Arkham vs Robinson
- hadrian
- Posty: 543
- Rejestracja: 18 sie 2012, 20:05
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 19 times
Arkham vs Robinson
Cześć, chciałem przeżyć na gwiazdkę swój pierwszy raz w Arkham, a tu ostatnio zaczęły dochodzić głosy o fantastycznej bezludnej wyspie gdzie przygoda również pożera czas i poszukiwaczy. Dlatego proszę o pomoc, która z tych gier Was bardziej przyciąga by w nią ponownie zagrać, Robinson czy Horror w Arkham?
Large Hadrian Collider
-
- Posty: 416
- Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
- Lokalizacja: Wroclaw
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 5 times
Re: Arkham vs Robinson
W Robinsona gralem tylko raz na festiwalu (czyli szybkie przyswajanie zasad i chaos dookola) i mam mieszane uczucia, mimo to zdecydowalem sie go zamowic. A AH gralem 2 razy i o ile jedna gra byla w miare, druga to kompletna nuda.
Re: Arkham vs Robinson
nie tylko Twoje.Ryu pisze:Robinson bo HwA jest nudny![]()
Oczywiście to tylko moje zdanie
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 92 times
Re: Arkham vs Robinson
Arkham to losowa gra przygodowa spod wielkiego szyldu "Ameritrash". Pomimo pewnego ciężaru płynącego z ilości zasad i elementów, do gry trzeba mieć lekkie podejście. Nudna na pewno nie jest (sporo jest napiętych sytuacji), po prostu nie angażuje zbytnio umysłowo.
Na plus na pewno jest olbrzymia regrywalność: dwa takie same scenariusze są niemożliwe do rozegrania.
Na plus na pewno jest olbrzymia regrywalność: dwa takie same scenariusze są niemożliwe do rozegrania.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Arkham vs Robinson
Wszystko zależy od tego, jaki klimat preferujesz. Jeżeli jest Ci to obojętne zwróć uwagę na kilka kwestii:
- klimat Arkham płynie raczej z oprawy graficznej i tekstów na kartach - zasady w pewnym sensie starają się go oddać, ale czujemy ich obecność dużo bardziej niż w Robinsonie. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi, po prostu Arkham jest mniej elegancki, a zasady bardziej skupiają na sobie uwagę.
- klimat Robinsona generuje zarówno oprawa, jak i świetny dobór zasad, które składają się w ciąg logicznych posunięć. Łatwo zapomina się o szkielecie gry i daje porwać przygodzie.
- regrywalność wydaje mi się na podobnym stopniu, ale innego rodzaju. Arkham zazwyczaj rozgrywa się tak samo - zmieniają się tylko karty wydarzeń i przeciwnicy - wymusza to inne zagrania, ale bezpośrednio nie generuje innego klimatu gry - trzeba tu więcej chęci by go poczuć. Robinson natomiast stawia przed nami inne cele w zależności od scenariusza (na start jest ich 6) i wydaje mi się, że jest w tej kwestii ciekawiej zrobiony. Można powiedzieć, że w Robinsonie klimat sam się nam narzuca.
- za każdym razem gdy gram w Arkham muszę czytać zasady ;p a grałem już dziesiątki razy. Robinson mimo pokrętnego miejscami przedstawienia reguł "wszedł mi
" dużo łatwiej i już po 2-3 partii gram intuicyjnie. Swoją drogą instrukcja Arkham to jedna z bardziej irytujących, a czytałem już chyba z 200 takowych.
- Arkham jest bardziej losowe, miejscami w irytujący sposób, Robinson nakłada na losowość logiczny szkielet zasad przez co ta mimo, iż występuje jest zrozumiała.
Zawsze bronię Arkham, jako świetniej gry dla fanów Lovecrafta, jakkolwiek nie jest to pozycja, która broni się sama w przeciwieństwie do Robinsona.
Tak jak pisałem, jeśli klimat gry jest Ci obojętny, to w tej chwili Robinson jest moim zdaniem liderem wśród gier kooperacyjnych.
Jakkolwiek możliwe, że z racji miłości do mechanizmów eurogier daję mu tu fory.
- klimat Arkham płynie raczej z oprawy graficznej i tekstów na kartach - zasady w pewnym sensie starają się go oddać, ale czujemy ich obecność dużo bardziej niż w Robinsonie. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi, po prostu Arkham jest mniej elegancki, a zasady bardziej skupiają na sobie uwagę.
- klimat Robinsona generuje zarówno oprawa, jak i świetny dobór zasad, które składają się w ciąg logicznych posunięć. Łatwo zapomina się o szkielecie gry i daje porwać przygodzie.
- regrywalność wydaje mi się na podobnym stopniu, ale innego rodzaju. Arkham zazwyczaj rozgrywa się tak samo - zmieniają się tylko karty wydarzeń i przeciwnicy - wymusza to inne zagrania, ale bezpośrednio nie generuje innego klimatu gry - trzeba tu więcej chęci by go poczuć. Robinson natomiast stawia przed nami inne cele w zależności od scenariusza (na start jest ich 6) i wydaje mi się, że jest w tej kwestii ciekawiej zrobiony. Można powiedzieć, że w Robinsonie klimat sam się nam narzuca.
- za każdym razem gdy gram w Arkham muszę czytać zasady ;p a grałem już dziesiątki razy. Robinson mimo pokrętnego miejscami przedstawienia reguł "wszedł mi
" dużo łatwiej i już po 2-3 partii gram intuicyjnie. Swoją drogą instrukcja Arkham to jedna z bardziej irytujących, a czytałem już chyba z 200 takowych.
- Arkham jest bardziej losowe, miejscami w irytujący sposób, Robinson nakłada na losowość logiczny szkielet zasad przez co ta mimo, iż występuje jest zrozumiała.
Zawsze bronię Arkham, jako świetniej gry dla fanów Lovecrafta, jakkolwiek nie jest to pozycja, która broni się sama w przeciwieństwie do Robinsona.
Tak jak pisałem, jeśli klimat gry jest Ci obojętny, to w tej chwili Robinson jest moim zdaniem liderem wśród gier kooperacyjnych.
Jakkolwiek możliwe, że z racji miłości do mechanizmów eurogier daję mu tu fory.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2012, 09:38 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 1 raz.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Arkham vs Robinson
+100 do Robinsona, z mojego punktu widzenia Arkham jest strasznie nudne i nie da się w nie grać
. Rozrywka na poziomie Magii i Miecza, tylko bardziej marudna, bo z milionem zasad do zapamiętania.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- hadrian
- Posty: 543
- Rejestracja: 18 sie 2012, 20:05
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 19 times
Re: Arkham vs Robinson
Ok, patrzac na ilosc odpowiedzi w tak krotkim czasie mysle, ze mozna sklonic sie do rozwiazania problemu
Chce zagrac w przygodowa kooperatke i czy to bedzie walka z Przedwiecznymi, czy ze zwierzetami z dzungli jest na drugim miejscu. Patrzac na Wasze opinie wybiore Robinsona i raczej sie nie zawiode, dzieki wielkie ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Large Hadrian Collider
Re: Arkham vs Robinson
Obie gry są świetne, wszystko zależy czy wolisz klimat cthulhu czy bezludnej wyspy - to podstawowe pytanie.
Re: Arkham vs Robinson
To ja podłączę się pod pytanie: naczytałem się opinii, że robinson dobrze chodzi na 2-3 osoby, ale na 4 jest średnio. Jakie są wasze doświadczenia?
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Arkham vs Robinson
Moja opinia zawarta mniej więcej w komentarzu pod recenzja: http://www.gryplanszowe.net/videocast/g ... rusoe.htmlpl1987 pisze:To ja podłączę się pod pytanie: naczytałem się opinii, że robinson dobrze chodzi na 2-3 osoby, ale na 4 jest średnio. Jakie są wasze doświadczenia?
Moim zdaniem zarzut jest wyssany z palca. Gdy 2 osoby kłócą się przy stole równie dobrze można powiedzieć, że na 2 też nie działa ...
Mechanicznie nie widzę żadnych problemów z Robinsonem 2,3,4 - wszytko zależy od tego z kim grasz.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Arkham vs Robinson
Na 4 osoby było nam nieco za łatwo, wygraliśmy Rozbitków za pierwszym podejściem. (Chociaż fakt że widziałam też inną czwórkę graczy, słabiej znających zasady, i oni z kolei dość szybko zamarzli).
Ogólnie: na pewno przy każdej ilości graczy gra się ZUPEŁNIE inaczej. Nie jestem w stanie ustalić, która opcja jest "lepsza", ale na razie preferuję jednak 2 osoby.
Ogólnie: na pewno przy każdej ilości graczy gra się ZUPEŁNIE inaczej. Nie jestem w stanie ustalić, która opcja jest "lepsza", ale na razie preferuję jednak 2 osoby.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- Jan Madejski
- Posty: 736
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 61 times
Re: Arkham vs Robinson
Robinson działa poprawnie na 4 graczy, ale część może się nudzić, jeśli gracze nie są nastawieni na przeżywanie przygody - bo sama mechanika i decyzje mogą być podejmowane przez 1-3 osoby (czwarta gra z automatu).
W crash teście między dwoma grami Robinson połyka HwA na śniadanie. Do tego twierdzenie, że Arkham jest w klimatach Lovecrafta jest zbliżone do stwierdzenia, że Talizman jest w klimatach Tolkiena, a Space Hulk - Lema![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
W crash teście między dwoma grami Robinson połyka HwA na śniadanie. Do tego twierdzenie, że Arkham jest w klimatach Lovecrafta jest zbliżone do stwierdzenia, że Talizman jest w klimatach Tolkiena, a Space Hulk - Lema
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Re: Arkham vs Robinson
Zwróć uwagę, źe to forum skupia raczej pasjonatów eurówek, więc wynik może być wypaczony. Robinson to jednak kooperacyjne euro: zbieramy surowce, z połączenia których wychodzą inne surowce, czy budowle. A że się nazywają "lina" i "cegła", a nie "węgiel" i "zboże", to tylko kwestia grafik na kartach.
+ (BGG)
Re: Arkham vs Robinson
a ja polecę arkham. Klimat gry, cała otoczka z przygotowywaniem
później przegraniem z grą
....rozczarowanie i rozpacz....a wszystko po to by przy kolejnej partii ruszyć od nowa z nadzieją, że może tym razem się uda wygrać ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
aczkolwiem muszę przyznać, że dla nowych graczy to jest mega koszmar i trzeba mieć naprawdę odporną ekipę, żeby sie szybko nie wykruszyła z kolejnych rozgrywek![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
są dodatki
cena porównywalna z robinsonem. Taka przygnębiająca przygodówka, dużo gadania u stalania co dalej ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
aczkolwiem muszę przyznać, że dla nowych graczy to jest mega koszmar i trzeba mieć naprawdę odporną ekipę, żeby sie szybko nie wykruszyła z kolejnych rozgrywek
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
są dodatki
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- blacklunthor
- Posty: 237
- Rejestracja: 12 cze 2008, 23:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Arkham vs Robinson
w Robinsona nie grałem, ale mówienie, że w AH wieje nudą jest lekko przesadzone, grałem parę razy i za każdym razem było inaczej - wszystko zależy od osób które grają i ich podejścia
rozgrywka z osobami którymi gra się nie podoba lub grają w nią na siłę jest nudna i nijaka, granie z osobami które chcą się dobrze bawić i tak jak wcześniej było powiedziane luźno do tego podejdą jest super. zasady dają w kość przy pierwszej rozgrywce, ale jak się pozna mechanikę to już się nie myśli tylko wesoło biega po planszy i szykuje się do przejścia w inny wymiar
plus jest taki, że w odpowiednich rękach, z odpowiednim nastawieniem i stworzeniem dobrego klimatu dla AH można przeżyć fajną rozgrywkę![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
lubisz Lovecrafta - pozycja obwiązkowa ;]
rozgrywka z osobami którymi gra się nie podoba lub grają w nią na siłę jest nudna i nijaka, granie z osobami które chcą się dobrze bawić i tak jak wcześniej było powiedziane luźno do tego podejdą jest super. zasady dają w kość przy pierwszej rozgrywce, ale jak się pozna mechanikę to już się nie myśli tylko wesoło biega po planszy i szykuje się do przejścia w inny wymiar
plus jest taki, że w odpowiednich rękach, z odpowiednim nastawieniem i stworzeniem dobrego klimatu dla AH można przeżyć fajną rozgrywkę
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
lubisz Lovecrafta - pozycja obwiązkowa ;]
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Arkham vs Robinson
Brzmi jak opis gry imprezowej.blacklunthor pisze:(...)wszystko zależy od osób które grają i ich podejścia
rozgrywka z osobami którymi gra się nie podoba lub grają w nią na siłę jest nudna i nijaka, granie z osobami które chcą się dobrze bawić i tak jak wcześniej było powiedziane luźno do tego podejdą jest super. (...)
plus jest taki, że w odpowiednich rękach, z odpowiednim nastawieniem i stworzeniem dobrego klimatu dla AH można przeżyć fajną rozgrywkę
Dla mnie Arkham to była właśnie taka "gra", losowa zabawka, wydmuszka, która sama, bez dobrej woli graczy, się nie obroni. Coś jak Magia i Miecz.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 92 times
Re: Arkham vs Robinson
Można też w drugą stronę:Senthe pisze:Brzmi jak opis gry imprezowej.
Dla mnie Arkham to była właśnie taka "gra", losowa zabawka, wydmuszka, która sama, bez dobrej woli graczy, się nie obroni. Coś jak Magia i Miecz.
"Agricola to niby właśnie taka "gra", zabawa w liczenie, suchy pasjans, który bez woli graczy sam się nie obroni. Coś jak liczenie słupków w IV klasie."
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
to tak a propos obrony Arkham przed mackami kultu przedwiecznego Euro
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: Arkham vs Robinson
Senthe pisze:Brzmi jak opis gry imprezowej.
Dla mnie Arkham to była właśnie taka "gra", losowa zabawka, wydmuszka, która sama, bez dobrej woli graczy, się nie obroni. Coś jak Magia i Miecz.
A naprawdę to wszyscy jesteśmy świrami, którzy lubią siedzieć nad planszą i bawić się jak dzieci.Olgierdd pisze:Można też w drugą stronę:
"Agricola to niby właśnie taka "gra", zabawa w liczenie, suchy pasjans, który bez woli graczy sam się nie obroni. Coś jak liczenie słupków w IV klasie."
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
+ (BGG)
Odp: Re: Arkham vs Robinson
+100SeeM pisze:Senthe pisze:Brzmi jak opis gry imprezowej.
Dla mnie Arkham to była właśnie taka "gra", losowa zabawka, wydmuszka, która sama, bez dobrej woli graczy, się nie obroni. Coś jak Magia i Miecz.A naprawdę to wszyscy jesteśmy świrami, którzy lubią siedzieć nad planszą i bawić się jak dzieci.Olgierdd pisze:Można też w drugą stronę:
"Agricola to niby właśnie taka "gra", zabawa w liczenie, suchy pasjans, który bez woli graczy sam się nie obroni. Coś jak liczenie słupków w IV klasie."I nie ma znaczenia jakie gry lubimy. Czy ciuciubabki, czy skakanki.
Planszówkowy maniak... :)
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Arkham vs Robinson
Podpisuję się pod głosami na Robinsona. Od siebie dodam tylko, że Robinson tematycznie może podpasować większej ilości osób. Moja narzeczona nie chciała grać w Arkham "bo potwory, zabijanie, mogą mnie zabić itd." a wczoraj przy Robinsonie sama kombinowała jak tu najszybciej skonstruować procę żeby pójść na polowanie
i później przyniosła mi ubitego goryla moja pani weterynarz ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)