Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: adikom5777 »

Jak wroce do domu to obwacham swoja plansze, tylko tak zeby zona nie widziala. Jak by mnie kobita przyuwazyla ze wacham gry, to stracilaby do mnie resztki szacunku :)
Awatar użytkownika
Dabliu
Posty: 394
Rejestracja: 21 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Dabliu »

adikom5777 pisze:Jak wroce do domu to obwacham swoja plansze, tylko tak zeby zona nie widziala. Jak by mnie kobita przyuwazyla ze wacham gry, to stracilaby do mnie resztki szacunku :)
E tam... My z żoną zawsze wąchamy nowo otwarte gry :wink:
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
TTR_1983
Posty: 3950
Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
Has thanked: 2 times
Been thanked: 89 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: TTR_1983 »

mój też śmierdzi. Jeśli to farba drukarska to wyjątkowo chamska :/
Bardziej mi stęchlizną zajeżdża :mrgreen:
Awatar użytkownika
shaggy92
Posty: 140
Rejestracja: 25 mar 2012, 22:42
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Has thanked: 18 times
Been thanked: 14 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: shaggy92 »

A powiedzcie mi bo gram gram i w sumie zauważyłem że pewną rzecz wzieliśmy na logike a niema jej w instrukcji wytlumaczonej. Chodzi o tory technologiczne:
Jeśli na przykład jestem na 3 stopniu toru to poprzednie dwa również na mnie działają? (NP. w technologi wydobycia jak jestem na 3 to mam zwiększone złoto, kamień i drewno)?
cezaras
Posty: 1926
Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
Lokalizacja: Reda
Has thanked: 15 times
Been thanked: 16 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: cezaras »

Jeśli na przykład jestem na 3 stopniu toru to poprzednie dwa również na mnie działają? (NP. w technologi wydobycia jak jestem na 3 to mam zwiększone złoto, kamień i drewno)?
Tak, dokładnie tak to działa - i nawet jest taki przykład w instrukcji
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

shaggy92 pisze:A powiedzcie mi bo gram gram i w sumie zauważyłem że pewną rzecz wzieliśmy na logike a niema jej w instrukcji wytlumaczonej. Chodzi o tory technologiczne:
Jeśli na przykład jestem na 3 stopniu toru to poprzednie dwa również na mnie działają? (NP. w technologi wydobycia jak jestem na 3 to mam zwiększone złoto, kamień i drewno)?
A tymczasem w instrukcji stoi jak wół:
Jeśli gracz posiada swój znacznik na jednym z wyższych poziomów, otrzymuje korzyści płynące także ze wszystkich niższych poziomów tej dziedziny.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
Aduanath
Posty: 495
Rejestracja: 31 paź 2012, 18:55
Lokalizacja: Legnica
Been thanked: 1 time

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Aduanath »

A nam się plansza nie rozkleja ;) . Poza tym zapachem wszystko jest ok ;)

A z torami technologicznymi sobie utrudniliśmy (przez przypadek), bo zawsze dostawaliśmy bonusy tylko takie, na jakim poziomie byliśmy (wcześniejszych nie braliśmy pod uwagę)
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: schizofretka »

Dziś grałem na świątynie i mając ~60 punktow przegrałem dość wyraźnie z budowniczym. Nie miałem co prawda wielkiego pomysłu na grę, więc jeszcze to o niczym nie świadczy. Przy okazji była o moja pierwsza rozgrywka na w pełni prawidłowych regułach - dopiero wczoraj przeczytałem instrukcję i dowiedziałem się, że punkty za pozycje w świątynie dostaje się także w połowie gry, a nie tylko na końcu. Biorąc pod uwagę, że ktoś na BGG wykręcił 110 punktów na świątyniach, zastanawiam sie, czy 'wersja jaxa' nie jest lepsza...
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Matio.K »

schizofretka pisze:(...)Biorąc pod uwagę, że ktoś na BGG wykręcił 110 punktów na świątyniach, zastanawiam sie, czy 'wersja jaxa' nie jest lepsza...
Podrzucisz link z opisem jak tego dokonał? :shock:
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: schizofretka »

Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

skulls: 10 (4+6)
Jak można mieć 10 pkt za czaszki punktowane po 3 za sztukę???
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
witek
Posty: 254
Rejestracja: 15 kwie 2010, 18:05
Lokalizacja: Rzeszów
Been thanked: 14 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: witek »

z dużego niebieskiego koła :D
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

Gra mnie zachwyca z każdą partią coraz bardziej. Od czasu odkrycia Agricoli nie miałem takiego uczucia. Fantastyczne jest to liczenie gdzie będę i czy mam ruch za kolejkę, dwie, trzy. Kto jeszcze nie grał to powiem tak: absolutne przedszkole w tej grze to nigdy nie być zmuszonym do ściągnięcia pionka wcześniej niż się zaplanowało. W Agri wkurzało to, że ktoś Ci mógł zabrać akcję, w Tzolk'inie jak ktoś Ci postawi pionka tam gdzie chciałeś to można to twórczo wykorzystać, postawić pole dalej, jechać krócej. Gra się lżej bo nie ma aż takiego ciśnienia, że musisz zebrać jedzenie - kukurydzy brak, ale jakoś bardziej w trakcie. Czuć za to jak brak ruchów, że jeszcze by się to czy tamto, a tu już koniec. Więc chce się jeszcze raz zagrać, coś zmienić, coś poprawić, jakoś więcej wycisnąć ze swoich Majów. Bardzo dobrze to wróży tej grze.
rand pisze: Nie uważam że gra na jedną taktykę to coś złego. Jeżeli wszyscy idą w Świątynie to partia pewnie do końca bedzie wyrównana, dlatego trzeba zawsze sie wspomagać budynkami i czaszkami. Dlatego uważam że trzeba po prostu optymalizować swoją grę i korzystać ze wszystkiego co jest a nie z uporem iść w świątynie i ignorować resztę.
Za mną dwie wygrane trzyosobowe partie bez budowy ani jednego budynku i ani jednego monumentu :). Ale za każdym razem robiłem to inaczej.

Raz podstawę stanowiła szybko rozwinięta technologia rolnicza (i tylko ona) i za kukurydze na zółtym kole i surowce na brązowym kupowałem awanse w świątyniach (to łatwe bo oba są na 1 polu, choć na brązowym częściej dojeżdżałem do podwójnego awansu), liczbę złożonych czaszek wszyscy mieli podobną. W drugiej grze rozwinięta technologia teologiczna i 5 czaszek złożonych (samotnie!) na niebieskim kole plus obowiązkowo technologia rolnicza na 2 poziomie by zbierać kukurydzę z wyjałowionych ziem. Nie wygrałbym bez punktów za przewagi, nieco za łatwo oddanych mi przez rywali, zwłaszcza na półmetku gry.

W każdym razie jak dla mnie to są dwie różne strategie :).
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1802
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Legun »

Czy dobrze rozumiem, że to jest gra czysto konkurencyjna - aktywność innych graczy ma dla mnie znaczenie tylko o tyle, że mogą mi coś zablokować? Czy gracze mogą zrobić cokolwiek, co mimowolnie pomaga innym? (Dla zaznajomionych z http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=17340 - czy to jest czysto niebieska gra, czy może jednak jest jakaś kropla żółtego?)
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

Legun pisze:Czy dobrze rozumiem, że to jest gra czysto konkurencyjna - aktywność innych graczy ma dla mnie znaczenie tylko o tyle, że mogą mi coś zablokować? Czy gracze mogą zrobić cokolwiek, co mimowolnie pomaga innym? (Dla zaznajomionych z http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=17340 - czy to jest czysto niebieska gra, czy może jednak jest jakaś kropla żółtego?)
Co do blokowania zaś to częściej jest w tym sensie, że generuje dodatkową stratę kasy lub czasu, nie zaś że ktoś Ci coś w ogóle uniemożliwia.
Nawet jeśli ktoś zajmie Ci miejsce możesz postawić się dalej na kole (pola są numerowane, ktoś wstawia się na 0, to Ty na 1) co kosztuje jednak tyle co numer pola - więc jeśli tylko masz pieniądze to nie ma problemu. Musiało by być całe koło do przedostatniego pola zajęte byś nie mógł wejść - a to bardzo rzadka sytuacja. Jeśli zależało Ci na akcji z pola wcześniejszego, które minąłeś wstawiając się dalej to możesz zapłacić by ją wykonać lub poczekać aż obrót kół zaniesie Cię do pól jokerowych gdzie możesz wszystko.

I tu widać właśnie żółty kolor. Bo normalnie musisz się wstawić na najniższe dostępne pole. Chcesz wykonać akcję z 5 pola, ale wolne jest 0 to wstawiasz się na 0 i jedziesz na kole 5 kolejek. Ale jak ktoś zajmie Ci 0, a ty wstawisz się na następne pierwsze wolne (np 1 czy 2) to owszem płacisz, ale jedziesz krócej. Czyli wykonasz akcję wcześniej i wcześniej wróci do Ciebie pionek.

Jest też akcje przesunięcia wielkiego koła o 2 pola czyli przyśpieszenia gry. Efekt jest taki jakby Majowie usnęli na kolejkę. W tej grze w jednej kolejce wstawiasz się na koło, a akcję wykonujesz dopiero schodząc z koła. W szczególności jak przyspieszysz czas to ktoś może nie wykonać tego co planował. Chciał postawić pionka w jednej rundzie, a w drugiej ściągnąć, no ale czas przyspieszył jest już ta druga - czyli nie ma czego ściągać. To mogła być akcja zdobycia kukurydzy, a jeśli to Dzień Żywienia to gracz może stracić PZ za głodujących Majów. Co daje nam czerwień.

Niebieski z kroplą zółtego i czerwonego.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
kisio
Posty: 502
Rejestracja: 31 sty 2007, 22:47
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: kisio »

FortArt pisze: W szczególności jak przyspieszysz czas to ktoś może nie wykonać tego co planował. Chciał postawić pionka w jednej rundzie, a w drugiej ściągnąć, no ale czas przyspieszył jest już ta druga - czyli nie ma czego ściągać. To mogła być akcja zdobycia kukurydzy, a jeśli to Dzień Żywienia to gracz może stracić PZ za głodujących Majów. Co daje nam czerwień.
Przecież jest tak, że kołem kręcimy dopiero na koniec rundy, czyli gracz, któremu moglibyśmy przeszkodzić i tak wstawi swojego pionka na interesujące go koło. Jedyna strata przeciwnika to opłacenie 1 kukurydzy w celu wykonania akcji na poprzednim polu.
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

kisio pisze:
FortArt pisze: W szczególności jak przyspieszysz czas to ktoś może nie wykonać tego co planował. Chciał postawić pionka w jednej rundzie, a w drugiej ściągnąć, no ale czas przyspieszył jest już ta druga - czyli nie ma czego ściągać. To mogła być akcja zdobycia kukurydzy, a jeśli to Dzień Żywienia to gracz może stracić PZ za głodujących Majów. Co daje nam czerwień.
Przecież jest tak, że kołem kręcimy dopiero na koniec rundy, czyli gracz, któremu moglibyśmy przeszkodzić i tak wstawi swojego pionka na interesujące go koło. Jedyna strata przeciwnika to opłacenie 1 kukurydzy w celu wykonania akcji na poprzednim polu.
Są dwie rundy do Dnia Żywienia (DŻ-2).
Ty właśnie ściągnąłeś swojego pionka skądś tam. Ale nie masz dość kukurydzy. Zaplanowałeś sobie w następnej rundzie (DŻ-1) wstawić swojego pionka na łowienie ryb (+3/+4 kukurydzy) i ściągnąć go w DŻ.
Ale ja przejmuję znacznik gracza rozpoczynającego, jestem po jasnej stronie mocy, kręcę wielkim kołem o 2 pola. Jest DŻ, możesz się wstawiać gdzie chcesz, kukurydzy już na czas nie dostaniesz - potrzebujesz jej teraz, nie za kolejkę. Płać (karę punktami zwycięstwa) i płacz.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
kisio
Posty: 502
Rejestracja: 31 sty 2007, 22:47
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: kisio »

Taka sytuacja może wystąpić 4 razy w grze, przy czym pierwsze żywienie (niedożywienie) pracowników nie ma większego znaczenia, bo w pierwszej ćwiartce kalendarza gracze nie zdobywają wielu punktów (lub nawet 0), więc niewiele (nic) nie tracą.
Dopiero drugie żywienie może przynieść ujemne punkty, ale wg mnie przez połowę gry (12-13 rund) nie jest problemem uciułać kukurydzę do nakarmienia pracowników. Przecież i tak jej potrzebujemy, czyli ją zdobywamy, do stawiania pracowników na kołach.
Dodatkowo pojawią się pewnie w ciągu połowy rozgrywki budynki obniżające/anulujące zapotrzebowanie na pokarm naszych pracowników.
Ewentualna strata punktów jest realnym zagrożeniem w 2 ostatnich Dniach Żywienia.
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

kisio pisze:Taka sytuacja może wystąpić 4 razy w grze, przy czym pierwsze żywienie (niedożywienie) pracowników nie ma większego znaczenia, bo w pierwszej ćwiartce kalendarza gracze nie zdobywają wielu punktów (lub nawet 0), więc niewiele (nic) nie tracą.
O, ale w grze nie ma przepisu, że minimum punktów to 0. Można zatem mieć ujemne.

Co do reszty Twoich uwag oczywiście masz rację, zagrożenie taką akcję jest znikome, w zasadzie na życzenie gracza, że tak to odkładał. Ale ... już to widziałem. :)
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
szutek
Posty: 430
Rejestracja: 17 wrz 2011, 17:42
Has thanked: 16 times
Been thanked: 32 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: szutek »

Potwierdzam, w FAQ wyraźnie jest napisane ze można mieć punkty ujemne.
Awatar użytkownika
kisio
Posty: 502
Rejestracja: 31 sty 2007, 22:47
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: kisio »

FortArt pisze:
kisio pisze:Taka sytuacja może wystąpić 4 razy w grze, przy czym pierwsze żywienie (niedożywienie) pracowników nie ma większego znaczenia, bo w pierwszej ćwiartce kalendarza gracze nie zdobywają wielu punktów (lub nawet 0), więc niewiele (nic) nie tracą.
O, ale w grze nie ma przepisu, że minimum punktów to 0. Można zatem mieć ujemne.

Co do reszty Twoich uwag oczywiście masz rację, zagrożenie taką akcję jest znikome, w zasadzie na życzenie gracza, że tak to odkładał. Ale ... już to widziałem. :)
Faktycznie spojrzałem do oficjalnego FAQa i została ta kwestia uzupełniona. W instrukcji niestety nie zawarli tej zasady.
Bez niej istniała już znana z innej gry strategia głodzenia ludzi 8)
Moje uwagi o całkowitym braku zagrożenia utratą punktów, tracą w tej chwili sens.
lisutorun
Posty: 4
Rejestracja: 24 gru 2012, 22:56
Lokalizacja: Toruń

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: lisutorun »

Czy wiadomo coś odnośnie dodruku gry? jak sprawdzałem w sklepach internetowych gra jest niedostępna i czekają na dodruk
Awatar użytkownika
Firenski
Posty: 1300
Rejestracja: 26 sty 2007, 20:36
Lokalizacja: Żory
Has thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Firenski »

Właśnie... Kiedyż gra będzie znów dostępna?
Black is the sanctuary of light.

Mój TOP :)
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: FortArt »

Firenski pisze:Właśnie... Kiedyż gra będzie znów dostępna?
Przecież nadal jest w sprzedaży.
http://i-szop.pl/?szukaj=1&text=Tzolkin
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4091
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 299 times
Been thanked: 177 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: lacki2000 »

FortArt pisze:
Firenski pisze:Właśnie... Kiedyż gra będzie znów dostępna?
Przecież nadal jest w sprzedaży.
http://i-szop.pl/?szukaj=1&text=Tzolkin
Tak naprawdę powinni tę grę wycofać ze sprzedaży po 21 grudnia ubiegłego roku... A tak z podobnej beczki to wróżycie tej grze zgarnięcie SdJ?
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
ODPOWIEDZ