ten na komponenty i uwagi do wydawnictwa.
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island

Post autor: Epyon »

Czytając te wszystkie strony narzekań na Robinsona oraz na Winter, a wcześniej na instrukcję do Konwoju, stwierdzam że Portal to niestety dość pechowe wydawnictwo. Nie wątpię, że chłopaki BARDZO się starają, żeby oddać graczom (czy polskim, czy za granicą) produkt najlepszy jaki potrafią. Po tym jak trzewik mówił o Robinsonie można było ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że bardzo poświęcił się dla tego tytułu. W przypadku Konwoju okazało się, że ikony nie są zbyt przejrzyste - ale dla projektanta i osób, które grę testowały i miały na koncie sporo partii to było bardzo ciężkie do wychwycenia. Stosowny PDF pojawił się niedługo po premierze na prośbę fanów. W przypadku Winter wydaje mi się, że sprawę zawaliła trochę chęć usprawnienia tego co dobre - karty frakcji były fantastyczne w Nowej Erze, ale plansze z Konwoju również były w porządku, niestety okazało się że plansza wykonana tą techniką w większym formacie (mam na myśli Frozen City) nie jest już tak fajna - tutaj tylko można wyciągnąć wniosek na przyszłość. Ale kto przy zdrowych zmysłach próbowałby specjalnie pogorszyć jakość komponentów na tak małych rynku jak nasz? Przecież to jak wystrzelić sobie w stopę całą serię z karabinu... ;)

Czy tak trudno zrozumieć, że w przypadku brakujących komponentów zwyczajnie nie wyszło? I to nie z winy wydawnictwa, tylko drukarni (nawet najlepszym zdarzają się w końcu gorsze dni). Przecież nikt z Portalu tych brakujących kości, czy znaczników nie zajumał celowo, by wycyckać polskich graczy...

Oczywiście rozumiem rozgoryczenie osób, które wydały pieniądze kupując grę i otrzymały produkt niekompletny - ale jeśli wydawca próbuje dołożyć wszelkich starań by wszystko wyjaśnić i jak najszybciej załatwić, to w czym jeszcze leży problem?
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island

Post autor: Geko »

Poświęciłem 30 min. i podzieliłem temat na dwa. Oczywiście część postów straci trochę na logicznej ciągłości. Ale taki już tego urok. A ile jest luźnych dyskusji w wątku ogólnym...
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
jerrymagu
Posty: 460
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:28

Re: Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island

Post autor: jerrymagu »

melee pisze:
jerrymagu pisze:W sumie to teraz robota do Admina :D , proponuje abyś wykorzystał swoje kompetencje i uprawnienia aby wyłuskać te perełki które odnoszą sie merytorycznie do gry, a nie komponentów. I przenieść to do oddzielnego topica
Ale ponieważ Geko był tak aktywny w wątku, zaproponował mu ten zaszczyt ;) Ja nie mam siły i czasu na tyle stron. To już wolałbym założyć nowy wątek na info o grze, a ten na komponenty i uwagi do wydawnictwa.
Poszedłbym tym tropem i tak proponuje zrobić. :D
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: Geko »

Już zrobione, przeczytaj wyżej. Podzieliłem na dwa. Jak któremuś moderatorowi chce się bawić w dalsze wydzielanie wszystkich mniejszych tematów, które się przy okazji Robinsona pojawiły (jakość angielskiej instrukcji, problem lidera w grach ko-op, prezentacje o grze, "filozoficzna" dyskusja o zgłaszaniu braków, dyskusja o wydzielaniu tematów itd.), to proszę bardzo. Ale odbędzie się to kosztem dalszego poszarpania logicznej ciągłości wypowiedzi.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island

Post autor: Geko »

Senthe pisze:@Geko,
Przytaczasz tylko teksty pasujące pod tezę, jak zwykle zresztą. Wyrywając zdania z kontekstu NIE dajesz rzetelnej informacji, co rzeczywiście dzieje się pod tamtym wpisem.
Bez przesady. Faktycznie nie zauważyłem jednego komentarza, w którym jednak wspomniano, że jazda jest po wydaniu. Moja wina. Co jednak nie zmienia faktu, że Trzewik marudzi na jechanie po grze i stwarza wrażenie, że to wredni gracze złośliwie zjeżdżają mu grę. O czym świadczy zdecydowana większość komentarzy, których autorzy bronią Trzewika i narzekają na wrednych Polaków. Natomiast dziwi mnie, że Trzewik nie narzeka na pechowe braki przy wydaniu. Dodam jeszcze, że dostęp do tego co pisze Trzewik na FB jest publiczny (sam nie mam Trzewika w znajomych, zajrzałem do tematu dopiero po tym, jak ktoś tu o nim napisał) a Trzewik (jako szef) dużo pisze na swoim profilu o grach Portalu. Więc trudno nie traktować jego wpisów jako co najmniej półoficjalnych wypowiedzi wydawnictwa. Dlatego nie podoba mi się taka polityka (dez)informacyjna.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
japacyk
Posty: 50
Rejestracja: 12 paź 2012, 15:32

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: japacyk »

Jak dla mnie to troszkę mija się z celem analiza wypowiedzi z fb. Jest jazda po grze w temacie z robinsonem, tyle stwierdził autor i tyle stwierdzi każda osoba czytająca wypowiedzi znajdujace sie tutaj. Wypowidzi dotyczą gry, bo zawartosc, a moze lepiej jej braki, sa rowniez elelmentem gry.
Najgorsze jest jednak to ze ktos sobie wkleja wypowiedzi z fb ktore nie musza byc wcale zwiazane zportalem. Ludzie, tam mogla rownie dobrze wypowiedziec sie matka trzewika zeby olal te farmazony co niektorzy wypisuja.

Co do brakow chcialem tylko dodac, ze z 4 angielskimi kartami nic nie zostanie zrobione, nie przewiduje sie wymiany na polskie.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: Geko »

Wszystko można tak uprościć na zasadzie: ukradli mu, czy ukradł, nieważne - zamieszany w kradzież :wink: Jazdy po grze nie ma, za to są nerwy i emocje spowodowane brakami i błędami na kartach. Opinie o samej grze są natomiast bardzo pozytywne. To jest spora różnica. A dla osoby, która nie czytała wątków tutaj, wypowiedź na FB jest jednoznacznie wprowadzająca w błąd i wręcz przerzucająca winę na złośliwych polskich graczy. I tyle mojej opinii na ten temat.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
ignatus
Posty: 291
Rejestracja: 24 wrz 2012, 11:59
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: ignatus »

Gra wydaje się być bardzo ciekawa-mam nadzieję że będę miał okazję zagrać (może przynajmniej ktoś umieści film z rozgrywki PL) bo w ciemno nie kupię.

A generalnie autor gry jest chyba trochę przewrażliwiony na swoim punkcie- skoro nikt nie skrytykował tak naprawdę jego Twórczości a jedynie wydanie- on zaś unosi się dumą, nie odpowiada wprost tylko za plecami się burzy....Trochę pora zejść na ziemię chyba..
Początkujący weteran
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: Trolliszcze »

ignatus pisze:A generalnie autor gry jest chyba trochę przewrażliwiony na swoim punkcie- skoro nikt nie skrytykował tak naprawdę jego Twórczości a jedynie wydanie- on zaś unosi się dumą, nie odpowiada wprost tylko za plecami się burzy....Trochę pora zejść na ziemię chyba..
Przewrażliwiony? Przecież ludzie jadą sobie po Portalu (który jest dzieckiem Trzewika) bez względu na to, czy to sklep nie dosłał kart promo, czy się pudełko pogniotło na poczcie, czy drukarnia zawaliła drukowanie, a pakowacze pakowanie... Naprawdę trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć. Pewne osobniki z forum zrobiły sobie z Portalu "chłopca do bicia" - i ktoś się jeszcze dziwi, że Trzewik reaguje (może zbyt) emocjonalnie?
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: adikom5777 »

Trolliszcze pisze:..., czy drukarnia zawaliła drukowanie, ...a pakowacze pakowanie... Naprawdę trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć. Pewne osobniki z forum zrobiły sobie z Portalu "chłopca do bicia" - i ktoś się jeszcze dziwi, że Trzewik reaguje (może zbyt) emocjonalnie?
Naprawdę myślisz, że angielskie wtrącenia na kartach to wina drukarni? Wydawnictwo przekazuje drukarni gotowe pliki, błąd po stronie Portala jest ewidentny. Brakujące elementy można uzupełnić, natomiast szkoda mi graczy nie znających angielskiego. Wg mnie Portal powinien wymienić błędnie wydrukowane karty, jak Lacerta w Inowacjach.

Błędy zdarzają się każdemu, ten się nie myli, co nic nie robi. Natomiast dobrą firmę poznamy po tym, jak potrafi sobie radzić w trudnych sytuacjach.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: Trolliszcze »

adikom5777 pisze:Naprawdę myślisz, że angielskie wtrącenia na kartach to wina drukarni?
Naprawdę nie rozumiem, czemu ma służyć to wybiórcze cytowanie. Rozumiesz w ogóle, co staram się powiedzieć, czy bardziej interesuje Cię wyrywanie pojedynczych argumentów z kontekstu? Po angielsku to się nazywa "straw man argument", po polsku zdaje się "sofizmat rozszerzenia".

Generalnie to w ogóle staram się nie myśleć, po czyjej stronie leży wina, bo po prostu nie wiem.
Awatar użytkownika
ignatus
Posty: 291
Rejestracja: 24 wrz 2012, 11:59
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: ignatus »

Zaraz zaraz, to niby nie można zwrócić uwagi na rażący w oczy błąd bo to jest "dziecko" Trzewika- to tym bardziej świadczy o tym że jest przewrażliwiony...Podkreślam- nikt nie czepia się treści gry, a jedynie niejako organizacji wydania-na to Trzewik nie ma wpływu za bardzo-a że błędy są to się zaciska zęby i stara zminimalizować szanse na ponowne wpadki- a nie jakieś fochy...

Powiem szczerze że mi po prostu nie przeszkadza to że coś z wydaniem nie poszło idealnie-skoro doślą elementy to żaden problem- ale dziecinna reakcja autora już kuje w oczy..
Ostatnio zmieniony 04 lis 2012, 10:26 przez ignatus, łącznie zmieniany 1 raz.
Początkujący weteran
Vincent
Posty: 397
Rejestracja: 27 lip 2011, 13:23
Been thanked: 1 time

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: Vincent »

Ktoś napisał że Trzewik unosi się dumą...
To ja stane w jego obronie (mimo że sam narzekam na wydanie). Napisałem do Portalu odnośnie wydania, skąd te błędy itp.
Odpisał mi sam Trzewik, a nie osoba odpowiedzialna za kontakt w Portalu (niestety z imienia jej nie wymienie, nie pamiętam kto się tym zajmuje). Wyjaśnił mi pokrótce jak "działało" wydanie tej gry, że niestety błędy się wkradły na które on sam, a nawet Portal nie miał wpływu, oraz nie miał jak tego skontrolować.

Oczywiście wciąż pozostaje kwestia zakończenia współpracy z osobami które dały ciała delikatnie mówiąc (np przy tłumaczeniu i korekcie instrukcji). Ale kto wie, z tego co ja wiem z tymi osobami współpracowali po raz pierwszy, może przy następnej grze wyciągną z tego wnioski i skierują się do kogo innego.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: Trolliszcze »

ignatus pisze:Zaraz zaraz, to niby nie można zwrócić uwagi na rażący w oczy błąd bo to jest "dziecko" Trzewika
A kto powiedział, że nie można zwrócić uwagi? Czy ja coś takiego gdziekolwiek twierdzę? Nie wiem, może wychowywałem się w innej kulturze, ale część wypowiedzi, które się tu pojawiły, nie miały absolutnie nic wspólnego ze "zwróceniem uwagi".
bamboklat
Posty: 89
Rejestracja: 11 paź 2012, 17:54

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: bamboklat »

adikom5777 pisze:Wg mnie Portal powinien wymienić błędnie wydrukowane karty, jak Lacerta w Inowacjach.
Widzę, że jednak nie wszyscy na tym forum ulegli zbiorowej schizofrenii, to mnie cieszy.

Dla mnie osobiście Portal jest skończony, ale zapewne jestem jedyną osobą na forum, która ma takie zdanie. Po tym wątku widać, że żyjemy w jakichś równoległych rzeczywistościach, w których według różnych osób, np. angielskie karty w polskiej grze to (do wyboru):
a) pomyłka wydawnictwa, nic z tym nie zrobią
b) pomyłka wydawnictwa, powinni coś z tym zrobić
c) normalna rzecz, czasem się zdarza
d) pliki poszły w sierpniu do drukarni, to niemożliwe
e) to nie wina wydawnictwa, tylko X
f) wiemy, ale nic nie mogliśmy poradzić
g) po co kupowałeś w preorderze? "to zawsze ryzyko"
h) nie jedźcie po trzewiku

Publiczno-prywatny profil na fejsie, sklepy niewysyłające kart promo, "polaczkowość" i inne -- dzięki wam odkryłem, że dany cytat z wypowiedzi może mieć wiele różnych znaczeń, brak elementów w pudełku trzeba rozpatrywać na wielu metafizycznych płaszczyznach. Moje życie jest o to wszystko bogatsze, dziękuję. Od dzisiaj, kiedy znajdę źle wydrukowane karty w grze, nie będę z pianą na mordzie biegł do wydawcy/sklepu, tylko zaparzę rumianek, usiądę po turecku i zadam sobie pytanie "czy mogłem zrobić coś lepiej? czy mam prawo oceniać innych?"

Pozdrawiam niezwykle ostatnio aktywne, oficjalne konto Portalu z datą założenia sprzed 3 dni.
Awatar użytkownika
konev
Posty: 2094
Rejestracja: 22 gru 2006, 12:39
Lokalizacja: Tewkesbury (UK)

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: konev »

bamboklat pisze:Od dzisiaj, kiedy znajdę źle wydrukowane karty w grze, nie będę z pianą na mordzie biegł do wydawcy/sklepu, tylko zaparzę rumianek, usiądę po turecku i zadam sobie pytanie "czy mogłem zrobić coś lepiej?...
:lol:

Przepraszam, że nie na temat ale tak mnie rozbawiłeś bamboklat, że nie mogłem się powstrzymać :D. Twoja zasada jest tak uniwersalna, że można ją zastosować do wszystkiego: zepsutej gry, zbyt losowej, nudnej, za prostej, za trudnej, przekombinowanej :D
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: BartP »

Czyli jednak biegasz z pianą na mordzie? Niewiarygodne. Chyba zbyt mocno się tym emocjonujesz, to tylko gra. Nie bój, wymienią Tobie / doślą brakujące elementy.
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: Epyon »

@bamboklat: A Rebel.pl w Kupcach i korsarzach zostawił akapit instrukcji po angielsku. A w Seasons po francusku. Tragedia. Już nie kupię żadnych ich gier i w ogóle to wszystkie wydawnictwa są skończone, więc ja kończę z hobby, cya. :lol:
bamboklat pisze:
adikom5777 pisze:Wg mnie Portal powinien wymienić błędnie wydrukowane karty, jak Lacerta w Inowacjach.
Widzę, że jednak nie wszyscy na tym forum ulegli zbiorowej schizofrenii, to mnie cieszy.
Zacznijmy od tego, że skala zjawiska w przypadku Innowacji a Robinsona jest całkiem inna - w przypadku Innowacji wydrukowana z błędami została cała seria kart z er 1-3 zawierających symbole wieżyczek. A ile jest tych błędnych kart w Robinsonie? Jedna, dwie, trzy? Przecież taki druk niskonakładowy kilku kart to byłyby naprawdę spore koszta... Wydaje mi się, że dla kart z Robinsona errata w pliku PDF do ściągnięcia ze strony wydawcy to jedyny sensowny pomysł.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: jax »

Tak się składa, że dużo gier Trefla kupiłem (dla dziecka) i NIGDY nie było problemu z kompletowaniem. Tylko akurat w przypadku Portala się to zdarzyło. Coż za niezwykły zbieg okoliczności... :lol:
Trefl na pewno także jest odpowiedzialny za pomylenie grafik na 4 kartach :roll:

Jeśli chodzi o 'jechanie Portala': nie zauważyłem. Proszę o cytaty użytkowników którzy niby 'jechali'.
Krytyka wydania była owszem, a jakże. Jeśli czegoś brakuje to skarżę się/ostrzegam innych przed wczesnym zakupem i piszę do sklepu/wydawcy żeby dosłali brakujące elementy (chyba że chodzi o schrzanione 4 karty).

Owszem krytyka była ponadprzeciętna i mocniejsza niż gdyby wpadkę zaliczyła, dajmy na to Lacerta albo Rebel, ale też Portal LATAMI zapracował sobie na taką krytykę. I tak uważam, że krytyka i frustracja była lekka, jak na to jak Portal latami traktował swoich klientów (beznadziejna jakość, dziury w przepisach, brakujące elementy, brak balansu i późniejsze fixy, maksymalna arogancja (np. na sygnalizowany brak żetonów w 51 stanie przez 3 miesiące była ABSOLUTNA CISZA a potem ni z gruchy ni z pietruchy dosłanie - bez żadnej , zapowiedzi, przeprosin, czegokolwiek, informacji że pracują nad problemem. TAK SIĘ NIE TRAKTUJE KLIENTÓW). Właśnie najgorsze nie są same braki i wpadki (choć też dotkliwe), ale sposób w jaki Portal na nie reaguje. Wielokrotnie były to agresywne odpowiedzi trzewiczka, upieranie się przy swoich racjach (by z nich rezygnować, tak jak przy zmianie zasad Strongholda), traktowanie klienta jako totalnego natręta: 'klient kupił, klient może sobie iść'.
Zamiast tego powinna być szczerość: 'tak, przepraszamy, co roku spieszymy się strasznie na Essen, bo tam się zarabia kasę, więc kompletowanie, testowanie, jakość, whatever, przez to ucierpiało'. Bez dopowiedzenia 'zarobiliśmy grubą kasę na Essen, drogi kliencie, kosztem Twoich nerwów z powodu jakości edycji' się obejdę. To mogę sobie sam dopowiedzieć.

Teraz wypowiedzi trzewiczka na fb i stronie Portala (o przenoszeniu wydań za granicę) wpisują się w tą całą postawę, to podejście do klienta. Czyli całkowite ZERO zmiany podejścia i nastawienia i kontynuacja reagowania agresją na (uzasadnioną) krytykę. Znam takie osoby w życiu prywatnym - które agresją reagują na każdy (szczególnie uzasadniony) przejaw krytyki. I zdecydowanie nie są to osoby z którymi chcę utrzymywać kontakty...
A milczenie Portalu w wielu zgłaszanych kwestiach (obok kretyńskich polemik) też traktuję jako agresję, typu 'being passive agressive'. Zresztą sam Portal półgębkiem przyznawał to swoich niektórych wypowiedziach.

Na zakończenie napiszę, że za bzdurę uważam że ktoś tu pisze żeby 'pokrytykować dla samego krytykowania Portalu i żeby mu tylko dołożyć'. Co za bullshit.
No chyba że ktoś nie ma żadnej gry Portalu i nie kupił/nie zamierza kupić Robinsona - ale nie sądzę żeby wypowiadała tutaj choć jedna taka osoba.
Osobiście mam całą linię Neuroshimy i 51 stanu plus obie części Zombiaków i myślę o zakupie Robinsona, więc tyle wpadek już widziałem i jestem potencjalnie chętny na inne produkty Portalu, że zdecydowanie mnie interesują ostrzeżenia o kichowatej edycji Robinsona czy podniesienie jakości kolejnych produktów Portala. A to podniesienie jakości jest możliwe tylko przez wieczne, nieustanne i powtarzane w nieskończność wytykanie błędów Portalowi. To NIE jest firma która łatwo wyciąga wnioski - wtedy by wystarczyło tylko jedne zwrócenie uwagi. To firma która NIE wyciąga żadnych wniosków. Latami. A wręcz przeciwnie - jest agresywna i arogancka w odpowiedzi.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
koksik111
Posty: 192
Rejestracja: 03 gru 2007, 20:51
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: koksik111 »

Zgadzam się z Jax całkowicie. Tu nie chodzi o bezpodstawną krytykę ale jak najbardziej uzasadnioną, w końcu ile razy można przerabiać ten sam temat w grach jednego wydawnictwa. O ile powiedziałem sobie że gier Portalu więcej nie kupię tak Robinsona odmówić sobie nie mogłem i gra już jest w drodze. Zakupiłem pomimo iż już wiem o problemach z wydaniem, jednak recenzje Jana M. mnie przekonały. Jednak nie wyobrażam sobie abym mogł kupić grę Portala jako prezent dla bratanka mimo iż gra w pierwszej chwili wydała mi się idealnie pasująca do tego celu.
Swoją drogą to dobrze że inne wydawnictwa zainteresowały się grą może rodzime wydawnictwo zobaczy że można grę wydać od początku do końca profesjonalnie. Portal jak narazie profesjonalnie nauczył się promować swoje gry (fajne felietony nie pozostają bez echa), jednak jak już kupisz to zwykle licz się z Problemami i arogancją.
Może to nawet lepiej jak swoje gry będą tworzyć pod zagranicznego gracza, wtedy co lepsze ich tytuły spolonizuje inne wydawnictwo i może dłużej poczekamy ale pudełko będziemy otwierać bez obaw.
Awatar użytkownika
tokage
Posty: 964
Rejestracja: 26 cze 2008, 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

Post autor: tokage »

Ależ wątek się tu urodził.
Wczoraj stałem się posiadaczem Robinsona, umówiłem się na granie ze znajomymi około godziny 14, o 13 otwieram pudełko iii.... brak kostek, podarta wypraska. Lipa myślę sobie.. ale nic to wezmę zwykłe k6 i napiszę na karteczce która wartość jest jakim wynikiem zgodnie z instrukcją, a wydawca wyśle mi poprawioną wypraskę i brakujące karty w przyszłym tygodniu. Zabieram się za instrukcję i robię setup i już stronę później stwierdzam, że dalej mi się nie chce. Cytat z instrukcji-
3. Umieść czarny znacznik na poziomie 0 wskaź-
nika Morale.
Sprawdź poziom Morale (położenie białego znacznika
na torze Morale).

Nie chciało mi się już sprawdzać czy w instrukcji jest więcej błędów.
ODPOWIEDZ