Ile planszówek wepchnęliście do gardła ostatnio?
Re: Ile planszówek wepchnęliście do gardła ostatnio?
ja to przy was jestem skromna bo tylko 2 gry powędrowały jako prezenty i o 1 poprosiłam Mikołaja dla siebie i męża (ale bardziej dla siebie )
- stanislaw84
- Posty: 22
- Rejestracja: 12 gru 2012, 21:01
- Lokalizacja: Piła / Wrocław
Re: Ile planszówek wepchnęliście do gardła ostatnio?
W tym roku po raz pierwszy wszystkie moje świąteczne prezenty to gry planszowe. Łącznie sześć. Sądząc po reakcji rodziny (Żeglarze z Catanu wypłynęli zaraz po kolacji w Wigilię) za rok uderzę w tym samym kierunku .
Re: Ile planszówek wepchnęliście do gardła ostatnio?
Pod choinkę nikomu do gardła gry nie wepchnęłam, ale perfidnie wykorzystuję je w celach edukacyjnych, tym samym trochę wpychając Uczę kilkoro dzieciaków prywatnie angielskiego i na niektóre lekcje w miarę przerywników od nudnej gramatyki i słówek przynoszę grę - ostatnio było Carcassonne, pojawiła się i Basilica - i gramy na zasadach modyfikowanych przeze mnie, typu "jak chcesz położyć na tym kaflu pionka, to musisz mi ułożyć takie zdanie/opisać ten obrazek", etc Sprawdza się, teraz jak przychodzę, to pada pierwsze pytanie: A dzisiaj będą gry?!
- charlie
- Posty: 1001
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 54 times
Re: Ile planszówek wepchnęliście do gardła ostatnio?
U mnie tez sporo choinkowych prezentów to gry. 4 kupione przeze mnie, 5 wskazanych na prezenty innych. Dodatkowo sobie też kupiłem, bo byłem zazdrosny, że wszyscy inni dostaną planszówki.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 07 sty 2013, 10:35
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ile planszówek wepchnęliście do gardła ostatnio?
Ja pod choinkę wszystkim dzieciakom w rodzinie zakupiłam gry planszowe - 4 sztuki poszły (2x carcassonne, dixit, ticket to ride). Efekt był taki jak trzeba, czyli wszystkie gry rozpracowane przez święta, entuzjazm zachęcił do utrzymania kierunku w przyszłym roku
A sobie (albo mężowi) w prezencie w ciągu całego roku sprawiłam chyba około 8 większych lub mniejszych gier. I to chyba uzależnienie, bo mam już kilka kolejnych na liście i tylko mąż mnie powstrzymuje przed kupieniem wszystkich na raz
A sobie (albo mężowi) w prezencie w ciągu całego roku sprawiłam chyba około 8 większych lub mniejszych gier. I to chyba uzależnienie, bo mam już kilka kolejnych na liście i tylko mąż mnie powstrzymuje przed kupieniem wszystkich na raz
Re: Ile planszówek wepchnęliście do gardła ostatnio?
Ja zarówno byłem obdarowywany (urodzinowo - 51. stan) jak i obdarowywałem świątecznie (dodatkowe armie do Neuroshima Hex)
Ale w głównej mierze rozszerzałem swoje zasoby, by ze znajomymi móc spedzać czas przy planszach.
Choćby specjalnie na Sylwestra zakupiony: The Resistance: Agenci Molocha czy też Talisman: Magia i Miecz.
Ale w głównej mierze rozszerzałem swoje zasoby, by ze znajomymi móc spedzać czas przy planszach.
Choćby specjalnie na Sylwestra zakupiony: The Resistance: Agenci Molocha czy też Talisman: Magia i Miecz.